IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka86 wrote:Tak wam dziewczyny zazdroszczę, że nosicie szczęście pod sercem 🥰
Ja już tracę nadzieje... nigdy nie będę mamą 😥 8 lat... bez skutku... A teraz nie mogę nawet isc na in vitro przez tego wirusa 😫 chce mi się krzyczeć wyć...
Natka Kochana nie możesz tak myśleć, naprawdę wiem co czujesz bo byłam w tym samym miejscu... A teraz patrz 13 tydzień, patrzę jak na monitorze moje dziecko bryka wesoło i macha rączką. Ja wiem, że niewyobrażalnie ciężko jest sobie to wyobrazić jak człowiek stara się tyle czasu i nic, ale jedyne co naprawdę pozostaje wtedy to wiara że jednak się uda, że może kiedy już nie może być gorzej i człowiek nigdy nie był tak podłamany w końcu się uda. U nas tak właśnie było. Po mega spartaczonej stymulacji w 1 miesiącu, w kolejnym stymulacja i jeden jedyny zarodek. I jest nasz dzidziuś Jak piszę to aż mi się oczy szklą bo nadal ciężko mi jest uwierzyć że takie rzeczy się dzieją. Tobie również się uda, wierz w to, ja w to gorąco wierzę 😘😘😘Mała86, Cherry78, Miracle, Megii_81, Maggi lubią tę wiadomość
2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
Kosiaczek wrote:Dajesz dużo wiary tym co napisałas, a mi właśnie dzisiaj na teście wyszedł jakiś cień cienia 🤔więc jeśli powtórzę jutro i będzie głębszy odcień to będę kolejnym dowodem, że udaje się pomimo niskiego AMH 🤰
Kochana ogromne kciuki za Ciebie ✊✊✊✊✊✊Kosiaczek, Miracle, Megii_81, Maggi lubią tę wiadomość
2020r. Nasz Cud 🤍 nasze Życie 💕🧚♂️🧸🩰
01.2024: 9dpt beta 71 💗 bądź zdrów Maluszku ✨🙏🏻
2❄️❄️
The true miracle is having faith no matter what👣🍀
-
Maggi wrote:Wspaniale, trzymam kciuki za jutrzejszy test. A który to dc i kiedy powinnaś mieć okres???
✊✊✊✊🍀🍀🍀🍀
dziękuję :*
teraz mogło coś poprzestawiać się w moim organizmie przez nieudane in vitro w poprzednim cyklu = mega duża ilość hormonów
cykle średnio 31 dni, ostatni 28 dni
Maggi lubi tę wiadomość
wiek 33 lata
starania od 01.2019 naturalnie
AMH 0,86
pozostałe wyniki bdb
I IVF 17.02.2020
8dpt beta poniżej 0,2
pozostały 3 maleństwa 5dniowe mrozaczki (3BB, 5BA, 3BB)
transfer 17.06.2020
Wiem, że marzenie spełni się (◕‿◕) -
Natka86 wrote:Nie zdążyłam zrobić bo dostalam okresu.
AMH 1,11-grudzien 2018
AMH 0,67-pazdziernik 2019
Mutacja MTHFR heterozygota
04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
10.2019 ciąża naturalna
21.11.2019 bije serduszko ♥️
04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm -
Kosiaczek wrote:Dajesz dużo wiary tym co napisałas, a mi właśnie dzisiaj na teście wyszedł jakiś cień cienia 🤔więc jeśli powtórzę jutro i będzie głębszy odcień to będę kolejnym dowodem, że udaje się pomimo niskiego AMH 🤰
Kosiaczek, happilyeverafter, Miracle, Megii_81, Maggi lubią tę wiadomość
AMH 1,11-grudzien 2018
AMH 0,67-pazdziernik 2019
Mutacja MTHFR heterozygota
04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
10.2019 ciąża naturalna
21.11.2019 bije serduszko ♥️
04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm -
Monalisar wrote:Przykro mi Natka. Szukalas przyczyn swoich problemów z zajściem w ciążę? Może to nie jest wcale wina niskiego AMH.
Chodzilam od lekarza do lekarza. I niby wszystko ok . Ostatnio tylko wyszło mi trochę więcej prolaktyny. Miałam powtórzyć ale akurat pozamykane wszystkie laboratoria. 11 lat temu zaszlam w ciążę (Wpadka z innym parterem) ale poronilam. Partner po tym wszystkim mnie zostawił. Ale poznałam mojego obecnego męża i jestem bardzo z nim szczęśliwa. Tylko nam tego dziecka brak. On też robił badania i wszystko jest ok. -
happilyeverafter wrote:Natka Kochana nie możesz tak myśleć, naprawdę wiem co czujesz bo byłam w tym samym miejscu... A teraz patrz 13 tydzień, patrzę jak na monitorze moje dziecko bryka wesoło i macha rączką. Ja wiem, że niewyobrażalnie ciężko jest sobie to wyobrazić jak człowiek stara się tyle czasu i nic, ale jedyne co naprawdę pozostaje wtedy to wiara że jednak się uda, że może kiedy już nie może być gorzej i człowiek nigdy nie był tak podłamany w końcu się uda. U nas tak właśnie było. Po mega spartaczonej stymulacji w 1 miesiącu, w kolejnym stymulacja i jeden jedyny zarodek. I jest nasz dzidziuś Jak piszę to aż mi się oczy szklą bo nadal ciężko mi jest uwierzyć że takie rzeczy się dzieją. Tobie również się uda, wierz w to, ja w to gorąco wierzę 😘😘😘
Czasem poprostu mam chwile takie gdzie totalnie sie załamuje. Chodzilam nawet do psychologa na terapię. Dobrze ze mąż mnie wspiera w tym wszystkim. Chociaż dla niego to też nie jest łatwe. -
Natka86 wrote:Chodzilam od lekarza do lekarza. I niby wszystko ok . Ostatnio tylko wyszło mi trochę więcej prolaktyny. Miałam powtórzyć ale akurat pozamykane wszystkie laboratoria. 11 lat temu zaszlam w ciążę (Wpadka z innym parterem) ale poronilam. Partner po tym wszystkim mnie zostawił. Ale poznałam mojego obecnego męża i jestem bardzo z nim szczęśliwa. Tylko nam tego dziecka brak. On też robił badania i wszystko jest ok.
AMH 1,11-grudzien 2018
AMH 0,67-pazdziernik 2019
Mutacja MTHFR heterozygota
04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
10.2019 ciąża naturalna
21.11.2019 bije serduszko ♥️
04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm -
Monalisar wrote:A próbowałaś diety z Akademii Płodności? Bardzo wielu dziewczynom pomógła,także tutaj na tym forum kiedy in vitro zawodziło.
Możesz zrobić pakiet nietolerancji ja wykryłam kilka i co dziwne po odstawieniu cera się zmieniła, krostki znikły i inne problemy skórne i co ważne troszkę parametry w immuno się zmieniły.Miracle lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Esperanza Mia wrote:Popieram można spróbować diety, Akumpuktury suplementów. Ja wszystkiego próbowałam. Choć teraz z dietą jest problem. Bo ponad 3 lata nie jadłam tego co kochałam. Byłam nawet na diecie bezglutenowej choć wskazań nie miałam.
Możesz zrobić pakiet nietolerancji ja wykryłam kilka i co dziwne po odstawieniu cera się zmieniła, krostki znikły i inne problemy skórne i co ważne troszkę parametry w immuno się zmieniły.
Też myślę o diecie bezglutenowej. Ostatnio mam tez problemy zolodkowe ( biegunki) i nie wiem dlaczego. Czy to nie jakas alergia moze. -
nick nieaktualnyNatka86 wrote:Czasem poprostu mam chwile takie gdzie totalnie sie załamuje. Chodzilam nawet do psychologa na terapię. Dobrze ze mąż mnie wspiera w tym wszystkim. Chociaż dla niego to też nie jest łatwe.
-
nick nieaktualnyNatka86 wrote:Tak wam dziewczyny zazdroszczę, że nosicie szczęście pod sercem 🥰
Ja już tracę nadzieje... nigdy nie będę mamą 😥 8 lat... bez skutku... A teraz nie mogę nawet isc na in vitro przez tego wirusa 😫 chce mi się krzyczeć wyć...
Witaj w klubie
Chociaż ja jakoś nie przeżywam bardzo ale czas nie stoi w miejscu niestety. Myślę że nie będzie mi już dane -
Izaz123 wrote:Ja się właśnie dowiedziałam że bliska koleżanka jest już w ciąży- 4 miesiące po ślubie . Jestem załamana. Wiem , że nie taka powinna być moja reakcja Ale jakoś nie umiem sobie tego w głowie poukładać.
Dzisiaj moja znajoma tez urodziła, moja ciocia po 40 tez urodziła w tym miesiącu. Znajomy z pracy w tym miesiącu tez córka.. druga znajoma w tym miesiącu urodziła bliźnięta (ma już czterech synow). I ileś tam jeszcze znajomych spodziewa się dziecka... też czasem reaguje tak jak ty. Czasem zastanawiam się jak oni to robią ze sie udaje 🤷♀️ -
Berbeć. wrote:Witaj w klubie
Chociaż ja jakoś nie przeżywam bardzo ale czas nie stoi w miejscu niestety. Myślę że nie będzie mi już dane
Z reguły staram się trzymać, ale jak wszyscy w okół mnie maja dzieci, są w ciąży, rodzą to jest ciężko i mam chwilę załamania. Ja nawet zdecydowała bym się na adopcje. Ale mój mąż nie chce. A jest tyle dzieci zostawianych po porodzie w szpitalach nawet... 😥. Chciałam nawet isc na wolontariat do domu małego dziecko czy coś takiego. Bo tak mi brak dzieci.... -
Natka86 wrote:Nie próbowałam takiej diety. A gdzie mogę przeczytać o takiej diecie?wiek 33 lata
starania od 01.2019 naturalnie
AMH 0,86
pozostałe wyniki bdb
I IVF 17.02.2020
8dpt beta poniżej 0,2
pozostały 3 maleństwa 5dniowe mrozaczki (3BB, 5BA, 3BB)
transfer 17.06.2020
Wiem, że marzenie spełni się (◕‿◕) -
nick nieaktualnyNatka86 wrote:Z reguły staram się trzymać, ale jak wszyscy w okół mnie maja dzieci, są w ciąży, rodzą to jest ciężko i mam chwilę załamania. Ja nawet zdecydowała bym się na adopcje. Ale mój mąż nie chce. A jest tyle dzieci zostawianych po porodzie w szpitalach nawet... 😥. Chciałam nawet isc na wolontariat do domu małego dziecko czy coś takiego. Bo tak mi brak dzieci....
Oj kochana przykro mi, że tak się czujesz.
Ja w sumie gdyby nie forum to aż tak nie myślę. Jestem szczęśliwa i mam nadzieję że nawet bez dzieci będę zawsze szczęśliwa . Chyba zrezygnuje z forum choć powiem Wam dziewczyny z niskiego AMH będzie mi Was bardzo brakowało, tutaj zawsze doświadczyłam dużo serdeczności i zrozumienia 💖Maggi lubi tę wiadomość
-
-
Berbeć. wrote:Oj kochana przykro mi, że tak się czujesz.
Ja w sumie gdyby nie forum to aż tak nie myślę. Jestem szczęśliwa i mam nadzieję że nawet bez dzieci będę zawsze szczęśliwa . Chyba zrezygnuje z forum choć powiem Wam dziewczyny z niskiego AMH będzie mi Was bardzo brakowało, tutaj zawsze doświadczyłam dużo serdeczności i zrozumienia 💖
Też niekiedy jak czytam forum to myślę o tym wszystkim. I to nie tak że nie jestem szczęśliwa. Mam wspaniałego męża. Przyjaciół którzy także mnie wspierają. W pracy wspaniałych ludzi i super ekipę ktora zawsze mnie rozbawi. I jak się idzie do pracy i słyszy od kogoś ze juz na sam mój widok innym humory sie poprawiają to aż ciepło na sercu sie robi. Dużo życzliwych ludzi spotykam na swojej drodze przez ostatnie lata. Ale nie zawsze było różowo, bo to co kiedyś przeszłam to było naprawdę trudne. I naprawdę wiele mnie kosztowało zeby dojść psychicznie do siebie. Ale czasem myślę że bez tych przykrych doświadczeń pewnie nie doszła bym do tego miejsca w którym teraz jestem.Berbeć., happilyeverafter, Megii_81, Maggi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySpokojnych
Świat dziewczyny! 🐤🐣🐰
Tamte całe przeryczalam po cb ,w te humor dopisuje na szczęście , mam zamiar dogadzać mezulkowi gotując, chociaż mistrzynią patelni nie jestem 😂 może inaczej... Nie gotuje na co dzień. A na święta zawsze wyjeżdżaliśmy do teściów trochę smutno bez nich.
A Wy jakie plany ?