IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTrzymaj się, trzymam za Ciebie kciukiewelesza wrote:Witam Was ponownie. Wracam do Was po kilku miesiącach. Właśnie czytałam swój pierwszy wpis w tym dziale, byłam wtedy po pierwszym criotransferze, i odliczałam dni do bety. Niestety wynik negatywny. Chcieliśmy od razu podchodzić do drugiej próby, niestety powracajace torbiele na jajnikach, na przemian z zapaleniem zatok uniemożliwiały nam podejścia w kolejnych cyklach. Potem przyszedł grudzień, organizm trochę się uspokoił, ale zdecydowaliśmy, ze zaczniemy od nowego roku, z Nowym Rokiem, z Nowym Krokiem, jak mowia...w styczniu znowu torbiel. Przed cała procedura nie miałam torbieli, teraz martwię się, ze będą nawracać. Torbiele się wchłonęły, termin kolejnego, ostatniego transferu (miałam tylko dwa zarodki) miał się odbyć 1 lutego. Dzień oznaczenia bety w dniu Walentynek...byłby piękny prezent
niestety, na kilka godzin przed planowanym zabiegiem dostaliśmy telefon z laboratorium, ze zarodek nie przetrwał rozmrazania....wiec zaczynamy wszystko od początku. Teraz pisze to już na spokojnie, pogodziłam się z tym. Choć prędzej spodziewałam się jednej kreski, a nie tego, ze do transferu nie dojdzie.
Walczymy dalej. Teraz musi być już tylko lepiej.
Pozdrawiam serdecznie
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Ewelesza powodzenia !!!
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki
beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Bea, Karolcia, Ślicznie dziękuje przesyłam moc pozytywnych myśli.
Bea77 lubi tę wiadomość
-AMH: 0,68 ng/ml; mięśniaki macicy, subkliniczna niedoczynność tarczycy
-pierwsze IVF - VIII.2017 - uzyskano 5 oocytów, 2 zarodki
zamrożone w 3 dobie (7B1 i 8B2);
-22.09.2017 I CRIO 01.02.2018 II transfer - zarodek się nie rozmroził.
19.05.2018 II IVF - transfer w 3d
22.06.2018 crio -
nick nieaktualnyW tym Intersono jacyś niekumaci. Nie chcą udzielić żadych informacji.
Napisałam, że być może będę zainteresowana KD w ich klinice, jeśli moja następna próba zawiedzie i chce wiedzieć jaka cena, gwarancje, czy pokazują zdjęcia dawczyń, jak przebiega proces selekcji, jakie badania robią dawcom, itp itd.
To wysłali mi jakieś formularze i powiedzieli że nie rozumieją czy chcę podchodzić u nich na własnych komórkach czy na KD. Jak im odpisałam, że na KD to powiedzieli, że życzą mi dużo szczęścia z moim najbliższym ivf i miłego dnia.
Angielski niby dobry mają ale nic nie chcą powiedzieć, żadnych informacji udzielić poza tym co na ich stronie jest napisane.
Magdala, Dana72173 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKomunikacja idzie opornie, ale w Intersono powiedzieli coś takiego:
Otrzymuje się dostęp do bazy z dawczyniami.
Następnie wybiera się najbardziej odpowiadające dawczynie, ale nie po zdjęciach tylko po opisach - opis zawiera wyłącznie grupę krwi, wagę, wzrost, kolor włosów i kolor oczu oraz BMI. Zdjęcia na tym etapie nie są dostępne.
Po wybraniu kilku (nie wiem ilu maksymalnie) potencjalnych dawczyń podaje się koordynatorowi ich kody referencyjne, a on wysyła zdjęcia oraz ich historię medyczną oraz szczegółowy profil czyli informację o rodzinie dawczyni, zainteresowaniach, wykształceniu, itp.
W większości wypadków są zdjęcia zarówno z dzieciństwa jak i dawcy jako dorosłej osoby. W niektórych wypadkach tylko zdjęcie dorosłej osoby.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 16:49
Dana72173, Magdala, Muchacha lubią tę wiadomość
-
Bea77 wrote:W tym Intersono jacyś niekumaci. Nie chcą udzielić żadych informacji.
To wysłali mi jakieś formularze i powiedzieli że nie rozumieją czy chcę podchodzić u nich na własnych komórkach czy na KD. Jak im odpisałam, że na KD to powiedzieli, że życzą mi dużo szczęścia z moim najbliższym ivf i miłego dnia.
Uprzejmi.
Super ze sie tymi informacjami, w bolach zdobytymi, dzielisz z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 18:20
Bea77, Dana72173, Lukrecja lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyJa jeszcze się nie decyduję na KD, ale nigdy nie wiadomo ... także zdobywam jakieś tam informacje na wszelki wypadek. No i dzielę się, a może komuś się przydaMagdala wrote:
Uprzejmi.
Super ze sie tymi informacjami, w bolach zdobytymi, dzielisz z nami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 18:37
Dana72173, Magdala, ewelesza, Ajka lubią tę wiadomość
-
Bea,napalilam sie na ta mezoterapie,przeczytalam kilka artykulow,wygląda,ze jest to szansa dla nas. Zamierzam sie w Grecji dowiedziec jakoe sa efekty,bo to grecki lekarz wynyslil,a ja znam grecki,mam siostrę w Grecji,tam powinni najwięcej przypadkow miec,u nas to robi tylko Invicta. Ponoc ten Grek przywrocil kilku kobietom miesuaczke nawet po 5 latach po menopauzie i udalo sie uzyskac ciaze.To bylby prawdziwy przelom i szansa. Poznalam na razie 1 dziewczynę,ktora to robila i poki co efekty sa niesamowite.
Dana72173, kayama, Bea77 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
Mimila, w Invicta ma ruszyć też aktywacja tkanki jajnikowej - znalazłam takie info w necie o co chodzi: http://www.naturalna-plodnosc.pl/index.php/nieplodnosc/in-vitro-activation-nowatorska-metoda-leczenia-nieplodnosci/
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
nick nieaktualnyDowiedz się koniecznie i daj nam tu znać.Mimila wrote:Bea,napalilam sie na ta mezoterapie,przeczytalam kilka artykulow,wygląda,ze jest to szansa dla nas. Zamierzam sie w Grecji dowiedziec jakoe sa efekty,bo to grecki lekarz wynyslil,a ja znam grecki,mam siostrę w Grecji,tam powinni najwięcej przypadkow miec,u nas to robi tylko Invicta. Ponoc ten Grek przywrocil kilku kobietom miesuaczke nawet po 5 latach po menopauzie i udalo sie uzyskac ciaze.To bylby prawdziwy przelom i szansa. Poznalam na razie 1 dziewczynę,ktora to robila i poki co efekty sa niesamowite.
Ja do Invicty podchodzę nieufnie. Na mnie już poeksperymentowali i wystarczy mi.
Ja już oprócz Hgh nie będę z niczym kombinować. Jeśli teraz się nie uda to być może podejdę jeszcze ostatni raz, bez PGS, bez mrożenia i transfer w 3 dobie. Jak to też nie wypali to już będę się zastanawiać tylko nad KD. Już mam po prostu dość stymulacji. Poza tym czas płynie i szczerze mówiąc coraz mniej mi się chce. Jak tu już gdzieś wcześniej pisałam nie chcę kolejnych lat inwestować w in vitro. To tak się wydaje, ale każde ivf to przygotowanie miesiącami. Między kolejnymi podejściami też trzeba przerwy robić, jak powstaną cysty to się doleczać. A czas leci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 18:24
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW ogóle ciekawa sprawa z tą Invicta. Właśnie spojrzałam na ich stronę gdzie piszą o innowacjach, które wprowadzają.
Piszą o FAMSI. W UK ani w Czechach nikt o żadnym FAMSI nie słyszał. Invicta tak nazwała sposób selekcji plemników do zapłodnienia, które jest połączeniem PICSI (czyli test wiązania dojrzałych plemników z hialuronianem) oraz IMSI (czyli po prostu wybór najładniej wyglądających plemników pod dużym powiększeniem mikroskopowym). Jak to wytłumaczyłam lekarzowi w UK to powiedział, że nie bardzo sobie wyobraża czemu połączenie tych dwóch badań miałoby służyć i powiedział, że nie jest zbyt łatwo wykonalne. W Czechach podobnie można wybrać albo jedno albo drugie i powinno to być wystarczające.
Grunt to nadać czemuś chwytliwą nazwę. W czym jak w czym ale w marketingu Invicta uważam, że jest naprawdę dobra.
Ewidentnie chcą się wybijać na tle innych klinik w Polsce tym, że jako pierwsi wprowadzają różne nowinki (większość pomysłów skopiowana z zachodu). Wszystko to fajne i fajnie że mają takie ambicje i są otwarci na postęp technologiczny. Problem jest dla mnie tylko taki, że to jest w fazie testów. Dlatego zamiast się skupiać na właśnie takich nowinkach to powinni się skupić na: indywidualnym dopasowaniu protokołu stymulacyjnego do pacjentki, na prawidłowej diagnozie pary, na poświęcaniu każdej parze czasu i traktowanie w sposób podmiotowy. Prędzej tym by osiągali efekty i zdobyli dobrą renomę, niż testowaniem na pacjentkach jak na świnkach doświadczalnych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 18:44
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ale gdzie to będziesz robić? W Invicta czy w jakiejś klinice w Grecji? Trzeba zachować te 6 miesiecy między mezoterapią a stymulacją?Mimila wrote:Bea ale ta mezoterapia jajników ma sens,właśnie badam grunt w Grecji,bo tam sue to zaczelo.Ja sie na to nakrecilam,czuje,ze to bedzie strzal w 10 dla mnie.
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
Ponoc od 2-4 miesiace.Dowiem sie wszystkiego,w Invikcie bede robic,juz sie zapisalam na bezpłatną konsultację,takie teraz maja.We Wrocławiu chce robic ale najpierw musze o tym z moim lekarzem pogadać. Z Grecji to chce zdobyc informacje na temat efektow,bo ram to odkryli i robia to od 1,5 roku,a w Invicta od wrzesnia 2017,czyli krotko.
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
nick nieaktualnyA ustaliłaś coś w sprawie HGH czy nie będziesz tego używać?Mimila wrote:Ponoc od 2-4 miesiace.Dowiem sie wszystkiego,w Invikcie bede robic,juz sie zapisalam na bezpłatną konsultację,takie teraz maja.We Wrocławiu chce robic ale najpierw musze o tym z moim lekarzem pogadać. Z Grecji to chce zdobyc informacje na temat efektow,bo ram to odkryli i robia to od 1,5 roku,a w Invicta od wrzesnia 2017,czyli krotko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2018, 20:46
-
Na razie niw bylam u lekarza,czekam na wizyte,bede o tym rozmawiać tez ale mysle,ze zdecyduje sie na jedno,na co będzie lepiej sie zaopatrywal,jakos ta mezoterapia do mnie przemawia i w nia wierze,to plus hgh to za duzo kasy ale zobaczymy co powie moj lekarz.
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
nick nieaktualnyA ile kosztuje mezoterapia? czy to się robi pod narkozą?Mimila wrote:Na razie niw bylam u lekarza,czekam na wizyte,bede o tym rozmawiać tez ale mysle,ze zdecyduje sie na jedno,na co będzie lepiej sie zaopatrywal,jakos ta mezoterapia do mnie przemawia i w nia wierze,to plus hgh to za duzo kasy ale zobaczymy co powie moj lekarz.
-
nick nieaktualny
-
Tak ale do mnie to bardziej przemawia jakoś skoro ten grecki lekarz przywrócił miesiączke kobietom nawet po 5 latach po menopauzie i uzyskal tez ciaze.To takie odmlodzenie jajników i dosc naturalne,bo przy uzyciu wlasnego osocza.Takie logiczne dla mnie to jest.
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
