In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Claudia Ferrari wrote:Pomyślałam ze dam tu upust emocji, tak jestem wkurzona na swojego prywatnego ginekologa. Oddawna wiadomo że jest on bardzo dobrym lekarzem ale też bardzo dobrym przedsiębiorcom.
Umówiłam się z nim dzisiaj na usg chciał zobaczyć czy będzie widać już pęcherzyk i czy w ogóle wszystko jest w porządku. Jednak jak powszechnie wiadomo, pęcherzyk widać dopiero na usg od 1000 Beta HCG w górę. Więc postanowiłam dzisiaj rano zrobić wyniki żeby sprawdzić czy mam już te 1000 ponieważ inaczej wizyta dzisiaj nie ma sensu. I faktycznie dzisiejszy mój wynik to 893.
Więc zadzwoniłam do niego i powiedziałam jaki jest wynik i że w takim razie chce przełożyć wizytę na poniedziałek.-wtorek. A on do mnie ( spiesząc się wyraźnie gdzieś) mówi, że takie wyniki to tylko małe Widełki że widzimy się dzisiaj, dziękuję, do widzenia, i rzucił telefonem.
Jestem tak wkurzona bo wiem że dzisiaj pójdę na wizytę a on i tak nie zobaczy nic na usg i powie mi żebym przyszła znowu w poniedziałek lub wtorek i wydała kolejne 200 zł na wizytę bez sensu. ///
No co za pajac!Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Claudia Ferrari wrote:Pomyślałam ze dam tu upust emocji, tak jestem wkurzona na swojego prywatnego ginekologa. Oddawna wiadomo że jest on bardzo dobrym lekarzem ale też bardzo dobrym przedsiębiorcom.
Umówiłam się z nim dzisiaj na usg chciał zobaczyć czy będzie widać już pęcherzyk i czy w ogóle wszystko jest w porządku. Jednak jak powszechnie wiadomo, pęcherzyk widać dopiero na usg od 1000 Beta HCG w górę. Więc postanowiłam dzisiaj rano zrobić wyniki żeby sprawdzić czy mam już te 1000 ponieważ inaczej wizyta dzisiaj nie ma sensu. I faktycznie dzisiejszy mój wynik to 893.
Więc zadzwoniłam do niego i powiedziałam jaki jest wynik i że w takim razie chce przełożyć wizytę na poniedziałek.-wtorek. A on do mnie ( spiesząc się wyraźnie gdzieś) mówi, że takie wyniki to tylko małe Widełki że widzimy się dzisiaj, dziękuję, do widzenia, i rzucił telefonem.
Jestem tak wkurzona bo wiem że dzisiaj pójdę na wizytę a on i tak nie zobaczy nic na usg i powie mi żebym przyszła znowu w poniedziałek lub wtorek i wydała kolejne 200 zł na wizytę bez sensu. ///Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 14:13
-
monester wrote:A co do wykształcenia pomyślcie, że moglybyście mieć jajo profesorskie od Pawłowicz
Dokładnie:).ja bardziej zastanawiam się nad tym co będzie jak nasze pociechy dorosną. świat jest mały a coraz więcej jest maluszków z KD i zawsze jest opcja że się spotka rodzeństwo genetyczne i nawet nie będą tego o sobie wiedzieli. Bo w sumie nie ma gwarancji że dawczyni komórki nie będzie uczestniczyła w kolejnych procedurach. Chyba że ktoś to kontroluje (ale raczej nie słyszałam o takim rejestrze). -
tak tylko prostując, bo ja chyba pisać nie umiem na internetach...
było pytanie o to, co mówią w klinice o dawczyniach, to napisałam co mi mówili w czasie rozmowy kwalifikacyjnej.
ja osobiście mam to już gdzieś, wybrałam dawczynie inną od siebie, aż pani zrobiła wielkie oczy i zadała pytanie, czemu akurat ta... to powiedziałam, że w banku pustki, a mi wszystko jedno.
WiosnyFanka, monester, mi.nu, Nowa na forum lubią tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:Napisałam maila do kliniki oraz minister zdrowia cxy go ktoś odczyta...niewiem ale przynajmniej próbowałam...czekamy do pn może się coś zmieni jak nie to pozostaje jedynie komercja...zobaczymy czy endometrium będzie w porządku...
-
Claudia Ferrari wrote:Pomyślałam ze dam tu upust emocji, tak jestem wkurzona na swojego prywatnego ginekologa. Oddawna wiadomo że jest on bardzo dobrym lekarzem ale też bardzo dobrym przedsiębiorcom.
Umówiłam się z nim dzisiaj na usg chciał zobaczyć czy będzie widać już pęcherzyk i czy w ogóle wszystko jest w porządku. Jednak jak powszechnie wiadomo, pęcherzyk widać dopiero na usg od 1000 Beta HCG w górę. Więc postanowiłam dzisiaj rano zrobić wyniki żeby sprawdzić czy mam już te 1000 ponieważ inaczej wizyta dzisiaj nie ma sensu. I faktycznie dzisiejszy mój wynik to 893.
Więc zadzwoniłam do niego i powiedziałam jaki jest wynik i że w takim razie chce przełożyć wizytę na poniedziałek.-wtorek. A on do mnie ( spiesząc się wyraźnie gdzieś) mówi, że takie wyniki to tylko małe Widełki że widzimy się dzisiaj, dziękuję, do widzenia, i rzucił telefonem.
Jestem tak wkurzona bo wiem że dzisiaj pójdę na wizytę a on i tak nie zobaczy nic na usg i powie mi żebym przyszła znowu w poniedziałek lub wtorek i wydała kolejne 200 zł na wizytę bez sensu. /// -
monester wrote:Mnie trochę drażni ta dyskusja - trzymam dziecko teraz na rękach i czy kochałabym go mniej gdyby miał odstające uszy? Nie. I nie wiem z czym nam się przyjdzie zmierzyć w przyszłości, ale wiem, że to, że się pojawił jest cudem, który codziennie wywołuje u mnie łzy wzruszenia
Ale czasem aż mnie korci, żeby zapytać, czy każda z nas tutaj jest taka piękna i inteligentna, że tylko od takich dawczyń komórki chce przyjąć? Albo nasi partnerzy? Też sami przystojni magistrzy czy inżynierowie? Bo przecież dziecko może odziedziczyć urodę i inteligencję po nich? Albo po ich rodzicach/dziadkach? Przyznajcie się, ile z Was uważa swoją teściową za głupią krowę? Hahaha 🤭
monester, Lusille, Madziarenka, Hania2010, Nowa na forum, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Kleopati wrote:Dokładnie:).ja bardziej zastanawiam się nad tym co będzie jak nasze pociechy dorosną. świat jest mały a coraz więcej jest maluszków z KD i zawsze jest opcja że się spotka rodzeństwo genetyczne i nawet nie będą tego o sobie wiedzieli. Bo w sumie nie ma gwarancji że dawczyni komórki nie będzie uczestniczyła w kolejnych procedurach. Chyba że ktoś to kontroluje (ale raczej nie słyszałam o takim rejestrze).
aha...i to jest jedyna informacja, którą może uzyskać dawczyni o swoich komórkach, gdyby np. chciała je ponownie oddać, to może uzyskać informację, że limit wyczerpany)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 19:43
Kleopati lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Pęcherzyk widać narazie mały 2mm. Ważne ze można pozamaciczna wykluczyć.
Natomiast endometrium mam trochę za cienkie bo tltko 8 mm najlepiej jak ma minium 1cm.... i niestety nie da się z tym nic zrobić, bo i tak bierzemy duże dawki progesteronu ( ja biorę 3xdz. dopochwowo + 1dz. Zastrzyk) i niestety to już los decyzuje czy przy takim endo zarodek się utrzymaglodia, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Ja już po wizycie. Pęcherzyk widać narazie mały 2mm. Ważne ze można pozamaciczna wykluczyć.
Natomiast endometrium mam trochę za cienkie bo tltko 8 mm najlepiej jak ma minium 1cm.... i niestety nie da się z tym nic zrobić, bo i tak bierzemy duże dawki progesteronu ( ja biorę 3xdz. dopochwowo + 1dz. Zastrzyk) i niestety to już los decyzuje czy przy takim endo zarodek się utrzyma dzizas . Tylko Ty umiesz znaleźć dziurę w całymTrinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Claudia Ferrari wrote:Ja już po wizycie. Pęcherzyk widać narazie mały 2mm. Ważne ze można pozamaciczna wykluczyć.
Natomiast endometrium mam trochę za cienkie bo tltko 8 mm najlepiej jak ma minium 1cm.... i niestety nie da się z tym nic zrobić, bo i tak bierzemy duże dawki progesteronu ( ja biorę 3xdz. dopochwowo + 1dz. Zastrzyk) i niestety to już los decyzuje czy przy takim endo zarodek się utrzyma[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
monester wrote:Claudia , Nie wiem też kto ci nagadał głupot czy sama je wymyślasz ?
Monester o co Ci chodzi.... ? Bo nie rozumiem Twojego czepiania się teraz.
Mówię co powiedział mi lekarz na wizycie która była 15min temu.
Chyba po to jest forum żeby dopytać?
Ja nie jestem ginekologiem i nie udaje ze pozjadałam wszystkie rozumy i wiem lepiej od niego albo ze co kolwiek z tych rzeczy wiem na tyle dobrze.
Jedyne co wiem pobieżnie to to, ze nawet po zagnieżdżeniu zarodka, póki nie ma serduszka, endometrium ma znaczenie w przebiegu ciąży - i kwestii wczesnego poronienia gdy jest za cienkie by stworzyć godne warunki dla rozwijającego się zarodka.
Cytuje jego słowa "cieszylibyśmy się gdyby w tym 5 tyg. ciąży endometrium było minium 1cm. A tutaj jest dosyć cienkie bo zaledwie 8,01mm. Ale niestety jest już Pani tak obstawiona lekami w tym progesteronem , ze nie da się nic więcej zrobić na ten moment"
i później powiedział ze to już natura weryfikuje z endo co dalej będzie, bo jeszcze większych dawek progesteronu sie nie podaje, bo to nic nie da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października, 16:17
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Raija86 wrote:Ja miałam in vitro przy endometrium 8 mm i zarodek się zagnieździł bez problemu.
Kochana ja przy transferze miałam 12mm, tez ładnie. Dlatego zdziwiłam sie ze przy braniu 3xdz. cyclogestu + 1xdz. zastrzyk z prolutexu i ze endo spadło do 8. A tym bardziej zabiepokoil mnie lekarz bo teraz nie wiem, czy mam się nie przejmować bo w najgorszym wypadku będzie te 8 mm lub w lepszym, ze będzie endo rosło, czy ze endo może dalej spadać na dniach ;/I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Ja już po wizycie. Pęcherzyk widać narazie mały 2mm. Ważne ze można pozamaciczna wykluczyć.
Natomiast endometrium mam trochę za cienkie bo tltko 8 mm najlepiej jak ma minium 1cm.... i niestety nie da się z tym nic zrobić, bo i tak bierzemy duże dawki progesteronu ( ja biorę 3xdz. dopochwowo + 1dz. Zastrzyk) i niestety to już los decyzuje czy przy takim endo zarodek się utrzyma
Cudowne wieści!! Pamiętasz? Moje endo w dniu przed transferem było ledwo 6 z groszem i Ala na świecie! Niezmiennie trzymam kciuki!Claudia Ferrari, Martuśka87 lubią tę wiadomość
Starania od 2017 r.
Ona - 36l, mthfr, hashimoto, b. niskie amh, b. duży problem z endo
On - 36l, wszystko ok
I IUI - 2019 nieudane
I IVF - 25.09.23
7dpt - Beta Hcg - 71 ; prog 231
11dpt - Beta Hcg - 745 ; prog 172
15dpt - Beta Hcg - 4174
24dpt - jest zarodek z ❤️ (szpital, jednorazowe krwawienie bez przyczyny)
31dpt - CRL 10mm 💓
11+2 - CRL 45mm 🧡
13+3 - CRL 70 mm, I prenatalne ok 💝
17+3 - 200 g., 17 cm dziewczynki 😍
20+3 - połówkowe, 340 g dziewczynki 🤩 skr. szyjka
22+3 - 510 g., 28 cm gwiazdeczki 🥰 skr. szyjka
26+3 - 910 g., 37 cm gwiazdeczki 💖 skr. szyjka
30+3 - III prenatalne, 1580 g. dzielnej dziewczynki ❤️ od dziś szpital - b. skr. szyjka
32+2 - 1980 g. 😍
33+2 - 2150g. 🤩
35+2 - 2600g. 💖
36+2 - 2900g. 🧡
36+6 - Alicja już na świecie! 🥰💓