In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Claudia Ferrari wrote:Jestem dziś po zabiegu. Bezporownywalnie lepiej niż ostatnim razem. Dostałam tabletki, poczekali 1h, ani nie zaczęłam krwawić po nich, ani nie było bólu, wiec stwierdzili ze robią od razu tak jak mi zależało.
15 min i już.... po 5h od zabiegu wróciłam do domu. Miałam tez antybiotyk w kroplowce.
Za to jedna rzecz mnie rozwaliła psychicznie.....
nie spodziewałam się, ze dostanę dokument o pochówku. Czy chce sama czy chce żeby szpital zrobił pochówek. Myślałam ze pochówek jest od momentu płodu, a nie zarodka. Byłam w szoku. Nie zgodziłam się we własnym zakresie, zdecydowałam żeby zrobił to szpital. Myślałam ze oni jakoś palą czy coś....
A się okazało, ze przyjechał zakład pogrzebowy od tylu szpitala, i to zabrał niby robią pochówek w zbiorowej mogile. Jestem w szoku totalnym 😰😰😰😰 nie wiedziałam ze na cmentarzach są groby zarodków ? Myślałam ze niemowląt....
Claudia moje ciepłe myśli kieruje ku Wam.
Wystarczająco wycierpiałaś...Claudia Ferrari lubi tę wiadomość
Pwcj od 24 roku życia.
Marzę a zarazem boję się -
mi.nu wrote:Claudia, przykro że tak się skończyło. Trzymaj się jakoś. Doskonale wiem przez co przechodzisz. Co do pochówku to u mnie też tak było, w sumie 4 poronienia. Za każdym razem dostawałam informacje ze szpitala i tak jak Ty, za każdym razem decyzja żeby zajął się tym szpital. Nie wiem czy wiesz i czy dostałaś takie info ze szpitala, że można ustalić płeć dziecka z materiału z poronienia (szpital powinien udzielić Ci informacji gdzie jest ten materiał przechowywany) i wystąpić do urzędu stanu cywilnego o wydanie aktu urodzenia martwego dziecka. Moje wszystkie dzieci które poroniłam mają imiona i ten akt. Jeśli masz jakieś ubezpieczenie grupowe w pracy lub płacisz sama jakieś dodatkowe ubezpieczenie, to zobacz czy może dostaniesz jakąś kasę za urodzenie martwego dziecka.
Ps. normalnie się zryczalam teraz bo mi się to wszystko przypomniało 😥
Dziękuje dziewczyny Wam bardzo. Chciałam napisać ten post jako jeden i koniec dołowania tu wszystkich Was,'bo dużo z Was jest w trakcie ciąży, dużo się stara i nie chce tym gdzieś Was dołować i podcinać skrzydła. Mam nadzieje ze w końcu to przestanie bolec. Może wezmę nowa doawczynie ale już konkretnie powiem ze chce 26 lat max. A nie 35 letnią. To będzie warunek ze nawet niech starszej dla mnie nie szukają i dupy mi taką nie zawracają . I wtedy zrobie genetykę zarodków żeby wadliwych nie dostawać...Ale to na pewno nie jestem na to gotowa teraz...
Na dawczynie mogę się zapisac bo i tak długo mogę czekać. No i zawsze mogę zrezygnować.
Mi.nu wiem..... zaznaczyłam ze nie chce znać płci. Rozbiło by mnie to. Nie chce za żadne pieniądze za to. Zaufałam lekarzom którzy mówili ze płód dziecko, jest uznawane od 12tyg. Wtedy zrobiłabym pochówek, nadała imię w urzędzie. Ale tutaj.... nie byłam na to gotowa, bo sobie wmawiałam ze to zarodek nie płód Jeszcze. Nawet nie miał 1,5 cm....
Ja mam bardziej medyczne podejście, z racji zawodu. Ale tak czy inaczej, boli tak samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 10:34
Kalijot, mi.nu, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Dziękuje dziewczyny Wam bardzo. Chciałam napisać ten post jako jeden i koniec dołowania tu wszystkich Was,'bo dużo z Was jest w trakcie ciąży, dużo się stara i nie chce tym gdzieś Was dołować i podcinać skrzydła. Mam nadzieje ze w końcu to przestanie bolec. Może wezmę nowa doawczynie ale już konkretnie powiem ze chce 26 lat max. To będzie warunek ze nawdt niech starszą dla mnie nie szukają. I wtedy zrobie genetykę. Ale to na pewno nie jestem na to gotowa teraz...
Mi.nu wiem..... zaznaczyłam ze nie chce znać płci. Robiłoby mnie to. Nie chce za żadne pieniądze za to.Ona90, Angelles, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
Ewela1992 wrote:Mamy 3 prawidłowo zapłodnione z 6 komórek dawczyni tak się boje
We wtorek najprawdopodobniej transferNaturals 03.2023 💔
I IVF 07.2024 ❌
II IVF 09.2024 ❌
III IVF 11.2024 ❄️
FET 12.2024 🤔 -
Lusille wrote:Trzymam kciuki Ewela ☺️ mam wrażenie, że bardzo szybko poszła ci ta procedura. Korzystasz z rządowego programu?[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
Claudia Ferrari; Mery0211 starsznie mi przykri z powodu tego co was spotkalo i calym sercem jestem z wami.
Ja właśnie odebrałam wyniki bety po transferze 3ciej, ostatniej blastkinod tej dawczyni niestety wynik w 5dpt <0.2 .
Pamiętam ze któraś z was tez miała nieudana procedure w Novum ale udało sie z inna dawczynią w innym miejscu.
Czy robiliście jakieś badania w międzyczasie? Czy po prostu nowa dawczyni i nowa klinika były wystarczające?
Ja juz po transferze latem myślałam żeby przenieść sie do Reprofit ale chcieliśmy wykorzystać zarodki. Chciałbym tez może cos zmienić uzupełnić badanianchociaz juz chyba nic nie zostało donzbadania 🙄. Tym razem wszystkie wyniki były w normie, immuno ogarnia mi immunolog od mojej choroby i niby tez super duper. A w 8 transferach dorobiłam sie jednej ciąży pozamacicznej, reszta nawet nie ruszyła.Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Raija86 wrote:A jak tam u Ciebie sprawy się mają?Naturals 03.2023 💔
I IVF 07.2024 ❌
II IVF 09.2024 ❌
III IVF 11.2024 ❄️
FET 12.2024 🤔 -
Claudia Ferrari wrote:Dziękuje dziewczyny Wam bardzo. Chciałam napisać ten post jako jeden i koniec dołowania tu wszystkich Was,'bo dużo z Was jest w trakcie ciąży, dużo się stara i nie chce tym gdzieś Was dołować i podcinać skrzydła. Mam nadzieje ze w końcu to przestanie bolec. Może wezmę nowa doawczynie ale już konkretnie powiem ze chce 26 lat max. A nie 35 letnią. To będzie warunek ze nawet niech starszej dla mnie nie szukają i dupy mi taką nie zawracają . I wtedy zrobie genetykę zarodków żeby wadliwych nie dostawać...Ale to na pewno nie jestem na to gotowa teraz...
Na dawczynie mogę się zapisac bo i tak długo mogę czekać. No i zawsze mogę zrezygnować.
Mi.nu wiem..... zaznaczyłam ze nie chce znać płci. Rozbiło by mnie to. Nie chce za żadne pieniądze za to. Zaufałam lekarzom którzy mówili ze płód dziecko, jest uznawane od 12tyg. Wtedy zrobiłabym pochówek, nadała imię w urzędzie. Ale tutaj.... nie byłam na to gotowa, bo sobie wmawiałam ze to zarodek nie płód Jeszcze. Nawet nie miał 1,5 cm....
Ja mam bardziej medyczne podejście, z racji zawodu. Ale tak czy inaczej, boli tak samo.
To co Cię spotkało jest straszne ,nawet nie chce sobie tego wyobrażać.Jesteś naprawdę dzielną kobietką !
Potrzebujesz czasu żeby to wszystko sobie poukładać ,wiem że nie będzie to proste ale dasz radę !!
Wiek dawczyni jaki miałaś 35 lat to jest moim zdaniem bardzo dużo . Przy następnej procedurze zaznacz młodszy wiek i posiadanie zdrowego potomstwa .Oraz tak jak mówisz pomyśl nad badaniem zarodków .
Uda Ci się !ja w to wierzę ❤️Ona90, Angelles, Nowa na forum, WiosnyFanka, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Claudia Ferrari wrote:Dziękuje dziewczyny Wam bardzo. Chciałam napisać ten post jako jeden i koniec dołowania tu wszystkich Was,'bo dużo z Was jest w trakcie ciąży, dużo się stara i nie chce tym gdzieś Was dołować i podcinać skrzydła. Mam nadzieje ze w końcu to przestanie bolec. Może wezmę nowa doawczynie ale już konkretnie powiem ze chce 26 lat max. A nie 35 letnią. To będzie warunek ze nawet niech starszej dla mnie nie szukają i dupy mi taką nie zawracają . I wtedy zrobie genetykę zarodków żeby wadliwych nie dostawać...Ale to na pewno nie jestem na to gotowa teraz...
Na dawczynie mogę się zapisac bo i tak długo mogę czekać. No i zawsze mogę zrezygnować.
Mi.nu wiem..... zaznaczyłam ze nie chce znać płci. Rozbiło by mnie to. Nie chce za żadne pieniądze za to. Zaufałam lekarzom którzy mówili ze płód dziecko, jest uznawane od 12tyg. Wtedy zrobiłabym pochówek, nadała imię w urzędzie. Ale tutaj.... nie byłam na to gotowa, bo sobie wmawiałam ze to zarodek nie płód Jeszcze. Nawet nie miał 1,5 cm....
Ja mam bardziej medyczne podejście, z racji zawodu. Ale tak czy inaczej, boli tak samo.
1) odpocząć i się zresetować
2) znaleźć dawczynie - młoda !
3) potwierdzić jej płodność
4) zbadać zarodki !
Popatrzcie dziewczyny jak ważny jest ten wiek. Nawet moja dawczyni, która ma 24 lata nie dała mi 6 zdrowych komórek a 4. Wiem, że to dobry wynik i tak ale uważam, że dawczynie po 30 to duże ryzyko. My pacjentki znajdując się już w sytuacji w której jesteśmy powinnyśmy mieć możliwość wyeliminowania jak największej ilości ryzyk (dlatego też badania zarodków powinny być zapewnione bezpłatnie ale cóż żyjemy gdzie żyjemy). Przemyśl Claudia te badania, żeby nie przechodzić ponownie tego stresu, bólu, bezradnosci i wkurzenia bo to co cię spotkało nie jest warte żadnych pieniędzy. Serce pęka - łączę się z Tobą w bólu 😔Martuśka87, Raija86, Ona90, Claudia Ferrari lubią tę wiadomość
-
Frankfurterka wrote:Claudia Ferrari; Mery0211 starsznie mi przykri z powodu tego co was spotkalo i calym sercem jestem z wami.
Ja właśnie odebrałam wyniki bety po transferze 3ciej, ostatniej blastkinod tej dawczyni niestety wynik w 5dpt <0.2 .
Pamiętam ze któraś z was tez miała nieudana procedure w Novum ale udało sie z inna dawczynią w innym miejscu.
Czy robiliście jakieś badania w międzyczasie? Czy po prostu nowa dawczyni i nowa klinika były wystarczające?
Ja juz po transferze latem myślałam żeby przenieść sie do Reprofit ale chcieliśmy wykorzystać zarodki. Chciałbym tez może cos zmienić uzupełnić badanianchociaz juz chyba nic nie zostało donzbadania 🙄. Tym razem wszystkie wyniki były w normie, immuno ogarnia mi immunolog od mojej choroby i niby tez super duper. A w 8 transferach dorobiłam sie jednej ciąży pozamacicznej, reszta nawet nie ruszyła.
W ogóle musi być coś na rzeczy, bo tam była Ukrainka, komórki z Ovobanku. Już przy hodowli nam coś nie pasowało, ale człowiek się łudził.
Na samym transferze, gdzie oglądaliśmy zarodki te pozostałe już słabo wyglądały. No i ten telefon z laboratorium, który szybko wyprostowała koordynator, że to niemożliwe ze komórki były słabej jakości.
Invicta nam z 6 komórek dała 4 blastocysty, bo nasienie mieliśmy prawidłowe a tam kazali szukać niepowodzeń właśnie w nasieniu. No tragedia ! Byśmy dali się dalej naciągać. Także ja ich serdecznie nie polecam!
Frankfurterka, Elka198321 lubią tę wiadomość
[/url] -
Mery0211 wrote:U mnie niestety nie będzie dobrego zakończenia…
Wczoraj dostałam krwawienia, pojechałam na IP i niby wszystko dobrze, ale nadal krwawiłam.W domu niestety to już wszystko dalej się rozkręciło, ból jak na miesiaczke i dużo krwi i nie tylko… Ciężko mi bardzo bo to już trzecie moje poronienie, ale nigdy nie doczekałam serduszka jak tym razem. Milion myśli w głowie, mamy jeszcze dwa zawiodki ale czy one się przyjmą ? Co powie lekarz? Najgorzej że skończyłam niedawno 45 lat i nic nie układa się tak jakbyśmy chcieli.
Trzymam kciuki za was ♥️ -
Frankfurterka wrote:Claudia Ferrari; Mery0211 starsznie mi przykri z powodu tego co was spotkalo i calym sercem jestem z wami.
Ja właśnie odebrałam wyniki bety po transferze 3ciej, ostatniej blastkinod tej dawczyni niestety wynik w 5dpt <0.2 .
Pamiętam ze któraś z was tez miała nieudana procedure w Novum ale udało sie z inna dawczynią w innym miejscu.
Czy robiliście jakieś badania w międzyczasie? Czy po prostu nowa dawczyni i nowa klinika były wystarczające?
Ja juz po transferze latem myślałam żeby przenieść sie do Reprofit ale chcieliśmy wykorzystać zarodki. Chciałbym tez może cos zmienić uzupełnić badanianchociaz juz chyba nic nie zostało donzbadania 🙄. Tym razem wszystkie wyniki były w normie, immuno ogarnia mi immunolog od mojej choroby i niby tez super duper. A w 8 transferach dorobiłam sie jednej ciąży pozamacicznej, reszta nawet nie ruszyła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada, 19:34
Elka198321 lubi tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Ja nie z Novum, ale też nieudana pierwsza procedura z kd - były 3 zarodki i 3x beta 0. Udał się pierwszy transfer z drugiej procedury, nowa dawczyni, z potwierdzeniem płodności i leki od immunolog.[/url]
-
Nowa na forum jakie dostałaś leki od immunologa? Ja zmieniłam doc P. z Łodzi na Litm z Warszawy. Po dwóch ostatnich transferach z zaleceniami doc P., niestety ale Doc nie za bardzo miał pomysł co dalej, pisał żeby dalej próbować z tymi samymi zaleceniami. Litm zlecił kolejne badania i mam fatalne wyniki. Mam brać Prograf przez 2 m-ce.Ona i On '84
2011 córka, ciąża naturalna bez żadnych problemów
2013 I poronienie 8tc, TSH prawie niewykrywalne - Graves- Basedov
08.2017 operacja całkowitego usunięcia tarczycy, Euthyrox do końca życia 😁
11.2017 II poronienie 9tc
02.2019 III poronienie 8tc
09.2019 IV poronienie 9tc (zarodek z nieprawidłową liczbą chromosomów)
V Leiden heterozygota, MTHFR homozygota, PAI-1 homozygota, on i ona kariotypy OK
05.2021 trafiamy do Kliniki leczenia niepłodności
AMH 0,3 decyzja o KD, parametry nasienia OK, 12KD ->mamy 5❄️
07.2022 I FET beta 0, PGT-A ok; Acard, Clexane
08.2023 II FET beta 0, PGT-A ok; Acard, Clexane
01.2024 III FET beta 0, PGT-A ok, wlew GCS-F, Encorton, Accofil, Intralipid, Acard, Clexane
04.07.2024 IV FET beta 0, wlew IG 15g, Encorton, Acard, Clexane
31.07.2024 V FET beta 0, wlew IG 20g, Encorton,Acard, Ovitrelle, Clexane -
Nova na Forum, Hope_89 dzięki za odpowiedzi. A robiłyście dodatkowe badanianczy tylko nowa dawczyni? Nasza podobno miała dwójkę dzieci i 22 lata. Tez była z ovobanku.Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Frankfurterka wrote:Claudia Ferrari; Mery0211 starsznie mi przykri z powodu tego co was spotkalo i calym sercem jestem z wami.
Ja właśnie odebrałam wyniki bety po transferze 3ciej, ostatniej blastkinod tej dawczyni niestety wynik w 5dpt <0.2 .
Pamiętam ze któraś z was tez miała nieudana procedure w Novum ale udało sie z inna dawczynią w innym miejscu.
Czy robiliście jakieś badania w międzyczasie? Czy po prostu nowa dawczyni i nowa klinika były wystarczające?
Ja juz po transferze latem myślałam żeby przenieść sie do Reprofit ale chcieliśmy wykorzystać zarodki. Chciałbym tez może cos zmienić uzupełnić badanianchociaz juz chyba nic nie zostało donzbadania 🙄. Tym razem wszystkie wyniki były w normie, immuno ogarnia mi immunolog od mojej choroby i niby tez super duper. A w 8 transferach dorobiłam sie jednej ciąży pozamacicznej, reszta nawet nie ruszyła.
U mnie też jedna ciąża pozamaciczna na koncie, a w pozostałych transferach beta nawet nie ruszyła. Nie wiem, czy ten Twój immunolog zajmuje się też immunologia rozrodu, ale takich specjalistów jest w Polsce dosłownie kilku. Topowe nazwiska to Malinowski i Paśnik z Łodzi i Sydor z Krakowa. Później jest jeszcze Litmanowicz w Warszawie i Jarosz w Trójmieście. W moim przypadku kluczowym było badanie Allo MLR (robiłaś je?) i leczenie w tym kierunku.Frankfurterka lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Claudia, Mery - bardzo mi przykro dziewczyny
Mery0211 lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Angelles wrote:Claudia to bardzo dobry plan moim zdaniem'
1) odpocząć i się zresetować
2) znaleźć dawczynie - młoda !
3) potwierdzić jej płodność
4) zbadać zarodki !
Popatrzcie dziewczyny jak ważny jest ten wiek. Nawet moja dawczyni, która ma 24 lata nie dała mi 6 zdrowych komórek a 4. Wiem, że to dobry wynik i tak ale uważam, że dawczynie po 30 to duże ryzyko. My pacjentki znajdując się już w sytuacji w której jesteśmy powinnyśmy mieć możliwość wyeliminowania jak największej ilości ryzyk (dlatego też badania zarodków powinny być zapewnione bezpłatnie ale cóż żyjemy gdzie żyjemy). Przemyśl Claudia te badania, żeby nie przechodzić ponownie tego stresu, bólu, bezradnosci i wkurzenia bo to co cię spotkało nie jest warte żadnych pieniędzy. Serce pęka - łączę się z Tobą w bólu 😔Trinity_Nea, Angelles lubią tę wiadomość
-
WiosnyFanka wrote:U mnie też jedna ciąża pozamaciczna na koncie, a w pozostałych transferach beta nawet nie ruszyła. Nie wiem, czy ten Twój immunolog zajmuje się też immunologia rozrodu, ale takich specjalistów jest w Polsce dosłownie kilku. Topowe nazwiska to Malinowski i Paśnik z Łodzi i Sydor z Krakowa. Później jest jeszcze Litmanowicz w Warszawie i Jarosz w Trójmieście. W moim przypadku kluczowym było badanie Allo MLR (robiłaś je?) i leczenie w tym kierunku.
Tak robilam po ostatnim transferze, właśnie wszystkie badania są w porzadku już tym razem dopilnowane na to top a i tak nic nie ruszyło.
Jedyne czego nie robiliśmy to nie badaliśmy genetycznie zarodków. Ale prawdę mówiąc i z komórki dawczyni i z moich komórek mamy podobne efekty czyli zerową betę. Nasienie męża też przebada e, ma mało ruchliwe plemniki ale wszystkie trzy blastii były klasy AAA. Mam wrażenie że kręcę się w kółko, nic nie daje efektu. Jedyne co ma do zaoferowania klinika to nowa porcje komórek.
Może po prostu nigdy nie będzie nam dane mieć dzieci .Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Robiłam histerskopię (wszystko ok) i właśnie immunologię. Byłam u dr Jarosz (kilka badań, dostałam accofil, encorton i prograf, zalecenia aby brać progesteron doustnie, dopochwowo i zastrzyk). Dodatkowo doplacalismy do wszystkich komórek dawczyni, było ich 10, z tego 3 zarodki. Byłam załamana, że tak mało. W pierwszej też były 3 z 6 komórek. Ale jak widać wystarczyło.
Frankfurterka, czy twój immunolog specjalizuje się w niepłodności? To jak z ortopeda , jeden robi kolana, inny biodra. Ogólny ginekolog też nie ogarnia niepłodności tak, jak lekarz z kliniki. Może skonsultuj się z kimś innym?Frankfurterka, WiosnyFanka, Trinity_Nea lubią tę wiadomość