IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Babzi wrote:W Polsce czy w Czechach? Byłabym wdzięczna jakbyś opowiedziała mi jak to wszystko wygląda.
Zdecydowaliśmy się na procedurę w naszej klinice (Gameta Gdynia). Ściągają KD z banku w Hiszpanii (tam są dawczynie z całego świata). Komórek jest zazwyczaj 6. Są mrożone.
Dawczynię dopasowują pod kątem rasy, grupy krwi i cech fenotypowych (wg polskiego prawa musi być zgodne 60% - jeśli nie mylę).
Jeśli takie komórki są na miejscu, to szybko wysyłają (my trafiliśmy na strajk przewoźników w Hiszpanii i czekaliśmy przez to 3tyg.🤦). Jeśli nie ma, to stymulują dawczynię, pobierają, mrożą, więc trwa to pewnie 3-6tyg.
Co do mojego przygotowania, to standardowa procedura do transferu (nie stymulacji, bo jest zbędna). 5dni przed planowanym transferem mąż oddał nasienie i czekaliśmy...
Jeśli chodzi o koszty, to zależy od kursu euro. U nas same KD wyszły nieco ponad 17k. Cała procedura w sumie ok.20k. Nie żałuję ani złotówki 🙃
Oczywiście różnie może być...
Ja od razu czułam, że mój organizm bardzo się stara, tylko nie na mocy, aby utrzymać ciążę na moich komórkach. Dostał dobry materiał i 🤰❤️❤️
Jeśli coś jeszcze chciałabyś wiedzieć, dawaj znać.
PS. Nasz lekarz mówił, że duże doświadczenie ma Bocian Białystok (oni mają też świeże komórki, dawczynie są z Polski), ale zostaliśmy "u naszych"😁
Kosztowo (mrożone do mrożonych) wychodziło trochę mniej, ale odległość dla nas duuużo wieksza. Poza tym nie za bardzo mogłam znaleźć opinie o Białymstoku 🤔 I kolejna, najważniejsza sprawa, do naszego lekarza mamy największe zaufanie ❤️monester lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Zdecydowaliśmy się na procedurę w naszej klinice (Gameta Gdynia). Ściągają KD z banku w Hiszpanii (tam są dawczynie z całego świata). Komórek jest zazwyczaj 6. Są mrożone.
Dawczynię dopasowują pod kątem rasy, grupy krwi i cech fenotypowych (wg polskiego prawa musi być zgodne 60% - jeśli nie mylę).
Jeśli takie komórki są na miejscu, to szybko wysyłają (my trafiliśmy na strajk przewoźników w Hiszpanii i czekaliśmy przez to 3tyg.🤦). Jeśli nie ma, to stymulują dawczynię, pobierają, mrożą, więc trwa to pewnie 3-6tyg.
Co do mojego przygotowania, to standardowa procedura do transferu (nie stymulacji, bo jest zbędna). 5dni przed planowanym transferem mąż oddał nasienie i czekaliśmy...
Jeśli chodzi o koszty, to zależy od kursu euro. U nas same KD wyszły nieco ponad 17k. Cała procedura w sumie ok.20k. Nie żałuję ani złotówki 🙃
Oczywiście różnie może być...
Ja od razu czułam, że mój organizm bardzo się stara, tylko nie na mocy, aby utrzymać ciążę na moich komórkach. Dostał dobry materiał i 🤰❤️❤️
Jeśli coś jeszcze chciałabyś wiedzieć, dawaj znać.
PS. Nasz lekarz mówił, że duże doświadczenie ma Bocian Białystok (oni mają też świeże komórki, dawczynie są z Polski), ale zostaliśmy "u naszych"😁
Kosztowo (mrożone do mrożonych) wychodziło trochę mniej, ale odległość dla nas duuużo wieksza. Poza tym nie za bardzo mogłam znaleźć opinie o Białymstoku 🤔 I kolejna, najważniejsza sprawa, do naszego lekarza mamy największe zaufanie ❤️ -
monester wrote:Trinity_nea i z tych 6 zamrożonych oocytów ile się ogrzało zaplodnili i finalnie ile było blastek ?
1 komórka nie przetrwała rozmrażania, ostatecznie mamy 2 blastki (jedna we mnie już nie blastka😉).
Nie pytałam nawet czy wszystkie 5 się zapłodniło, na jakim etapie coś poszło nie tak...
Jak dostałam info, że są "tylko" 2 zarodki, było mi bardzo przykro. Liczyłam na więcej. Co prawda zawsze mogło nic z tego nie być- wtedy dopiero...
Potem pomyślałam, że zawsze chciałam dwójkę dzieci, a przynajmniej nie będę miała problemu co z pozostałymi zarodkami 😉
Dla mnie jedno dziecko będzie cudem. Cieszę się tym co mam i życzę Nam Wszystkim takiej radości ❤️monester lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
monester wrote:U mnie niestety zarodki zatrzymaly się w 4 dobie... Oba tak samo... mąż ma dobre parametry nasienia i wzięliśmy dodatkowo mac... Ja już to czułam od wczoraj że nic z tego nie będzie...
Artvimed Kraków
18.11.2024 transfer ❄️, biochem
30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.2023 Z jest na świecie ❤️♀️
10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF
👱♀️87, 🧔 86
♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne
💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
💊Wysokie NK maciczne- encorton
💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej
♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super. -
Hej, trochę Was czytałam 😊 nawet nie wiem co tu napisać bo trochę tego jest. Mamy 10 letnia córkę z zespołem wad genetycznych, okazało się że ja jestem nosicielem translokacji chromosomów tylko u mnie jest to zrównoważona i mi nic nie jest a u córki jest niezrównoważone i ma wady. Od 3 lat staramy się o drugie, jesteśmy już po 6 stratach. Przy okazji wyszły mutacje. W maju straciliśmy syna w 16 tyg. Miał wady związane z translokacją. Podjęliśmy decyzję o in vitro plus badania genetyczne zarodka. I tu pojawil się problem, mam 37 lat, amh 0.27, fsh w normie. Jestem w trakcie stymulacji ale jest dramat, 2 pęcherzyki. Dr mówi że albo zbieramy jajeczka albo dawczyni. Nie chciałam dawczyni, ale teraz trochę się łamię.....Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 wrote:Hej, trochę Was czytałam 😊 nawet nie wiem co tu napisać bo trochę tego jest. Mamy 10 letnia córkę z zespołem wad genetycznych, okazało się że ja jestem nosicielem translokacji chromosomów tylko u mnie jest to zrównoważona i mi nic nie jest a u córki jest niezrównoważone i ma wady. Od 3 lat staramy się o drugie, jesteśmy już po 6 stratach. Przy okazji wyszły mutacje. W maju straciliśmy syna w 16 tyg. Miał wady związane z translokacją. Podjęliśmy decyzję o in vitro plus badania genetyczne zarodka. I tu pojawil się problem, mam 37 lat, amh 0.27, fsh w normie. Jestem w trakcie stymulacji ale jest dramat, 2 pęcherzyki. Dr mówi że albo zbieramy jajeczka albo dawczyni. Nie chciałam dawczyni, ale teraz trochę się łamię.....
-
Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 wrote:Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....
-
Mam podobne podejście....mam 37 lat, transakcja plus bardzo złe amh. Chyba szkoda już czasu na to. To nie jest łatwa decyzja. Ale w sumie co mam do stracenia ?Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 wrote:Mam podobne podejście....mam 37 lat, transakcja plus bardzo złe amh. Chyba szkoda już czasu na to. To nie jest łatwa decyzja. Ale w sumie co mam do stracenia ?
Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Babzi wrote:Czy któraś z was przechodziła adopcje komórki jajowej? Zastanawiam się nad tym!
monester, Annulla01, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Hej, ja w Bocianie jestem. Czekamy obecnie na informacje o zarodkach. Korzystaliśmy z kd świeże. Koszt samych jajeczek to 18 tys za 6 szt. Wszystko jest na stronie internetowej w cenniku. Dodatkowo badania jak do invitro. Ewentualnie dodatkowe imsi itp, ale o tym decyduje lekarz. W poniedziałek będziemy mieli informacje czy i ile mamy zamrożonych zarodków. W trzeciej dobie były 4. I oby kolejne było moje przygotowanie
-
monester wrote:Nowa na forum - kciukasy za Wasze maleństwa. Jak coś to będziesz mieć na cyklu sztucznym transfer ?
Sztuczny w sensie bez stymulacji? Nie bardzo się orientuję, ale ogólnie ja jajeczkuje, tylko nic z tego nie wynika. A stymulacje nie działały u mnie, przy pierwszej dwa pęcherzyki, przy drugiej jeden. Obie przerwane około 7 dnia. Z racji wieku, amh, niepowodzeń i ograniczenia finansów zdecydowaliśmy o ostatniej szansie, która właśnie ma miejsce. Jak w poniedziałek okaże się że mamy, to wizyta u lekarza we wtorek. Wtedy dowiem się więcej o moim przygotowaniu.monester lubi tę wiadomość
-
Nowa trzymam kciuki.
Ja już sama nie wiem, czy adopcja zarodka czy tylko KD. Pójdę w poniedziałek to pogadam z dr o kosztach. Bo jak czytam forum to w Pl nie robią badań zarodków a ja chorego to sobie sama wychoduje 😆
Monster, córka ma 10 lat, 1 ciąża i wszystko ok w ciąży. Wady wyszły po narodzinach. Teraz w ciągu 3 lat straciłam 6 ciąż z czego 5 przed 8tc. Ale w międzyczasie trafiłam na super dr I wyszły dodatkowe mutacje mthfr I pai. Po wdrożeniu leków donosiłam synka do 16 tc, zmarł bo miał dużo wad. Po piątkowej wizycie straciłam nadzieję na swoje genetyczne dziecko.Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 wrote:Monster dokładnie, już tyle czasu straciliśmy.....może w sumie to jedyne rozwiązanie. W poniedziałek idę na drugą kontrolę , jutro ostatni dzień z menopurem. Ale w piątek były 2 dobre pęcherzyki, i 2 małe. Może nie ma co tracić czasu i kasy tylko od razu komórka dawczyni ? U nas jeszcze te geny....Amh 0.13 😔
Hashimoto
prognoza in vito - 0.5% szans
Stymulacja-> menopur 75 i oveanlop 300 ( 12 dni)
Punkcja -> 2 pęcherzyki
1 doba - 1 komorka zapłodniona
3 doba- 2 zapłodnione -> zarodek wysokiej i sredniej klasy
5 doba - jednak dwa zarodki wysokiej klasy
-> transfer 5AB / mrożony 4AA
7dpt - beta 38.3
9dpt- beta 99
11dpt - beta 265
7,5 tyg - jest
13 tydz - Nifty ok ..dziewczynka
19 tydz- 300 gram dziewuszki
38.5 tyg -poród
Nasza córeczka jest juz z nami
Mały 0.5 % cud -
Sylwia8782 wrote:Ja tez na menopur wychodowalam 2 ...czasami liczy sie jakość nie ilosc moze te 2 beda torpedami 💪Córka z zespołem wad genetycznych
Translokacja chromosomów, 6 strat, mthfr, pai1 plus amh 0.27, decyzja o AZ.
05.10.2022 transfer AZ 🥰
Bhcg 7dpt - 33.2, 9dpt -79, 12dpt - 202, 16dpt - 1073.
09.11.2022 - jest ❤
12.12.2022 - usg prenatalne, 6 .5cm szczęścia ❤
27.02.2023 - usg połówkowe , 590g synka
28.04 - usg 3 trymestr, 2kg chłopaka ❤
26.05 - 2600g synka
07.06.2023 - synuś jest z nami, 3380g i 54cm do kochania
-
Monika29 wrote:Nowa trzymam kciuki.
Ja już sama nie wiem, czy adopcja zarodka czy tylko KD. Pójdę w poniedziałek to pogadam z dr o kosztach. Bo jak czytam forum to w Pl nie robią badań zarodków a ja chorego to sobie sama wychoduje 😆
Monster, córka ma 10 lat, 1 ciąża i wszystko ok w ciąży. Wady wyszły po narodzinach. Teraz w ciągu 3 lat straciłam 6 ciąż z czego 5 przed 8tc. Ale w międzyczasie trafiłam na super dr I wyszły dodatkowe mutacje mthfr I pai. Po wdrożeniu leków donosiłam synka do 16 tc, zmarł bo miał dużo wad. Po piątkowej wizycie straciłam nadzieję na swoje genetyczne dziecko.
Decyzja o kd nie jest łatwa, robiliśmy kariotyp i nic nam nie wyszło, ale pomyślałam, że skoro dotychczas wiele lat naturalnych starań nic nie dało, i stymulacje również, to może lepiej z kd. Wiem, że gwarancji nie ma żadnej, ale wiek robi swoje i niepowodzenia też miały jakiś powód, wiec może lepiej mieć zdrowe dziecko niekoniecznie genetycznie moje. W tej chwili już nie mamy na nic wpływu, pozostaje czekać. Jeszcze jutro musimy wytrzymać.Monika29 lubi tę wiadomość
-
Nowa na forum wrote:Decyzja o kd nie jest łatwa, robiliśmy kariotyp i nic nam nie wyszło, ale pomyślałam, że skoro dotychczas wiele lat naturalnych starań nic nie dało, i stymulacje również, to może lepiej z kd. Wiem, że gwarancji nie ma żadnej, ale wiek robi swoje i niepowodzenia też miały jakiś powód, wiec może lepiej mieć zdrowe dziecko niekoniecznie genetycznie moje. W tej chwili już nie mamy na nic wpływu, pozostaje czekać. Jeszcze jutro musimy wytrzymać.
-
Trudne tematy, przy problemach genetycznych tez na serio rozważyłabym KD. Ja teraz już byłabym gotowa na KD, ale moj mąż się nie zgadza, wiec próbujemy coś wycisnąć ze mnie. Teraz albo nigdy, kolejnego zrywu do IVF nie przewiduję.
Monester, bardzo mi przykro. Brak mi slow, ta sytuacja jest bardzo niesprawiedliwa. I ja tez sadze, ze za naszymi problemami musi stać czynnik, o ktorym medycyna jeszcze nie wie.
Nowa, trzymam kciuki.