IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo mi przykromonester wrote:U mnie niestety zarodki zatrzymaly się w 4 dobie... Oba tak samo... mąż ma dobre parametry nasienia i wzięliśmy dodatkowo mac... Ja już to czułam od wczoraj że nic z tego nie będzie...

[/url]
Artvimed Kraków
06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀
02.25 histeroskopia
11.24 transfer ❄️, biochem
11.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️
10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
09.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
💊Wysokie NK maciczne
💊 Zapalenie endometrium
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Hej, trochę Was czytałam 😊 nawet nie wiem co tu napisać bo trochę tego jest. Mamy 10 letnia córkę z zespołem wad genetycznych, okazało się że ja jestem nosicielem translokacji chromosomów tylko u mnie jest to zrównoważona i mi nic nie jest a u córki jest niezrównoważone i ma wady. Od 3 lat staramy się o drugie, jesteśmy już po 6 stratach. Przy okazji wyszły mutacje. W maju straciliśmy syna w 16 tyg. Miał wady związane z translokacją. Podjęliśmy decyzję o in vitro plus badania genetyczne zarodka. I tu pojawil się problem, mam 37 lat, amh 0.27, fsh w normie. Jestem w trakcie stymulacji ale jest dramat, 2 pęcherzyki. Dr mówi że albo zbieramy jajeczka albo dawczyni. Nie chciałam dawczyni, ale teraz trochę się łamię.....Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
Monika rozumiem Cię, bo to trudna decyzja jest. Jednak trzeba wziąć pod uwagę wszystko - i ewentualne wady genetyczne i poronienia których doświadczasz i pewnie będziesz chciała zrobić badania genetyczne zarodków - to wszystko jest czas okupiony stresem, rozczarowaniami, ogromnymi nakładami finansowymi. Ja też powoli sobie wszystko w głowie układam i myślę że drugorzędne znaczenie zaczyna mieć to czy to będą moje geny a raczej to czy dziecko będzie miało większe szanse urodzić się zdrowe.Monika29 wrote:Hej, trochę Was czytałam 😊 nawet nie wiem co tu napisać bo trochę tego jest. Mamy 10 letnia córkę z zespołem wad genetycznych, okazało się że ja jestem nosicielem translokacji chromosomów tylko u mnie jest to zrównoważona i mi nic nie jest a u córki jest niezrównoważone i ma wady. Od 3 lat staramy się o drugie, jesteśmy już po 6 stratach. Przy okazji wyszły mutacje. W maju straciliśmy syna w 16 tyg. Miał wady związane z translokacją. Podjęliśmy decyzję o in vitro plus badania genetyczne zarodka. I tu pojawil się problem, mam 37 lat, amh 0.27, fsh w normie. Jestem w trakcie stymulacji ale jest dramat, 2 pęcherzyki. Dr mówi że albo zbieramy jajeczka albo dawczyni. Nie chciałam dawczyni, ale teraz trochę się łamię.....
-
Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
Ja niby nie mam genetycznych problemów ale ewidentnie jakieś są skoro się nie udaje. Owszem można by próbować dalej gdybym była 10 lat mlodsza i miała wyższe amh... dlatego skłaniam się coraz mocniej, aby więcej już nie próbować na swoich komórkachMonika29 wrote:Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....
-
Mam podobne podejście....mam 37 lat, transakcja plus bardzo złe amh. Chyba szkoda już czasu na to. To nie jest łatwa decyzja. Ale w sumie co mam do stracenia ?Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
To są decyzje, które trzeba podjąć samodzielnie/z małżonkiem i zdecydować na ile was stać i psychicznie i finansowo. U Ciebie taki plus że ładnie Ci się zarodki implantuja z tego co piszesz a to już bardzo dużo. Teraz tylko ten jeden zdrowy zarodek potrzebny.Monika29 wrote:Mam podobne podejście....mam 37 lat, transakcja plus bardzo złe amh. Chyba szkoda już czasu na to. To nie jest łatwa decyzja. Ale w sumie co mam do stracenia ?
Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Hej, ja w Bocianie jestem. Czekamy obecnie na informacje o zarodkach. Korzystaliśmy z kd świeże. Koszt samych jajeczek to 18 tys za 6 szt. Wszystko jest na stronie internetowej w cenniku. Dodatkowo badania jak do invitro. Ewentualnie dodatkowe imsi itp, ale o tym decyduje lekarz. W poniedziałek będziemy mieli informacje czy i ile mamy zamrożonych zarodków. W trzeciej dobie były 4. I oby kolejne było moje przygotowanieBabzi wrote:Czy któraś z was przechodziła adopcje komórki jajowej? Zastanawiam się nad tym!
monester, Annulla01, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nowa na forum - kciukasy za Wasze maleństwa. Jak coś to będziesz mieć na cyklu sztucznym transfer ?Nowa na forum wrote:Hej, ja w Bocianie jestem. Czekamy obecnie na informacje o zarodkach. Korzystaliśmy z kd świeże. Koszt samych jajeczek to 18 tys za 6 szt. Wszystko jest na stronie internetowej w cenniku. Dodatkowo badania jak do invitro. Ewentualnie dodatkowe imsi itp, ale o tym decyduje lekarz. W poniedziałek będziemy mieli informacje czy i ile mamy zamrożonych zarodków. W trzeciej dobie były 4. I oby kolejne było moje przygotowanie
-
monester wrote:Nowa na forum - kciukasy za Wasze maleństwa. Jak coś to będziesz mieć na cyklu sztucznym transfer ?
Sztuczny w sensie bez stymulacji? Nie bardzo się orientuję, ale ogólnie ja jajeczkuje, tylko nic z tego nie wynika. A stymulacje nie działały u mnie, przy pierwszej dwa pęcherzyki, przy drugiej jeden. Obie przerwane około 7 dnia. Z racji wieku, amh, niepowodzeń i ograniczenia finansów zdecydowaliśmy o ostatniej szansie, która właśnie ma miejsce. Jak w poniedziałek okaże się że mamy, to wizyta u lekarza we wtorek. Wtedy dowiem się więcej o moim przygotowaniu.
monester lubi tę wiadomość
-
Nowa trzymam kciuki.
Ja już sama nie wiem, czy adopcja zarodka czy tylko KD. Pójdę w poniedziałek to pogadam z dr o kosztach. Bo jak czytam forum to w Pl nie robią badań zarodków a ja chorego to sobie sama wychoduje 😆
Monster, córka ma 10 lat, 1 ciąża i wszystko ok w ciąży. Wady wyszły po narodzinach. Teraz w ciągu 3 lat straciłam 6 ciąż z czego 5 przed 8tc. Ale w międzyczasie trafiłam na super dr I wyszły dodatkowe mutacje mthfr I pai. Po wdrożeniu leków donosiłam synka do 16 tc, zmarł bo miał dużo wad. Po piątkowej wizycie straciłam nadzieję na swoje genetyczne dziecko.Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
Ja tez na menopur wychodowalam 2 ...czasami liczy sie jakość nie ilosc moze te 2 beda torpedami 💪Monika29 wrote:Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....Amh 0.13 😔
Hashimoto
prognoza in vito - 0.5% szans
Stymulacja-> menopur 75 i oveanlop 300 ( 12 dni)
Punkcja -> 2 pęcherzyki
1 doba - 1 komorka zapłodniona
3 doba- 2 zapłodnione -> zarodek wysokiej i sredniej klasy
5 doba - jednak dwa zarodki wysokiej klasy
-> transfer 5AB / mrożony 4AA
7dpt - beta 38.3
9dpt- beta 99
11dpt - beta 265
7,5 tyg - jest
13 tydz - Nifty ok ..dziewczynka
19 tydz- 300 gram dziewuszki
38.5 tyg -poród
Nasza córeczka jest juz z nami
Mały 0.5 % cud -
Gdybym miała geny w porządku to bym się nie załamała aż tak. No nic, czekam do poniedziałku, pogadam z dr o KD i AZ, jakie są koszta itp. Bo na pewno będę chciała zrobić badania genetyczne zarodka temu z adopcji. Nie chcę już żadnych przykrych niespodzianek.Sylwia8782 wrote:Ja tez na menopur wychodowalam 2 ...czasami liczy sie jakość nie ilosc moze te 2 beda torpedami 💪Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
Monika29 wrote:Nowa trzymam kciuki.
Ja już sama nie wiem, czy adopcja zarodka czy tylko KD. Pójdę w poniedziałek to pogadam z dr o kosztach. Bo jak czytam forum to w Pl nie robią badań zarodków a ja chorego to sobie sama wychoduje 😆
Monster, córka ma 10 lat, 1 ciąża i wszystko ok w ciąży. Wady wyszły po narodzinach. Teraz w ciągu 3 lat straciłam 6 ciąż z czego 5 przed 8tc. Ale w międzyczasie trafiłam na super dr I wyszły dodatkowe mutacje mthfr I pai. Po wdrożeniu leków donosiłam synka do 16 tc, zmarł bo miał dużo wad. Po piątkowej wizycie straciłam nadzieję na swoje genetyczne dziecko.
Decyzja o kd nie jest łatwa, robiliśmy kariotyp i nic nam nie wyszło, ale pomyślałam, że skoro dotychczas wiele lat naturalnych starań nic nie dało, i stymulacje również, to może lepiej z kd. Wiem, że gwarancji nie ma żadnej, ale wiek robi swoje i niepowodzenia też miały jakiś powód, wiec może lepiej mieć zdrowe dziecko niekoniecznie genetycznie moje. W tej chwili już nie mamy na nic wpływu, pozostaje czekać. Jeszcze jutro musimy wytrzymać.
Monika29 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie też tak czuję, tyle lat starań przy książkowych wynikach - więc nie sądzę że powodem jest niskie amh. Musi być jakaś inna przyczyna o której medycyna jezcze nie wie. Co do adopcji komórki - jakoś stosunkowo łatwo przyszła mi akceptacja takiej procedury. Też nie ma pewności czy się powiedzie ale wystartujemy już z innego pułapu. Nowa na forum a znasz wiek dawczyni ?Nowa na forum wrote:Decyzja o kd nie jest łatwa, robiliśmy kariotyp i nic nam nie wyszło, ale pomyślałam, że skoro dotychczas wiele lat naturalnych starań nic nie dało, i stymulacje również, to może lepiej z kd. Wiem, że gwarancji nie ma żadnej, ale wiek robi swoje i niepowodzenia też miały jakiś powód, wiec może lepiej mieć zdrowe dziecko niekoniecznie genetycznie moje. W tej chwili już nie mamy na nic wpływu, pozostaje czekać. Jeszcze jutro musimy wytrzymać.
-
Trudne tematy, przy problemach genetycznych tez na serio rozważyłabym KD. Ja teraz już byłabym gotowa na KD, ale moj mąż się nie zgadza, wiec próbujemy coś wycisnąć ze mnie. Teraz albo nigdy, kolejnego zrywu do IVF nie przewiduję.
Monester, bardzo mi przykro. Brak mi slow, ta sytuacja jest bardzo niesprawiedliwa. I ja tez sadze, ze za naszymi problemami musi stać czynnik, o ktorym medycyna jeszcze nie wie.
Nowa, trzymam kciuki. -
Racja trzeba czekać. Musimy też porównać koszta KD i AZ- z ewentualnymi badaniami genetycznymi.Córka z zespołem wad genetycznych , 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania

-
W klinice mówili, że dawczynie to młode ok 23 letnie dziewczyny, nic dokładniej. Biorąc poprawkę zakładam, że ma mniej niż 30 lat. Ogólnie nie podają żadnych informacji o dawczyni. Jedynie pozostaje ufać, że to normalna młoda osoba, i ja tak też staram się myśleć.monester wrote:Dokładnie też tak czuję, tyle lat starań przy książkowych wynikach - więc nie sądzę że powodem jest niskie amh. Musi być jakaś inna przyczyna o której medycyna jezcze nie wie. Co do adopcji komórki - jakoś stosunkowo łatwo przyszła mi akceptacja takiej procedury. Też nie ma pewności czy się powiedzie ale wystartujemy już z innego pułapu. Nowa na forum a znasz wiek dawczyni ?
-
Nobi wrote:Trudne tematy, przy problemach genetycznych tez na serio rozważyłabym KD. Ja teraz już byłabym gotowa na KD, ale moj mąż się nie zgadza, wiec próbujemy coś wycisnąć ze mnie. Teraz albo nigdy, kolejnego zrywu do IVF nie przewiduję.
Monester, bardzo mi przykro. Brak mi slow, ta sytuacja jest bardzo niesprawiedliwa. I ja tez sadze, ze za naszymi problemami musi stać czynnik, o ktorym medycyna jeszcze nie wie.
Nowa, trzymam kciuki.
Myślę, że gdyby nie te wielkie koszty, to też jeszcze bym spróbowała na swoich. Nie jestem w stanie powiedzieć ile razy, bo te dwie porażki były bardzo trudne psychicznie. Ale tą trudność potęgowały również finanse, więc może próbowalabym jeszcze kilka razy. Jedno bym tylko zmieniła, nigdy więcej nie wierzylabym zwykłej gin, że wszystko jest ok, żeby próbować. Jeśli kilka miesięcy starań nie daje ciąży, to trzeba iść do specjalisty.
Trinity_Nea, monester lubią tę wiadomość
-
Monester przykro mi, nie powinno tak być. Miałam nadzieję, że jednak się uda. U mnie rozważali pobranie jak były 2 pęcherzyki, ale ostatecznie stwierdzili, że to tak małe szanse, że nie ma sensu. Trochę żałuję, że mimo wszystko nie spróbowałam bo może akurat.. przecież tak naprawdę potrzebujemy jednego dobrego na tyle żeby było dziecko, Wy przynajmniej nie bedziecie się nad tym zastanawiać.monester wrote:U mnie niestety zarodki zatrzymaly się w 4 dobie... Oba tak samo... mąż ma dobre parametry nasienia i wzięliśmy dodatkowo mac... Ja już to czułam od wczoraj że nic z tego nie będzie...
Trinity_Nea, monester lubią tę wiadomość





