X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kayama wrote:
    A slyszalyscie o Kindze Korta z Żon Hollywood? 50 lat niedługo ma rodzic, był z nią wywiad w Dzień Dobry TVN. Tez na pewno nie ze swoich komórek, ale nikt o to nie pyta ani ona nic nie mówiła. Przeciętnie ludzie chyba nie wiedzą o takiej możliwości.
    Ja czytałam że ona ma 44.

    Potwierdzam, że ludzie nie wiedzą. Podejrzewają tylko, że z in vitro. Ale na temat in vitro ludzie też mają znikomą wiedzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 18:58

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Kozuchowska nie ma dzieci z Kd?
    Bo napewno Perfekcyjna Pani Domu ma synow z ivf, bo opowiadala o tym.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    A Kozuchowska nie ma dzieci z Kd?
    Bo napewno Perfekcyjna Pani Domu ma synow z ivf, bo opowiadala o tym.
    Kożuchowska utrzymuje że zaszła w ciążę w wieku 43 lat dzięki naprotechnologii...Uwaga bo już w to wierzę. Była mężatką przez wiele wiele lat i wcześniej się nie udało, dopiero w wieku 43 lat. Danie się udało ale jakoś mi się nie chce wierzyć że to takie łatwe u 43 latki.

    Jej ojciec jest wykładowcą w szkole ojca Rydzyka w Toruniu, a cała jej rodzina jest bardzo wierząca, także gdyby nawet robiła in vitro to nie sądzę że by się do tego przyznała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 19:28

    karolcia35 lubi tę wiadomość

  • scania Autorytet
    Postów: 301 384

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila jak się czujesz po zabiegu?

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Jeden jajnik od 2001
    VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
    IX 2013 IMSI: 4A&4B
    XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
    II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
    II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
    V 2018 mezoterapia
  • Alice83 Autorytet
    Postów: 254 113

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    Chciałabym dołączyć do Waszego wątku, w związku z niskim amh i wizją invitro.
    Przede wszystkim to proszę o radę, moje amh spadło do 0,68, a leki refundowane są od poziomu 0,71 , wiem, źe niby nie można podnieść poziomu amh, ale może coś poradzicie żeby brać, lekarka kazała mi powalczyć o lepszy wynik, tylko jak?
    Przeraża mnie sama myśl o procedurze, boję się rozczarowania w przypadku niepowodzenia.

    7ncstox.png


    11.06.2019 - 2 FET - 4.1.1 - 8 dpt -85,7 ; 10 dpt- 230 ; 24 dpt ❤
    26.02.2020 córeczka 3,583 kg❤❤❤

    25.05.2019 [*] 4t1d cb
    21.02.2019 - 1 FET- 5.2.2 - 8 dpt -89,6 ; 11 dpt-239 ; 23 dpt- 13855 ; 28.03.2019 7t 1d [*]
    22.10.2018 - ET :(
    X 2018 - II in vitro ICSI ❄️ ; IX 2018 - I in vitro ICSI ;
    2016 - 2017 - 5 x IUI :( :( :( :( :(
    05.03.2014 - (*) 6t3d cp :(
    MTHFR - układ homozygotyczny ; PAI-1 - układ heterozygotyczny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice83 wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    Chciałabym dołączyć do Waszego wątku, w związku z niskim amh i wizją invitro.
    Przede wszystkim to proszę o radę, moje amh spadło do 0,68, a leki refundowane są od poziomu 0,71 , wiem, źe niby nie można podnieść poziomu amh, ale może coś poradzicie żeby brać, lekarka kazała mi powalczyć o lepszy wynik, tylko jak?
    Przeraża mnie sama myśl o procedurze, boję się rozczarowania w przypadku niepowodzenia.
    Cześć. Suplementuj witaminę D3. Sprawdź tylko wcześniej jaki masz jej poziom we krwi.

    Możesz też powtórzyć badanie AMH w innym laboratorium za jakiś czas i koniecznie zrób badanie w pierwszych 3 dniach cyklu. Lekarze mówią że nie ma znaczenia kiedy oznacza się AMH ale to ma znaczenie.

    Jeżeli twój nick wskazuje na Twój wiek 35 lat to niestety, ale musisz się liczyć że przy takim AMH i wieku 35 lat in vitro może się nie udać za pierwszym razem. Niewielu udaje się za pierwszym razem, także nastaw się od razu na przynajmniej 2 próby. Jeśli się za pierwszym nie uda to wcale nie będzie znaczyć, że nie możesz zajść w ciążę.

    U niektórych dziewczyn kilka podejść in vitro się nie udaje, a jak myślą że już nie ma szans i odpuszczają to niektóre zachodzą naturalnie. I tak bywa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 01:01

  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77 wrote:
    Kożuchowska utrzymuje że zaszła w ciążę w wieku 43 lat dzięki naprotechnologii...Uwaga bo już w to wierzę. Była mężatką przez wiele wiele lat i wcześniej się nie udało, dopiero w wieku 43 lat. Danie się udało ale jakoś mi się nie chce wierzyć że to takie łatwe u 43 latki.

    Jej ojciec jest wykładowcą w szkole ojca Rydzyka w Toruniu, a cała jej rodzina jest bardzo wierząca, także gdyby nawet robiła in vitro to nie sądzę że by się do tego przyznała.

    Taa jasne :) pamiętam kiedyś jej wywiad jak mówiła ze modlitwa jej pomogła i naprotechnologia. Jak dla mnie bujda.
    Kayama co teraz działasz?

    Ja miałam raz refundację bo z badalam fsh i wyszło poniżej 12. Lekarz ten wynik podpial pod ref a o amh przemilczal :)

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice83 wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    Chciałabym dołączyć do Waszego wątku, w związku z niskim amh i wizją invitro.
    Przede wszystkim to proszę o radę, moje amh spadło do 0,68, a leki refundowane są od poziomu 0,71 , wiem, źe niby nie można podnieść poziomu amh, ale może coś poradzicie żeby brać, lekarka kazała mi powalczyć o lepszy wynik, tylko jak?
    Przeraża mnie sama myśl o procedurze, boję się rozczarowania w przypadku niepowodzenia.

    Do refundacji musisz mieć albo AMH powyżej 0.7 albo FSH poniżej 15. Jedno albo drugie :) Niskie AMH nie pozbawia Cię refundacji. Ja byłam w dokładnie takiej samej sytuacji - AMH na poziomie 0.53, ale FSH ok. 8 i miałam dwie refundowane procedury..
    I tak jak u karolci - lekarz wynik AMH schował w teczkę, a wynik FSH podpiął pod refundację ;)
    I jeszcze ciekawostka - w cyklu startowym robiłam FSH i wyszło ponad 17, lekarz chciał dać leki bez refundacji, ale się uparłam, że w kolejnym cyklu jeszcze raz zbadam FSH, bo zawsze miałam niższy. Doktor sceptycznie poszedł do tego, ale 'klient nasz pan', no i w 2dniu kolejnego cyklu powtórzyłam FSH i było już pięknie poniżej 8.. Także warto próbować. AMH też powtórzyłam w innym labo, ale tu cudu nie było niestety..
    Na AMH raczej nie ma cudownego środka :(
    W jakiej klinice się leczysz??
    Nie bój się przebiegu samej procedury, zastrzyki, wizyty to nic strasznego! Każda się bała, ale naprawdę nie ma czego. Dobry lekarz Cię przeprowadzi, znajdź takiego! :) Co do wyników i niepowodzeń to ja niestety tylko takie przeszłam do tej pory, nie udało się, ale po badaniach szczegółowych wyszło, że moja genetyka broi. Tak jak pisała Bea - nie możesz sobie wmówić, że na pewno się uda.. Wierz w to, myśl pozytywnie, ale gdzieś w głowie ustal sobie plan B, choć nie życzę Ci abyś musiała go wdrażać!! Każda z nas wiele przeszła, Ty widzę również więc dobrze wiesz, że za każdym razem powstajemy jak feniks z popiołu i walczymy dalej.. Bo silne baby jesteśmy!! I wiemy o kogo walczymy, o największy cud :* :*
    Powodzonka!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 09:25

    karolcia35, Alberta, Dana721 lubią tę wiadomość

  • Panda Autorytet
    Postów: 996 3996

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny szukalam wiadomosci o PGS nie wiem czy czytacie po angielsku ale trafilam na bardzo interesujacy artykul moze ktorejs z was pomoże w podjęciu decyzji...

    https://www.thecut.com/2017/09/ivf-abnormal-embryos-new-last-chance.html

    i nagranie z youtube z kliniki z USA

    https://youtu.be/0Y3UYSaBbfk

    Powodzenia Wszystkim w Walce

    Bea77 lubi tę wiadomość

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    W Salve Medica Łódź KD kosztuje 13.000zł (świeże komórki, 6szt.), w tym hodowla i pierwszy transfer. Wizyty, mrożenie nasienia, zarodków - dodatkowo płatne.
    Zapładniają świeże komórki, ale zarodki są mrożone i później jest criotransfer, nie synchronizują cykli, ale zapytam o to na wizycie, chyba wolałabym świeży ET.
    Więcej szczegółów podam po piątkowej wizycie.
    A jest jakas roznica w cenie miedzy świeżymi a mrozonymi komorkami?

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli dobrze pamiętam to było ok. 2tys. taniej przy mrożonych komórkach, ale nie dam sobie uciąć ręki, bo od razu nastawiałam się na świeże i nie zagłębiałam się w temat mrożonych :)

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Jeśli dobrze pamiętam to było ok. 2tys. taniej przy mrożonych komórkach, ale nie dam sobie uciąć ręki, bo od razu nastawiałam się na świeże i nie zagłębiałam się w temat mrożonych :)
    Pytam, bo wlasnie sie dowiedzialam, ze wzieli komorki do adopcji od kobiety z 3stopniem endometriozy...czyli za 2tys mozna sobie zagwarantować pewnosc, ze komorki sa od zdrowej kobiety.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella, w jaki sposób mamy pewność, że przy świeżych dawczyni nie ma endometriozy? Nie znam się na tym schorzeniu dlatego pytam :)

    Gwarancji chyba żadnej nie ma :/ Tak naprawdę to skąd mamy mieć pewność, że te które dostaniemy są świeże? A może były rozmrożone i jeśli będzie mało zarodków to powiedzą nam, że wina nasienia na przykład? Albo, że tak się zdarza?
    To jest najgorsze, nie wiemy co się dzieje za drzwiami labo.. Pozostaje nam wierzyć, że są uczciwi.. A wszystkie wiemy, że kliniki leczenia niepłodności to biznes, a nie wielka misja pomocy niepłodnym parom :/

    Bella, a to z dawstwa była ta kobieta z endometriozą czy pacjentka kliniki? Aż wierzyć się nie chce :( A my naiwni zostawiamy mnóstwo kasy w klinikach.. Niby wszystkie dawczynie są badane, mają sprawdzane kariotypy, ale co to za gwarancja :/ :( :(

    Ale nie mamy wyjścia, musimy zaryzykować, nic innego nam nie zostaje :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 12:34

    Bea77, Dana721 lubią tę wiadomość

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    never_lose_hope wrote:
    Bella, w jaki sposób mamy pewność, że przy świeżych dawczyni nie ma endometriozy? Nie znam się na tym schorzeniu dlatego pytam :)

    Gwarancji chyba żadnej nie ma :/ Tak naprawdę to skąd mamy mieć pewność, że te które dostaniemy są świeże? A może były rozmrożone i jeśli będzie mało zarodków to powiedzą nam, że wina nasienia na przykład? Albo, że tak się zdarza?
    To jest najgorsze, nie wiemy co się dzieje za drzwiami labo.. Pozostaje nam wierzyć, że są uczciwi.. A wszystkie wiemy, że kliniki leczenia niepłodności to biznes, a nie wielka misja pomocy niepłodnym parom :/

    Bella, a to z dawstwa była ta kobieta z endometriozą czy pacjentka kliniki? Aż wierzyć się nie chce :( A my naiwni zostawiamy mnóstwo kasy w klinikach.. Niby wszystkie dawczynie są badane, mają sprawdzane kariotypy, ale co to za gwarancja :/ :( :(

    Ale nie mamy wyjścia, musimy zaryzykować, nic innego nam nie zostaje :(
    Endometrioze mozna na 100% wykluczyć lub potwierdzic tylko podczas laparoskopii.
    Tak jak napisalas, dawczynie sa badane, zazwyczaj same maja choc jedno dziecko.

    Pewnie ze nie wiemy co sie dzieje w labo i kiedys sama mialam duze watpliwosci, nt tego ile komorek naprawde bylo ok, ile zaplodnili, czy na 100% podali zarodek...ale mi przeszlo.

    Sytuacja o ktorej mowie, to pacjentka ktora postanowila oddac nadprogramowe komorki. Zwrócili jej koszt procedury i pobrali krew na badanie kariotypów, ale nadal jest to kobieta z 3stopniem endometriozy, ktorej komorki, choc dojrzale moga byc nijakiej jakosci.

    Edit: to tak jakbym ja po pierwszej procedurze oddala moje komorki, co prawda mam tylko 1stopien, ale jednak, a po drugie mam PCOS. To juz 2czynniki ktore moga wplywac na jakosc komorek. Nie znajac drugiej strony medalu, moglam pomyslec ze to fantastyczny gest i moge komus pomoc. Ta druga strona medalu (jak Bea), placac za komorki chce miec pewnosc ze placi za oocyty, ktore sa od zdrowej kobiety i maja o wiele wieksze szanse dac pozytywny wynik.

    A tak w ogole to przepraszam, ze Wam sie tak wcinam, bo temat nie dotyczy mnie osobiście, ale jest Was tu kilka, ktorym kibicuje ;)

    Edit 2: zle to zabrzmiało, kibicuje wszystkim, ale niektóre historie obserwuje od dawna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 12:59

    mar2śka, Bea77, niezapominajka2017, Dana721, Alberta, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella stanowisko eshre ostatnie 2017 lub 2018 i wytyczne dotyczące endomendy mowia jasno ze skuteczność ivf u kobiety z endometrioza nie rozni sie w porównaniu do kobiety bez endo.mimo ze sadzono do tej pory inaczej
    Dawczynie chyba nie maja laparoskopii.moja trenerka fitness zostala dawczynia w.jednej ze slaskich klinik, dzieci tez nie ma

    Szs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze, skoro endometrioza wpływa na komórki, to aż dziwne, że w klinice zaproponowano jej dawstwo...
    Ale prawda jest taka, że skoro endometriozę można wykryć tylko przy laparoskopii to każda dawczyni może na to chorować, tak? Bo laparoskopia nie jest chyba obowiązkowym badaniem przy kwalifikacji do dawstwa?
    Pozostaje tylko naiwnie wierzyć w to, że komórki które dostajemy są od zdrowych dawczyń.. Nic innego nam nie pozostaje :/
    Ile to człowiek jest w stanie znieść, to pokazuje jak silne jesteśmy :/ :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 13:06

    Bea77, Dana721, Alberta lubią tę wiadomość

  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostała 4 tys i z ciężką hiperka wyladowala w szpitalu .ile komorek miala nie wie bo nie powiedzieli ale ponad 40 pęcherzyków podczas ostatniego usg.

    Szs
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szapiro wrote:
    Bella stanowisko eshre ostatnie 2017 lub 2018 i wytyczne dotyczące endomendy mowia jasno ze skuteczność ivf u kobiety z endometrioza nie rozni sie w porównaniu do kobiety bez endo.mimo ze sadzono do tej pory inaczej
    Dawczynie chyba nie maja laparoskopii.moja trenerka fitness zostala dawczynia w.jednej ze slaskich klinik, dzieci tez nie ma
    No wiesz, kiedyś stanowisko bylo takie, ze cholesterol z jedzenia wplywa na tworzenie sie płytek miazdzycowych...a tak nie jest.

    Poza tym wyniki procedur takich kobiet, chocby z tego forum sa o wiele gorsze niz tych "zdrowych".

    Never, endometrioze mozna tez wstepnie zdiagnozowac podczas badania usg, zwlaszcza gdy torbiele sa na jajnikach.

    Bea77, Alberta lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No eshre mowi ze wyniki sa takie same ale skoro Ty.mowisz ze gorsze..to sa badania na dużo większej populacji niz forum.
    Gorszą sprawą raczej jest jakość przy takiej ilości oocytów jakie sa przy stymulacji dawczyn.

    Szs
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szapiro wrote:
    No eshre mowi ze wyniki sa takie same ale skoro Ty.mowisz ze gorsze..to sa badania na dużo większej populacji niz forum.
    Gorszą sprawą raczej jest jakość przy takiej ilości oocytów jakie sa przy stymulacji dawczyn.
    Europa w porównaniu do reszty swiata jest dosc mala. Stanowiska w poszczegolnych krajach tez sie roznia. Poza tym fakt, ze kobiety w endometrioza (3/4) czesto potrzebują kd, chyba tez o czyms swiadczy ;)

    Edit: poza tym to nie o sama endometrioze chodzi, a sam fakt pozyskiwania komorek od pacjentek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 13:30

    Bea77 lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
‹‹ 130 131 132 133 134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ