In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
rosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem?
Cześć! Ja po 3 nieudanej próbie na własnych skonsultowałam się z innym lekarzem w obecnej klinice, w której podeszłam do dawstwa. Moje AMH wynosiło po stymulacjach 0.9, zaczynałam z AMH 2.1., również uzyskiwałam mało komórek i wszystkie były nieprawidłowe (wiek). Lekarka powiedziała, że jeśli na moich się nie udało to szkoda po prostu naszego czasu, zdrowia i pieniędzy, a najbardziej obciąży to naszą psychikę. Trudno było mi to przetrawić, ale od razu podjęliśmy decyzję o adopcji komórek. Przygotowywałam się do biorstwa, ale nadal przechodziłam taką małą żałobę. Na początku myślałam, że komórki nie są moje i było mi dziwnie tak, ale teraz zupełnie o tym zapomnialam, bo przecież one są nasze. Mi partner powiedział, że dna to taka drobnostka, bo przecież to ja będę w ciąży, ja będę ponosić cały trud ciąży, ja urodzę i ja wychowam, a to jest ważniejsze, a nie to czyja to komórka. Przemyśl na spokojnie wszystko i razem podejmijcie decyzję. Powodzenia!
Mary27, Raija86, Angelles, Trinity_Nea, Katorella lubią tę wiadomość
Ona 42
tarczyca zdrowa,
brak endometriozy,
kariotyp prawidłowy
brak chorób przewlekłych
homocysteina w normie
On 43
cukrzyca II typu - avamina, amaryl
kariotyp prawidłowy
morfologia 3%
całkowita liczba plemników 279,9 ml/ejak.
ruchliwość 63%
fragmentacja 85,81% prawidłowych
05.2023 poronienie zatrzymane ciąża naturalna
AMH 04.2024 -2,17 ng/ml
IVF 08.2024 słaba odpowiedź na stymulację - 2 oocyty, oba nieprawidłowe
IVF 09.2024 uzyskano 4 oocyty, dwa przetrwały do 5 doby. transfer świeży - nieudany, drugi zarodek nieprawidłowy
IVF 10.2024 uzyskano 6 komórek, 4 dojrzałe, 2 zarodki w 5 dobie oba nieprawidłowe
histeroskopia - wynik niejednoznaczny (mała ilość materiału do badania) -wprowadzono 3 rodzaje antybiotyków
IVF 02.2025 start procedury z KD
AMH 01.2025 0.96 ng/ml
6 komórek zapłodnionych, 5 zarodków uzyskanych, 3 zbadane, 1 nieprawidłowy. 2 zdrowe zarodki
transfer nr 2 - 4.08 -
spróbuj nie myśleć o progesteronie. Trzymam kciuki za przyrosty.magda2505 wrote:Badam progesteron zawsze rano czyli ok 2h od cyclogestu i całej reszty leków. Tak masz rację wczoraj jak dodzwonilam się do lekarza to zabronił mi robić więcej wyników proga i mówił że to nie ma sensu bo one i tak nie wychodzą we krwi. Martwię się bo to mój drugi transfer i wcześniej beta na początku lekko ruszyła ale szybko spadła mimo że progesteron był powyżej 20. To będzie kilka stresujących tygodni.
Wczoraj czyli 7dpt 85.9 ... Jutro idę na powtórkę i pewnie co dwa dni będę sprawdzać aż do wymarzonego 💜
Komanuss lubi tę wiadomość
-
rosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem?
Ja bym spróbowała ponownie, chyba że nie masz na to czasu i siły. 1 stymulacja to zdecydowanie za mało, często to takie sprawdzenie jak się organizm zachowa, lekarze lecą schematem.
1%? Zmień lekarza, nie powinien Ci tak mówić. Czytałam o kobietach, które z jeszcze niższym AMH zaszły w ciążę.
Na Twoim miejscu zrobiłabym 3-miesięczną przerwę, podkoksowała komórki (AMH można trochę podratować, spójrz na moją stopkę i wahania AMH po symulacjach i przerwach gdzie brałam suplementy), do rozważenia mezoterapia jajników, terapia w komorze hiperbarycznej, akupunktura) + dieta + ruch + wysypianie się + redukcja stresu.
To nie jest wyrok, jeśli nie szkoda Ci czasu to zawalcz żeby potem nie wyrzucać sobie że nie zrobiłaś wszystkiego co w Twojej mocy ✊💪
glodia lubi tę wiadomość
👩🏻36 lat
👨🏻 33 lata - zdrowy ✅
Starania od 2022 roku
Kariotypy OK ✅
FraX OK ✅
AMH 1,5 (10.24) -> 0,3 (01.25) -> 0,7 (03.25) -> 0,4 (06.25) -> 1,2 (09.25)
Mięśniaki, torbiel endometrialna (endometrioza III bądź IV stopnia), niedoczynność tarczycy (Euthyrox 50)
Od 11.2024 r. program MZ IVF
1 IVF
Od 11.2024 - dieta przeciwzapalna, zdrowe jedzenie
03.12 (4dc) - 09.12.2024 stymulacja Menopur, Orgalutran, Ovitrelle. 10.12 - punkcja, pobrana 1 komórka, padła w 2 dobie, 0❄️
02.2025 - mezoterapia jajników
Od 02.2025 do 06.2025 - akupunktura
2 IVF
27.04 (2dc) - 11.05.2025 stymulacja Gonapeptyl daily, Gonal, Menopur, Ovitrelle. 12.05 - punkcja, pobrana 1 komórka -> 1❄️ 4.3.3. (6 doba) -> 16.06 - transfer FET -> 8t 💔 poronienie
08.2025 - biopsja endometrium -> zapalenie -> antybiotyk
Od 08/09.2025 - komora normobaryczna, akupunktura, siłownia, suplementacja
3 IVF
2026? Czekamy na 💵 -
rosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem?
My na własnych komórkach próbowaliśmy dwa razy. Pierwszy protokół długi i ten okazał się lepszy, bo przynajmniej był jeden zarodek do transferu, drugi protokół krotki - nie było co transferować. Moje AMH było wyższe niż twoje, ale ze względu na endometrioze, komórki są słabej jakości i nie było ich szczególnie dużo. Jednak wiadomo jakaś mała nadzieja była, dlatego po pierwszej porażce spróbowaliśmy drugi raz.
Nastepnie lekarz przedstawił jeszcze opcje ministymulacji lub stymulacji w fazie lutealnej i nie pamiętam ile dawał % szans na powodzenie, chyba 20, ale ja już nie chciałam próbować. Już przed ta rozmowa z lekarzem byliśmy zdecydowanie na AZ.
Przeszliśmy przez dwa transfery z AZ.
Jak wszedł w zycie program MZ to zdecydowaliśmy się na AK. I to była najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Bardzo łatwo mi było podjąć decyzję zarówno o AZ jak i AK, bo wiedziałam że chce być mamą i takie kwestie jak geny nie miały żadnego znaczenia. Byłam bardzo zdenerminowana.
Teraz mogę powiedzieć, że naprawdę jestem szczęśliwa i właśnie tylko mojego ukochanego syneczka brakowało mi w życiu.
Raija86, Angelles lubią tę wiadomość
-
basiaO. wrote:Cześć! Ja po 3 nieudanej próbie na własnych skonsultowałam się z innym lekarzem w obecnej klinice, w której podeszłam do dawstwa. Moje AMH wynosiło po stymulacjach 0.9, zaczynałam z AMH 2.1., również uzyskiwałam mało komórek i wszystkie były nieprawidłowe (wiek). Lekarka powiedziała, że jeśli na moich się nie udało to szkoda po prostu naszego czasu, zdrowia i pieniędzy, a najbardziej obciąży to naszą psychikę. Trudno było mi to przetrawić, ale od razu podjęliśmy decyzję o adopcji komórek. Przygotowywałam się do biorstwa, ale nadal przechodziłam taką małą żałobę. Na początku myślałam, że komórki nie są moje i było mi dziwnie tak, ale teraz zupełnie o tym zapomnialam, bo przecież one są nasze. Mi partner powiedział, że dna to taka drobnostka, bo przecież to ja będę w ciąży, ja będę ponosić cały trud ciąży, ja urodzę i ja wychowam, a to jest ważniejsze, a nie to czyja to komórka. Przemyśl na spokojnie wszystko i razem podejmijcie decyzję. Powodzenia!
Po pierwszym protokole miałam tylko dwie komórki z czego jedna byla pusta. I ja dziękuję lekarzowi, że jest z Nami szczery i nie mydli Nam oczu. Powiedział wprost, że gdyby nie bylo refundacji to odradzałb kolejną stymulację.
Co do dawstwa zupełnie, na ten moment, mi to nie przeszkadza i też mam takie podejście, że i tak to ja będę w ciąży.
basiaO. lubi tę wiadomość
-
KarolinaKika wrote:Ja czekałam 10 dni i zadzwoniłam ( sami mieli zadzwonić ale im się zapomniało
)
Dzwoń pytaj
Ja też planuję zadzwonić zapytać czy stymulują już moją dawczynię bo już też miesiąc minął od telefonu te mają dawczynię
Daj znać
Właśnie się dowiedziałam, że czas oczekiwania to 3 miesiące 🤯🤯 i że jak nie dzwonili, to znaczy że nikogo jeszcze nie znaleźli 😳
Także poczekamy sobie... 🙃Starania od 11.2023 ❤️
💔liczne torbiele jajników 🥴
🌞Przywrócenie naturalnej owulacji 🌞
💔Styczeń25 - niski wynik AMH 😭 0,25
Kwiecień25 - 0,13 😭
💔Niedrożny lewy jajowód 😭
💃33
✅FSH
✅hormony
✅witaminy
✅HSG
✅owulacja
❌AMH 0,13 😭
❌Lewy jajnik niedrożny
🕺34
✅Morfologia
✅idealne parametry
Pierwsza stymulacja ☘️
🗓️29.04 zaczynamy ❤️
💉Menopur
💉Orgalutran
🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭
⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
16.06 💉 GnRH
30.06 start stymulacji
💉 Gonal F 450 - jeden 🥚
💉 Menopur 450
18, 21, 23.07 podgląd 🥚
25.07 punkcja
30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔
1.08 start 3 procedury ☘️
🤞decyzja o AK⏳
6.08 psycholog 😌
19.10 ⏸️
20.10 beta 198,60
22.10 beta 564,50
24.10 beta 1416,80
27.10 💍☘️
03.11 ❤️??
🙏🙏🙏 -
A w jakiej klinice jesteś ? Bo unas też tak mówili że ciężko jest że mamy taką grupę krwi że poczekamy ale z racji tego że wiek mnie goni nie ma czasu aby czekać nawet i 3 miesiące . Już chciałam zmieniać klinikę nawet nas umówiłam ale zadzwoniłam i dawczyni się znalazła i to na świeżych komórkach będziejabk0va wrote:Właśnie się dowiedziałam, że czas oczekiwania to 3 miesiące 🤯🤯 i że jak nie dzwonili, to znaczy że nikogo jeszcze nie znaleźli 😳
Także poczekamy sobie... 🙃
jabk0va lubi tę wiadomość
1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07 ET 2 zarodków ❌
2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki / 22.02 ET
7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
07.04 poronienie 7/9 tc 💔
4 IVF czerwiec długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu
AMH 10.23 -0,65
06.24 -0,47
05.25 - 0,44 -
U mnie AMH 0.2, jedna stymulacja gdzie to transferu przetrwał jeden zarodek, ale beta nawet nie drgnęła. Przez rok nie chciałam już próbować, potem poszliśmy na konsultację do jednego lekarza i powiedział nam, że na moich komórkach szanse są poniżej 20%. I pomyślałam sobie, że skoro mam wydawać 15 koła (nie było jeszcze refundacji), to wolę dać 25 i zwiększyć nasze szanse. Mi zależało tylko na genach męża, bo to obcokrajowiecrosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem?
ciul z moimi. Ja chciałam być mamą, być w ciąży, czuć ruchy dziecka... Najlepsza decyzja ever ☺️ cieszę się, że mnie ominęła stymulacja. Przyszłam na gotowe 🤣
Mysikrolik, Angelles lubią tę wiadomość

Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
KarolinaKika wrote:A w jakiej klinice jesteś ? Bo unas też tak mówili że ciężko jest że mamy taką grupę krwi że poczekamy ale z racji tego że wiek mnie goni nie ma czasu aby czekać nawet i 3 miesiące . Już chciałam zmieniać klinikę nawet nas umówiłam ale zadzwoniłam i dawczyni się znalazła i to na świeżych komórkach będzie
Bocian Katowice.
Też już myślałam o zmianie kliniki, ale chyba już po podpisaniu papierów się nie da 🤔🤔
Chyba że w kolejnej procedurze.
Ja tam mogę już poczekać te 3 miesiące, chociaż liczyłam, że może będzie szybciej...
Trochę nie wyobrażam sobie, że wypadnie to na listopad/grudzień bo wtedy w pracy mam straszny młyn 😭Starania od 11.2023 ❤️
💔liczne torbiele jajników 🥴
🌞Przywrócenie naturalnej owulacji 🌞
💔Styczeń25 - niski wynik AMH 😭 0,25
Kwiecień25 - 0,13 😭
💔Niedrożny lewy jajowód 😭
💃33
✅FSH
✅hormony
✅witaminy
✅HSG
✅owulacja
❌AMH 0,13 😭
❌Lewy jajnik niedrożny
🕺34
✅Morfologia
✅idealne parametry
Pierwsza stymulacja ☘️
🗓️29.04 zaczynamy ❤️
💉Menopur
💉Orgalutran
🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭
⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
16.06 💉 GnRH
30.06 start stymulacji
💉 Gonal F 450 - jeden 🥚
💉 Menopur 450
18, 21, 23.07 podgląd 🥚
25.07 punkcja
30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔
1.08 start 3 procedury ☘️
🤞decyzja o AK⏳
6.08 psycholog 😌
19.10 ⏸️
20.10 beta 198,60
22.10 beta 564,50
24.10 beta 1416,80
27.10 💍☘️
03.11 ❤️??
🙏🙏🙏 -
Raija86 wrote:U mnie AMH 0.2, jedna stymulacja gdzie to transferu przetrwał jeden zarodek, ale beta nawet nie drgnęła. Przez rok nie chciałam już próbować, potem poszliśmy na konsultację do jednego lekarza i powiedział nam, że na moich komórkach szanse są poniżej 20%. I pomyślałam sobie, że skoro mam wydawać 15 koła (nie było jeszcze refundacji), to wolę dać 25 i zwiększyć nasze szanse. Mi zależało tylko na genach męża, bo to obcokrajowiec
ciul z moimi. Ja chciałam być mamą, być w ciąży, czuć ruchy dziecka... Najlepsza decyzja ever ☺️ cieszę się, że mnie ominęła stymulacja. Przyszłam na gotowe 🤣
Całe szczęście na ten moment jest to refundowane i nie ukrywam czas ucieka, mam marne szanse zajść w ciążę na własnych komórkach dlatego mniejszy obciążeniem psychicznym jest dla mnie dawczyni.
Raija86 lubi tę wiadomość
-
jabk0va wrote:Bocian Katowice.
Też już myślałam o zmianie kliniki, ale chyba już po podpisaniu papierów się nie da 🤔🤔
Chyba że w kolejnej procedurze.
Ja tam mogę już poczekać te 3 miesiące, chociaż liczyłam, że może będzie szybciej...
Trochę nie wyobrażam sobie, że wypadnie to na listopad/grudzień bo wtedy w pracy mam straszny młyn 😭
A masz jakąś nietypowa grupę krwi lub cechy fenotypowe?
Nie wiem czy nie da się zmienić w trakcie bo teoretycznie oni nie ruszyli z procedurą, choć wiem że to znowu dodatkowy stres i papierologia plus kwestie czy klinika ma środki bo idzie koniec roku. Może będzie szybciej niż 3m
i np świeże 
W razie czego to Gyncentrum Kato szybko ogarnia, oni chwalą się że mają sporą bazę dawczyń i na stronie, że z KD mają 75% udanych procedur. Ile w tym prawdy nie wiem
ale u nas dwie różne dawczynie i za każdym razem max 3 dni dobierali dwie propozycje więc w sumie widziałam ich 4 dawczynie w propozycjach.
Tyle,że mrożone komórki. Od jednej komórki transportowali z KRK bo tam oddawała, druga była na miejscu w Katowicach. Obie młode 23/26l z potwierdzona płodnością (czyli albo miały swoje dzieci albo z ich komórek klinika miała sukcesy).
Terminami się nie stresuj bo zawsze można zamrozić zarodki (ja tak zrobiłam bo chciałam mieć pewność,że będą bo miałam podawany 3dni przed transferem wlew z immuno za 5k 😂). Zamrozili a transfer był za ponad tydzień. U mnie zresztą świeże transferu beta 0, a te mrożone 1 i 4 transfer była implantacja.
A myślałaś np nad tym,żeby ten czas wykorzystać np sprawdzić coś z immuno lub czy nie ma stanu zapalnego endometrium?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia, 22:30
👩36l endometrioza, niedoczynność tarczycy, Amh 0.9 🧔🏻♂️35l zdrowy
🖇 Starania z przerwami od 10/2019
🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).
☘️ I IVF 07/2023 ❄️
08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer. Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)
☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid).
☘️ III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, atosiban)
🍀 IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, 2x immunoglobuliny).
4 IVF / 4 transfery / jeden 4BB -Baby Girl 🩷 🍼

-
Ja byłam w podobnej sytuacji i zrezygnowałam z stymulacji i od razu podjęłam decyzje o akrosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem? -
rosanaliściu wrote:Całe szczęście na ten moment jest to refundowane i nie ukrywam czas ucieka, mam marne szanse zajść w ciążę na własnych komórkach dlatego mniejszy obciążeniem psychicznym jest dla mnie dawczyni.
Ja bym spróbowała raz jeszcze na własnych. Z KD masz czas do 45r.ż. (Choć czasem myślę, że jeśli będzie zmiana władzy to nie wiadomo czy program dalej będzie…) -
Cześćrosanaliściu wrote:Cześć Dziewczyny!
Przyszłam po małą poradę...
Mam 36 lat i AMH 0,17 🤯 po pierwszej stymulacji w krótkim protokole uzyskałam jedną komórkę, którą udało się zapłodnić ale niestety obumarła kolejnego dnia. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że na ciążę na własnych komorkach moje szanse to poniżej 1%. Zastanawiam się jaki jest sens podchodzić kolejny raz do stymulacji, faszerować się lekami i walczyć ze skutkami ubocznymi. Czy to jest właśnie ten moment aby powiedzieć sobie Oki jest jak jest i działać z KD?
Czy może któraś z Was też stała przed takim dylematem?
U mnie było bardzo podobnie. Na moich komórkach tylko 1 blastka ale chora po PGT. Dwie kolejne próby nawet nie było co badać. Jestem 2 lata starsza od Ciebie i AMH miałam takie samo jak Ty. Niestety u mnie decyzja o KD okazała się początkiem nowej, dosyć krętej drogi bo słabe komórki to nie jest jedyny mój problem( ale nikt nie dawał 100% że będzie z górki 😜).
Teraz szykuje się do drugiego podejścia z nową, też młodą dawczynią. Trzymam za Ciebie kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września, 16:24
♀️♂️ obydwoje po 38
On - zdrowy
Ona: AMH (1.26-2.2023, 1.08-5.2023,O.26- 1.2024)
Allo mlr:28.3
Cross mach:35.9
CMT:9%
przeciwciaka: ujemne
V Leiden: ujemny
Czynnik II (protrombiny) brak mutacji
Czynnik VR2: brak mutacji
MTHFR: układ heterozygotyczny
Zespół łamliwego chromosomu X: brak
KirBxzdel2DL5,2DS1,2DS5,
Obydwoje HLA-C: C2C2
Pod opieką kliniki od 2023
3 próby na swoich komórkach, KRAKOVI
1)jedna blas,chora po PGT
2)nic nie dotrwało do5dob
3) mini stymu - no answer
DECYZJA KD, INVICTA
dawczyni 25 lat:
6 kom, 4 blastocysty( 511,522,523), PGT: 3 ok
1 transfer: 11.2024 - beta 0
Atosiban na moją prośbę:
2 transfer: 03.2025- beta 0
Histeroskopia- stan zapalny endo(10 dni Metronidazol, Macmirror, Unidox)
3 transfer: 06.2025, poronienie w 8 t.c 💔
znowu:10 dni Metronidazol, Macmirror, Unidox
NOWA DAWCZYNI-25l
6 komórek, 4 blasto(2x:511 i 2x:522)
Po PGT: 2 ok (511 i 522)
Encorton, Accofil, Clexane,No spa,Prolutex
15.10 transfer 511
6dpt: beta 8 ♥️ -
Dziękuję za Wasze historie, wiem że każda z Nas podejmując decyzję czuje, że jest ona najlepsza 😊
Troszkę daje mi to szerszy obraz sytuacji i utwierdzam się, że rezygnacja z kolejnej próby stymulacji nie ma większego sensu i działam z KD 💪
Raija86 lubi tę wiadomość
-
Valletta wrote:A masz jakąś nietypowa grupę krwi lub cechy fenotypowe?
Nie wiem czy nie da się zmienić w trakcie bo teoretycznie oni nie ruszyli z procedurą, choć wiem że to znowu dodatkowy stres i papierologia plus kwestie czy klinika ma środki bo idzie koniec roku. Może będzie szybciej niż 3m
i np świeże 
W razie czego to Gyncentrum Kato szybko ogarnia, oni chwalą się że mają sporą bazę dawczyń i na stronie, że z KD mają 75% udanych procedur. Ile w tym prawdy nie wiem
ale u nas dwie różne dawczynie i za każdym razem max 3 dni dobierali dwie propozycje więc w sumie widziałam ich 4 dawczynie w propozycjach.
Tyle,że mrożone komórki. Od jednej komórki transportowali z KRK bo tam oddawała, druga była na miejscu w Katowicach. Obie młode 23/26l z potwierdzona płodnością (czyli albo miały swoje dzieci albo z ich komórek klinika miała sukcesy).
Terminami się nie stresuj bo zawsze można zamrozić zarodki (ja tak zrobiłam bo chciałam mieć pewność,że będą bo miałam podawany 3dni przed transferem wlew z immuno za 5k 😂). Zamrozili a transfer był za ponad tydzień. U mnie zresztą świeże transferu beta 0, a te mrożone 1 i 4 transfer była implantacja.
A myślałaś np nad tym,żeby ten czas wykorzystać np sprawdzić coś z immuno lub czy nie ma stanu zapalnego endometrium?
Mam raczej pospolite cechy fenotypowe, dlatego liczyłam na szybsze dobranie dawczyni.
Też się obawiam że w innych klinikach mogą skończyć się środki itp więc teraz już poczekamy tutaj. Jeżeli się nie uda, to kolejną procedurę zastanowimy się gdzie rozpocząć.
Kurcze Bocian też ogólnie chwali się sporą bazą, więc nie wiem. Czytałam że pacjentki z Bociana (inne miasta niż Kato) też czekały krócej, 2-3tygodnie.
Tłumacze to sobie tym, że jak w innych klinikach brakowało kasy to poczekalnia w Bocianie pękała w szwach, więc też i pewnie "zużycie" było większe i może trochę te banki komórek im się zmniejszyły 🤔
Pytałam doktora czy mam coś teraz badać dodatkowo - powiedział że nie, dopiero jak uzyskamy zarodki. Jak będzie ich 3 lub więcej to proponuje najpierw transfer żeby zobaczyć czy zaskoczy, czy beta wystartuje itd l. a potem w razie niepowodzenia ewentualnie badania.
A jeśli uzyskamy 1-2 zarodki to od razu przed transferem zleci mi dodatkowe badania do wykonania żeby nie marnować zarodków na próby.
Valletta lubi tę wiadomość
Starania od 11.2023 ❤️
💔liczne torbiele jajników 🥴
🌞Przywrócenie naturalnej owulacji 🌞
💔Styczeń25 - niski wynik AMH 😭 0,25
Kwiecień25 - 0,13 😭
💔Niedrożny lewy jajowód 😭
💃33
✅FSH
✅hormony
✅witaminy
✅HSG
✅owulacja
❌AMH 0,13 😭
❌Lewy jajnik niedrożny
🕺34
✅Morfologia
✅idealne parametry
Pierwsza stymulacja ☘️
🗓️29.04 zaczynamy ❤️
💉Menopur
💉Orgalutran
🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭
⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
16.06 💉 GnRH
30.06 start stymulacji
💉 Gonal F 450 - jeden 🥚
💉 Menopur 450
18, 21, 23.07 podgląd 🥚
25.07 punkcja
30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔
1.08 start 3 procedury ☘️
🤞decyzja o AK⏳
6.08 psycholog 😌
19.10 ⏸️
20.10 beta 198,60
22.10 beta 564,50
24.10 beta 1416,80
27.10 💍☘️
03.11 ❤️??
🙏🙏🙏 -
W czw (7dpt) beta 85.9 dzisiaj (9dpt) beta 257
Wiem ze to jeszcze wcześnie ale baaardzo się cieszę
basiaO., Martuśka87, Brzoza, Raija86, Giosiek, glodia, Ewa6, Mysikrolik, Angelles, KarolinaKika, Elka198321, Jatosia, Asssia, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Gratulacje 🥳magda2505 wrote:W czw (7dpt) beta 85.9 dzisiaj (9dpt) beta 257
Wiem ze to jeszcze wcześnie ale baaardzo się cieszęOna 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka
2012 ciąża naturalna dziewczynka
2014 ,2018,2019 torbiel jajnika
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
KLINIKA BOCIAN
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
21t1d- drugie prenatalne ,wszystko dobrze🥳 zdrowa córa
405 g szczęścia ❤️
16,1 cm , 146/min
26t1d-1028 córeczki 🥰
Tętno 153
28tc-1277 g szczęścia
30t1d-1438g
34t-2389g
37t5d -Martynka 3090kg 49 cm -
Cześć wszystkim. Od mojego ostatniego wpisu nie zaglądałam, nie czytała, nie wiem co się dzieje bo macierzyństwo mnie pochłonęło i pochłania dalej.
Mam tylko nadzieję, że jest wiele szczęśliwych zakończeń🙂
Nigdy nie myślałam, w ten sposób o byciu mamą jak teraz, ta mała istotka zmieniła wszystko. Ania poza nietolerancją laktozy i białek mleka krowiego to okaz zdrowia, rośnie jak na drożdżach i jest naszym oczkiem w głowie. Pierwsze tygodnie były mega ciężkie bo małą ciągle bolał brzuszek przez te nietolerancję, ale jak już trafiliśmy na odpowiedniego lekarza to przeszło wszystko co złe po dobraniu mleka.
Trzymam ciuki za wszystkie dziewczyny✊️✊️✊️✊️, będę zaglądała jeśli znajdę czas🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 20:46
basiaO., Raija86, Martuśka87, glodia, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
1991
✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
✖️AMH 0,01
🏥 Artemida Olsztyn
🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
🏥 Invicta Warszawa
▫️28.05.2024 pierwsza wizyta
CIĄŻA NATURALNA TUŻ PRZED DRUGIM IN VITRO
❤️12.03.2025❤️moje kochane dziecko pojawiło się na świecie i zmieniło wszystko -
Nat91 wrote:Cześć wszystkim. Od mojego ostatniego wpisu nie zaglądałam, nie czytała, nie wiem co się dzieje bo macierzyństwo mnie pochłonęło i pochłania dalej.
Mam tylko nadzieję, że jest wiele szczęśliwych zakończeń🙂
Nigdy nie myślałam, w ten sposób o byciu mamą jak teraz, ta mała istotka zmieniła wszystko. Ania poza nietolerancją laktozy i białek mleka krowiego to okaz zdrowia, rośnie jak na drożdżach i jest naszym oczkiem w głowie. Pierwsze tygodnie były mega ciężkie bo małą ciągle bolał brzuszek przez te nietolerancję, ale jak już trafiliśmy na odpowiedniego lekarza to przeszło wszystko co złe po dobraniu mleka.
Trzymam ciuki za wszystkie dziewczyny✊️✊️✊️✊️, będę zaglądała jeśli znajdę czas🙃
Widzę, że zdarzył się naturalny cud 😍😍
Ja teraz czekam na dobór dawczyni i myślę sobie, że przez te 3 miesiące też mógłby się taki zdarzyć???
Ehh, marzenia ściętej głowy.
Tobie gratuluję, pragnienia jednak się spełniają 🥰
Wszystkiego dobrego dla Was, ciesz się macierzyństwem ❤️❤️Starania od 11.2023 ❤️
💔liczne torbiele jajników 🥴
🌞Przywrócenie naturalnej owulacji 🌞
💔Styczeń25 - niski wynik AMH 😭 0,25
Kwiecień25 - 0,13 😭
💔Niedrożny lewy jajowód 😭
💃33
✅FSH
✅hormony
✅witaminy
✅HSG
✅owulacja
❌AMH 0,13 😭
❌Lewy jajnik niedrożny
🕺34
✅Morfologia
✅idealne parametry
Pierwsza stymulacja ☘️
🗓️29.04 zaczynamy ❤️
💉Menopur
💉Orgalutran
🗓️9.05 podgląd - 4 🥚
🗓️14.05 punkcja - pobrano 4, przeżyło 0 ❌❌❌😭
⏳28.05 start drugiej procedury ☘️🤞
16.06 💉 GnRH
30.06 start stymulacji
💉 Gonal F 450 - jeden 🥚
💉 Menopur 450
18, 21, 23.07 podgląd 🥚
25.07 punkcja
30.07 jeden zarodek który przestał się rozwijać w 4 dobie 💔💔💔
1.08 start 3 procedury ☘️
🤞decyzja o AK⏳
6.08 psycholog 😌
19.10 ⏸️
20.10 beta 198,60
22.10 beta 564,50
24.10 beta 1416,80
27.10 💍☘️
03.11 ❤️??
🙏🙏🙏






