In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Mmagda wrote:U nas dawczyni 23 lata więc uznałam że nie będę badać teraz trochę żałuję chociaż z drugiej strony swoje zarodki badałam i ciążę zakończone na 6 tygodniu i lekarz stwierdził że byłam obstawiona lekami więc zarodki pomimo pgt musiały być chore bo Pgt wykrywa tylko wady chromosomowe.
To prawda, że badania genetyczne wykrywają tylko aberracje chromosomowe zarodka, ale są to właśnie najczęstsze przyczyny poronień samoistnych. Pozostałe czynniki leżą głównie po stronie matki: czynniki endokrynologiczne, infekcje/zapalenia pochwy/macicy, immunologia itd.
Ja osobiście przyczyny poronień nawykowych przebadanych zarodków doszukiwałabym się gdzie indziej, a nie w zarodkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października, 13:24
-
Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków
Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o toWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października, 13:21
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków
Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o toClaudia Ferrari lubi tę wiadomość
Ona
Mfhrt, niedrożny jeden jajowód, insulinoopornosc, Hashimoto, ch. Addisona, wysoka Prolaktyna w 2018r teraz w 2024r wyniki w normie
On
Mfhrt, słaba morfologia nasienia 2%, fragmentacja dobra
10.2018r MedArt Poznań
Czynnik męski
Amh 0.86
2019r córka dzięki IVf 41tc
12.2023r amh 0.08
2024r
03.2024r MedArt Poznań
08.2024r Amh 0.02
Stymulacja na własnych komórkach
-wysoka dawka gonatropin 400 jm puregon, nie dało efektu, estradiol się nie podniósł 😞
12.08 estradiol 17.00
14.08 estradiol 10,00
19.08 estradiol 19,6
09.2024r Dawstwo komórki mamy 4 komórki 🙂
Jednak mieliśmy 5 KD
14.10 2024r wszystkie komórki dawczyni obumarly(wina złego nasienia w dniu punkcji) -
Claudia Ferrari wrote:Jutro mam 1 usg.... i już sr*m po gaciach, bo od 2 dni nie czuje już żadnych objawow ani senności, ani boli brzucha ani nawdt cycków
Wiem co napisze Monester "przestań marudzić jutro na usg wszystkiego się dowiesz" .
Tyle ze ja nie umiem się nie martwić o toClaudia Ferrari lubi tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
Angelles wrote:Dokładnie tak też myślę. Skoro była w bazie komercyjnej braliśmy te komórki. Wydaje mi się że jest sprawdzona. Zapewniali mnie, że tylko kilka procent przechodzi u nich weryfikację. Są młode (podobno dawczynie po 30 są u nich rzadkością). Zwracają uwagę na wygląd i wagę (wg.BMI czyli nie mogą mieć nadwagi ale też niedowagi). Na ten moment mam wrażenie, że zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Teraz zostaje Nam czekać na wyniki PGT. Przy tak młodej dawczyni proponowali przemyślenie kwestii PGT, natomiast chcemy zminimalizować sytuację ewentualnego poronienia ze względu na wady do minimum i badamy wszystko. Jak obstawiacie ile będzie zdrowych? 🙂
U nas dawczyni 26 lat.
Na 6 zarodków, po badaniacb PGT-A 4 były zdrowe.Angelles lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Hej,
No niestety beta 9 dpt 0 więc nawet nie czekam na jutrzejsza telekonsultacje tylko odstawiam leki. Mamy jeszcze jednego mroziaka i zastanawiam się nad poszerzeniem diagnostyki ( kir, hlaC etc) tylko jak to się ma do komórek dawczyni?
Druga sprawa, że na 6 komórek otrzymaliśmy tylko 2 zarodki ( 3 komórki się nie zaplodnily prawidłowo, a 1 zarodek nie dotrwał do stadium blastki) -
Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.
Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko. -
Demiloona wrote:Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.
Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.Demiloona, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Demiloona wrote:Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.
Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.
Każda z nas na swój sposób. Każda inaczej. Jak prześledzisz wątek to zobaczysz, że ile kobiet, tyle różnych historii.
Jeśli piszesz, że oswajasz się z myślą o adopcji komórki to już połowa sukcesu. Jeżeli potrzebujesz ma swój sposób odchorować to, że na swoich komórkach będzie ciężko uzyskać ciążę to zwyczajnie to zrób.
Ja się powtarzam jak zdarta płyta i każdej nowej dziewczynie w tym wątku odpisuję to samo: u nas akurat nie było żadnej żałoby tylko ogromna radość, że mamy opcję AK. Decyzję podjęliśmy w 5 minut.Demiloona, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Mmagda wrote:Cześć dziewczyny.
Otrzymałam wczoraj wynik procedury z AK i mamy 3 zarodki dobrej klasy problem w tym że 2 są z 6 doby i 1 z siódmej.Nie badamy zarodków bo dawczyni 25 lat i lekarz odradzał i po przemyśleniu stwierdziliśmy że nie badamy,ale teraz trochę żałuję że może mogliśmy zbadać.Jestem po 3 procedurach na własnych komórkach i zawsze badaliśmy zarodki ze względu na mój wiek były zdrowe i transfery udane ale kończyły się na 6 t.c. i wtedy lekarz mówił że pewnie były chore a badanie Pgt nie wykrywa wszystkich chorób.Dziewczyny czy badalyscie zarodki? -
Akte wrote:Hej,
No niestety beta 9 dpt 0 więc nawet nie czekam na jutrzejsza telekonsultacje tylko odstawiam leki. Mamy jeszcze jednego mroziaka i zastanawiam się nad poszerzeniem diagnostyki ( kir, hlaC etc) tylko jak to się ma do komórek dawczyni?
Druga sprawa, że na 6 komórek otrzymaliśmy tylko 2 zarodki ( 3 komórki się nie zaplodnily prawidłowo, a 1 zarodek nie dotrwał do stadium blastki) -
Demiloona wrote:Witajcie Dziewczyny, jestem tu nowa...niestety.
Za chwilę kończę 42 lata. Staraliśmy się od 2 lat i przebadałam lubego na wszystkie strony. Sobie wcześniej badań nie robiłam, tylko testy owulacyjne i wizyty u gin. Nic nie zwiastowało problemu. Miesiąc temu wynik AMH 0,08. O tego czasu oswajam się z myślą, że mogę zostać mamą tylko dzięki dawczyni. W zasadzie próbuję się oswoić. Jest to dla mnie bardzo trudne, bo czuję się niepełnowartościowa i niewystarczająca jakaś niekompletna. Część z Was już pewnie przez to przeszła. Jak sobie radziłyście, bo ja nie umiem. Beczę w kółko.
I potem pytanie, czy chcesz mieć dziecko? Bo z KD będzie rosło w twoim brzuchu i ciebie potem tuliło i ty będziesz jego mamą. Jak patrzę na synka, to wiem że on miał być właśnie taki, mój kochany 😍Demiloona, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Różnie bywa, my przy pierwszym podejściu mieliśmy 3 zarodki z 6 komórek, a przy drugim tyle samo ale z 10 komórek - udał się pierwszy transfer. Nie dowiemy się już czy pierwsze zarodki nie dały ciąży przez immunologię, bo druga procedura z lekami immu
Ale robiłaś badania czy leki w ciemno lekarz zlecił ? -
Akte wrote:Ale robiłaś badania czy leki w ciemno lekarz zlecił ?
Akte lubi tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Trzeba to właśnie wypłakać, to żałoba po własnych komórkach, wiele z nas to miało 🫂
I potem pytanie, czy chcesz mieć dziecko? Bo z KD będzie rosło w twoim brzuchu i ciebie potem tuliło i ty będziesz jego mamą. Jak patrzę na synka, to wiem że on miał być właśnie taki, mój kochany 😍
Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej. -
Demiloona wrote:Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.
Hej, ja mam 44 lata. Uzgodniliśmy z Mężem, że nikomu niepowiemy o KD bo to wyłącznie nasza sprawa. Jestem osobą zadaniową i dla mnie ważne, żeby mieć dziecko. Nawet gdybym miała taką możliwość to skorzystałabym z surogatki także przetraw temat, poczytaj historie tutaj i wierzę, że niedługo będziesz czuła się lepiej 🤗Nowa na forum, Raija86, Madziarenka, Elka198321, spineczka, Hania2010 lubią tę wiadomość
Ona 44 On 34
IVF 09.2023 nieudane
IVF 08.2024 nieudane
IVF 10.2024 start procedury z KD -
Demiloona wrote:Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.
Ja tak naprawdę miałam pewne wątpliwości do momentu pierwszego transferu, nie wiem jak to zadziałało, ale poczułam że ten kropeczek jest mój, chociaż dopiero 4 ze mną został. Jak poczytasz wątek, to normalne że się wahamy, obawiamy, ale jak ktoś się zdecydował, to nie było wpisu, że żałuje. A swoje komórki...no cóż, może trzeba było mi wcześniej się tym zająć...ale życie ułożyło się tak a nie inaczej, czasu nie cofnę. Jest jak jest i trzeba patrzeć do przodu a nie do tyłu. Ja po dwóch nieudanych stymulacjach doszłam do wniosku, że lepiej z kd ale zdrowe dziecko niż upierać się przy swoich i może mieć chore dziecko. Niestety wiek u mnie taki, że ryzyko wad jest znaczne. Zresztą immunolog też powiedziała, że to była dobra decyzja.Hania2010, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Claudia Ty jutro masz wizytę?!
Trzymam kciuki!!!Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓
-
Demiloona wrote:Bardzo chcę mieć dziecko. Jesteśmy zdecydowani na KD jeśli to jedyne wyjście. Ale czuję jakbym coś straciła i nie sprostała zadaniu. Jednocześnie zdałam sobie sprawę, że już coś nie wróci i nie cofnę czasu. Faktycznie jest to coś w rodzaju żałoby, chociaż nie zdawałam sobie wcześniej z tego sprawy. I Chyba właśnie mnie "oświeciło" dzięki Wam. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej boję się, że przez ten żal coś się nie uda. Mój partner ogromnie mnie wspiera, ale przyjaciele nie stanęli na wysokości zadania. Dla nich KD jest nie do pomyślenia i założyli, że dla mnie też nie powinno. Chyba jeśli ktoś nie znalazł się w takiej sytuacji to nie potrafi wejść w ten dylemat głębiej.
Jeśli masz obawy masz ochotę pogadać napisz priv wiem że czasami rozmowa z drugą osobą która ma podobne dylematy lub miała potrafi zdziałać cuda..
Pozdrawiam ElaNowa na forum, Raija86, Martuśka87, Trinity_Nea, Demiloona lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ale jazda...wiecie że niemożna dopłacać za dodatkowe procedury...bo były skargi jak ha to powiem ,,januszow,,że muszą za coś dopłacać..Teraz szarpię się z kliniką abym mogła dopłacić za dodatkowe rzeczy..a jak nie to rezygnujemy i robimy pewnie wszystko komercyjnie robimy...jestem tak wkurwiona ze szkoda mówić...