X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Primavera Przyjaciółka
    Postów: 112 60

    Wysłany: 17 września 2023, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartucHa wrote:
    Nie badaliśmy w ostatnim czasie ale nigdy nie było więcej niż 1%. Jeszcze nie byłam u gina - wybieram się na początku października. Póki co zbadalam betę(ponad 500) i progesteron (ok 20) - jutro betę powtórzę. Wygląda to dobrze ale wiadomo, że to dopiero początek 🙈 Faktem jest natomiast, że chcieliśmy jeszcze dziecko ale z podejściem, że jak ma być naturalnie to będzie. Trochę bez przekonania ale cóż. Cały czas jestem w szoku bo bardziej prawdopodobna wydawała mi się inwazja kosmitów 🤷

    Niebywała historia, nadzwyczajny poziom szczęścia ❤ gratulacje i trzymam kciuki za Was!! Daj znać jak potoczyła się dalej 💪

  • Sylwia8782 Ekspertka
    Postów: 137 92

    Wysłany: 17 września 2023, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Primavera wrote:
    Niebywała historia, nadzwyczajny poziom szczęścia ❤ gratulacje i trzymam kciuki za Was!! Daj znać jak potoczyła się dalej 💪
    Mi lekarz mowil ze bardzo czesto jesli mial ktos udane in vitro to sa duze szanse na druga naturalna 🫣

    Amh 0.13 😔
    Hashimoto
    prognoza in vito - 0.5% szans

    Stymulacja-> menopur 75 i oveanlop 300 ( 12 dni)
    Punkcja -> 2 pęcherzyki
    1 doba - 1 komorka zapłodniona
    3 doba- 2 zapłodnione -> zarodek wysokiej i sredniej klasy
    5 doba - jednak dwa zarodki wysokiej klasy

    -> transfer 5AB / mrożony 4AA
    7dpt - beta 38.3
    9dpt- beta 99
    11dpt - beta 265
    7,5 tyg - jest <3
    13 tydz - Nifty ok ..dziewczynka <3
    19 tydz- 300 gram dziewuszki
    38.5 tyg -poród

    Nasza córeczka jest juz z nami <3
    Mały 0.5 % cud
  • Primavera Przyjaciółka
    Postów: 112 60

    Wysłany: 18 września 2023, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia8782 wrote:
    Mi lekarz mowil ze bardzo czesto jesli mial ktos udane in vitro to sa duze szanse na druga naturalna 🫣

    To, że naturalna ciąża po leczeniu in vitro jest możliwa, potwierdzają nie tylko takie historie jak tu ta, ale i badania naukowe. Ale to nadal tylko 17-20% par po leczeniu, którym się takie coś przydaży, znaczy mniej niż jedna na 5 par doświadczy tego. Czy to są duże szanse biorąc pod uwagę przypadki z niskim amh u kobiety i słabymi parametrami nasienia u mężczyzny..? Dla mnie to nadal kategoria cudu.

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

  • MartucHa Ekspertka
    Postów: 182 471

    Wysłany: 18 września 2023, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Primavera wrote:
    To, że naturalna ciąża po leczeniu in vitro jest możliwa, potwierdzają nie tylko takie historie jak tu ta, ale i badania naukowe. Ale to nadal tylko 17-20% par po leczeniu, którym się takie coś przydaży, znaczy mniej niż jedna na 5 par doświadczy tego. Czy to są duże szanse biorąc pod uwagę przypadki z niskim amh u kobiety i słabymi parametrami nasienia u mężczyzny..? Dla mnie to nadal kategoria cudu.
    Dla mnie także to kategoria cudu, kolejna beta z dziś - 1500, więc jest przyrost i to spory. Z niecierpliwością wyczekuje wizyty u ginekologa, a póki co muszę postarać się nie zwariować😉

    Primavera, Trinity_Nea, Echo lubią tę wiadomość

    Ona 91'
    Starania od 02.2017
    Niedrożny jajowód
    Amh 0,3 - 0,7
    05.2019 IMSI - 3 pęcherzyki, 2 zapłodnione, 1 podany w 3dobie, 1 przestał się rozwijać - brak efektów i ❄️😔
    03.2021 PICSI - krótki protokół, 17.03 punkcja - 3 pęcherzyki, transfer 22.03 - 2blastki
    7dpt bhcg 57,3
    10dpt bhcg 212,2
    12dpt bhcg 516,7
    18dpt bhcg 6593 - na usg widoczne dwa pęcherzyki
    28dpt w jednym pecherzyku ❤️, drugi puste jajo płodowe

    On 91'
    Teratozoospermia

    08.12.2021 Ala❤️
  • Primavera Przyjaciółka
    Postów: 112 60

    Wysłany: 19 września 2023, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartucHa wrote:
    Dla mnie także to kategoria cudu, kolejna beta z dziś - 1500, więc jest przyrost i to spory. Z niecierpliwością wyczekuje wizyty u ginekologa, a póki co muszę postarać się nie zwariować😉

    Pięknie ❤❤❤ kciuki zaciśnięte, niech się dalej rozwija ten cud 💪💪💪

    Trinity_Nea, MartucHa lubią tę wiadomość

  • harnas Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 27 września 2023, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem z autopsji że wynik AMH da się poprawić i jeśli przyczyną nie jest wiek lub genetyka to najczęściej są to problemy immunologiczne

    Ja startowałam z 0,3 teraz mam już 0,8 od pierwszej diagnostyki, odkąd trafiłam do mojego dietetyka Marcina Ostaszewskiego, namierzył mi zakażenie Helicobacter Pylori pomógł usunąć bez antybiotyków i zarówno pojawiła się owulacja jak i AMH wzrosło. Dziś też widziałem na swoim profilu wrzucał mocno immunologiczną pacjentkę, która przy 0,08 zaszła w ciąże naturalnie

    MartucHa gratulacje piękne bety!

  • monester Autorytet
    Postów: 6011 5847

    Wysłany: 27 września 2023, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    harnas wrote:
    Wiem z autopsji że wynik AMH da się poprawić i jeśli przyczyną nie jest wiek lub genetyka to najczęściej są to problemy immunologiczne

    Ja startowałam z 0,3 teraz mam już 0,8 od pierwszej diagnostyki, odkąd trafiłam do mojego dietetyka Marcina Ostaszewskiego, namierzył mi zakażenie Helicobacter Pylori pomógł usunąć bez antybiotyków i zarówno pojawiła się owulacja jak i AMH wzrosło. Dziś też widziałem na swoim profilu wrzucał mocno immunologiczną pacjentkę, która przy 0,08 zaszła w ciąże naturalnie

    MartucHa gratulacje piękne bety!
    A czy ilość pęcherzyków antralnych uległa zwiększeniu wraz ze wzrostem AMh ? Na pewno wszystkie antyoksydanty wpływają na ilość . I przede wszystkim kluczowy jest wiek. W jaki sposób był diagnozowany helicobster ? Ja miałam podczas gastroskopii badany wycinek.

  • harnas Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 27 września 2023, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    A czy ilość pęcherzyków antralnych uległa zwiększeniu wraz ze wzrostem AMh ? Na pewno wszystkie antyoksydanty wpływają na ilość . I przede wszystkim kluczowy jest wiek. W jaki sposób był diagnozowany helicobster ? Ja miałam podczas gastroskopii badany wycinek.

    Tak, ilość pęcherzyków tez się poprawiła

    U mnie akurat antygen z kału w dobrym laboratorium wystarczy

    To raczej nie kwestia antyoksydantów w moim przypadku, bo ich podczas kuracji nie przyjmowałam (przyjmowałam je wcześniej zanim sie leczyłam i niestety na moje AMH to nie wystarczyło

  • Evie Autorytet
    Postów: 2170 1551

    Wysłany: 27 września 2023, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    harnas wrote:
    Tak, ilość pęcherzyków tez się poprawiła

    U mnie akurat antygen z kału w dobrym laboratorium wystarczy

    To raczej nie kwestia antyoksydantów w moim przypadku, bo ich podczas kuracji nie przyjmowałam (przyjmowałam je wcześniej zanim sie leczyłam i niestety na moje AMH to nie wystarczyło

    A jakie laboratorium polecasz? Skąd jesteś? Też myślałam, aby to zbadać …

    Kriobank Białystok

    07.08.2021 punkcja
    12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️

    🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
    🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
    🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
    🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
    🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
    🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
    🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
    🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50

    27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
    04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m

    19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
    19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m

    Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗

    rfxgrjjgg31sy2sm.png
  • harnas Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 27 września 2023, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi Pan Marcin polecił robić w Białymstoku w Dia Bakter, podobno najlepsze i tutaj znaleźli
    https://www.dia-bakter.pl/

    Akurat na wizyty dojeżdżam, bo mam 100 km do Białegostoku

  • Evie Autorytet
    Postów: 2170 1551

    Wysłany: 27 września 2023, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    harnas wrote:
    Mi Pan Marcin polecił robić w Białymstoku w Dia Bakter, podobno najlepsze i tutaj znaleźli
    https://www.dia-bakter.pl/

    Akurat na wizyty dojeżdżam, bo mam 100 km do Białegostoku

    Ooo, ja tez dojeżdżam do Białego. Leczysz się w Kriobanku?

    Kriobank Białystok

    07.08.2021 punkcja
    12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️

    🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
    🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
    🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
    🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
    🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
    🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
    🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
    🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50

    27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
    04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m

    19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
    19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m

    Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗

    rfxgrjjgg31sy2sm.png
  • Echo Autorytet
    Postów: 4257 2624

    Wysłany: 28 września 2023, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki <3 Dawno mnie tu nie było, bo przechodzę przez bardzo trudny okres. We wrześniu miałam rozpocząć procedurę IVF, ale w dniu wizyty, podczas której miałam podpisać umowę i wykupić leki okazało się, że jestem w ciąży. Na wszelki wypadek zrobiłam rano betę, wynik przyszedł tuż przed spotkaniem z lekarzem. Z początku beta przyrastała prawidłowo, ale w krótkim czasie zaczęła zwalniać i tak od tamtego momentu (od 07.09) przyrasta o kilkanaście procent... To jest już moja druga, naturalna ciąża i po raz drugi historia się powtarza. Z tą różnicą, że tym razem byłam obstawiona Accofilem, Encortonem i Acardem. W usg widać malutką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale nie daje oznak życia. Dzisiejszy przyrost był na poziomie 13%, więc lekarze wciąż nie chcą podejmować żadnych działań i każą mi czekać aż beta zacznie spadać... Dzisiaj mija miesiąc od momentu, w którym zrobiłam pierwszą betę...

    Muszę przyznać, że ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. Dlatego też przy IVF nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki.

    Wiem, że chciałybyście usłyszeć kolejną historię z happy endem. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że kiedyś do Was z taką wrócę, ale życie to zweryfikowało.

    Trzymajcie proszę kciuki żebym to przetrwała i udało mi się samodzielnie i w pełni oczyścić. Nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, bo poprzednim razem beta rosła aż do poziomu 23 tyś jak zaczęłą w końcu spadać, a na poronienie czekałam kolejne 3 tygodnie. Chciałabym mieć to już za sobą 💔

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 09.2024 ✖ mezoterapia
    - 11.2024 ✖
    - 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
    2025 ♡ - IVF ✰
    - 02.2025
    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3436 4625

    Wysłany: 28 września 2023, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Cześć dziewczynki <3 Dawno mnie tu nie było, bo przechodzę przez bardzo trudny okres. We wrześniu miałam rozpocząć procedurę IVF, ale w dniu wizyty, podczas której miałam podpisać umowę i wykupić leki okazało się, że jestem w ciąży. Na wszelki wypadek zrobiłam rano betę, wynik przyszedł tuż przed spotkaniem z lekarzem. Z początku beta przyrastała prawidłowo, ale w krótkim czasie zaczęła zwalniać i tak od tamtego momentu (od 07.09) przyrasta o kilkanaście procent... To jest już moja druga, naturalna ciąża i po raz drugi historia się powtarza. Z tą różnicą, że tym razem byłam obstawiona Accofilem, Encortonem i Acardem. W usg widać malutką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale nie daje oznak życia. Dzisiejszy przyrost był na poziomie 13%, więc lekarze wciąż nie chcą podejmować żadnych działań i każą mi czekać aż beta zacznie spadać... Dzisiaj mija miesiąc od momentu, w którym zrobiłam pierwszą betę...

    Muszę przyznać, że ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. Dlatego też przy IVF nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki.

    Wiem, że chciałybyście usłyszeć kolejną historię z happy endem. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że kiedyś do Was z taką wrócę, ale życie to zweryfikowało.

    Trzymajcie proszę kciuki żebym to przetrwała i udało mi się samodzielnie i w pełni oczyścić. Nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, bo poprzednim razem beta rosła aż do poziomu 23 tyś jak zaczęłą w końcu spadać, a na poronienie czekałam kolejne 3 tygodnie. Chciałabym mieć to już za sobą 💔

    Bardzo mi przykro, że taką historie masz... Znam ten ból...
    Ciężko znów się podnieść i walczyć dalej.

    Wierze, że mimo wszystko zbierzesz tą siłę i wrócić z naładowanymi bateriami.

    Wszystkiego dobrego!

    Echo, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2592 2214

    Wysłany: 29 września 2023, 05:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Cześć dziewczynki <3 Dawno mnie tu nie było, bo przechodzę przez bardzo trudny okres. We wrześniu miałam rozpocząć procedurę IVF, ale w dniu wizyty, podczas której miałam podpisać umowę i wykupić leki okazało się, że jestem w ciąży. Na wszelki wypadek zrobiłam rano betę, wynik przyszedł tuż przed spotkaniem z lekarzem. Z początku beta przyrastała prawidłowo, ale w krótkim czasie zaczęła zwalniać i tak od tamtego momentu (od 07.09) przyrasta o kilkanaście procent... To jest już moja druga, naturalna ciąża i po raz drugi historia się powtarza. Z tą różnicą, że tym razem byłam obstawiona Accofilem, Encortonem i Acardem. W usg widać malutką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale nie daje oznak życia. Dzisiejszy przyrost był na poziomie 13%, więc lekarze wciąż nie chcą podejmować żadnych działań i każą mi czekać aż beta zacznie spadać... Dzisiaj mija miesiąc od momentu, w którym zrobiłam pierwszą betę...

    Muszę przyznać, że ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. Dlatego też przy IVF nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki.

    Wiem, że chciałybyście usłyszeć kolejną historię z happy endem. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że kiedyś do Was z taką wrócę, ale życie to zweryfikowało.

    Trzymajcie proszę kciuki żebym to przetrwała i udało mi się samodzielnie i w pełni oczyścić. Nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, bo poprzednim razem beta rosła aż do poziomu 23 tyś jak zaczęłą w końcu spadać, a na poronienie czekałam kolejne 3 tygodnie. Chciałabym mieć to już za sobą 💔
    Mocno tulam, nawet nie wyobrażam sobie co przeżywasz tak czekając 😥
    Dobrze że masz plan co dalej, i to dobry plan. Jak będziesz mieć kilka zarodków i w badaniu musi wyjść choć jeden zdrowy ( musi i już), a z resztą twój organizm sobie dobrze radzi. Dużo siły na przetrwanie tego co się dzieje 🫂

    Echo, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • MartucHa Ekspertka
    Postów: 182 471

    Wysłany: 29 września 2023, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Cześć dziewczynki <3 Dawno mnie tu nie było, bo przechodzę przez bardzo trudny okres. We wrześniu miałam rozpocząć procedurę IVF, ale w dniu wizyty, podczas której miałam podpisać umowę i wykupić leki okazało się, że jestem w ciąży. Na wszelki wypadek zrobiłam rano betę, wynik przyszedł tuż przed spotkaniem z lekarzem. Z początku beta przyrastała prawidłowo, ale w krótkim czasie zaczęła zwalniać i tak od tamtego momentu (od 07.09) przyrasta o kilkanaście procent... To jest już moja druga, naturalna ciąża i po raz drugi historia się powtarza. Z tą różnicą, że tym razem byłam obstawiona Accofilem, Encortonem i Acardem. W usg widać malutką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale nie daje oznak życia. Dzisiejszy przyrost był na poziomie 13%, więc lekarze wciąż nie chcą podejmować żadnych działań i każą mi czekać aż beta zacznie spadać... Dzisiaj mija miesiąc od momentu, w którym zrobiłam pierwszą betę...

    Muszę przyznać, że ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. Dlatego też przy IVF nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki.

    Wiem, że chciałybyście usłyszeć kolejną historię z happy endem. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że kiedyś do Was z taką wrócę, ale życie to zweryfikowało.

    Trzymajcie proszę kciuki żebym to przetrwała i udało mi się samodzielnie i w pełni oczyścić. Nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, bo poprzednim razem beta rosła aż do poziomu 23 tyś jak zaczęłą w końcu spadać, a na poronienie czekałam kolejne 3 tygodnie. Chciałabym mieć to już za sobą 💔
    Bardzo mocno współczuję ☹️
    Obawiam się, że przyjdzie mi się zmierzyć tym samym. Byłam we wtorek u ginekologa, który stwierdził, że ta moja ciaza to trochę mała jak na datę ostatniej miesiączki... Kazał powtórzyć usg za tydzień, natomiast ja jestem nastawiona źle😥 moja beta co prawda przyrasta właściwie i mam wszystkie objawy ciążowe (nudności i wymioty) ale nie było widać serduszka na poprzedniej wizycie. Mam trochę do siebie pretensje bo poszłam do innego ginekologa niż zwykle - dodatkowo na dzień dobry lekarz mi powiedział, że zepsuło mu się usg i pracuje na jakimś przedpotopowym sprzęcie ale to nie przeszkodziło mu na wysnucie wniosku, że wg niego ciaza powinna być już bardziej rozwinięta. Próbuje wierzyć, że jeszcze będzie dobrze ale sama już nie wiem co myśleć...

    Ona 91'
    Starania od 02.2017
    Niedrożny jajowód
    Amh 0,3 - 0,7
    05.2019 IMSI - 3 pęcherzyki, 2 zapłodnione, 1 podany w 3dobie, 1 przestał się rozwijać - brak efektów i ❄️😔
    03.2021 PICSI - krótki protokół, 17.03 punkcja - 3 pęcherzyki, transfer 22.03 - 2blastki
    7dpt bhcg 57,3
    10dpt bhcg 212,2
    12dpt bhcg 516,7
    18dpt bhcg 6593 - na usg widoczne dwa pęcherzyki
    28dpt w jednym pecherzyku ❤️, drugi puste jajo płodowe

    On 91'
    Teratozoospermia

    08.12.2021 Ala❤️
  • Nowa na forum Autorytet
    Postów: 2592 2214

    Wysłany: 29 września 2023, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo wrote:
    Cześć dziewczynki <3 Dawno mnie tu nie było, bo przechodzę przez bardzo trudny okres. We wrześniu miałam rozpocząć procedurę IVF, ale w dniu wizyty, podczas której miałam podpisać umowę i wykupić leki okazało się, że jestem w ciąży. Na wszelki wypadek zrobiłam rano betę, wynik przyszedł tuż przed spotkaniem z lekarzem. Z początku beta przyrastała prawidłowo, ale w krótkim czasie zaczęła zwalniać i tak od tamtego momentu (od 07.09) przyrasta o kilkanaście procent... To jest już moja druga, naturalna ciąża i po raz drugi historia się powtarza. Z tą różnicą, że tym razem byłam obstawiona Accofilem, Encortonem i Acardem. W usg widać malutką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale nie daje oznak życia. Dzisiejszy przyrost był na poziomie 13%, więc lekarze wciąż nie chcą podejmować żadnych działań i każą mi czekać aż beta zacznie spadać... Dzisiaj mija miesiąc od momentu, w którym zrobiłam pierwszą betę...

    Muszę przyznać, że ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. Dlatego też przy IVF nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki.

    Wiem, że chciałybyście usłyszeć kolejną historię z happy endem. Nie ukrywam, że miałam nadzieję, że kiedyś do Was z taką wrócę, ale życie to zweryfikowało.

    Trzymajcie proszę kciuki żebym to przetrwała i udało mi się samodzielnie i w pełni oczyścić. Nie wiem jak długo jeszcze będę czekać, bo poprzednim razem beta rosła aż do poziomu 23 tyś jak zaczęłą w końcu spadać, a na poronienie czekałam kolejne 3 tygodnie. Chciałabym mieć to już za sobą 💔
    A jeśli to już pewne, że nastąpi poronienie i nie jest to pierwsza taka sytuacja to może warto zbadać poroniony płód? Może to już wyjaśni przyczyny?

    37+3: 2600 g 🥰

    age.png
  • Echo Autorytet
    Postów: 4257 2624

    Wysłany: 29 września 2023, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia <3 To wiele dla mnie znaczy <3

    Przemyślałam sprawę badań po poronieniu i doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie wykonać histeroskopię z biopsją (komórki NK + stan zapalny endometrium CD138) oraz dodatkowo zlecone przez immunlogoga Allo MLR i cross-match. Nie będę jednak badać materiału poronnego, bo kosztuje majątek, a nie da mi więcej informacji niż histero+biopsja. Nie zmieni to też niczego w dalszym postępowaniu, bo jestem zdecydowana na ivf z badaniem zarodków, więc określenie, że maluszek był wadliwy genetycznie bądź nie w niczym nie pomoże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2023, 20:38

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 09.2024 ✖ mezoterapia
    - 11.2024 ✖
    - 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
    2025 ♡ - IVF ✰
    - 02.2025
    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Echo Autorytet
    Postów: 4257 2624

    Wysłany: 29 września 2023, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartucHa wrote:
    Bardzo mocno współczuję ☹️
    Obawiam się, że przyjdzie mi się zmierzyć tym samym. Byłam we wtorek u ginekologa, który stwierdził, że ta moja ciaza to trochę mała jak na datę ostatniej miesiączki... Kazał powtórzyć usg za tydzień, natomiast ja jestem nastawiona źle😥 moja beta co prawda przyrasta właściwie i mam wszystkie objawy ciążowe (nudności i wymioty) ale nie było widać serduszka na poprzedniej wizycie. Mam trochę do siebie pretensje bo poszłam do innego ginekologa niż zwykle - dodatkowo na dzień dobry lekarz mi powiedział, że zepsuło mu się usg i pracuje na jakimś przedpotopowym sprzęcie ale to nie przeszkodziło mu na wysnucie wniosku, że wg niego ciaza powinna być już bardziej rozwinięta. Próbuje wierzyć, że jeszcze będzie dobrze ale sama już nie wiem co myśleć...

    Kochana, nie przejmuj się opinią tego lekarza, jest zdecydowanie za wcześnie na taką diagnozę. Lekarz miał do dyspozycji przestarzałe usg, a do tego jest ignorantem. Nie powinien wysnuwać takich teorii skoro nie jest nawet pewien swojego sprzętu. Kiedy mogłabyś spotkać się ze swoim lekarzem?

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 09.2024 ✖ mezoterapia
    - 11.2024 ✖
    - 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
    2025 ♡ - IVF ✰
    - 02.2025
    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2190 3035

    Wysłany: 29 września 2023, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Echo- ciężko coś sensownego napisać. Bardzo mi przykro, że musisz przechodzić przez coś takiego...znowu...
    Życzę ogromu sił i szybkiego powrotu do starań. Tym razem z 🤱na końcu

    MartucHa- idź do swojego lekarza. Mam nadzieję, że to bezpodstawne teorie. Szkoda tylko, że lekarz rzucił 'tak sobie ', a Ty teraz się zamartwiasz...
    Poza tym co to znaczy 'trochę za mały '..? 🤷‍♀️

    Echo lubi tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • MartucHa Ekspertka
    Postów: 182 471

    Wysłany: 30 września 2023, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyte u mojej ginekolog mam w poniedziałek, więc mam nadzieję, że mimo wszystko to będą dobre wieści... Może ja usłyszałam to czego się najbardziej obawiałam? Może ja za bardzo nadinterpretuje słowa tego lekarza i szukam dziury w całym? Sama już nie wiem, natomiast co by nie było to w poniedziałek podejrzewam, że się wyjaśni. Trzymajcie kciuki dziewczyny jeśli mogę Was prosić ❤️

    Trinity_Nea, Nowa na forum lubią tę wiadomość

    Ona 91'
    Starania od 02.2017
    Niedrożny jajowód
    Amh 0,3 - 0,7
    05.2019 IMSI - 3 pęcherzyki, 2 zapłodnione, 1 podany w 3dobie, 1 przestał się rozwijać - brak efektów i ❄️😔
    03.2021 PICSI - krótki protokół, 17.03 punkcja - 3 pęcherzyki, transfer 22.03 - 2blastki
    7dpt bhcg 57,3
    10dpt bhcg 212,2
    12dpt bhcg 516,7
    18dpt bhcg 6593 - na usg widoczne dwa pęcherzyki
    28dpt w jednym pecherzyku ❤️, drugi puste jajo płodowe

    On 91'
    Teratozoospermia

    08.12.2021 Ala❤️
‹‹ 2448 2449 2450 2451 2452 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ