In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też tak myslalam. Moja siostra robi drugie i pewnie zdąży przede mną.fujitsu wrote:A ja myślałam podświadomie, że in vitro uda się każdemu no chyba, że nie ma plemników albo rezerwy jajnikowej. Pfffffffffffff
Aktualnie jak słyszę od koleżanek, że zrobią wszystko żeby nie zajść w drugą ciążę to robię się zielona
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Wczoraj czułam się mega okresowo,jeszcze ten progesteton dowcipnie potęguje uczucie że coś leci.Dzisiaj czuje prawy jajnik. Mam spadek formy,entuzjazm odszedł w siną dal. Nie wiem jak radzicie sobie z niepowodzeniem. Słowo"podziwiam" to za mało.fujitsu wrote:A w ogóle jak u Ciebie? Ciężko nadążać za wpisami. Czekasz do 19 czy testujesz wcześniej i w ogóle jak samopoczucie?Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
Tyle badań,zabiegów,wizyt,leków i nadal masz 50%szans- czyli albo się uda albo nie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 12:24
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
A jak beta pozytywna będzie to do kogo idziesz? Bo nasz dr mówił, żeby przyjść od razu a będzie wtedy na urlopieEm11 wrote:Tyle badań,zabiegów,wizyt,leków i nadal masz 50%szans- czyli albo się uda albo nie.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ja mysle ze jest nam pisane tylko musimy wiecej zawalczyc o to.fujitsu wrote:Mam wykształcenie w kierunku medycznym.
W mojej głowie pojawiają się nieracjonalne myśli - może w innym ośrodku lepiej by mi poszło? Może inny lekarz dobrał by inna stymulację? Teraz to już musztarda po obiedzie bo jak on sobie popatrzy jakie leki miałam poprzednio to teraz i tak zmieni.
Jak to możliwe, że nie jest mi pisane macierzyństwo?
Widze ze wiekszosc ma podobne dylematy i podobnie myslimy. Ufff to dobrze ze nie tylko ja sie ciagle waham i mam czsem lekkiego dola.35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
Dzięki japonka, nie wiedziałam o tym.japonka wrote:Zwiększa szansę tylko jeśli zarodki są podobnej klasy, przy jednym słabszym drugim mocniejszym może się obu nie udać. Warto o tym pamiętać. Ja dlatego teraz jeden brałam bo pozostałe różniły się klasą.
Jakie są ogólne przesłanki to wiem, ale u nas para sama decyduje. Choć tak naprawdę jeszcze nie wiem, czy będę miała zarodki, ale staram się być dobrej myśli. Dziś po południu wizyta.
Myślę, że też zdecyduję się na jeden, głównie ze względu na możliwość powikłań okołoporodowych, ciąża mnoga to jednak ciąża wysokiego ryzyka. Zwykle wcześniactwo u dzieci. Różne niefajne rzeczy. Ale jeśli z jednym się nie uda, to będzie wybrzmiewało w głowie pytanie, że może trzeba było podać dwa. Za dużo tutaj emocji żeby podjąć tę decyzję w pełni świadomie...
AnnMari lubi tę wiadomość
Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
Pewno pojdę do lokalnego gina.Recepty na zaś mam:)evkill wrote:A jak beta pozytywna będzie to do kogo idziesz? Bo nasz dr mówił, żeby przyjść od razu a będzie wtedy na urlopie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 13:03
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
A ja z obserwacji wnioskuję, że problem z nasieniem najłatwiej obejść w IVF.fujitsu wrote:A ja myślałam podświadomie, że in vitro uda się każdemu no chyba, że nie ma plemników albo rezerwy jajnikowej. Pfffffffffffff
Aktualnie jak słyszę od koleżanek, że zrobią wszystko żeby nie zajść w drugą ciążę to robię się zielonaSTARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Odnośnie ilość podawanych zarodków to ja jestem 35+ (raczej 40-) a będę transferowała po 1 zarodku.
5 lat temu miałam po 2 i 3 bety po 0 ale wtedy wszystko było skazane na niepowodzenie.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Dziewczyny moze ktoras bedzie wiedziala. Biore gonapeptyl i czy macie moze wiedze ile moze przebywac poza lodowka, w temp. Pokojowej?35 lat
Trzeci rok staran
Laparoskopia - niedrozny jajowod, jajeczkowanie ciagle z niedroznej strony:(
10.2018 1 ivf dlugi protokol
10.18 pierwsza punkcja, 3 komorki, 0 zarodkow
03.2019 2 ivf krotki protokol
22.03 punkcja 4 komorki 3 zarodki
27.03 transfer 2 zarodkow i 1❄
10.04 cb:(, pozostal 1 ❄
25.05 transfer 3.1.1 -
Tylko do czasu podania. Przewozić trzeba w lodówce lub torbie termicznej.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Zobaczyłam właśnie na cenniku kliniki, że hodowla zarodka do 5 doby kosztuje 600 zł. Jak myślicie, lepiej wydać te 600 zł czy 1500 na transfer 3 dniowego?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Felicja my też zdecydowaliśmy się na jednego, właśnie z powodu ryzyka jakie za sobą niesie ciąża bliźniacza.
Ja już czekam na wizytę... trzymaj kciuki!
9Felicja12345 wrote:Dzięki japonka, nie wiedziałam o tym.
Jakie są ogólne przesłanki to wiem, ale u nas para sama decyduje. Choć tak naprawdę jeszcze nie wiem, czy będę miała zarodki, ale staram się być dobrej myśli. Dziś po południu wizyta.
Myślę, że też zdecyduję się na jeden, głównie ze względu na możliwość powikłań okołoporodowych, ciąża mnoga to jednak ciąża wysokiego ryzyka. Zwykle wcześniactwo u dzieci. Różne niefajne rzeczy. Ale jeśli z jednym się nie uda, to będzie wybrzmiewało w głowie pytanie, że może trzeba było podać dwa. Za dużo tutaj emocji żeby podjąć tę decyzję w pełni świadomie...
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt -
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy któraś z Was się złe czuła po ovitrelle? Wzięłam wczoraj wieczorem a jest tragedia. Mdli mnie głowa boli. Jajniki spuchnięte ledwo chodzę bo czujeprzy każdym ruchu. A jak siedzę to kluje. myślałam detoksu koniec nieprzyjemności a to chyba dopiero poczatek
-
Na razie teoretyzuje. A mogę zamrozić3 dniowego a po odmrożeniu hodować do 5 doby?WIK wrote:Wydaje mi sie ze jesli masz więcej zarodków to lepiej hodować do 5 doby, ale jak mniej to do 3.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Jeśli ustawia krio 5 dni po owulacji (chyba że na sztucznym cyklu) to można tak.evkill wrote:Na razie teoretyzuje. A mogę zamrozić3 dniowego a po odmrożeniu hodować do 5 doby?
evkill lubi tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Ja źle znoszę Ovitrelle. Niestety mdłości się u mnie utrzymują długo, nawet do kilku dniDomiZ wrote:Dziewczyny czy któraś z Was się złe czuła po ovitrelle? Wzięłam wczoraj wieczorem a jest tragedia. Mdli mnie głowa boli. Jajniki spuchnięte ledwo chodzę bo czujeprzy każdym ruchu. A jak siedzę to kluje. myślałam detoksu koniec nieprzyjemności a to chyba dopiero poczatek
