X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Giosiek Autorytet
    Postów: 819 1615

    Wysłany: 10 października, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmagda wrote:
    U nas dawczyni 23 lata więc uznałam że nie będę badać teraz trochę żałuję chociaż z drugiej strony swoje zarodki badałam i ciążę zakończone na 6 tygodniu i lekarz stwierdził że byłam obstawiona lekami więc zarodki pomimo pgt musiały być chore bo Pgt wykrywa tylko wady chromosomowe.
    Więc jakie choroby miały te zarodki według lekarza?
    To prawda, że badania genetyczne wykrywają tylko aberracje chromosomowe zarodka, ale są to właśnie najczęstsze przyczyny poronień samoistnych. Pozostałe czynniki leżą głównie po stronie matki: czynniki endokrynologiczne, infekcje/zapalenia pochwy/macicy, immunologia itd.
    Ja osobiście przyczyny poronień nawykowych przebadanych zarodków doszukiwałabym się gdzie indziej, a nie w zarodkach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października, 13:24

    age.png

    Starania od 06.2012
    Dwie kliniki w DE (2016-2019): 3 IUI, 1x IVF, 4x ICSI (6 zarodków, 4 transfery)
    Eurofertil Ostrava (2020-2022): 2x ICSI (6 zarodków, 5 transferów - 1x cb i poronienie zatrzymane 14 tc/18 tc)
    Reprofit Brno (2023): 1x ICSI (5 zarodków, 2 transfery - 1x cb i Princess na świecie 😍)
  • Claudia Ferrari Autorytet
    Postów: 742 456

    Wysłany: 10 października, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow :( ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków :(

    Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
    Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o to :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października, 13:21

    I transfer - 0 efektu
    II transfer - puste jajo płodowe
    III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
    5/11/2024 8+4 💔
  • Promyczek 2024 Przyjaciółka
    Postów: 223 40

    Wysłany: 10 października, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow :( ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków :(

    Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
    Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o to :/
    Też nic nie czułam w pierwszej ciąży jak m8alam iść na pierwsze usg a moja córka ma już 5 lat :) więc się nie martw i nie wymyślaj, uspokój się. Jesteś w ciąży, to najważniejsze 😀

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    Ona
    Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
    On
    Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra

    10.2018r MedArt Poznań
    Czynnik męski
    Amh 0.86
    2019r córka dzięki IVf 41tc

    12.2023r amh 0.08

    2024r
    03.2024r MedArt Poznań
    08.2024r Amh 0.02
    Stymulacja na własnych komórkach
    -wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
    12.08 estradiol 17.00
    14.08 estradiol 10,00
    19.08 estradiol 19,6
    09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
    Jednak mieliśmy 5 KD
    14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji)
  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 122 318

    Wysłany: 10 października, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ferrari wrote:
    Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow :( ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków :(

    Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
    Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o to :/
    Trzymam kciuki za piękny pęcherzyk!

    Claudia Ferrari lubi tę wiadomość

    preg.png[/url]
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
    Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
    3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
    12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
    14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2205 2994

    Wysłany: 10 października, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelles wrote:
    Dokładnie tak też myślę. Skoro była w bazie komercyjnej braliśmy te komórki. Wydaje mi się że jest sprawdzona. Zapewniali mnie, że tylko kilka procent przechodzi u nich weryfikację. Są młode (podobno dawczynie po 30 są u nich rzadkością). Zwracają uwagę na wygląd i wagę (wg.BMI czyli nie mogą mieć nadwagi ale też niedowagi). Na ten moment mam wrażenie, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Teraz zostaje Nam czekać na wyniki PGT. Przy tak młodej dawczyni proponowali przemyślenie kwestii PGT, natomiast chcemy zminimalizować sytuację ewentualnego poronienia ze względu na wady do minimum i badamy wszystko. Jak obstawiacie ile będzie zdrowych? 🙂

    U nas dawczyni 26 lat.
    Na 6 zarodków, po badaniacb PGT-A 4 były zdrowe.

    Angelles lubi tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • Akte Koleżanka
    Postów: 54 5

    Wysłany: 10 października, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    No niestety beta 9 dpt 0 więc nawet nie czekam na jutrzejsza telekonsultacje tylko odstawiam leki. Mamy jeszcze jednego mroziaka i zastanawiam się nad poszerzeniem diagnostyki ( kir, hlaC etc) tylko jak to się ma do komórek dawczyni?

    Druga sprawa, że na 6 komórek otrzymaliśmy tylko 2 zarodki ( 3 komórki się nie zaplodnily prawidłowo, a 1 zarodek nie dotrwał do stadium blastki)

  • Demiloona Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 10 października, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.

    Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.

  • Cara Przyjaciółka
    Postów: 68 49

    Wysłany: 10 października, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.

    Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.
    Demiloona, te emocje są normalne. Pozwol sobie na nie. Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, ta czas jest najlepszym lekarstwem. Jak chcesz to poszukaj wątek Wątpliwości komórka dawczyni, może jakoś Ci pomogą te historie.

    Demiloona, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2205 2994

    Wysłany: 10 października, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.

    Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.

    Każda z nas na swój sposób. Każda inaczej. Jak prześledzisz wątek to zobaczysz, że ile kobiet, tyle różnych historii.

    Jeśli piszesz, że oswajasz się z myślą o adopcji komórki to już połowa sukcesu. Jeżeli potrzebujesz ma swój sposób odchorować to, że na swoich komórkach będzie ciężko uzyskać ciążę to zwyczajnie to zrób.

    Ja się powtarzam jak zdarta płyta i każdej nowej dziewczynie w tym wątku odpisuję to samo: u nas akurat nie było żadnej żałoby tylko ogromna radość, że mamy opcję AK. Decyzję podjęliśmy w 5 minut.

    Demiloona, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2430 2119

    Wysłany: 10 października, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmagda wrote:
    Cześć dziewczyny.
    Otrzymałam wczoraj wynik procedury z AK i mamy 3 zarodki dobrej klasy problem w tym że 2 są z 6 doby i 1 z siódmej.Nie badamy zarodków bo dawczyni 25 lat i lekarz odradzał i po przemyśleniu stwierdziliśmy że nie badamy,ale teraz trochę żałuję że może mogliśmy zbadać.Jestem po 3 procedurach na własnych komórkach i zawsze badaliśmy zarodki ze względu na mój wiek były zdrowe i transfery udane ale kończyły się na 6 t.c. i wtedy lekarz mówił że pewnie były chore a badanie Pgt nie wykrywa wszystkich chorób.Dziewczyny czy badalyscie zarodki?
    Ja nie badałam, chciałam badać przy drugiej procedurze, ale też dr odradziła mówiąc, że nie ma wskazań, bo dawczyni młoda 21lat.

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2430 2119

    Wysłany: 10 października, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akte wrote:
    Hej,
    No niestety beta 9 dpt 0 więc nawet nie czekam na jutrzejsza telekonsultacje tylko odstawiam leki. Mamy jeszcze jednego mroziaka i zastanawiam się nad poszerzeniem diagnostyki ( kir, hlaC etc) tylko jak to się ma do komórek dawczyni?

    Druga sprawa, że na 6 komórek otrzymaliśmy tylko 2 zarodki ( 3 komórki się nie zaplodnily prawidłowo, a 1 zarodek nie dotrwał do stadium blastki)
    Różnie bywa, my przy pierwszym podejściu mieliśmy 3 zarodki z 6 komórek, a przy drugim tyle samo ale z 10 komórek - udał się pierwszy transfer. Nie dowiemy się już czy pierwsze zarodki nie dały ciąży przez immunologię, bo druga procedura z lekami immu

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2430 2119

    Wysłany: 10 października, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.

    Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.
    Trzeba to właśnie wypłakać, to żałoba po własnych komórkach, wiele z nas to miało 🫂
    I potem pytanie, czy chcesz mieć dziecko? Bo z KD będzie rosło w twoim brzuchu i ciebie potem tuliło i ty będziesz jego mamą. Jak patrzę na synka, to wiem że on miał być właśnie taki, mój kochany 😍

    Demiloona, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Akte Koleżanka
    Postów: 54 5

    Wysłany: 10 października, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Różnie bywa, my przy pierwszym podejściu mieliśmy 3 zarodki z 6 komórek, a przy drugim tyle samo ale z 10 komórek - udał się pierwszy transfer. Nie dowiemy się już czy pierwsze zarodki nie dały ciąży przez immunologię, bo druga procedura z lekami immu


    Ale robiłaś badania czy leki w ciemno lekarz zlecił ?

  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2430 2119

    Wysłany: 10 października, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akte wrote:
    Ale robiłaś badania czy leki w ciemno lekarz zlecił ?
    Po pierwszej nieudanej procedurze zgłosiłam się do immunologa (teleporada), dr kazała opisać całą sytuację w mailu i przesłać posiadane badania, sama zrobiłam tylko kir, bo wiem, że to taka podstawa. Podczas rozmowy tel wypytała o resztę i zaleciła badania. Potem wysłałam jej wyniki i na kolejnej teleporadzie dostałam konkretne zalecenia i leki. Jak widać podziałały.

    Akte lubi tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Demiloona Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 10 października, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa na forum wrote:
    Trzeba to właśnie wypłakać, to żałoba po własnych komórkach, wiele z nas to miało 🫂
    I potem pytanie, czy chcesz mieć dziecko? Bo z KD będzie rosło w twoim brzuchu i ciebie potem tuliło i ty będziesz jego mamą. Jak patrzę na synka, to wiem że on miał być właśnie taki, mój kochany 😍

    Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.

  • Ewa6 Znajoma
    Postów: 19 20

    Wysłany: 10 października, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.

    Hej, ja mam 44 lata. Uzgodniliśmy z Mężem, że nikomu niepowiemy o KD bo to wyłącznie nasza sprawa. Jestem osobą zadaniową i dla mnie ważne, żeby mieć dziecko. Nawet gdybym miała taką możliwość to skorzystałabym z surogatki także przetraw temat, poczytaj historie tutaj i wierzę, że niedługo będziesz czuła się lepiej 🤗

    Nowa na forum, Raija86, Madziarenka, Elka198321, spineczka, Hania2010 lubią tę wiadomość

    Ona 44 On 34
    IVF 09.2023 nieudane
    IVF 08.2024 nieudane
    IVF 10.2024 start procedury z KD
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2430 2119

    Wysłany: 10 października, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.
    Przykro mi, że przyjaciele mają takie podejście. Moja przyjaciółka, gdy pierwszy raz usłyszała o kd stwierdziła, że to super sprawa i że to tylko jedna mała komoreczka, reszta to ja i mąż.
    Ja tak naprawdę miałam pewne wątpliwości do momentu pierwszego transferu, nie wiem jak to zadziałało, ale poczułam że ten kropeczek jest mój, chociaż dopiero 4 ze mną został. Jak poczytasz wątek, to normalne że się wahamy, obawiamy, ale jak ktoś się zdecydował, to nie było wpisu, że żałuje. A swoje komórki...no cóż, może trzeba było mi wcześniej się tym zająć...ale życie ułożyło się tak a nie inaczej, czasu nie cofnę. Jest jak jest i trzeba patrzeć do przodu a nie do tyłu. Ja po dwóch nieudanych stymulacjach doszłam do wniosku, że lepiej z kd ale zdrowe dziecko niż upierać się przy swoich i może mieć chore dziecko. Niestety wiek u mnie taki, że ryzyko wad jest znaczne. Zresztą immunolog też powiedziała, że to była dobra decyzja.

    Hania2010, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Saimi Autorytet
    Postów: 1166 1283

    Wysłany: 11 października, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Claudia Ty jutro masz wizytę?!
    Trzymam kciuki!!!

    Starania od 2017 r.
    Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
    On - 36l, wszystko ok

    I IUI - 2019 nieudane
    I IVF - 25.09.23
    7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
    11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
    15dpt - Beta Hcg - 4174
    24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
    31dpt - CRL 10mm 💓
    11+2 - CRL 45mm 🧡
    13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
    17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
    20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
    22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
    26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
    30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
    32+2 - 1980 g. 😍
    33+2 - 2150g. 🤩
    35+2 - 2600g. 💖
    36+2 - 2900g. 🧡
    36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓

    age.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1943 2957

    Wysłany: 11 października, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Demiloona wrote:
    Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.
    Szczerze niepatrz na znajomych i powiem tak dla twojego spokoju nawet im o tym niemów..im mniej osób wie tym lepiej...Ludzie co niemaja takich problemów jak my niesą w stanie zrozumieć jak ktoś cierpi jak patrzy że wokoło są dzieci a ty ich niemozesz mieć z różnych przyczyn...Róbcie kd i najlepiej życzliwym nic niemowcie..oni za Was życia nieprzeżyją.mam syna z kd kropla w kropla dziadek mojego męża...3 znajomych wie o kd ale to takich mega zaufanych...reszta nic niewie...bqbel jak się urodzi będzie tymi swoimi oczkami patrzył w Ciebie jak w obrazek i Ciebie kochał z całego serducha i tulił.. ..Mój jest mega niemożliwy całuśny,11 miesięcy a na dupie tany tany robi...rozwala swoją charyzmą wszystkich...
    Jeśli masz obawy masz ochotę pogadać napisz priv wiem że czasami rozmowa z drugą osobą która ma podobne dylematy lub miała potrafi zdziałać cuda..
    Pozdrawiam Ela

    Nowa na forum, Raija86, Martuśka87, Trinity_Nea, Demiloona lubią tę wiadomość

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 1943 2957

    Wysłany: 11 października, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale jazda...wiecie że niemożna dopłacać za dodatkowe procedury...bo były skargi jak ha to powiem ,,januszow,,że muszą za coś dopłacać..Teraz szarpię się z kliniką abym mogła dopłacić za dodatkowe rzeczy..a jak nie to rezygnujemy i robimy pewnie wszystko komercyjnie robimy...jestem tak wkurwiona ze szkoda mówić...

‹‹ 572 573 574 575 576 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ