IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymonester wrote:Prawdopodobnie przez kiepska jakośc materiału genetycznego komórek. Bo plemniki są bardzo dobre. A już nawet w razie czego doplacalismy za dodatkowe procedury. Tak naprawdę to dwa razy było zapładniane, wcześnie kończyli stymulacjenza szybko i nie było dojrzałych komórek podczas punkcji. Pewnie mogłam iść do innej kliniki albo robić dodatkowe badania ale w mojej miałam opłacone procedury więc zmieniłam tylko lekarza. Byłam w Polsce, teraz wiem, że uderzyłabym do Czech na mini stymulacje oraz zrobiłabym wcześniej krzywa insulinowa chociażby skoro tak poprawia to jakość komórek. Mój mąż też już powiedział dość. On jest skryty i niby tego nie przeżywa ale widziałam to rozczarowanie po 2i 3 punkcji. Przy 4 uznał od razu, że nic z tego nie będzie... Ja wcześniej wytyczyłam nam drogę - próbujemy cykle stymulowane, inseminację, ivf i potem ivf kd. Jedyne czego nie rozważałam to az, ale tylko dlatego pewnie, że na ten moment wszyscy mówią że to nie tu lezy problem a ja chciałabym mieć dziecko mojego męża jakkolwiek dziwnie to brzmi. Teraz widzę tu z forum, że trzeba miec również kupę szczęścia żeby się udało z kd...
Jezcze edytuje, bo nie odpowiedziałam na Twoje pytanie - dobrze porobić przerwę na suplementację ale można też spróbować zrobić kilka stymulacji jedna za drugą nie czekając na okres - tzw mini stymulacje, punkcja 6 dni przerwy i od nowa. Tu dziewczyny miały bardzo dobre wyniki z takiego działania. Zagadaj klinikę co o tym sądzi.
Co do ceny to już musisz indywidualnie że swoją klinika
Na forum myślę że jest bardzo dużo osób które mają różne przyczyny nie powodzenia.
Trudno wyciągnąć wnioski statystyczne.
Tak myślę że KD będzie dobra jak mamy dużą pewność że problem jest w komórce tylko żeńskiej i zakładając że 30% transferów jest udanych to trzeba by 3 razy próbować.
Jesli nie ma tej pewności to adopcja zarodka omija ta ścieżkę i po 3 próbach wiemy że problem jest w implantacji i utrzymaniu ciąży.
Tutaj wydaje mi się że dobry lekarz ma duże pole do popisu aby sztucznie utrzymać ciążę.
Faceci to bardzo przeżywają, my się wygadamy i otrzymujemy wsparcie od siebie nawzajem. Oni zostają sami z tym.
Ogólnie to embriologia zaczyna mnie bardzo interesować zwłaszcza w bezsena noc.
Rozmawiałam o tak zwanej podwójnej stymulacji za pierwszym razem i chyba wrócę do tematu teraz. Nie wiedziałam że to się nazywa mini stymulacja chyba że coś mylę.
Trzymam za Ciebie i za wszystkie z nas kciuki
Ta statystka 30 % jest z artykułu medycznego i dotyczy kobiet po 40 r.z
Aneta851, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nef wrote:Na forum myślę że jest bardzo dużo osób które mają różne przyczyny nie powodzenia.
Trudno wyciągnąć wnioski statystyczne.
Tak myślę że KD będzie dobra jak mamy dużą pewność że problem jest w komórce tylko żeńskiej i zakładając że 30% transferów jest udanych to trzeba by 3 razy próbować.
Jesli nie ma tej pewności to adopcja zarodka omija ta ścieżkę i po 3 próbach wiemy że problem jest w implantacji i utrzymaniu ciąży.
Tutaj wydaje mi się że dobry lekarz ma duże pole do popisu aby sztucznie utrzymać ciążę.
Faceci to bardzo przeżywają, my się wygadamy i otrzymujemy wsparcie od siebie nawzajem. Oni zostają sami z tym.
Ogólnie to embriologia zaczyna mnie bardzo interesować zwłaszcza w bezsena noc.
Rozmawiałam o tak zwanej podwójnej stymulacji za pierwszym razem i chyba wrócę do tematu teraz. Nie wiedziałam że to się nazywa mini stymulacja chyba że coś mylę.
Trzymam za Ciebie i za wszystkie z nas kciuki
Ta statystka 30 % jest z artykułu medycznego i dotyczy kobiet po 40 r.z
Mini to od dawek leków- bierze się clostilbegyt i menopur i provere, a te podwójne to stymulacje w fazie lutealnej.Aneta851, Nef lubią tę wiadomość
-
Nef wrote:U mnie niestety się nie udało.
Z dwóch zarodków jeden zdegradował w 5 dniu a drugi transeferowany nie dał ciąży.
I zaczynam od początku...
Jeszcze nie miałam wizyty po nie udanym invitro z lekarzem ale już @ padła znowu propozycja adopcji zarodka. Mam odczucie że wiedzą że się uda mimo że w naszym przypadku tylko mój wiek jest problem bo partner z powodu wady genetycznej nie będzie biologicznym ojcem.
Zastanawiam się nad konsultacja równocześnie jeszcze w innej klinice, ale nie wiem czego szukam bo problemem jest ilość i jakość moich komorek.
Drugie podejście 3 dobre komórki i jedna słaba z tego dwa zarodki.
Na pewno następnym razem też będę chciała transfer dopiero 5 dniowy a nie 48 godziny i chce dowiedzieć się czy wszystkie kolejne stymulacje też będą licznone tak jak do tej pory bo może się okazać że będę próbować jeszcze kilka razy. Podobno powyżej 3 stymulacji nie zaleca się robić bo prawdopodobienstwo sukcesu drastycznie spada. Ktoś miał więcej stymulacji niż 3 ?
Dużo myśli, przejrzane fora i klika artykułów nie dają zbyt optymistycznych nadzieji.
A może faktycznie odpuścić i adoptować zarodek?
Przykro mi Nef. Jeśli dasz radę finansowo i psychicznie, to spróbuj jeszcze na swoich, piszę tak, bo jeśli pytasz o AZ, to chyba znaczy że jeszcze masz wątpliwości, lepiej nie żałować i nie myśleć, że może jeszcze raz i udałoby się na swoich. To nie jest taka prosta decyzja i moim zdaniem dochodzi się do niej w swoim czasie.
Odnośnie statystyki, to uważam że ona jest okrutna, bo teoretycznie niby ileś tam %, a praktycznie może się udać za pierwszym razem albo za żadnym. Gdybym wiedziała, że max ileś razy i na pewno w tym max jeden raz mi się uda, to byłoby wspaniale, no ale niestety tak nie jest. Trzeba spróbować i wierzyć, że się uda, inaczej by nas tu nie było. Trzymam kciuki żeby Twój kolejny transfer był udany, bez względu na pochodzenieNef lubi tę wiadomość
-
Często u kobiet po 40rż problem leży w potencjale komórek do podziału. Mają 'siłę' na początkowy okres, a potem już nie... 😔
Tak było prawdopodobnie u mnie...
Co do statystyk: z KD u mnie 35-50%, z AZ 50-70%, na moich ok.5%...
Tak jak pisała Nowa- to tylko liczby. Statystycznie idąc z psem mamy po 3nogi. A prawda jest inna...
Trzymam za Was kciuki 👍 Wszystkie będziemy mamami, zobaczycie ❤️Ewela1986, Nowa na forum, Aneta851, monester, Hope2022, Nef lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Często u kobiet po 40rż problem leży w potencjale komórek do podziału. Mają 'siłę' na początkowy okres, a potem już nie... 😔
Tak było prawdopodobnie u mnie...
Co do statystyk: z KD u mnie 35-50%, z AZ 50-70%, na moich ok.5%...
Tak jak pisała Nowa- to tylko liczby. Statystycznie idąc z psem mamy po 3nogi. A prawda jest inna...
Trzymam za Was kciuki 👍 Wszystkie będziemy mamami, zobaczycie ❤️Nef lubi tę wiadomość
-
Jak możliwe jest 50-70%szans przy AZ?
Może w krajach gdzie są kojarzeni dawcy tylko na potrzeby adopcji.
Na pewno nie jest to możliwe w Polsce gdzie zarodki pochodzą od par leczących się. Ja wiem, że od osób które już ciążę uzyskały, ale nadal.....
Z moich komorek też już uzyskano ciążę, ale to nie daje mi teraz aż takich szans i jeśli moje potencjalne zarodki trafią kiedyś do adopcji też nie wiem jakie szansę będą.
38 lat
AHM 0,96
dwoje już jest 👶👶
starania o trzeciego 👶 -
Leonia wrote:Jak możliwe jest 50-70%szans przy AZ?
Może w krajach gdzie są kojarzeni dawcy tylko na potrzeby adopcji.
Na pewno nie jest to możliwe w Polsce gdzie zarodki pochodzą od par leczących się. Ja wiem, że od osób które już ciążę uzyskały, ale nadal.....
Z moich komorek też już uzyskano ciążę, ale to nie daje mi teraz aż takich szans i jeśli moje potencjalne zarodki trafią kiedyś do adopcji też nie wiem jakie szansę będą. -
Już pewne, z moim AMH wyhodowałam trzy pęcherzyki. Reszta niestety nie urosła do odpowiednich rozmiarów. Jeśli będą tam trzy jajeczka zdrowe i zdolne do przetrwania chociaż dwa, z których chociaż jeden da trwałą ciąże to będę sie cieszyć. W moim wieku i z moim AMH to byłoby jak los na loterii.
Nef lubi tę wiadomość
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Atika wrote:Już pewne, z moim AMH wyhodowałam trzy pęcherzyki. Reszta niestety nie urosła do odpowiednich rozmiarów. Jeśli będą tam trzy jajeczka zdrowe i zdolne do przetrwania chociaż dwa, z których chociaż jeden da trwałą ciąże to będę sie cieszyć. W moim wieku i z moim AMH to byłoby jak los na loterii.
Atika, Nef lubią tę wiadomość
-
monester wrote:3 to bardzo dobry wynik jak na niskie amh a powiedz ile lat temu byłaś w poprzedniej ciąży - bo masz już dziecko, prawda? i ile lat masz teraz, bo piszesz w moim wieku;) kojarzy mi się, że po 40 ?
W mojej rodzinie kobiety miały późno dzieci. Siostra rodziła mając prawie 43 - taka miła wpadka.Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Atika wrote:Już pewne, z moim AMH wyhodowałam trzy pęcherzyki. Reszta niestety nie urosła do odpowiednich rozmiarów. Jeśli będą tam trzy jajeczka zdrowe i zdolne do przetrwania chociaż dwa, z których chociaż jeden da trwałą ciąże to będę sie cieszyć. W moim wieku i z moim AMH to byłoby jak los na loterii.
Atika lubi tę wiadomość
’94
04.2021 - początek starań
Endometrioza (endoskopia torbieli 15.12.2020 oba jajniki)
❌AMH 0.34 (lipiec’21 synevo)
🏥Salve Łódź
❌AMH 0.44 (wrzesień 21dc diag)
⬇️AMH 0.16 (listopad 3dc diag)
⬇️AMH 0.078 (luty’22 14dc diag)
12.2021 ✖️Krótki protokół - dwa zdegenerowane pecherzyki, nie doszło do punkcji
🏥KrakOvi
⬆️AMH 0.59 ( luty’22 robione na miejscu)
3.2022 Długi protokół - 7 pęcherzyków ->2 komórki🥚🥚->1 zarodek🍀 -> beta 0 😥
5.2022 długi protokół - 9 pęcherzyków -> 1 komórka (reszta niedojrzałe)-> zero zarodków 😓
🏥 Eurofertil Ostrava
6.2022
1️⃣Mini stymulacja - 6 pęcherzyków->2 komórki -> 2 zarodki 🍀🍀-> ❄️
2️⃣ Mini stymulacja - 3 pecherzyki -> 3 komórki(jedna niedojrzała)-> 🍀🍀->❄️❄️
👨⚕️Paśnik -> wysokie NK, brak kilku Kir implantacyjnych (intralipid, encorton)
Transfer 7.09.2022🤞 beta 0
Transfer 12.10.2022
5dpt 19.2 🙏 7dpt 67.8🥹 9dpt 263🥰 -
Atika wrote:Już bije 45. Dziecko jest już nastolatką, ma prawie 15 lat. Wiem wiem, byłam wtedy dużo młodszą i komórki lepsze i z innym mężem. Mój M nie ma swoich dzieci, zależało nam na wspólnym. Staraliśmy się od dobrych kilku lat, ale nikt nie wpadł na pomysł, by pokierować nas do kliniki niepłodności.
W mojej rodzinie kobiety miały późno dzieci. Siostra rodziła mając prawie 43 - taka miła wpadka.
Wiekszosc z nas starczek ma to uczucie, że gdyby tylko trafiła wcześniej do kln... Nic już nie zrobimy. Trzeba korzystać z tych opcji, które mamy teraz. To wcale nie wiadomo czy u Was kwestia Twojego wieku, że się przed lata nie udawało czy też to tylko męski problem, skoro w rodzinie późne ciążę naturalne były. Jesteś w gyncentrum? -
monester wrote:Wiekszosc z nas starczek ma to uczucie, że gdyby tylko trafiła wcześniej do kln... Nic już nie zrobimy. Trzeba korzystać z tych opcji, które mamy teraz. To wcale nie wiadomo czy u Was kwestia Twojego wieku, że się przed lata nie udawało czy też to tylko męski problem, skoro w rodzinie późne ciążę naturalne były. Jesteś w gyncentrum?Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.
Naturals
28 XI 2024 narodziny synka
-
Nowa na forum wrote:Tak, dzis 6dpt, coraz trudniej z tym czekaniem, nie wiem czy wytrzymam do 10 dnia z betą, czy zrobię wcześniej
Nowa na forum lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny,
Podczytuje Was jakiś czas i nurtuje mnie jedno pytanie. Proszę, powiedziecie mi, czy przy niskim amh (0,79) jest szansa na ładny zarodek i ciążę przy ivf? Pytam, bo wczoraj miałam transfer 3dniowca, 8B, i zastanawiam się, czy mam jakąś szanse. Embriolog zastosowała embryoglue i azh. Zostały nam 4, które niestety nierówno się dzielą - dwa nadrabiają, ale zaczęły fragmentować, a dwa wolnej, ale podobno dają radę. Klinika hoduje do 6 doby, mam nadzieję, że dadzą rade. Proszę o Wasze odczucia. Trzymam kciuki za nas wszystkie! -
monester wrote:Ooo czyli zaraz będzie wiadomo... Poprzednie miałaś sztuczne a teraz na naturalnym tak ? Trzymam kciuki żebyś ładnie domknęła statystykę i to był ten szczęśliwy transfer!
Dokładnie, teraz naturalny , w kwestii hormonów małe wspomaganie progesteron po owulacji i estrofen od transferu. Też mam nadzieję 🙏monester lubi tę wiadomość
-
Maraga1988 wrote:Hej Dziewczyny,
Podczytuje Was jakiś czas i nurtuje mnie jedno pytanie. Proszę, powiedziecie mi, czy przy niskim amh (0,79) jest szansa na ładny zarodek i ciążę przy ivf? Pytam, bo wczoraj miałam transfer 3dniowca, 8B, i zastanawiam się, czy mam jakąś szanse. Embriolog zastosowała embryoglue i azh. Zostały nam 4, które niestety nierówno się dzielą - dwa nadrabiają, ale zaczęły fragmentować, a dwa wolnej, ale podobno dają radę. Klinika hoduje do 6 doby, mam nadzieję, że dadzą rade. Proszę o Wasze odczucia. Trzymam kciuki za nas wszystkie!
To Twoje amh nie takie złe, wynik 5, bo zakładam że jednak te 4 dotrwają to bardzo dobry wynik. Myślę, że szanse są całkiem spore 👍