In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Jatosia wrote:Dziewczyny czy któraś z was robiła w ciąży echo serca płodu ? Moja doktor mówi że ciąża z in vitro jest wskazaniem do zrobienia tego usg i nie wiem co o tym myśleć.
jutro zaczynam 21 tydzień, i na drugich prenatalnych zasugerowała także echo serca małego, choć jak to stwierdziła"pro forma" ale też się stresuję..
współczuję zachorowania na covid i trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia, 22:07
-
Ja bym nie badała ,bo cyclogest działa w macicy a duphostan nie wychodzi w krwi.magda2505 wrote:Zastanawiam się czy sprawdzić jutro tego proga czy choć trochę drgnął czy lepiej to zostawić żeby się nie denerwować i trzymać się tego co tutaj piszecie. Liczę że ten cyclogest działa swoją drogą
Mi przed transferem nikt nie zalecił zbadanie proga,zrobiłam to na własną rękę . Gdy zobaczyłam wynik 7,90 to załamałam się,tyle niepotrzebnych nerwów.
Na transferze poinformowałam lekarza jaki mam wynik ale nie zrobił to na nim wrażenia bo powiedział że duphostan nie wychodzi w krwi a świetnie działa i żel crionone które mam na noc dobrze działa na macice a też w krwi progesteronu mocno nie podniesie .
I pierwszy transfer z niskim progiem w krwi udany 🥰
Dopiero przy pozytywnej becie dał mi na dwa tygodnie zastrzyki z proga tylko po to żeby mnie uspokoić bo nadal miałam słaby progesteron.
Zastrzyki miałam tylko na dwa tygodnie a żel i duphostan został odstawiony ok 10 tc .
Trzy miesiące temu urodziłam zdrową córkę i cała ciąża bez komplikacji i jakikolwiek plamień.
Chociaż wiem że są lekarze którzy nie patrzą na kombinacje podania progesteronu tylko trzymając się sztywno wyniku krwi progesteronu .
Są różne szkoły ja bym zaufała lekarzowi prowadzącemu .
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 ,2018,2019 torbiel jajnika
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g
37t5d -Martynka 3090kg 49 cm -
Martuśka87 wrote:Ja bym nie badała ,bo cyclogest działa w macicy a duphostan nie wychodzi w krwi.
Mi przed transferem nikt nie zalecił zbadanie proga,zrobiłam to na własną rękę . Gdy zobaczyłam wynik 7,90 to załamałam się,tyle niepotrzebnych nerwów.
Na transferze poinformowałam lekarza jaki mam wynik ale nie zrobił to na nim wrażenia bo powiedział że duphostan nie wychodzi w krwi a świetnie działa i żel crionone które mam na noc dobrze działa na macice a też w krwi progesteronu mocno nie podniesie .
I pierwszy transfer z niskim progiem w krwi udany 🥰
Dopiero przy pozytywnej becie dał mi na dwa tygodnie zastrzyki z proga tylko po to żeby mnie uspokoić bo nadal miałam słaby progesteron.
Zastrzyki miałam tylko na dwa tygodnie a żel i duphostan został odstawiony ok 10 tc .
Trzy miesiące temu urodziłam zdrową córkę i cała ciąża bez komplikacji i jakikolwiek plamień.
Chociaż wiem że są lekarze którzy nie patrzą na kombinacje podania progesteronu tylko trzymając się sztywno wyniku krwi progesteronu .
Są różne szkoły ja bym zaufała lekarzowi prowadzącemu .
I od 10tc nie brałaś już proga? Mi ostatnio lekarz powiedział, że odstawimy dopiero w 16tc kiedy łożysko całkowicie przejmie pracę. Jestem zaskoczona, że tak późno. To nie jest lekarz z kliniki i może podchodzi zbyt asekuracyjnie?
-
małgorzatek wrote:jutro zaczynam 21 tydzień, i na drugich prenatalnych zasugerowała także echo serca małego, choć jak to stwierdziła"pro forma" ale też się stresuję..
współczuję zachorowania na covid i trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze..
Gratulacje 21tc! Zobacz jak szybko leci! Na pewno wszystko będzie ok!
Ja doczekałam już 13tc i jestem spokojniejsza. Nigdy nie zaszłam tak daleko. Ufam, że już będzie dobrze. 😌
Raija86, małgorzatek, Angelles, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nie wybieram na kolejne badanie progesteronu obydwoje z partnerem ustaliliśmy że to niepotrzebne nerwy. Poczytalismy w necie wszystko co było i liczymy na wyższy progesteron w macicy. Dziękuję wam za wsparcie. Do pt nie badam nic tylko czekam. Straciłam naturalną ciążę w 22 tyg więc teraz bardzo się boimy
Martuśka87, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jak radzicie sobie ze stresem. Tak mnie dziś w pracy zdenerwowali, że aż się cała trzęsłam, teraz się boję czy mi to nie zaszkodzi. 4 weryfikację mam dopiero w piątek i strasznie się boję.Ona 42
tarczyca zdrowa,
brak endometriozy,
kariotyp prawidłowy
brak chorób przewlekłych
homocysteina w normie
On 43
cukrzyca II typu - avamina, amaryl
kariotyp prawidłowy
morfologia 3%
całkowita liczba plemników 279,9 ml/ejak.
ruchliwość 63%
fragmentacja 85,81% prawidłowych
05.2023 poronienie zatrzymane ciąża naturalna
AMH 04.2024 -2,17 ng/ml
IVF 08.2024 słaba odpowiedź na stymulację - 2 oocyty, oba nieprawidłowe
IVF 09.2024 uzyskano 4 oocyty, dwa przetrwały do 5 doby. transfer świeży - nieudany, drugi zarodek nieprawidłowy
IVF 10.2024 uzyskano 6 komórek, 4 dojrzałe, 2 zarodki w 5 dobie oba nieprawidłowe
histeroskopia - wynik niejednoznaczny (mała ilość materiału do badania) -wprowadzono 3 rodzaje antybiotyków
IVF 02.2025 start procedury z KD
AMH 01.2025 0.96 ng/ml
6 komórek zapłodnionych, 5 zarodków uzyskanych, 3 zbadane, 1 nieprawidłowy. 2 zdrowe zarodki
transfer nr 2 - 4.08 -
Dziewczyny, chcę podzielić się z Wami moim szczęściem 😊
Mam nadzieję, że moja historia będzie przykładem dla dziewczyn, które jeszcze wahają się, czy podejść do KD.
Po sześciu procedurach na moich komórkach, gdzie beta nigdy nawet nie drgnęła. Po dwóch procedurach z komórkami dawczyni i po ósmiu transferach z KD będę miała drugą córeczkę 😊
Jestem właśnie po badaniach prenatalnych i wszystko wygląda idealnie ☺️
Jeśli mogę Wam coś poradzić, to nie poddawajcie się!
Droga do macierzyństwo czasem jest ciężka i długa, ale jest warta tego, by kiedyś usłyszeć: „MAMO!” 🥰
A oto mój mały skarb 😍
https://zapodaj.net/plik-Tmxv5IeECr
KarolinaKika, Martuśka87, basiaO., glodia, Kalijot, Mysikrolik, Brzoza, Cara, Ewa6, Lea1111, Angelles, Raija86, Małgosia8765, Asssia, WiosnyFanka, Nefertiti89, Mary27, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Tak od 10tc nie brałam już proga bo mój lekarz twierdził że organizm już wytwarza proga .Ja całą ciążę prowadziłam u lekarza który robił mi transfer i odstawił progesteron całkowicie już w 10 tc.Kalijot wrote:I od 10tc nie brałaś już proga? Mi ostatnio lekarz powiedział, że odstawimy dopiero w 16tc kiedy łożysko całkowicie przejmie pracę. Jestem zaskoczona, że tak późno. To nie jest lekarz z kliniki i może podchodzi zbyt asekuracyjnie?
Kalijot lubi tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 ,2018,2019 torbiel jajnika
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g
37t5d -Martynka 3090kg 49 cm -
basiaO. wrote:Cześć dziewczyny, jak radzicie sobie ze stresem. Tak mnie dziś w pracy zdenerwowali, że aż się cała trzęsłam, teraz się boję czy mi to nie zaszkodzi. 4 weryfikację mam dopiero w piątek i strasznie się boję.
Ja sobie średnio radzę że stresem. Łatwo mnie wytrącić z równowagi i ogólnie mocnych nerwów to ja nie mam.
Prace mam bardzo stresująca. Okres po transferze to był koszmarny czas dla mnie, zastepowalam koleżankę i dostałam do współpracy osobę, która wykańczala wszystkich nerwowo.
Rwalam sobie wlosy z glowy, raz nawet poplynely mi łzy.
Strasznie zła byłam na tą całą sytuację, bo tyle starania i jakby przez stres miało się to wszystko zaprzepaścić to bym chyba oszalała.
Tak się stało, że w 6 tc trafiłam do szpitala z silnym krwawieniem (krwiak) i od tego czasu do pracy już nie wróciłam.
Nawet w pracy się martwili, że z powodu stresu to się stało.
Oczywiście dużo mnie kosztowała ta sytuacja z krwiakiem, ale wyszło mi to dobre. Nie musiałam się użerać z pracą i mogłam się skupić na odpoczynku i cieszeniu się z ciąży.
basiaO., Angelles, Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Kalijot wrote:I od 10tc nie brałaś już proga? Mi ostatnio lekarz powiedział, że odstawimy dopiero w 16tc kiedy łożysko całkowicie przejmie pracę. Jestem zaskoczona, że tak późno. To nie jest lekarz z kliniki i może podchodzi zbyt asekuracyjnie?
Moja prowadząca nie wtrącała się do zaleceń lekarza z kliniki.
Ja ostatecznie chyba odstawiłam w 13 tc, zgodnie z rozpiska kliniki. Ale ja znów się bałam, że może to za szybko 🙂.
Kalijot lubi tę wiadomość
-
Mysikrolik wrote:Ja sobie średnio radzę że stresem. Łatwo mnie wytrącić z równowagi i ogólnie mocnych nerwów to ja nie mam.
Prace mam bardzo stresująca. Okres po transferze to był koszmarny czas dla mnie, zastepowalam koleżankę i dostałam do współpracy osobę, która wykańczala wszystkich nerwowo.
Rwalam sobie wlosy z glowy, raz nawet poplynely mi łzy.
Strasznie zła byłam na tą całą sytuację, bo tyle starania i jakby przez stres miało się to wszystko zaprzepaścić to bym chyba oszalała.
Tak się stało, że w 6 tc trafiłam do szpitala z silnym krwawieniem (krwiak) i od tego czasu do pracy już nie wróciłam.
Nawet w pracy się martwili, że z powodu stresu to się stało.
Oczywiście dużo mnie kosztowała ta sytuacja z krwiakiem, ale wyszło mi to dobre. Nie musiałam się użerać z pracą i mogłam się skupić na odpoczynku i cieszeniu się z ciąży.
Ja na hormonach nabuzowana jestem strasznie i nerwy mi szarpią w pracy, chyba jestem już nią wypalona, bo na sama myśl, że mam rano wstać to mnie trzepie i zaczyna piec żołądek z nerwów. A i nerwowa ogólnie atmosfera w całej firmie, wszystko postawione na głowie. Weryfikację mam jednak w środę to może po niej będę spokojniejsza. Na szczęście od środy mam pracę zdalną na dwa tygodnie, a potem idę na zwolnienie. Za dużo mnie kosztowało przejście drogi do punktu, w którym teraz jestem, żeby przez pracę i nerwy stracić to wszystko. Mam nadzieję, że dzisiejsze nerwy nie zaszkodziły malutkiej.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
Ona 42
tarczyca zdrowa,
brak endometriozy,
kariotyp prawidłowy
brak chorób przewlekłych
homocysteina w normie
On 43
cukrzyca II typu - avamina, amaryl
kariotyp prawidłowy
morfologia 3%
całkowita liczba plemników 279,9 ml/ejak.
ruchliwość 63%
fragmentacja 85,81% prawidłowych
05.2023 poronienie zatrzymane ciąża naturalna
AMH 04.2024 -2,17 ng/ml
IVF 08.2024 słaba odpowiedź na stymulację - 2 oocyty, oba nieprawidłowe
IVF 09.2024 uzyskano 4 oocyty, dwa przetrwały do 5 doby. transfer świeży - nieudany, drugi zarodek nieprawidłowy
IVF 10.2024 uzyskano 6 komórek, 4 dojrzałe, 2 zarodki w 5 dobie oba nieprawidłowe
histeroskopia - wynik niejednoznaczny (mała ilość materiału do badania) -wprowadzono 3 rodzaje antybiotyków
IVF 02.2025 start procedury z KD
AMH 01.2025 0.96 ng/ml
6 komórek zapłodnionych, 5 zarodków uzyskanych, 3 zbadane, 1 nieprawidłowy. 2 zdrowe zarodki
transfer nr 2 - 4.08 -
basiaO. wrote:Ja na hormonach nabuzowana jestem strasznie i nerwy mi szarpią w pracy, chyba jestem już nią wypalona, bo na sama myśl, że mam rano wstać to mnie trzepie i zaczyna piec żołądek z nerwów. A i nerwowa ogólnie atmosfera w całej firmie, wszystko postawione na głowie. Weryfikację mam jednak w środę to może po niej będę spokojniejsza. Na szczęście od środy mam pracę zdalną na dwa tygodnie, a potem idę na zwolnienie. Za dużo mnie kosztowało przejście drogi do punktu, w którym teraz jestem, żeby przez pracę i nerwy stracić to wszystko. Mam nadzieję, że dzisiejsze nerwy nie zaszkodziły malutkiej.
Dokładnie, praca to tylko praca. Nikt tam nie zmierzy się z naszymi problemami i nie będzie się nad nami rozczulał. Nie warto dla niej poświęcać coś o co sie tak długo walczyło. No chyba, że ktoś szczególnie lubi swoją pracę i czuję się w niej bezpieczny i zrelaksowany 😉.
Też miałam takie odczucia co do mojej pracy i szczerze mówiąc to teraz na samą myśl, że mam tam wrócić pewnie gdzieś w maju to mnie skręca.
Myślę, że wszystko będzie dobrze u Was 🙂. Trzymam kciuki.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Wiem ze to jeszcze bardziej wcześnie bo 5dpt., ale z samego rana zrobiłam ultraczulego sikanca i albo mam zwidy albo widzę cień cienia.. Wiem ze tylko beta potwierdzi ale nie chce jej robić wcześniej niż w sobotę. Nie możliwe zeby to były resztki leku na uwolnienie jajeczek bo punkcie miałam miesiąc wcześniej i to był kriotransfer. Jestem pełna nadzieju mimo tego niskiego proga...
jabk0va, Raija86, Mary27, glodia, Ewa6 lubią tę wiadomość
-
Jeśli punkcję miałaś w poprzednim cyklu, to już na pewno nie jest to ovi. On nie utrzymuje się tak długo.magda2505 wrote:Wiem ze to jeszcze bardziej wcześnie bo 5dpt., ale z samego rana zrobiłam ultraczulego sikanca i albo mam zwidy albo widzę cień cienia.. Wiem ze tylko beta potwierdzi ale nie chce jej robić wcześniej niż w sobotę. Nie możliwe zeby to były resztki leku na uwolnienie jajeczek bo punkcie miałam miesiąc wcześniej i to był kriotransfer. Jestem pełna nadzieju mimo tego niskiego proga...
To nie takie rzadkie, że kreska pojawia się w 5 dpt, także wygląda to obiecująco 😊
Osobiście zrobiłabym betę szybciej. Na przykład w czwartek (7 dpt) i w sobotę sprawdziłabym czy prawidłowo przyrasta.
Trzymam kciuki! 🍀🍀
Martuśka87, Mary27 lubią tę wiadomość
-
Cześć! Powiedźcie jak czułyście się w początkowych tygodniach na tych wszystkich lekach? Ja mam takie boleści jak na miesiączkę, czasem cały dzień, a czasem falami. Dziś rano bolało mnie jakby bardziej i trochę mnie to zaniepokoiło, ale też zauważyłam, że po aplikacji estrofemu przez jakiś czas boli mnie troszkę bardziej niż zwykle. Wiem, że mogą być różne boleści, ale teraz już sama nie wiem czy to co czuje to normalne czy powód do niepokoju.Ona 42
tarczyca zdrowa,
brak endometriozy,
kariotyp prawidłowy
brak chorób przewlekłych
homocysteina w normie
On 43
cukrzyca II typu - avamina, amaryl
kariotyp prawidłowy
morfologia 3%
całkowita liczba plemników 279,9 ml/ejak.
ruchliwość 63%
fragmentacja 85,81% prawidłowych
05.2023 poronienie zatrzymane ciąża naturalna
AMH 04.2024 -2,17 ng/ml
IVF 08.2024 słaba odpowiedź na stymulację - 2 oocyty, oba nieprawidłowe
IVF 09.2024 uzyskano 4 oocyty, dwa przetrwały do 5 doby. transfer świeży - nieudany, drugi zarodek nieprawidłowy
IVF 10.2024 uzyskano 6 komórek, 4 dojrzałe, 2 zarodki w 5 dobie oba nieprawidłowe
histeroskopia - wynik niejednoznaczny (mała ilość materiału do badania) -wprowadzono 3 rodzaje antybiotyków
IVF 02.2025 start procedury z KD
AMH 01.2025 0.96 ng/ml
6 komórek zapłodnionych, 5 zarodków uzyskanych, 3 zbadane, 1 nieprawidłowy. 2 zdrowe zarodki
transfer nr 2 - 4.08 -
cześć,basiaO. wrote:Cześć! Powiedźcie jak czułyście się w początkowych tygodniach na tych wszystkich lekach? Ja mam takie boleści jak na miesiączkę, czasem cały dzień, a czasem falami. Dziś rano bolało mnie jakby bardziej i trochę mnie to zaniepokoiło, ale też zauważyłam, że po aplikacji estrofemu przez jakiś czas boli mnie troszkę bardziej niż zwykle. Wiem, że mogą być różne boleści, ale teraz już sama nie wiem czy to co czuje to normalne czy powód do niepokoju.
mnie też na początku pobolewał brzuch jak na okres, co jakiś czas. to chyba normalne. i cały czas chciało mi się spać i rzygać. przeszło w drugim trymestrze
będzie córcia
dziś 18+3tc, dzidzia ok, ok 276g, ale cóż, inkubator stary
półtora miesiąca temu krwawienie - okazało się że łożysko się odkleiło kawałek, dalej duphaston + cyclogest. wczoraj usłyszałam ze najprawdopodobniej łożysko przodujące, do obserwacji. pewnie po łyżeczkowaniu - ? i dalej prog, ale wyprosiłam zmianę na luteinę + cyclogest. mój żołądek nie wyrabia... także od początku ciąży lecę na progesteronie, i tak pewnie zostanie. i oczywiście zero wysiłku, nic nie dzwigać, i celibat 
Monester - przeczytałam książkę, którą polecałaś. daje do myślenia. i oczywiście się zryczałam.
basiaO., Giosiek, Mary27 lubią tę wiadomość
44 l/ 55 l
wzjg
AMH 09.22 - 0,7
I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️ -
magda2505 wrote:Wiem ze to jeszcze bardziej wcześnie bo 5dpt., ale z samego rana zrobiłam ultraczulego sikanca i albo mam zwidy albo widzę cień cienia.. Wiem ze tylko beta potwierdzi ale nie chce jej robić wcześniej niż w sobotę. Nie możliwe zeby to były resztki leku na uwolnienie jajeczek bo punkcie miałam miesiąc wcześniej i to był kriotransfer. Jestem pełna nadzieju mimo tego niskiego proga...
ja pierwszy zrobiłam w 4dpt i biel bieli wyszła przez co tylko popsułam sobie dzień, ale nie była bym sobą gdybym nie kontynuowała swoich " tortur" i kolejnego dnia znów zrobiłam test i wyszła bladziuchna druga kreska potem już tylko beta utwierdziła mnie ,że miałam turbo kropka;) -
U mnie w 5dpt już była kreska. Bladziutka, musiałam patrzeć w słońcu, ale jednakmagda2505 wrote:Wiem ze to jeszcze bardziej wcześnie bo 5dpt., ale z samego rana zrobiłam ultraczulego sikanca i albo mam zwidy albo widzę cień cienia.. Wiem ze tylko beta potwierdzi ale nie chce jej robić wcześniej niż w sobotę. Nie możliwe zeby to były resztki leku na uwolnienie jajeczek bo punkcie miałam miesiąc wcześniej i to był kriotransfer. Jestem pełna nadzieju mimo tego niskiego proga...
pierwsza w życiu!

Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
no czas szybko leci..Kalijot wrote:Gratulacje 21tc! Zobacz jak szybko leci! Na pewno wszystko będzie ok!
Ja doczekałam już 13tc i jestem spokojniejsza. Nigdy nie zaszłam tak daleko. Ufam, że już będzie dobrze. 😌
trzymam kciuki za"Was":-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia, 20:12
Kalijot lubi tę wiadomość






