In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie nie trzeba odpowietrzac tego zastrzyku.
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
An_ia336 wrote:Dlaczego zmienilas?
Ja bylam u Szlachcica i zmienilam na Mirockiego.
Na 3 wizycie dostała dopiero clo na stymulacje. Więcej do niego nie poszłam, a akurat udało mi się dostać do Przybycienia u mnie w mieście.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
IGA wrote:Bo bolu podejrzewam ze juz tak mialam wczesniej. Czy to po UIU to nie wiem.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyAn_ia336 wrote:Serio? Tak zle sie czujesz? Czy po prostu sama chcesz odpoczac? Nigdy nie rozmawialam z nikim po iv wiec jestem zupelny laik.
Bo ja to zamierzalam do pracy szybciutko wracac ale widze ze niekoniecznie mi sie uda.
Ogólnie rzecz.biorąc dla mnie to byla/jest masakra. Nadal średnio sie czuje. Trochę żałuję ze nikt mi wcześniej tak tego nie przedstawił to bym.sie.inaczej nastawila, a ja myślałam ze to hop siup i.po sprawie. Na szczęście nie ma teraz transferu bo bym nie dala rady.
Moje rady: juz jedz lekkostrawnie, duzo pij ale to juz pewnie wiesz i dbaj o pęcherz, zeby nie zaziebic. Po punkcji nawet jesli będziesz dobrze sie czula jedz nadal lekkostrawnie. I białko, duzo białka. Sam zabieg zupełnie spoko. Ale trzeba zadbac o siebie przed i po. Zwlaszcza jesli miałaś juz wcześniej jakieś zabiegi albo masz jakies problemy z jelitami czy pecherzem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 22:17
Ania86.. lubi tę wiadomość
-
evkill wrote:Bo nic nie robił. Przyszłam do niego po tym jak 3 lekarzy powiedzieli mi, ze jedyne wyjscie to IVF więc pojechałam do macierzyństwa, a on stwierdziła, że z morfologią 2% możemy próbować naturalnie. Nie zlecił żadnych badań oprócz powtórzenia seminogramu.
Na 3 wizycie dostała dopiero clo na stymulacje. Więcej do niego nie poszłam, a akurat udało mi się dostać do Przybycienia u mnie w mieście.35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
nick nieaktualnyIGA wrote:Nie nie trzeba odpowietrzac tego zastrzyku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 22:18
-
Berbeć wrote:Nie chce straszyc, bo z tego co widzę to raczej dziewczyny nie.mają takich problemów. Poczytaj moje.posty z poniedziałku, albo nie, lepiej nie czytaj
Ogólnie rzecz.biorąc dla mnie to byla/jest masakra. Nadal średnio sie czuje. Trochę żałuję ze nikt mi wcześniej tak tego nie przedstawił to bym.sie.inaczej nastawila, a ja myślałam ze to hop siup i.po sprawie. Na szczęście nie ma teraz transferu bo bym nie dala rady.
Moje rady: juz jedz lekkostrawnie, duzo pij ale to juz pewnie wiesz i dbaj o pęcherz, zeby nie zaziebic. Po punkcji nawet jesli będziesz dobrze sie czula jedz nadal lekkostrawnie. I białko, duzo białka. Sam zabieg zupełnie spoko. Ale trzeba zadbac o siebie przed i po. Zwlaszcza jesli miałaś juz wcześniej jakieś zabiegi albo masz jakies problemy z jelitami czy pecherzem.
Zawsze wole wiedziec zwlaszcza ze pracuje i pewnie urlop bedzie potrzebny. Trzymaj sie cieplutko aja ide poczytac ten poniedzialek ☺Berbeć lubi tę wiadomość
35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
nick nieaktualnyAn_ia336 wrote:Ja to mam wrazenie ze jak moze sie cos przydazyc to sie przydazy:) ja tak laparoskopie poszlam. Myslalam ze to tak myk myk a tu sie okazalo ze nie do konca...
Zawsze wole wiedziec zwlaszcza ze pracuje i pewnie urlop bedzie potrzebny. Trzymaj sie cieplutko aja ide poczytac ten poniedzialek ☺ -
Berbeć wrote:Mam.nadzieję, ze.Cie.nie.zdenerwowalam, ale ja.osobiscie wole.wiedziec.zawsze.co.sie.moze.przydarzyć, bo.potem nie.wiem co.sie.ze.mna.dzieje itd. Ja wlasnie.po.operacjach wcześniejszych mam.zrosty i.one prawdopodobnie tez w.tym.wszystkim dały takie efekty bolowe. Ale.tu wiekszosc.dziewczyn po punkcji mowi raczej o.zarodkach tylko , ewentualnie duŻym jak balon brzuchu I zycze zeby i.u.Ciebie tak bylo
Widzisz nikt nie powiedzial zeby duzo pic zeby bialko jesc. Nic o pecherzu nie slyszalam. Takze dzieki za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami.
Dolegliwosci raczej nie mam (poza bezplodnoscia:)) ale jak szlam na hcg to slyszalam ze to takie nic a jak przeszlam tobadanie okropnie. Wolalabym chyba wiedziec. Wiem ze kazdy reaguje inaczej. Miejmy nadzieje ze to tylko jakis gorszy moment u ciebie.35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
nick nieaktualnyAn_ia336 wrote:Absolutnie nie zdenerwowalas. Czasem jak w tej klinice cos mowia do mnie to tak jakbym cobtydzien ivf robila. A tymczasem na poczatku nic sie nie wie. Wiec to dla mnie cenne informacje.
Widzisz nikt nie powiedzial zeby duzo pic zeby bialko jesc. Nic o pecherzu nie slyszalam. Takze dzieki za podzielenie sie swoimi doswiadczeniami.
Dolegliwosci raczej nie mam (poza bezplodnoscia:)) ale jak szlam na hcg to slyszalam ze to takie nic a jak przeszlam tobadanie okropnie. Wolalabym chyba wiedziec. Wiem ze kazdy reaguje inaczej. Miejmy nadzieje ze to tylko jakis gorszy moment u ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 09:08
-
Dzien dobry! Dziewczyny od jakich dawek zaczynałyscie stymulacje przy PCOS? I jak wyglądało pierwsze USG? Ruszyło się coś czy trzeba było podnosić dawkę?
Ja zaczynam od 112.5j, wczoraj pierwszy zastrzyk w prawy jajnik - ból okropny przez wiele godzin. Dziś w lewy i zero bólu, nic. Może źle zrobiłam, albo ten jajnik nie zareagowal.. A może to normalne?
31 lat
3 lata starań
PCOS + niedoczyność tarczycy
Jajowody drożne
Fragmentacja DNA 34%
Asthenozoospermia
Teratozoospermia
Morfologia 3%
Start - nOvum Warszawa - 06.2018r
Stymulacja - 13.09.2018r
Punkcja - 24.09.2018r (18 komórek- 16 dojrzałych)
Z 6 zapłodnionych komorek - 5 wykazuje poprawne cechy zapłodnienia.
Mamy ❄❄❄❄❄ ❤
Crio - 29 Listopad 2018 r
Test - 6 Grudzień !!! + !!! (7 dpt)
Bhcg - 11 dpt - 10 Grudzień - 199,30mlU/ml
Bhcg - 13 dpt - 12 Grudzień - 372,70mlU/ml -
xCatherinex, zastrzyki podajesz podskórnie, prawda? Niezależnie od tego z której strony brzucha to robisz, to zastrzyk działa na oba jajniki. A dolegliwości bólowe to chyba bywają różne, ból mógł być w ogóle związany z czymś innym i nie pochodzić od jajnika tylko np od jelita
Dziewczyny, może to zbyt osobiste pytanie, ale czym kierujecie się przy decyzji czy zrobić transfer jednego czy dwóch zarodków?Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
nick nieaktualnyFelicja12345 wrote:xCatherinex, zastrzyki podajesz podskórnie, prawda? Niezależnie od tego z której strony brzucha to robisz, to zastrzyk działa na oba jajniki. A dolegliwości bólowe to chyba bywają różne, ból mógł być w ogóle związany z czymś innym i nie pochodzić od jajnika tylko np od jelita
Dziewczyny, może to zbyt osobiste pytanie, ale czym kierujecie się przy decyzji czy zrobić transfer jednego czy dwóch zarodków?Em11, Veni, xCatherinex, Veri lubią tę wiadomość
-
Felicja12345 wrote:xCatherinex, zastrzyki podajesz podskórnie, prawda? Niezależnie od tego z której strony brzucha to robisz, to zastrzyk działa na oba jajniki. A dolegliwości bólowe to chyba bywają różne, ból mógł być w ogóle związany z czymś innym i nie pochodzić od jajnika tylko np od jelita
Dziewczyny, może to zbyt osobiste pytanie, ale czym kierujecie się przy decyzji czy zrobić transfer jednego czy dwóch zarodków?
1. Skonczylam 35 lat i moge sobie wybrac czy chce 1 czy 2
2. Stwierdzilismy ze skoro zwieksza to szanse powodzenia to zrobimy tak.
3. Lekarz powiedzial ze ryzyko ciazy blizniaczej to ok 1-3% wiec my ryzykujemy.35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
Felicja12345 wrote:Dziewczyny, może to zbyt osobiste pytanie, ale czym kierujecie się przy decyzji czy zrobić transfer jednego czy dwóch zarodków?
Felicja, co do podania 2 zarodków są pewne przesłanki np. wiek pow. 35 lat, kilka nieudanych prób invitro i my sobie możemy chcieć wziąć dwa a to tak jak napisała Berbeć lekarz zaleca lub nie o podaniu 2 zarodków
Ja jak zapytałam w Novum o to to Pani Dr powiedziała coś takiego :"jak będzie Pani robic 100 invitro to za 101 dopiero zastanowimy się nad 2". Poza tym lekarze w Novum przynajmniej straszą że w tym roku mają już na koncie 2x trojaczki po podaniu 2 zarodków i dlatego bardzo ostrożnie do tego podchodzą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 09:35
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Zwiększa szansę tylko jeśli zarodki są podobnej klasy, przy jednym słabszym drugim mocniejszym może się obu nie udać. Warto o tym pamiętać. Ja dlatego teraz jeden brałam bo pozostałe różniły się klasą.
xCatherinex, Berbeć, Felicja12345 lubią tę wiadomość
-
An_ia336 wrote:Ja dostalam wybor i sama mam podjac decyzje. My decydujemy sie na 2 bo
1. Skonczylam 35 lat i moge sobie wybrac czy chce 1 czy 2
2. Stwierdzilismy ze skoro zwieksza to szanse powodzenia to zrobimy tak.
3. Lekarz powiedzial ze ryzyko ciazy blizniaczej to ok 1-3% wiec my ryzykujemy.
Berbeć, bliźniaki może bym przeżyła, ale trojeczki!? OMG. Któraś na innym wątku pisała też, że jeśli bierzesz 2 zarodki a jeden z nich jest zdrowy, to przez ten chory oba mogą się nie przyjąć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 09:52
Berbeć lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Felicja12345 wrote:xCatherinex, zastrzyki podajesz podskórnie, prawda? Niezależnie od tego z której strony brzucha to robisz, to zastrzyk działa na oba jajniki. A dolegliwości bólowe to chyba bywają różne, ból mógł być w ogóle związany z czymś innym i nie pochodzić od jajnika tylko np od jelita
Dziewczyny, może to zbyt osobiste pytanie, ale czym kierujecie się przy decyzji czy zrobić transfer jednego czy dwóch zarodków?
Ból był na pewno od jajnika, promieniował w stronę pachwiny i uda. Może dlatego, że dziś po zastrzyku leżałam, a wczoraj dużo chodziłam.. hm.. No nieważne, ważne że dziś nie boli.
A jeśli chodzi o ilość zarodków to u nas Dr stanowczo powiedziała że jeśli dojdzie do transferu to będzie 1. I zaczęła wymieniać komplikacje strasząc mnie nie na żarty.njut lubi tę wiadomość
31 lat
3 lata starań
PCOS + niedoczyność tarczycy
Jajowody drożne
Fragmentacja DNA 34%
Asthenozoospermia
Teratozoospermia
Morfologia 3%
Start - nOvum Warszawa - 06.2018r
Stymulacja - 13.09.2018r
Punkcja - 24.09.2018r (18 komórek- 16 dojrzałych)
Z 6 zapłodnionych komorek - 5 wykazuje poprawne cechy zapłodnienia.
Mamy ❄❄❄❄❄ ❤
Crio - 29 Listopad 2018 r
Test - 6 Grudzień !!! + !!! (7 dpt)
Bhcg - 11 dpt - 10 Grudzień - 199,30mlU/ml
Bhcg - 13 dpt - 12 Grudzień - 372,70mlU/ml -
njut wrote:4me to coś dziwnego... ICSI to jedno a FAMSI to drugie. Przy podwyższonej fragmentacji jest wskazanie do FAMSI. Dodatkowo można rozdzielić plemniki magnetycznie (MACS).
A ICSI to wybieranie plemników w dużym powiększeniu, bez możliwości oceny przeżycia w związku z podwyższoną fragmentacją.
Wydaje mi się, że mają, bo my konsultowaliśmy się u androloga, który z nimi współpracuje i on pierwszy powiedział nam o macs.
Juz mi wystarczy rozkmininia. Zarodki przetrwaly do balstocysty to najważniejszenjut lubi tę wiadomość
-
xCatherinex wrote:Tak, podskórnie. Dzięki śliczne za wyjaśnienie. Ja myślałam ze lek działa po tej stronie w która się podaje.. sama się z siebie teraz śmieje.. ehh.. myślałam, że już wiem dużo..A jak widać ciągle mnie coś zaskakuje
Ból był na pewno od jajnika, promieniował w stronę pachwiny i uda. Może dlatego, że dziś po zastrzyku leżałam, a wczoraj dużo chodziłam.. hm.. No nieważne, ważne że dziś nie boli.
A jeśli chodzi o ilość zarodków to u nas Dr stanowczo powiedziała że jeśli dojdzie do transferu to będzie 1. I zaczęła wymieniać komplikacje strasząc mnie nie na żarty.
Z zastrzykami i efektami ubocznymi po nich to właściwie jedna wielka loteria. Ja przedwczoraj podczas podawania gonapeptylu prawie zemdlałam. W 1/3 strzykawki zaczęło mi się robić ciemno przed oczami, po szybkim dostrzyknięciu ledwo zdążyłam dojść do kanapy. Konsultowałam to na wizycie z moim lekarzem i wychodzi na to, że to zbieg okoliczności lub emocje, bo podobno gonapeptyl nie miał prawa tak na mnie zadziałać. Ja w to wierzę, in vitro to dużo emocji i stresu .
A propos zastrzyków, dzisiaj ruszam z pierwszą dawką Menopuru, za tydzień kolejna wizyta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 10:04
Ja: Niedoczynność tarczycy, niedrożny jajowód, hiperprolaktynemia, IO, AMH=4,46
Mąż: obniżone parametry nasienia, brak poprawy po lekach
11.2017 - 02.2018 -> stymulacja cykli (letrozol)
01.2018 -> ciąża biochemiczna
09.2018 -> 1. ICSI