Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 22 sierpnia, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem zdecydowana że chce dziecko od dawczyni tylko mąż się wacha Ale przegadaliśmy to i jesteśmy zdecydowani oby dwoje
    Umówiliśmy się na drugą rozmowę z psychologiem.

    Nowa na forum, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 22 sierpnia, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek 2024 wrote:
    Ja jestem zdecydowana że chce dziecko od dawczyni tylko mąż się wacha Ale przegadaliśmy to i jesteśmy zdecydowani oby dwoje
    Umówiliśmy się na drugą rozmowę z psychologiem.
    To typowe, że jest druga rozmowa czy dlatego, że po pierwszej jeszcze myśleliście?
    Czy szukanie dawczyni zaczyna się po tym jak psycholog da zielone światło?

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 22 sierpnia, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    To typowe, że jest druga rozmowa czy dlatego, że po pierwszej jeszcze myśleliście?
    Czy szukanie dawczyni zaczyna się po tym jak psycholog da zielone światło?

    Mąż był nie zdecydowany ale porozmawialiśmy o tym sobie w drodze do domu.
    Szukanie dawczyni zaczyna się jak psycholog wypisze zaświadczenie że jesteśmy gotowi na dawczynie. I to wysyła do lekarza

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 96 100

    Wysłany: 22 sierpnia, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psycholog może sobie spekulować jak będzie. Co by było gdyby. Myślę, że najlepszym świadectwem dla nas mogą być historie lub odczucia dziewczyn, które już dzieci dzięki KD urodziły.
    Dziewczyny, jeśli miałybyście chęć podzielenia się swoim doświadczeniem, przemyśleniami, emocjami tymi dobrymi ale też gorszymi to myślę, że my wszystkie będziemy ogromnie wdzięczne.
    Wiem, że ten temat i pytania się przewijają co jakiś czas - jak sobie poradzić, czy uda się pokochać. Myślę jednak, że nawet bez tych pytań byłoby cudownie jeśli chciałybyście się tym podzielić.

    Promyczek 2024, Lusille, Cara, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 22 sierpnia, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek 2024 wrote:
    Mąż był nie zdecydowany ale porozmawialiśmy o tym sobie w drodze do domu.
    Szukanie dawczyni zaczyna się jak psycholog wypisze zaświadczenie że jesteśmy gotowi na dawczynie. I to wysyła do lekarza
    Mam pytanie do Ciebie czy probowałaś podchodzić do procedury na swoich komórkach? W twoich postach widzę, że mamy takie same poziomy amh

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2965

    Wysłany: 22 sierpnia, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulijana wrote:
    Psycholog może sobie spekulować jak będzie. Co by było gdyby. Myślę, że najlepszym świadectwem dla nas mogą być historie lub odczucia dziewczyn, które już dzieci dzięki KD urodziły.
    Dziewczyny, jeśli miałybyście chęć podzielenia się swoim doświadczeniem, przemyśleniami, emocjami tymi dobrymi ale też gorszymi to myślę, że my wszystkie będziemy ogromnie wdzięczne.
    Wiem, że ten temat i pytania się przewijają co jakiś czas - jak sobie poradzić, czy uda się pokochać. Myślę jednak, że nawet bez tych pytań byłoby cudownie jeśli chciałybyście się tym podzielić.
    Najlepsza decyzja jaką moglibyśmy podjąć....Mój synek ma 9miesuecy z haczykiem pełza za mną krzycząc mama ,całuję daje siarczyste obślinione buziaki ,wtula się uwielbia przytulać i nawet przez głowę by mi nieprzeszlo że to nirmoj syn...kocham go całym serduchem..kiepsko śpi ale niema ideałów...
    W momencie jak widzisz jegomościa na żywo 1 raz po porodzie to łzy lecą mega szczęścia...
    Ps.pamietaj to ty go pod seduchem nosisz to Ciebie słyszy głównie będąc w brzuchu to na Twój głos reaguje...jak kurna ma to niebyć twoje dziecko jest i koniec...kropka

    Lusille, Paulijana, Nefertiti89, Nowa na forum, Raija86, Luusia, Frankfurterka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1952 2965

    Wysłany: 22 sierpnia, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luusia wrote:
    Nam nie chcieli udzielić żadnych informacji na temat dawczyni - koordynatorka powiedziała, że nie może udzielać takich informacji, a z forum wiem że inne kliniki to robią.
    Informacje na temat fenotyp typu kolor oczu,kolor włosów ,jakie włosy są czy proste czy faliste,waga wzrost,kolor oczu,grupę krwi ,wiek i jaka ma sylwetke dswcxyni oraz w którym miejsce są oscyty powinni Ci udzielić taką informację..

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2205 2994

    Wysłany: 22 sierpnia, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulijana wrote:
    Psycholog może sobie spekulować jak będzie. Co by było gdyby. Myślę, że najlepszym świadectwem dla nas mogą być historie lub odczucia dziewczyn, które już dzieci dzięki KD urodziły.
    Dziewczyny, jeśli miałybyście chęć podzielenia się swoim doświadczeniem, przemyśleniami, emocjami tymi dobrymi ale też gorszymi to myślę, że my wszystkie będziemy ogromnie wdzięczne.
    Wiem, że ten temat i pytania się przewijają co jakiś czas - jak sobie poradzić, czy uda się pokochać. Myślę jednak, że nawet bez tych pytań byłoby cudownie jeśli chciałybyście się tym podzielić.

    U nas kompletnie nie ma znaczenia to, że synek jest z adopcji komórki. Prawda jest taka, że gdyby nie ja i nie mój mąż to by Go nie było. Nie umiem sobie wyobrazić, że Go nie ma. Chociaż jest z nami dopiero 3 miesiące to nie wiem jak mogłam te wszystkie lata żyć bez niego. Jest idealny (jak kazde dziecko dla swojej matki). Nie raz usłyszeliśmy, że jest bardzo do męża podobny. Ma nawet takie samo znamię w tym samym miejscu jak mój mąż i ma identyczne jak On palce u stóp :-)

    My chcemy kiedyś synkowi powiedzieć jak to się stało, że jest z nami na świecie. Nie wyobrażam sobie innej opcji. Każda inna byłaby w mojej opinii kłamstwem (lub zatajenie prawdy - jak zwał tak zwał). Jeszcze nie wiem kiedy I jak, ale na pewno mu powiemy.

    Kocham Go nad życie. Nadal naszemu życiu nowy sens. Powiedziała tą, która kiedyż zarzekała się, że nie chce mieć dzieci.

    monester, Nefertiti89, Paulijana, Frankfurterka, Nowa na forum, Raija86, Trinity_Nea, Elka198321 lubią tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 5430 5359

    Wysłany: 22 sierpnia, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    U nas kompletnie nie ma znaczenia to, że synek jest z adopcji komórki. Prawda jest taka, że gdyby nie ja i nie mój mąż to by Go nie było. Nie umiem sobie wyobrazić, że Go nie ma. Chociaż jest z nami dopiero 3 miesiące to nie wiem jak mogłam te wszystkie lata żyć bez niego. Jest idealny (jak kazde dziecko dla swojej matki). Nie raz usłyszeliśmy, że jest bardzo do męża podobny. Ma nawet takie samo znamię w tym samym miejscu jak mój mąż i ma identyczne jak On palce u stóp :-)

    My chcemy kiedyś synkowi powiedzieć jak to się stało, że jest z nami na świecie. Nie wyobrażam sobie innej opcji. Każda inna byłaby w mojej opinii kłamstwem (lub zatajenie prawdy - jak zwał tak zwał). Jeszcze nie wiem kiedy I jak, ale na pewno mu powiemy.

    Kocham Go nad życie. Nadal naszemu życiu nowy sens. Powiedziała tą, która kiedyż zarzekała się, że nie chce mieć dzieci.
    Podpisuję się pod tym. Czy się myśli że to nie moje geny? No ciężko odpowiedziec, że się nie myśli, bo przecież zdajemy sobie z tego sprawę, a nie zaklinamy rzeczywistości że jest inaczej. Ale snu z powiek mi to nie spędza. Gdyby nie od to prawdopodobnie nigdy nie zostałalibysmy rodzicami. I oczywiście że jest to tylko nasze dziecko. Nie jakieś anonimowej osoby trzeciej. I nie zamieniłabym go na żadne inne genetycznie moje. Jest idealny

    Nefertiti89, WiosnyFanka, Paulijana, Frankfurterka, Nowa na forum, Raija86, Trinity_Nea, Elka198321 lubią tę wiadomość

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2205 2994

    Wysłany: 22 sierpnia, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Podpisuję się pod tym. Czy się myśli że to nie moje geny? No ciężko odpowiedziec, że się nie myśli, bo przecież zdajemy sobie z tego sprawę, a nie zaklinamy rzeczywistości że jest inaczej. Ale snu z powiek mi to nie spędza. Gdyby nie od to prawdopodobnie nigdy nie zostałalibysmy rodzicami. I oczywiście że jest to tylko nasze dziecko. Nie jakieś anonimowej osoby trzeciej. I nie zamieniłabym go na żadne inne genetycznie moje. Jest idealny

    A to bardzo trafne co napisałaś. Gdyby dzisiaj ktoś sprawił, że mogłabym mieć dziecko ze swojej komórki, ale tym samym Młodego nie byłoby na świecie to za żadne skarby bym tej oferty nie przyjęła.

    monester, Nowa na forum, Raija86, Elka198321 lubią tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 23 sierpnia, 05:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Mam pytanie do Ciebie czy probowałaś podchodzić do procedury na swoich komórkach? W twoich postach widzę, że mamy takie same poziomy amh
    Próbowaliśmy z lekarzem stymulacje na wysokich gonatropinach purogen 400j i nie dało to efektu, estradiol mi nie ruszyl w górę 😢

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2436 2122

    Wysłany: 23 sierpnia, 06:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek 2024 wrote:
    Ja jestem zdecydowana że chce dziecko od dawczyni tylko mąż się wacha Ale przegadaliśmy to i jesteśmy zdecydowani oby dwoje
    Umówiliśmy się na drugą rozmowę z psychologiem.
    Moj też miał wątpliwości, mówił że boi się mieć dziecko z obcą babą, że nie wiemy co to za osoba. Ostatecznie bardzo cieszył się z ciąży , obawiał żeby nic złego się po drodze nie stało, i bardzo kocha synka.

    Promyczek 2024, Elka198321 lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 23 sierpnia, 06:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Moj też miał wątpliwości, mówił że boi się mieć dziecko z obcą babą, że nie wiemy co to za osoba. Ostatecznie bardzo cieszył się z ciąży , obawiał żeby nic złego się po drodze nie stało, i bardzo kocha synka.
    Mój mąż też ma takie obawy jak Twój, po prostu się boi

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2436 2122

    Wysłany: 23 sierpnia, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek 2024 wrote:
    Mój mąż też ma takie obawy jak Twój, po prostu się boi
    To są lęki, które trzeba przepracować, może właśnie rozmowa z psychologiem byłaby pomocna? My nie byliśmy, nikt nie wymagał, a mój m sam z siebie nie chciał iść. Oczywiście oboje baliśmy się, czy przede wszystkim będzie zdrowe dziecko. Ostatecznie podjęliśmy ryzyko i bardzo się cieszę, chęć posiadania dziecka była silniejsza niż strach.

    Promyczek 2024, Trinity_Nea, Elka198321 lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 23 sierpnia, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyczek 2024 wrote:
    Próbowaliśmy z lekarzem stymulacje na wysokich gonatropinach purogen 400j i nie dało to efektu, estradiol mi nie ruszyl w górę 😢
    Ja dzisiaj mam wizytę kwalifikacyjną, ciągle się zastanawiam w którym kierunku iść. Mialam już jedna stymulację, która dała jeden zarodek ale zregenerował w 6 dobie. Bardzo chciałam udowodnić, że z moim amh jestem w stanie mieć dziecko, ale po pierwszej procedurze mam coraz większą świadomość, że to może nie być możliwe.
    Mój chyba bardziej dostrzega wagę naszej sytuacji, a ja w swoich przemyśleniach więcej mam pewności, że chce spróbować KD jeśli ta stymulacja zawiedzie. Nawet bardziej już podglądam ten wątek 😉Ale jest ten ułamek wątpliwości, który czasami dochodzi do głosu więc dziękuję dziewczyny, które macie już dzieci czy ciążę z KD, że chcecie się dzielić przeżyciami.
    Powiem szczerze, że piszecie to co samej mi wyobraźnia podpowiada jak może być☺️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 07:21

    Promyczek 2024, WiosnyFanka, Trinity_Nea, Elka198321 lubią tę wiadomość

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2436 2122

    Wysłany: 23 sierpnia, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Ja dzisiaj mam wizytę kwalifikacyjną, ciągle się zastanawiam w którym kierunku iść. Mialam już jedna stymulację, która dała jeden zarodek ale zregenerował w 6 dobie. Bardzo chciałam udowodnić, że z moim amh jestem w stanie mieć dziecko, ale po pierwszej procedurze mam coraz większą świadomość, że to może nie być możliwe.
    Mój chyba bardziej dostrzega wagę naszej sytuacji, a ja w swoich przemyśleniach więcej mam pewności, że chce spróbować KD jeśli ta stymulacja zawiedzie. Nawet bardziej już podglądam ten wątek 😉Ale jest ten ułamek wątpliwości, który czasami dochodzi do głosu więc dziękuję dziewczyny, które macie już dzieci czy ciążę z KD, że chcecie się dzielić przeżyciami.
    Powiem szczerze, że piszecie to co samej mi wyobraźnia podpowiada jak może być☺️
    Decyzja o kd to nie jest kupno ciucha, to poważna sprawa, dlatego myślę, że skoro są wątpliwości, to znaczy, że zdajemy sobie sprawę z powagi. Ktoś tu pisał i zgadzam się z tym stwierdzeniem, że aby dojść do kd, trzeba przejść jakby żałobę po swoich komórkach. Ja też próbowałam i stymulacje się nie powiodły. A że wiek też już był, co zwiększało ryzyko wad, to stwierdziłam że lepiej mieć dziecko z innej komórki ale zdrowe. Dr immunolog też powiedziała że to była dobra decyzja, właśnie z powodu wieku i ryzyka

    Promyczek 2024, WiosnyFanka, Trinity_Nea, Elka198321, Raija86 lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Lusille Ekspertka
    Postów: 190 126

    Wysłany: 23 sierpnia, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, dokładnie tak jest jak piszesz z żałobą po swoich komórkach.

    Naturals 03.2023 💔
    I IVF 07.2024 ❌
    II IVF 09.2024 ❌
    III IVF 11.2024 ❄️
    FET 12.2024 🤔
  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 96 100

    Wysłany: 23 sierpnia, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój chyba jedyny i największy lęk jeśli chodzi o KD to, że dziecko nie będzie podobne do męża i oczywiście do mnie też nie, że będzie miało całkowicie inne rysy twarzy i że będą pytania czy komentarze, że do nikogo z nas nie podobne.

    Dziewczyny czy jest coś takiego, że się później dopatruje, doszukuje podobieństwa u dziecka czy jak już jest na świecie to kompletnie się o tym nie myśli?

  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 96 100

    Wysłany: 23 sierpnia, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I kolejna głupotka u mnie się pojawiła w ostatnich dniach - lęk związany z włosami 😅 mąż ma loki, ja kręconych zdecydowanie nie mam, falowanych raczej też nie ale znowu prostych jak druciki też nie a w fenotypie wpisałam proste i teraz rozmyślam czy nie powinnam wpisać falowanych

  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 23 sierpnia, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusille wrote:
    Ja dzisiaj mam wizytę kwalifikacyjną, ciągle się zastanawiam w którym kierunku iść. Mialam już jedna stymulację, która dała jeden zarodek ale zregenerował w 6 dobie. Bardzo chciałam udowodnić, że z moim amh jestem w stanie mieć dziecko, ale po pierwszej procedurze mam coraz większą świadomość, że to może nie być możliwe.
    Mój chyba bardziej dostrzega wagę naszej sytuacji, a ja w swoich przemyśleniach więcej mam pewności, że chce spróbować KD jeśli ta stymulacja zawiedzie. Nawet bardziej już podglądam ten wątek 😉Ale jest ten ułamek wątpliwości, który czasami dochodzi do głosu więc dziękuję dziewczyny, które macie już dzieci czy ciążę z KD, że chcecie się dzielić przeżyciami.
    Powiem szczerze, że piszecie to co samej mi wyobraźnia podpowiada jak może być☺️
    Przeglądałam ten wątek sporadycznie mając w tyle głowy że może dojść do kd ale po stymulacji coś we mnie pękło że jestem zdecydowana na kd. U mnie lekarz mnie uświadomił że będzie niepowodzenie na własnych komórkach ale spróbowaliśmy, czemu nie.

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
‹‹ 520 521 522 523 524 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ