X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoana12 wrote:
    Super i myślę że fsh masz nadal ładne. Mi aku poprawiła bardzo😊
    Hmmm...ja zawsze miałam ładne fsh. Aku...szczerze to nie widzę jakiejś spektakularnej poprawy... może po prostu hamuje tempo pogarszających się wyników...
    Mnie w ogóle nic nie wzrusza...ani leki ani suple, ani aku...joga pewnie też mało wpłynie, bo to jeszcze subtelniejsze działanie...ech

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 18:16

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • karolcia35 Autorytet
    Postów: 4915 4004

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megii_81 wrote:
    zmieniłaś :) i inny swiat nastał
    Gratulacje 😀
    Na jaką zmieniłaś. Pochwal się?

    Megii_81 lubi tę wiadomość

    AMH 0,54
    10.2014 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    05.2015 brak oocytów
    03.2016 brak oocytów
    08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna :(
    02.2017 IMSI 2 zarodki :( beta <0,1
    mlr 0%, I seria szczepień mlr 38% :)
    10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio :( 03.2018 crio :( 09.2018 crio :(
    12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
    NK 16,5%
    07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 :( ciąża ektopowa
  • Megii_81 Autorytet
    Postów: 839 1200

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolcia35 wrote:
    Gratulacje 😀
    Na jaką zmieniłaś. Pochwal się?

    na Kraków Artvimed, reszte napisze na priv :)

    karolcia35 lubi tę wiadomość

    👶
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Dziewczyny, dostałam okres 5 dni za wcześnie... wcześniej zauważyłam, że okresy są zdecydowanie mniej obfite...to nieodzowne...menopauza się ze mną wita ☹️ Strasznie szybko to wszystko się pogłębia 🙁Nie badałam FSH od pół roku... wcześniej zawsze miałam koło 5-6, ale teraz wyniki będą na pewno dużo gorsze ☹️
    Do tego dowiedzieliśmy się, że brat męża będzie miał trzecie dziecko... Nie wchodząc w szczegóły bardzo nas to ruszyło, bo nie uważamy, żeby to w ich przypadku był dobry pomysł...ech...
    Chyba jutro zrobię fsh i lh...

    Maggi na spokojnie. Każdy miesiąc jest inny i może stąd szybszy okres. Moze po prostu to był cykl bezowulacyjny- one zdarzają się u zdrowych kobiet również. Głowa do góry- dopóki jest okres i jajeczka to można walczyć.
    Ten rok nie był dla nas łaskawy Ale oby następny był lepszy. 😘😘😘

    Maggi, Ari lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2272 1949

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megii_81 wrote:
    Dziewczyny,

    dziś tydzień po transferze blastocysty - beta 26 :) jak to rokuje ? to moja pierwsza w życiu pozytywna beta :)

    Megi gratulacje Kochana 😘

    Megii_81 lubi tę wiadomość

    2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚‍♂️🩰
    2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽

    The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀
  • happilyeverafter Autorytet
    Postów: 2272 1949

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    U mnie kolejna procedura stracona. Brak zarodków....nie mam już siły 😭

    Monika tak mi przykro 😔 musisz się trzymać Słońce 😘 Jakie dalsze plany?

    2020r. nasz Cud, nasze Życie 🤍 córeczka 💕🧸🧚‍♂️🩰
    2024r. kolejny Cud 👶 synek 💙🦁⚽

    The true miracle is having faith no matter what👣✨🍀
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    U mnie kolejna procedura stracona. Brak zarodków....nie mam już siły 😭


    Bardzo mi przykro 😪
    Mogę powiedzieć że wiem co czujesz Ale to żadne pocieszenie 😢
    Tule mocno....

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w sumie też nie najlepiej. Trochę klinika mnie olala i nie dostałam terminu pod koniec cyklu. Ostatnio cysta miała ponad 4cm i troszkę się obawiam co będzie jak ona nadal rośnie. Tabletek też żadnych nie dostałam. Mam za to ziola i jakieś tabletki homeopatyczne które dała mi babka od akupunktury. Jednak obawiam się. Klinika dała mi tylko zalecenie sprawdzić pod koniec cyklu czy nadal jest i ewentualnie mam się zastanowić nad punkcja by ja usunąć. Ale jak poprosiłam o termin to już go nie dostałam. 😥
    Rozumiem, że święta i wogole Ale troszkę czuje się zaniedbana.
    Mój M też musi zrobić badania- mamy tylko podstawowe. Wiecie może co konkretnie trzeba zrobić?

    Cały ten rok to jakaś porażka...

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja90 wrote:
    Gosia i Radek Majdan bedą rodzicami ! PokrzepiającA nowina kilka prób i 2 poronienia
    Przede wszystkim to nie jej pierwsza ciąża a po drugie to mieli pieniadze na wszelkie badanis i najlepszych specjalistówbez liczenia jak większość z nas tu każdej złotówki. Dla mnie porównanie żadne.

  • Mała86 Autorytet
    Postów: 2028 2957

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    U mnie w sumie też nie najlepiej. Trochę klinika mnie olala i nie dostałam terminu pod koniec cyklu. Ostatnio cysta miała ponad 4cm i troszkę się obawiam co będzie jak ona nadal rośnie. Tabletek też żadnych nie dostałam. Mam za to ziola i jakieś tabletki homeopatyczne które dała mi babka od akupunktury. Jednak obawiam się. Klinika dała mi tylko zalecenie sprawdzić pod koniec cyklu czy nadal jest i ewentualnie mam się zastanowić nad punkcja by ja usunąć. Ale jak poprosiłam o termin to już go nie dostałam. 😥
    Rozumiem, że święta i wogole Ale troszkę czuje się zaniedbana.
    Mój M też musi zrobić badania- mamy tylko podstawowe. Wiecie może co konkretnie trzeba zrobić?

    Cały ten rok to jakaś porażka...


    Po pierwsze co do cysty to zamiast do kliniki poszłabym do zwykłego ginekologa, oni w klinice się takim czymś nie zajmują to nie przynosi pieniędzy wiec dlatego pewnie olewaja. Ja bym poszła na zwykła wizytę do zwykłego ginekoooga, przy takiej wielkości to już lepiej dmuchać na zimne. Zawsze tak robię jak mam cystę idę prywatnie do gin albo na onkologię w klinice tylko później wspominam ze miałam ale w międzyczasie się nie pokazuje nawet.
    A co do reszty to może lepiej będzie dla was zmienić klinikę najwidoczniej się nie zgrywacie a to bardzo ważne żeby czuć się dobrze w klinice. Mam nadzieje ze kolejny rok będzie dla ciebie bardziej łaskawy 😘

    Ari lubi tę wiadomość

    Laparotomia rak jajnika 2014
    chemioterapia 2014
    AMH 2015 0,05
    AMH 2018 0,3
    IVF 02.2019 dwa pęcherzyki, brak transferu :(
    MTHFR układ homoz. 677C-T
    IVF 11.2019 8 pęcherzyków , 2 jajeczka, 1 zapłodnione , transfer 3-dnio., 10 -komór. :(
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała86 wrote:
    Po pierwsze co do cysty to zamiast do kliniki poszłabym do zwykłego ginekologa, oni w klinice się takim czymś nie zajmują to nie przynosi pieniędzy wiec dlatego pewnie olewaja. Ja bym poszła na zwykła wizytę do zwykłego ginekoooga, przy takiej wielkości to już lepiej dmuchać na zimne. Zawsze tak robię jak mam cystę idę prywatnie do gin albo na onkologię w klinice tylko później wspominam ze miałam ale w międzyczasie się nie pokazuje nawet.
    A co do reszty to może lepiej będzie dla was zmienić klinikę najwidoczniej się nie zgrywacie a to bardzo ważne żeby czuć się dobrze w klinice. Mam nadzieje ze kolejny rok będzie dla ciebie bardziej łaskawy 😘

    Właśnie Mała tu też chodzę do ginekologa. I chyba klinika więcej mi pomogła niż ginekolog tutaj. O właśnie to jest to że niby człowiek płaci A i tak nie jest łatwo. Będę na szczęście w Polsce i zrobiłam już termin do jakiegoś poleconego ginekologa. Mam nadzieję że on coś zaradzi- i mam nadzieję że nie skończy się to tak że weźmie pieniądze za wizytę i nic nie zrobi. Ciężkie to jest.
    I też się zastanawiam już czy to bym dobry wybór z ta klinika bo to jednak jest tyle km że ciężko to ogarnąć. Jeśli do lutego cały czas będę stać w miejscu to zapewne szukam innej kliniki☹

    Dziekuje Mala 😘😘😘
    Oby ten rok przyniósł nam troszkę szczęścia. To forum zasługuje na największy przyrost ciąż 😁

    Ari lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Przede wszystkim to nie jej pierwsza ciąża a po drugie to mieli pieniadze na wszelkie badanis i najlepszych specjalistówbez liczenia jak większość z nas tu każdej złotówki. Dla mnie porównanie żadne.

    Zgadzam się. Oni mają tyle pieniędzy że mogli ivf robić co miesiąc. To jest zupełnie inaczej, gdzie my walczymy i liczymy tylko czy starczy. Tak samo z suplami- oni zapewne mają dostęp do tych na które nas nie stać... Pomimo super że się udało i ona tak śmiało mówi o in vitro

    Berbeć., Ari lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Megii_81 Autorytet
    Postów: 839 1200

    Wysłany: 16 grudnia 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Dziewczyny, dostałam okres 5 dni za wcześnie... wcześniej zauważyłam, że okresy są zdecydowanie mniej obfite...to nieodzowne...menopauza się ze mną wita ☹️ Strasznie szybko to wszystko się pogłębia 🙁Nie badałam FSH od pół roku... wcześniej zawsze miałam koło 5-6, ale teraz wyniki będą na pewno dużo gorsze ☹️
    Do tego dowiedzieliśmy się, że brat męża będzie miał trzecie dziecko... Nie wchodząc w szczegóły bardzo nas to ruszyło, bo nie uważamy, żeby to w ich przypadku był dobry pomysł...ech...
    Chyba jutro zrobię fsh i lh...

    Maggi, uszy do góry, póki piłka w grze szansa jest, nie poddawać sie absolutnie, ja seniorka przed 40, wyniki bez szału moje i męża, a widzisz coś drgnęło, nie wiem co bedzie, strach sie cieszyć pełną gębą, ale szanse dawali nawet z iv 1-2%... wiec walcz :)

    Skittles, Ari lubią tę wiadomość

    👶
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Zgadzam się. Oni mają tyle pieniędzy że mogli ivf robić co miesiąc. To jest zupełnie inaczej, gdzie my walczymy i liczymy tylko czy starczy. Tak samo z suplami- oni zapewne mają dostęp do tych na które nas nie stać... Pomimo super że się udało i ona tak śmiało mówi o in vitro
    A ja sie nie zgadzam! Pieniadze wiadomo
    Ułatwiają ale jak widac to noe wszystko. Za pieniadze komorek sobie nie odmłodzi chyba ze korzysta z kd to i owszem. W tym roku miałam rylko jedna procedurę ze względu na albo zle hormony albo torbiele na jajnikach a probowalam co miesiąc, wiec oczywiscie pieniadze barfzo ułatwiają ale to niestety nie wszystko barfzo ułatwiają ale trzeba tez miec szczęście

    Ari lubi tę wiadomość

  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oni teraz próbowali dwa lata w tym miała dwa poronienia i jakos kasa nie pomogła

  • Mała86 Autorytet
    Postów: 2028 2957

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Właśnie Mała tu też chodzę do ginekologa. I chyba klinika więcej mi pomogła niż ginekolog tutaj. O właśnie to jest to że niby człowiek płaci A i tak nie jest łatwo. Będę na szczęście w Polsce i zrobiłam już termin do jakiegoś poleconego ginekologa. Mam nadzieję że on coś zaradzi- i mam nadzieję że nie skończy się to tak że weźmie pieniądze za wizytę i nic nie zrobi. Ciężkie to jest.
    I też się zastanawiam już czy to bym dobry wybór z ta klinika bo to jednak jest tyle km że ciężko to ogarnąć. Jeśli do lutego cały czas będę stać w miejscu to zapewne szukam innej kliniki☹

    Dziekuje Mala 😘😘😘
    Oby ten rok przyniósł nam troszkę szczęścia. To forum zasługuje na największy przyrost ciąż 😁

    No rozumiem twój ból , ja właśnie z tego powodu nie jeżdżę do polski bo owszem taniej Ale to nie jest wypad na jeden raz , niestety nie da się tak cały czas podróżować . Teraz mam na miejscu i jestem zadowolona , No ale spowalnia mnie w działaniu brak kasy za to, bo drogo.
    Oby ci pękła ta cysta !

    Chcę być mamą, Ari lubią tę wiadomość

    Laparotomia rak jajnika 2014
    chemioterapia 2014
    AMH 2015 0,05
    AMH 2018 0,3
    IVF 02.2019 dwa pęcherzyki, brak transferu :(
    MTHFR układ homoz. 677C-T
    IVF 11.2019 8 pęcherzyków , 2 jajeczka, 1 zapłodnione , transfer 3-dnio., 10 -komór. :(
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Bardzo mi przykro.Moze za długo trzymali te zarodki.U nas przy słabszym nasileniu byla większa szansa na to,by sie przyjęły tylko przed 5 doba. Postaraj się o częściowy zwrot kosztow( gotowy druk).Myslisz o kolejnym podejściu?
    Mieli trzymać do 3 doby i mrozić. Dzisiaj ma do mnie dzwonić lekarz. W październiku w 3 dobie mieliśmy 1 zarodek, ale miał za mało blastomerów, żeby go zamrozić, więc przedłużyli hodowlę. Zatrzymał się w 4 dobie. Może teraz było podobnie. Co do zwrotu kosztów, to jak to działa? Nie słyszałam nigdy o tym? Do kolejnej procedury podejdziemy ale z komórką dawczyni. Moje komórki są za słabe, więc bez sensu się faszerować hormonami 6 raz 😥

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila79 wrote:
    Monika, przykro mi bardzo. widzę, że u was też słabe nasienie. My mieliśmy to samo w dwóch pierwszych procedurach. a u Ciebie jest coś stwierdzone? Ile masz lat? Co lekarz na to? Rozmawiłas dziś z nim?
    I wysyłam Ci przytulaka, uwierz mi, wiem dokładnie, co czujesz.
    Mamy z mężem 30 lat. U emka jest niska morfologia, ale ma dużo plemników. Poprawiła mu się jednak fragmentacja i jest już 21% przy normie 25 😬 Embriolog twierdzi, że wina leży po stronie moich komórek, bo zarodki w poprzednim procedurze od 2 doby już źle rokowały, a plemnik dochodzi do głosu w 3 dobie. Dziwne jest jednak to, że Amh mi rośnie zamiast spadać, ale w ogóle się to nie przekłada na odpowiedź na hormony. Każda kolejna stymulacja daje gorsze wyniki 😥

    Lekarz wczoraj o mnie zapomniał, oby dzisiaj zadzwonił....

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    happilyeverafter wrote:
    Monika tak mi przykro 😔 musisz się trzymać Słońce 😘 Jakie dalsze plany?
    Chcemy teraz podejść do procedury z adopcją komórki, a jak nie wyjdzie, to wtedy adopcja zarodka.
    Koszty mnie przerażają, ale jakoś damy radę. Plan "dziecko" jest w tej chwili najważniejszy

    Ari, Dżoana12 lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja90 wrote:
    A ja sie nie zgadzam! Pieniadze wiadomo
    Ułatwiają ale jak widac to noe wszystko. Za pieniadze komorek sobie nie odmłodzi chyba ze korzysta z kd to i owszem. W tym roku miałam rylko jedna procedurę ze względu na albo zle hormony albo torbiele na jajnikach a probowalam co miesiąc, wiec oczywiscie pieniadze barfzo ułatwiają ale to niestety nie wszystko barfzo ułatwiają ale trzeba tez miec szczęście

    A bez pieniędzy do niczego by nie doszła. Nie było by prób i drogich leków. Moze próbowała też co miesiąc i trafiła na ten cykl. Moze to trwało latami. Jest dużo osób które nie mogą z powodów finansowych właśnie nawet spróbować więc sporym czynnikiem są pieniądze. Oczywiście szczęście też jest potrzebne Ale w ich przypadku to najlepsi lekarze na świecie się przyczynili.

    Berbeć., Ari, Dżoana12 lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
‹‹ 1424 1425 1426 1427 1428 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ