X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 30 września 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała86 wrote:
    No mam nadzieje ze nie, lekarze mówią ze nie ma żadnego ryzyka , a leczę się u światowej sławy onkologa. Mówią ze ciaza jest sto razy gorsza a kobiety po nowotworze normalnie przechodzą ciąże i nic się nie dzieje . In vitro po nowotworze i operacji zachowawczej jest czymś zupełnie standardowym.
    Czytalam tez wiele artykułów na ten temat i pisali ze Ok. Wiec nawet nie strasz . Ale na wszelki wypadek podchodzę na cyklu naturalnym lekko modyfikowanym . 😱
    Nie straszę, chodziło mi o stymulacji, którą miałabyś mieć w celu zachowania płodności jeszcze przed operacją. Teraz to nie ma takiego ryzyka 🙂

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Mała86 Autorytet
    Postów: 2028 2957

    Wysłany: 30 września 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Nie straszę, chodziło mi o stymulacji, którą miałabyś mieć w celu zachowania płodności jeszcze przed operacją. Teraz to nie ma takiego ryzyka 🙂

    No przed to tak, dlatego ustapilam 🤷🏻‍♀️

    Maggi lubi tę wiadomość

    Laparotomia rak jajnika 2014
    chemioterapia 2014
    AMH 2015 0,05
    AMH 2018 0,3
    IVF 02.2019 dwa pęcherzyki, brak transferu :(
    MTHFR układ homoz. 677C-T
    IVF 11.2019 8 pęcherzyków , 2 jajeczka, 1 zapłodnione , transfer 3-dnio., 10 -komór. :(
  • Niezwykła Autorytet
    Postów: 776 397

    Wysłany: 30 września 2019, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa78 wrote:
    Po moim przypadku widać niestety ze wyniki lecą w dół niestety 😕
    No ale Ty kochana. Mialaas lamette? Chyba już dalej zaszła bo inv ja jeszcze nie doszłam do tego punktu.
    Nie poddawaj się bo mi smutno będzie bez Ciebie. Jesteśmy z takimi samymi wynikami więc walcz.

    Znam ba fb kobietę 45lat zaszła w ciąże naturalnie w ciąży przeszła raka chemię itd dziecko przyszło na świat zdrowe ona dzięki dziecku wyzdrowiala. Nie wiarygodne lecz taka prawda historia z heppy endem ♥️

    Mała86, Joa78, Maggi, Ari, sisi lubią tę wiadomość

    ***musi być dobrze.*
    __________
  • Niezwykła Autorytet
    Postów: 776 397

    Wysłany: 30 września 2019, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie ciągną jajniki jakoś dziwnie 5dzien na duphston. Do tego lekki ból kręgosłupa. Nie wiem czy ja się już coś wmawia czy to tak naprawdę. Może się coś uroilam haha oby nie. Może wydać się Wam to śmieszne ale Modlę się codzień do Boga by mi się udało. WAM TEŻ :*

    Maggi, Nadzieja90, Ari, sisi lubią tę wiadomość

    ***musi być dobrze.*
    __________
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2019, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezwykła wrote:
    Mnie ciągną jajniki jakoś dziwnie 5dzien na duphston. Do tego lekki ból kręgosłupa. Nie wiem czy ja się już coś wmawia czy to tak naprawdę. Może się coś uroilam haha oby nie. Może wydać się Wam to śmieszne ale Modlę się codzień do Boga by mi się udało. WAM TEŻ :*

    ❤️✊✊✊

    Niezwykła lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezwykła wrote:
    No ale Ty kochana. Mialaas lamette? Chyba już dalej zaszła bo inv ja jeszcze nie doszłam do tego punktu.
    Nie poddawaj się bo mi smutno będzie bez Ciebie. Jesteśmy z takimi samymi wynikami więc walcz.

    Znam ba fb kobietę 45lat zaszła w ciąże naturalnie w ciąży przeszła raka chemię itd dziecko przyszło na świat zdrowe ona dzięki dziecku wyzdrowiala. Nie wiarygodne lecz taka prawda historia z heppy endem ♥️

    ❤️ Cudowna historia


    Ja byłam stymulowana bemfola 225, centrotide . Wydaliśmy prawie 4 tys na leki i jeden pęcherzyk miałam . Ale Wtedy miałam z tego jednego pęcherzyka 5 dniowa blastocysty ale beta ujemna byla... A za drugim razem tez grubo z lekami, nie pamietam dokładnie teraz i , jeden pusty pęcherzyk 😢

    A teraz oś kwietnia poluje na normalny cykl bo ciagle coś...

  • KalinaP Przyjaciółka
    Postów: 97 148

    Wysłany: 30 września 2019, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Was też tak bolą piersi po stymulacji? I co wtedy robicie? Ja wymiękam, trudno mi się ruszać. Nie wiem, czy to jakiś ekstremalny pms mnie dopadł. W krzyżu też mnie łupie. Wprawdzie miałam te nieszczęsną akcję ratunkową w postaci inseminacji po zbyt wcześnie pękniętych pęcherzykach, ale prawdopodobieństwo ciąży, no wiadomo... 6 w totka, więc sobie nie robię nadziei, ale jak beta będzie ujemna, to zaczynam teoretycznie te podwójną stymulację i boję się, że mi te cycki odpadną.... Boli jak cholera, mąż chce przytulić, a ja uciekam w przerażeniu, żeby mnie nic niedotykało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 22:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalinaP wrote:
    Dziewczyny, czy Was też tak bolą piersi po stymulacji? I co wtedy robicie? Ja wymiękam, trudno mi się ruszać. Nie wiem, czy to jakiś ekstremalny pms mnie dopadł. W krzyżu też mnie łupie. Wprawdzie miałam te nieszczęsną akcję ratunkową w postaci inseminacji po zbyt wcześnie pękniętych pęcherzykach, ale prawdopodobieństwo ciąży, no wiadomo... 6 w totka, więc sobie nie robię nadziei, ale jak beta będzie ujemna, to zaczynam teoretycznie te podwójną stymulację i boję się, że mi te cycki odpadną.... Boli jak cholera, mąż chce przytulić, a ja uciekam w przerażeniu, żeby mnie nic niedotykało.

    Sakramencko bolą... zawsze! 😒

  • MEGI 123 Autorytet
    Postów: 424 605

    Wysłany: 1 października 2019, 05:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem załamana, 5 dpt a wczoraj temp o 0.03 spadła i dzisiaj też o tyle. Okres się zbliża!? :(

  • MEGI 123 Autorytet
    Postów: 424 605

    Wysłany: 1 października 2019, 05:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezwykła wrote:
    Mnie ciągną jajniki jakoś dziwnie 5dzien na duphston. Do tego lekki ból kręgosłupa. Nie wiem czy ja się już coś wmawia czy to tak naprawdę. Może się coś uroilam haha oby nie. Może wydać się Wam to śmieszne ale Modlę się codzień do Boga by mi się udało. WAM TEŻ :*
    To nie jest śmieszne, ja tez się modlę o cud. Tylko spadek temp tak jak pisałam chwilę wcześniej mnie przerazil :(

  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała86 wrote:
    Ja tam czasami cisne 5 min przed praca ;)
    O,a czym karmisz meza?😁Chyba mojemu będę dosypać viagre☺️

    Mała86 lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Ja też 😃 no może 10 min przed 😃
    Chyba następnym razem włączę stoper😁

    Maggi lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała86 wrote:
    No mam nadzieje ze nie, lekarze mówią ze nie ma żadnego ryzyka , a leczę się u światowej sławy onkologa. Mówią ze ciaza jest sto razy gorsza a kobiety po nowotworze normalnie przechodzą ciąże i nic się nie dzieje . In vitro po nowotworze i operacji zachowawczej jest czymś zupełnie standardowym.
    Czytalam tez wiele artykułów na ten temat i pisali ze Ok. Wiec nawet nie strasz . Ale na wszelki wypadek podchodzę na cyklu naturalnym lekko modyfikowanym . 😱
    Ja słyszałam,że ciaza moze nawet cofnąć niektóre przypadki nowotworu.

    Mała86 lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa78 wrote:
    No tak właśnie . Po końskich dawkach przy stymulacji do in vitro jeden pęcherzyk (dwie pełne procedury) ... bez stymulacji, owulacje nam na okrągło ;) . Żart oczywiście z tym na okrągło ale serio śmieje się ze jestem w 8 dc to trzy pecherzyki... krótki cykl znów miesiączka i znów trzy/cztery pecherzyki... tak jakby wbrew wszystkiemu obraz usg przeczył tym wynikom. Niestety po ostatniej procedurze kiedy przekonałam się ze mogą być puste, tego boje się najbardziej.

    Tylko widzisz, ja mam już 41 lat, moje wyniki są straszne i wolała bym po prostu tego nie wiedzieć, bo przez to straciłam cała nadzieje.

    No i logistycznie (pewnie jak i większość z Was kobitek bohaterek) ciężko mi to poskładać. Po prostu wysiadam psychicznie :(

    No i zawsze STRASZNIE boje się tego cholernego znieczulenia ogólnego... ze się kuźwa nie obudzę :(
    Znieczulenie jest cudowne,tego najbardziej mi brakuje😉Za małe dawki dostajesz, nie bój się,obudzisz się .Liczy się wiek organizmu ,mimo wszystko 3 pecherzyki,to piękny wynik.Tylko nad jakością pracuj.

    sisi, Maggi lubią tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezwykła wrote:
    Mnie ciągną jajniki jakoś dziwnie 5dzien na duphston. Do tego lekki ból kręgosłupa. Nie wiem czy ja się już coś wmawia czy to tak naprawdę. Może się coś uroilam haha oby nie. Może wydać się Wam to śmieszne ale Modlę się codzień do Boga by mi się udało. WAM TEŻ :*
    ✊✊✊za dobry znak

    Maggi lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalinaP wrote:
    Dziewczyny, czy Was też tak bolą piersi po stymulacji? I co wtedy robicie? Ja wymiękam, trudno mi się ruszać. Nie wiem, czy to jakiś ekstremalny pms mnie dopadł. W krzyżu też mnie łupie. Wprawdzie miałam te nieszczęsną akcję ratunkową w postaci inseminacji po zbyt wcześnie pękniętych pęcherzykach, ale prawdopodobieństwo ciąży, no wiadomo... 6 w totka, więc sobie nie robię nadziei, ale jak beta będzie ujemna, to zaczynam teoretycznie te podwójną stymulację i boję się, że mi te cycki odpadną.... Boli jak cholera, mąż chce przytulić, a ja uciekam w przerażeniu, żeby mnie nic niedotykało.
    Pijesz ziółka sroki i wiesiolek ,lniany itp?

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 1 października 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MEGI 123 wrote:
    Dziewczyny jestem załamana, 5 dpt a wczoraj temp o 0.03 spadła i dzisiaj też o tyle. Okres się zbliża!? :(
    Moze tez implantacje.No ,ale ty na progesteron i innych lekach,wiec temperatura moze byc niemiarodajna.

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • MEGI 123 Autorytet
    Postów: 424 605

    Wysłany: 1 października 2019, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Moze tez implantacje.No ,ale ty na progesteron i innych lekach,wiec temperatura moze byc niemiarodajna.
    W dniu implantacji spada???
    Transfer na cyklu nat miałam tylko teraz duphaston i progesteron bensis

  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 1 października 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    5 minut🤣🤣, niestety u nas tak szybko nie da rady.No ,a tak ,to zdazylabym przed praca😁
    Haha no jak mus to mus 😉 Zwykle też jest dłużej ale jak żadnemu się nie chciało, a dzień płodny wypadł to się tylko wypinałam, zajęczałam co by atmosferę nakręcić i po sprawie 😂
    Btw. Moja koleżanka tutaj tak zrobiła drugiego synka, pierwszego udało im się w pierwszym cyklu, a o drugiego starali się półtora roku. W końcu się wkurzyła i zarządziła codzienne sexy, jej mąż wraca z nocek koło 4 nad ranem, budził ją, ona tylko majtki w dół i na śpiocha załatwiał sprawę. Ona twierdzi, że połowy akcji nawet nie pamięta 😂 Ale się udało i jest Adaś na świecie 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 13:07

    Mała86, Maggi, Ari lubią tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 1 października 2019, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalinaP wrote:
    Dziewczyny, czy Was też tak bolą piersi po stymulacji? I co wtedy robicie? Ja wymiękam, trudno mi się ruszać. Nie wiem, czy to jakiś ekstremalny pms mnie dopadł. W krzyżu też mnie łupie. Wprawdzie miałam te nieszczęsną akcję ratunkową w postaci inseminacji po zbyt wcześnie pękniętych pęcherzykach, ale prawdopodobieństwo ciąży, no wiadomo... 6 w totka, więc sobie nie robię nadziei, ale jak beta będzie ujemna, to zaczynam teoretycznie te podwójną stymulację i boję się, że mi te cycki odpadną.... Boli jak cholera, mąż chce przytulić, a ja uciekam w przerażeniu, żeby mnie nic niedotykało.
    Ból cycków to zawsze dobry znak, moja przyjaciółka co parę miesięcy przeżywa, że w ciąży jest bo ją cycki bolą i to jest jedyne co pamięta z początków swoich dwóch ciąż (tylko, że ona już nie chce więcej dzieci 😉 )
    Mnie z kolei jakoś szczególnie nie bolały co strasznie mnie stresowało ale jak widać na dwoje babka wróżyła.

    Ari lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
‹‹ 1229 1230 1231 1232 1233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ