X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nef wrote:
    Niestety nie zaczynam stymulacji. Podejrzenie cysty jajnika albo raka jajnika. Może być po ostatniej stumulacji. Dali nowe leki i powtarka USG za 14 dni oraz badania ca125 FSH i estradiol. Tylko pod górę że wszystkim :(
    Ta torbiel taka podejrzana ? Trzymamy kciuki, żeby to były tylko niegroźne pozostałości po stymulacji

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaK jak poszło na punkcji ?

    preg.png
  • Leonia Przyjaciółka
    Postów: 111 170

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiaka88 wrote:
    Leonia,powodzenia ☺️ ja dziś po punkcji

    I jak się udało?


    Kto jeszcze poza mną bierze 3 -dniowca? Tu na forum nigdzie chyba nikogo nie widziałam po transferze szybciej niż blastocysty.
    Na świeżo to podanie 3-dniowego zarodka jest chyba standardem?

    M608 lubi tę wiadomość

    38 lat
    AHM 0,96
    dwoje już jest 👶👶
    starania o trzeciego 👶
  • Skopcia Ekspertka
    Postów: 229 344

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Wiecie co, ja nie chcę wypaść zgryzliwie i przez pryzmat swoich niepowodzeń, ale widzę, że im starszy wiek i niższe amh tym gorszy te komórki mają potencjał rozwojowy. Tak jak to kiedyś napisała Trinity - po prostu brak im sił, bo już nie mają zapasu energii. Dlatego nie podoba mi się , że lekarze nie mówią o realnych szansach, zwłaszcza, że koszty nie są małe. Oczywiście, można mówić, że szanse sa- dopóki są komórki jajowe dotąd są szanse na ciążę, ale realnie. W Czechach spotkałam się z fajnym podejściem, takim szczerym - lekarz pokazał mi statystyki dla mojego wieku powiedział - zrobimy 2-3 podejścia z badaniem zarodkow, to będzie kosztować 50 tysięcy, ale nic nie gwarantuje - ryzyko jest po Państwa stronie. niestety widzę, że lekarze u nas sprzedają nam nasze marzenia za miliony monet.
    O, to ja mam zupełnie inne doświadczenia. Nam lekarze od początku mówili, że szanse są bardzo małe, na poziomie 2-5% i sugerowali rozważenie KD. Aż mi czasem głupio było kiedy widziałam, że lekarz nie chce przeprowadzać procedury i nas do niej zniechęca. A już najgorzej się poczułam kiedy tuż po wybudzeniu się po pierwszej punkcji usłyszałam, jak lekarz wykonujący zabieg zadzwonił do lekarza prowadzącego z pretensjami jak on w ogóle mógł mnie dopuścić do jakiejkolwiek procedury z takim amh (wtedy miałam 0,06). Myśleli że nie słyszę... Później zmieniłam lekarza na takiego, który okazywał ciut więcej entuzjazmu ale i tak zawsze szczerze mówił, że szanse są niewielkie. Myślę, że klinikom zależy na dobrych statystykach i długotrwałe leczenie nierokujacych par nie do końca leży w ich interesie mimo, że takie pary zostawiają u nich sporo pieniędzy.

    Nef, Aneta851, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    endometrioza IV stopnia, niskie amh, usunięty jajowód, choroba gravesa-basedowa
    2020.02 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2020.08 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2021.08 - punkcja, 2 komórki, brak zarodków
    2021.12 - punkcja, 2 komórki, 2 blastki 4.1.1, po PGT-A mamy 1 zdrowy ❄️
    2022.09 - FET, blastka 4.1.1 po PGT-A, cykl naturalny wspomagany Duphastonem
    6dpt - beta 51, prog 9,73
    8dpt - beta 147, prog 14,3
    10dpt - beta 408, prog 21,0
    12dpt - beta 986, prog 18,5
    19dpt - beta 19872, prog 17,8
    21dpt - obfite krwawienie, szpital, krwiak podkosmówkowy, jajo płodowe odklejone na 2/3 obwodu, trzeba leżeć
    24dpt - jest ❤️
    8w6d - crl 2,42cm
    12w2d - prenatalne ok 🥰
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skopcia wrote:
    O, to ja mam zupełnie inne doświadczenia. Nam lekarze od początku mówili, że szanse są bardzo małe, na poziomie 2-5% i sugerowali rozważenie KD. Aż mi czasem głupio było kiedy widziałam, że lekarz nie chce przeprowadzać procedury i nas do niej zniechęca. A już najgorzej się poczułam kiedy tuż po wybudzeniu się po pierwszej punkcji usłyszałam, jak lekarz wykonujący zabieg zadzwonił do lekarza prowadzącego z pretensjami jak on w ogóle mógł mnie dopuścić do jakiejkolwiek procedury z takim amh (wtedy miałam 0,06). Myśleli że nie słyszę... Później zmieniłam lekarza na takiego, który okazywał ciut więcej entuzjazmu ale i tak zawsze szczerze mówił, że szanse są niewielkie. Myślę, że klinikom zależy na dobrych statystykach i długotrwałe leczenie nierokujacych par nie do końca leży w ich interesie mimo, że takie pary zostawiają u nich sporo pieniędzy.
    Twój przypadek jest wyjątkowy, ale z tego co kojarzę to masz mniej niż 40 lat, prawda ? To też nie można tak porównywać. Ja ogólnie chyba jestem/bylam rokującym przypadkiem, bo mnie nikt nigdy nie chciał zniechęcić do staran na swoich komórkach, nawet ivf nie chcieli zrobić, bo mówili że musi się udać naturals w koncu... , ale ja już nie mam sił na więcej stymulacji, dlatego tak bardzo Cie podziwiam, że dalas radę tyle podejść . I że to ostatnie okazało się trafione. W tym wszystkim trzeba jeszcze patrzeć na finanse . Co do statystyk klinik ,kiedyś czytałam fajny artykuł, że w Polsce to jest wolna amerykanka i nie ma jednolitych zasad raportowania , obecnie podali statystyki z 2019 do roku...

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leonia wrote:
    I jak się udało?


    Kto jeszcze poza mną bierze 3 -dniowca? Tu na forum nigdzie chyba nikogo nie widziałam po transferze szybciej niż blastocysty.
    Na świeżo to podanie 3-dniowego zarodka jest chyba standardem?
    Leonia, a poprzednie podejścia miałaś ivf? 3 czy 5 dniowce ? Ja zauważyłam, że kliniki zmieniły podejście, moja 2 lata temu jezcze była sklonna mrozić 3 dniowce ale teraz już mi pani embiolog powiedziała , że wolą blastocysty. Pewnie chodzi o te statystyki, które raportują po Ket. Zawsze to parę procent większą szansa.

    preg.png
  • kasiaka88 Koleżanka
    Postów: 75 15

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leonia wrote:
    I jak się udało?


    Kto jeszcze poza mną bierze 3 -dniowca? Tu na forum nigdzie chyba nikogo nie widziałam po transferze szybciej niż blastocysty.
    Na świeżo to podanie 3-dniowego zarodka jest chyba standardem?

    Leonia, ja dziś po punkcji i też są wskazania do 3dniowca, są 2komorki pobrane

    Leonia lubi tę wiadomość

    Ja: 34
    Wszystkie wyniki ok
    AMH 0.7

    On: 39
    01.2022 - mąż azoospermia, biopsja

    11.2022 - początek 1 stymulacji
    30.11.2022-punkcja
    02.12.2022-transfer odwołany, 2komorki,które się nie zapłodniły
    05.12.2022- transfer odwołany
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2022, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leonia wrote:
    I jak się udało?


    Kto jeszcze poza mną bierze 3 -dniowca? Tu na forum nigdzie chyba nikogo nie widziałam po transferze szybciej niż blastocysty.
    Na świeżo to podanie 3-dniowego zarodka jest chyba standardem?


    Ja miałam podanego zarodka 48 godzinnego.

    Leonia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2022, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Atika, tak pobierają komórki nawet jeśli jest ich mało (nie zarodki), ale one muszą być wystymulowane odpowiednio, a u Nef to jest cykl ten sam, w którym była punkcja z tego co rozumiem i nieudany transfer , więc nie ma tu co pobierać.

    Cykl ten sam po nieudanym transferze. Ale za pierwsza stymulacja też tak było i pobrali jedna komórkę która udało się zapłodnić ale szybko zdegradowała. Więc jest to możliwe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2022, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Ta torbiel taka podejrzana ? Trzymamy kciuki, żeby to były tylko niegroźne pozostałości po stymulacji

    Tak niestety, dostałam leki antykoncepcyjne i dostinex i kontrolę USG za 14 dni plus markery ca125.
    Mam nadzieję że to zwykła torbiel bo trudno mi uwierzyć że coś mogło wyrosnąć 16 dni od ostatniego USG podczas transferu. Ogolnie zaraz się umowie do swojego gin bo jest też onkologiem.

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nef wrote:
    Cykl ten sam po nieudanym transferze. Ale za pierwsza stymulacja też tak było i pobrali jedna komórkę która udało się zapłodnić ale szybko zdegradowała. Więc jest to możliwe.
    Hmm , jeśli to ten sam cykl, który był zakończony triggerem i punkcja to te komórki, które urosły później są na pewno puste , bo brałaś już progesteron ( po transferze ) . Nef a to USG robiłaś w klinice tej, która cię stymulowała ? Czy u zwykłego gina ?

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2022, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Hmm , jeśli to ten sam cykl, który był zakończony triggerem i punkcja to te komórki, które urosły później są na pewno puste , bo brałaś już progesteron ( po transferze ) . Nef a to USG robiłaś w klinice tej, która cię stymulowała ? Czy u zwykłego gina ?

    Fakt. Wtedy było po przerwanej stymulacji i nie miałam progesteronu.

    Czyli obecne są puste... A mogą być nowe? Choć to teraz bez znaczenia.

    U zwykłego ale hujowego mówił że to potworniak. I mnie nastraszyl. Nie wzięłam tego na serio bo potworniak jest wrodzona zmiana a ja pewnie miałam kilkanaście USG albo i więcej u różnych lekarzy w ostatnim czasie.
    Raczej myślałam że to zatrzymany pęcherzyk albo ciąża pozamaciczna.
    Aż do czasu telefonu i zaleceń z kliniki . Zdjęcie USG też jest jakościowo slabe, za ciemne.
    Zmiana wygldala jak balonik z kulami w środku wyraźnie odgraniczony. O luźniej konsystencji.

  • Atika Autorytet
    Postów: 857 829

    Wysłany: 30 listopada 2022, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie dzwonila embriog i pytala co robimy z tym zarodkiem. Jutro bedzie kolejna rozmowa. W koncu bie wiem co odpowiedzieć. Czekac do piatej doby o badac? Czy bedzie miec większa szanse? Oboje jestesmy zdrowi, karootypy ok, ale co jesli bedzie z wadami? Rany tyle pytań...

    Skopcia ty się nie poddałaś. Gdzie miałas ostatnie podejscie?

    Monster mnie mowili, ze szanse są, ale małe. Od razu proponowala KD, ale chcielismy sprobować pierwsze na swoich. Gdybysmy nie sprobowali to myślę, ze to ciazyloby nam.

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%

    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(

    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500

    XII starania naturalne
    5dpo 1,70
    8dpo 1,30 :-(

    X 23 histeroskopia - ok
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Do mnie dzwonila embriog i pytala co robimy z tym zarodkiem. Jutro bedzie kolejna rozmowa. W koncu bie wiem co odpowiedzieć. Czekac do piatej doby o badac? Czy bedzie miec większa szanse? Oboje jestesmy zdrowi, karootypy ok, ale co jesli bedzie z wadami? Rany tyle pytań...

    Skopcia ty się nie poddałaś. Gdzie miałas ostatnie podejscie?

    Monster mnie mowili, ze szanse są, ale małe. Od razu proponowala KD, ale chcielismy sprobować pierwsze na swoich. Gdybysmy nie sprobowali to myślę, ze to ciazyloby nam.
    O widzisz to dobrze, że postawila sprawę jasno, wiadomo raz spróbować trzeba. Jesli chodzi o transferowanie 3 dniowcow tylko z powodu małej ilości zarodków i strachu że się nie rozwija, to ja uważam to za nabijanie kasy klinice, ktos ostatnio wrzucał fajny artykuł , że nie ma dowodów że 3 dniowiec dotrze do blastki w macicy częściej aniżeli w labie. Mówię to z perspektywy osoby, która transferowala 3 dniowca.

    Atika, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3786 3421

    Wysłany: 30 listopada 2022, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nef wrote:
    Fakt. Wtedy było po przerwanej stymulacji i nie miałam progesteronu.

    Czyli obecne są puste... A mogą być nowe? Choć to teraz bez znaczenia.

    U zwykłego ale hujowego mówił że to potworniak. I mnie nastraszyl. Nie wzięłam tego na serio bo potworniak jest wrodzona zmiana a ja pewnie miałam kilkanaście USG albo i więcej u różnych lekarzy w ostatnim czasie.
    Raczej myślałam że to zatrzymany pęcherzyk albo ciąża pozamaciczna.
    Aż do czasu telefonu i zaleceń z kliniki . Zdjęcie USG też jest jakościowo slabe, za ciemne.
    Zmiana wygldala jak balonik z kulami w środku wyraźnie odgraniczony. O luźniej konsystencji.
    Najlepiej to by iść do lekarza z kliniki, oni pewnie widzieli wiele różnych zmian po stymulacjach i będą w stanie coś powiedzieć.

    Nef lubi tę wiadomość

    preg.png
  • M608 Przyjaciółka
    Postów: 85 53

    Wysłany: 1 grudnia 2022, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leonia wrote:
    I jak się udało?


    Kto jeszcze poza mną bierze 3 -dniowca? Tu na forum nigdzie chyba nikogo nie widziałam po transferze szybciej niż blastocysty.
    Na świeżo to podanie 3-dniowego zarodka jest chyba standardem?
    Ja w piątek biorę 3dniowca 😊
    Moj poprzedni 3dniowiec właśnie śpi obok mnie, bo nie uznaje swojego łóżka.

    monester, Leonia lubią tę wiadomość

    M608, 40l. Starania od 6.2015. Od 2017 Invicta, 2018Novum, HSG-drożne; AMH 1,58 (2017); inne badania-ok; kariotyp mój-ok;plemniki-w normie. 6.2017IUI :(
    I stymulacja: 14.2.2018 punkcja (pobrano 6x🥚, dojrzale i zapladniky sie x3, 1 przestal sie rozwijac, 1x podany w tym samym cyklu w 3dobie; 1x❄️),
    17.2.2018 transfer, 26-02 (9dpt) beta 9,1; 01-03 (12dpt) 54,4; 03-03 (14dpt) beta 143. Córeczka 25.10.2018👣

    19.08.2022 criotransfer, 26.08 (7dpt) beta 11, 28.08 (9dpt) beta 11,7 🥺, 30.08 (11dpt) beta 11,9.
    II: stymulacja (Menopur 75+Recovelle 12) 2-8dc.
    6dc: estradiol 1040, progesteron 0.01, 2xwieksze pęcherzyki (14-18) I 2x mniejsze (10-11)
    8dc: estradiol 1443, progesteron 5,1 (2x większe pęcherzyki w tym 1xnie rowny)
    Przerwana stymulacja
    III stymulacja (2dc: clo || 3-5dc: menopur 150 +gonalF 150 || 6-8dc menopu 150+gonalF 150 + Orgalutan 0,25 || 9-10dc menopur 300 + Orgalutan 0,25 || 10dc ovitrelle); 12dc punkcja:3🥚
  • Skopcia Ekspertka
    Postów: 229 344

    Wysłany: 1 grudnia 2022, 01:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Do mnie dzwonila embriog i pytala co robimy z tym zarodkiem. Jutro bedzie kolejna rozmowa. W koncu bie wiem co odpowiedzieć. Czekac do piatej doby o badac? Czy bedzie miec większa szanse? Oboje jestesmy zdrowi, karootypy ok, ale co jesli bedzie z wadami? Rany tyle pytań...

    Skopcia ty się nie poddałaś. Gdzie miałas ostatnie podejscie?

    Monster mnie mowili, ze szanse są, ale małe. Od razu proponowala KD, ale chcielismy sprobować pierwsze na swoich. Gdybysmy nie sprobowali to myślę, ze to ciazyloby nam.
    U nas podobnie, nie darowałabym sobie gdybym się poddała po pierwszym niepowodzeniu ale jednocześnie rozumiem osoby, które wolą szybko skorzystać z KD lub AZ lub po prostu zrezygnować. Ja wyznaczyłam sobie granicę 7 komórek - jeżeli z 7 komórek uzyskanych sumarycznie we wszystkich punkcjach nie uzyskamy zarodka to będzie to oznaczało koniec. O transferach nawet wtedy nie myślałam, to było coś zbyt odległego. I się udało:) Wszystkie podejścia robiłam w jednej klinice w Szczecinie. Nie ma tu na ovufriend zbyt dobrej opinii ale akurat ja nie narzekam:)
    Jeśli chodzi i badanie zarodków to długo się zastanawilismy. Embriolog doradziła żeby nie robić a lekarz prowadzący polecał robić. Przemówił do nas argument zaoszczędzenia czasu (nie marnowalibyśmy czasu na transfer zarodka który ciąży na pewno by nie dał). Gdyby to tyle nie kosztowało decyzja byłaby prostsza;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2022, 01:58

    monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    endometrioza IV stopnia, niskie amh, usunięty jajowód, choroba gravesa-basedowa
    2020.02 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2020.08 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2021.08 - punkcja, 2 komórki, brak zarodków
    2021.12 - punkcja, 2 komórki, 2 blastki 4.1.1, po PGT-A mamy 1 zdrowy ❄️
    2022.09 - FET, blastka 4.1.1 po PGT-A, cykl naturalny wspomagany Duphastonem
    6dpt - beta 51, prog 9,73
    8dpt - beta 147, prog 14,3
    10dpt - beta 408, prog 21,0
    12dpt - beta 986, prog 18,5
    19dpt - beta 19872, prog 17,8
    21dpt - obfite krwawienie, szpital, krwiak podkosmówkowy, jajo płodowe odklejone na 2/3 obwodu, trzeba leżeć
    24dpt - jest ❤️
    8w6d - crl 2,42cm
    12w2d - prenatalne ok 🥰
  • Skopcia Ekspertka
    Postów: 229 344

    Wysłany: 1 grudnia 2022, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Twój przypadek jest wyjątkowy, ale z tego co kojarzę to masz mniej niż 40 lat, prawda ? To też nie można tak porównywać. Ja ogólnie chyba jestem/bylam rokującym przypadkiem, bo mnie nikt nigdy nie chciał zniechęcić do staran na swoich komórkach, nawet ivf nie chcieli zrobić, bo mówili że musi się udać naturals w koncu... , ale ja już nie mam sił na więcej stymulacji, dlatego tak bardzo Cie podziwiam, że dalas radę tyle podejść . I że to ostatnie okazało się trafione. W tym wszystkim trzeba jeszcze patrzeć na finanse . Co do statystyk klinik ,kiedyś czytałam fajny artykuł, że w Polsce to jest wolna amerykanka i nie ma jednolitych zasad raportowania , obecnie podali statystyki z 2019 do roku...
    Mam 37 lat:) To że nie masz siły na kolejne próby jest jak najbardziej zrozumiałe, każdy na swój własny limit. Finanse to oczywista oczywistość ale są jeszcze nasze emocje, które są po prostu niewyobrażalne. Jedni są w stanie finansowo i emocjonalnie spróbować 10 razy, inni tylko raz. I wydaje mi się że to jest ważne aby słuchać siebie i nie robić nic wbrew sobie. A czasem wystarczy krótsza lub dłuższa przerwa by znowu nabrać siły i ochoty na kolejne starania:)

    monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    endometrioza IV stopnia, niskie amh, usunięty jajowód, choroba gravesa-basedowa
    2020.02 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2020.08 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2021.08 - punkcja, 2 komórki, brak zarodków
    2021.12 - punkcja, 2 komórki, 2 blastki 4.1.1, po PGT-A mamy 1 zdrowy ❄️
    2022.09 - FET, blastka 4.1.1 po PGT-A, cykl naturalny wspomagany Duphastonem
    6dpt - beta 51, prog 9,73
    8dpt - beta 147, prog 14,3
    10dpt - beta 408, prog 21,0
    12dpt - beta 986, prog 18,5
    19dpt - beta 19872, prog 17,8
    21dpt - obfite krwawienie, szpital, krwiak podkosmówkowy, jajo płodowe odklejone na 2/3 obwodu, trzeba leżeć
    24dpt - jest ❤️
    8w6d - crl 2,42cm
    12w2d - prenatalne ok 🥰
  • Atika Autorytet
    Postów: 857 829

    Wysłany: 1 grudnia 2022, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety dwa jajeczka przepafly, nie zapłodniły się.Pytałam dlaczego, uslyszałam, że powodem mogą być słabe morfologiczne plemniki, że nie aktywowały się. 😪😭
    Ten jeden jest klasy A, ale jak będzie się dalej rozwijał będę informowana.
    Moge podejść do jeszcze jednej punkcji i wtedy zbada. Kilka, ale to kolejny miesiąc... nie wiem, nic nie wiem. Dać mu szansę? Czy odmrażanie a potem zamrażanie do badania i ponowne zapraszanie nie osłabi go?

    Nie ukrywam, że jestem zła na swojego M.
    Robię co mogę, biorę mnóstwo suplementow, biorę hormony, biorę bolesne zastrzyki, narkoza, antybiotyki, ból piersi i brzucha że spać nie mogę, a on nie może przestać palić? Ale jestem zła i jest mi tak cholernie przykro. Nadzieja w tym jednym maleństwie.

    Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
    stan przedcukrzycowy
    On: Problem męski - słaba morfologia
    I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
    II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
    Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
    Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
    Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
    Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
    DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%

    Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
    1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
    Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła :-(

    Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
    leki Glucophage 3x500

    XII starania naturalne
    5dpo 1,70
    8dpo 1,30 :-(

    X 23 histeroskopia - ok
    Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
  • Skopcia Ekspertka
    Postów: 229 344

    Wysłany: 1 grudnia 2022, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Niestety dwa jajeczka przepafly, nie zapłodniły się.Pytałam dlaczego, uslyszałam, że powodem mogą być słabe morfologiczne plemniki, że nie aktywowały się. 😪😭
    Ten jeden jest klasy A, ale jak będzie się dalej rozwijał będę informowana.
    Moge podejść do jeszcze jednej punkcji i wtedy zbada. Kilka, ale to kolejny miesiąc... nie wiem, nic nie wiem. Dać mu szansę? Czy odmrażanie a potem zamrażanie do badania i ponowne zapraszanie nie osłabi go?

    Nie ukrywam, że jestem zła na swojego M.
    Robię co mogę, biorę mnóstwo suplementow, biorę hormony, biorę bolesne zastrzyki, narkoza, antybiotyki, ból piersi i brzucha że spać nie mogę, a on nie może przestać palić? Ale jestem zła i jest mi tak cholernie przykro. Nadzieja w tym jednym maleństwie.
    Przykro mi :/ Ale wiesz jak to mówią, czasem wystarczy ten jeden jedyny zarodek aby marzenie się spełniło 🤞
    Nie wiem czy rozmrożenie zarodka i ponowne zamrożenie to dobry pomysł... Myślałam, że tego się nawet nie robi, że to zbyt ryzykowne. Jeśli już za późno na badanie to trudno, ja bym się raczej zdecydowała na transfer niezbadanego.

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

    endometrioza IV stopnia, niskie amh, usunięty jajowód, choroba gravesa-basedowa
    2020.02 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2020.08 - punkcja, 1 komórka, brak zarodków
    2021.08 - punkcja, 2 komórki, brak zarodków
    2021.12 - punkcja, 2 komórki, 2 blastki 4.1.1, po PGT-A mamy 1 zdrowy ❄️
    2022.09 - FET, blastka 4.1.1 po PGT-A, cykl naturalny wspomagany Duphastonem
    6dpt - beta 51, prog 9,73
    8dpt - beta 147, prog 14,3
    10dpt - beta 408, prog 21,0
    12dpt - beta 986, prog 18,5
    19dpt - beta 19872, prog 17,8
    21dpt - obfite krwawienie, szpital, krwiak podkosmówkowy, jajo płodowe odklejone na 2/3 obwodu, trzeba leżeć
    24dpt - jest ❤️
    8w6d - crl 2,42cm
    12w2d - prenatalne ok 🥰
‹‹ 2392 2393 2394 2395 2396 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ