IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
helenka_bb wrote:A co myślicie o adopcji prenatalnej?
masz na mysli adopcje zarodka (AZ) czy biorstwo komorek (KD) ? , bo adopcja komorek/plemnikow - to takie rzeczy to tylko w Polsce (kwestia prawna to nazewnictwo).
Wiele razy juz rozmawialismy na tym forum o tym , na pewno nie jest to decyzja od tak sobie prosta. Mysle ze potrzeba czasu, jest duzo pytan, watpliwosci, trzeba decyzje podjac swiadomie.
Wiele dziewczyn juz taka podjelo, sa w ciazy lub matkami z KD, AZ , tak samo jak dla wielu z nas decyja jeszcze przed nami.
Pytanie co Ty o tym sadzisz ?, bo to TY musisz byc przekonana ze wlasnie tego chcesz i dla Ciebie takie rozwiązanie...
Niestety nie da sie tego wszystkiego w kilku zdaniach opisac. Jestes akurat na dobrym watku , na tym forum padlo juz mnóstwo pytan i setki roznych watpliwosci, argumentow itd. bo tu wlasnie jestesmy w takim momencie jak Ty , miedzy walka na swoich komorach, zastanawianiem sie co jescze mozna zrobic a pojsciem dalej ...Poczytaj forum , naprawde warto.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 15:30
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny
-
helenka_bb wrote:Dzięki dziewczyny!
Skittles, bardzo proszę napisz na priv07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
11.2018 amh 0,86
12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍 -
kayama wrote:Oj to miło mi bardzo, dzięki za kciuki
) Na razie daje rade, trochę źle się czuję wieczorami, ale nie jest najgorzej. Nie mam nic niepokojącego, żadnych plamien, jutro wynik drugiej bety i progesteronu. A u Ciebie widzę plany kd w przyszłym roku?
Wspaniale, mega się cieszę! Ostatnio jeszcze jedna kobieta, którą "znam" z internetu (obserwuję jej konto na Instagramie), również zaszła z komórką dawczyni (dopiero za trzecim transferem!), radujecie mnie bardzo
Tak, u mnie KD w przyszłym roku. Stwierdziłam, że nie chcę już podchodzić do trzeciej próby na swoich komórkach, poczytałam badania naukowe o takich przypadkach jak ja (komórki nie dojrzewają w stymulacji) i wszędzie proponuje się komórkę dawczyni, rokowania prawie żadne. A ja bardzo źle psychicznie przeszłam obie moje procedury. Chcę wejść na parę miesięcy na hormony na wyciszenie endometriozy i adenomiozy i podejść do KD. Bardzo mi przyjemnie czytać, że to się naprawdę udajeKibicuję!
Bea77_2, kayama, Niezapominajka5, klamka lubią tę wiadomość
Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam moje drogie wojowniczki
A to moja historia. Staram się o dziecko od 10 lat. Aktualnie mam 39. Jestem po 6 pełnych protokołach ivf. Z czego raz doszło do ciąży biochemicznej. W 2010 roku niespodziewanie zaszłam w ciążę naturalną, bliźniaczą, która straciłam pod koniec pierwszego trymestru. Oczywiście jestem również po kilku inseminacjach, laparotmoii, histeroskopii, histerografii, strumectomii totalnej, etc. Ja mam obniżoną rezerwę a mąż obniżone parametry nasienia. Paradoksalnie jak zaczynałam leczenie to moja rezerwa była w miarę ok także namawiali nas na dawcę nasienia. teraz jak już jestem przed 40-stką to okazuje się, że to moje komórki sa winne i namawiają nas na komórkę dawczyni. Moja rezerwa sprzed kilku miesięcy to 0,7. Od tego czasu podeszłam raz do ivf. Aktualnie leczę się w Artvimedzie u dr Chrostowskiego. Jako jedyny uzyskał przy ostatnim a pierwszym u niego ivf blastocystę top quality. Niestety beta hcg nawet nie drgnęła. Wcześniej Invimed Wrocław, Invimed Warszawa, Kriobank Białystok. Oczywiście tak jak Wy wszystkie ciężko mi odpuścić i pogodzić się z bezdzietnością. Na dzień dzisiejszy stoję przed dylematem czy podejść jeszcze raz z własnymi gametami, czy KD, czy AZ??? dr Chrostowski proponuję mi własnie podejście z podwójną stymulacją w jednym cyklu. Tak czytam trochę Wasze forum to jednak nie nastraja optymistycznie jeśli chodzi w własne komórki jajkowe. U Większości kończy się raczej KD co jest dla mnie olbrzymim dylematem...nie mówiąc już o AZ....Pomóżcie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 14:54
-
GANNA1008
Decyzja o AZ czy KD nie należy do łatwych.
Sama stałam przed tym dylematem. Mam za sobą 2 stymulacje jak do IUI i 4 duże z czego były tylko 2 ciąże biochemiczne na naszych zarodkach a czas leciał. Leczenie zaczełam w styczniu 2015r. Na począku myślałam raz dwa bach i już...eche...ale nie u mnie. I tak po kilku latach doszłam do wniosku że to nie ma sensu. Nie moge mieć swojego genetycznego dziecka ale za to mogę podarować miłość, dom i wszystko co najlepsze kruszynce która hibernuje.
Dla mojego męża nie ma znaczenia czy dziecko z jego nasienia czy nie najważniejsze aby było zdrowe. I tak zdecydowaliśmy się na AZ. Pierwszą ciaże poroniłam w tamtym roku, obecnie jak widać w stopce. Codziennie się modle aby dzieciątko było całe i zdrowe reszta to kwestia chęci i podejścia.
Ale znam też przypadki gdzie nawet AZ nie pomaga i nie tylko to z dawstwa ale też to gdzie są zarodki z KD+Dawca i ciąż jak nie było tak nie ma.
Szczerze? Żałuje że wcześniej nie zdecydowałam się na AZ już bym może miała bobasa w domu i myślała o następnym a takto jeszcze długa droga przede mną.
Życze Wam powodzenia i &&& aby decyzja jakąkolwiek podejmiegie przyniosła Wam upragnione szczęścieklamka, kayama, zizia_a, Ciasteczko777, emka29 lubią tę wiadomość
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:To prawda, ale jak mówisz kilka lat dochodziłaś do tego wniosku. Czas jest tu ważnym czynnikiem, bo tylko czas pozwoli nam uporać się ze sobą w tej kwestii. Łatwo się zawsze coś ocenia z perspektywy czasu, ale droga do tych wniosków jest czasem długa i wyboista. Każdy to procesuje w swojej głowie w inny sposób, każdy ma też inną sytuację osobistą. Inaczej partner się na te kwestie zapatruje, także jest masa czynników, które mają wpływ na nasze podejście.
Każdy chce mieć w 100% swoje dziecko. Bo tak powinno być, a nie tułać się od lekarza do lekarza wylewając po drodze morze łez i nie odnajdując po kolejnej porażce sensu życia. Jednak życie jest niesprawiedliwe!! Ostatnio w wiadomościach kobieta zabiła 4 noworodki...scyzoryk się otwiera w kieszeni...
Próbowałam się przestawić na brak dziecka ale za każdym razem gdy miałam styczność z małym dzieckiem czułam ogromną pustkę, smutek i żal że nie dano mi tego doświadczyć.
To prawda że z perspektywy czasu wiele spraw wygląda inaczej niż w momencie kiedy mają one miejsce.
Nie wiem co będzie w przyszłości. Czy wrócę po rodzeństwo (są jeszcze 2 bąble) czy spróboje na cyklu naturalnym na naszych ale z lekami jak teraz czy już całkiem odpuszcze i poprzestaniemy na jednym dziecku. Staram się skupiać na tym co tu i teraz bo życie i tak napisze swój własny scenariusz.
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Właśnie mnie trochę zastanawia to, że dziewczyny które się zdecydowały na dawstwo, często zaznaczają, że potem jeszcze będą się starać naturalnie, albo robić jakieś stymulacje itp itd. Lukrecja też o tym wspominała. Oczywiście mówię tu o dziewczynach raczej bliżej 30 niż 40, bo w przypadku tych starszych to wiadomo, że już nie ma czasu za bardzo na kolejne starania na własnych komórkach. To mnie właśnie bardzo zastanawia i częściowo stopuje przed podjęciem takiej decyzji. Na przykładzie innnych widzę, że nawet jeśli ktoś jest w zdrowej ciąży z dawstwa to i tak cały czas myśli i marzy o ciąży z własnych komórek. To jest takie pragnienie, które wydaje mi się że nie przemija, niezależnie od sytuacji. Boję się, że podejmę taką decyzję, a potem w jakiś sposób będzie we mnie cały czas ta nostalgia i taki żal. A to nie będzie fair w stosunku do dziecka. Nie chcę żeby kiedykolwiek poczuło ode mnie, że jest "zamiast" kogoś o kim marzyłam tak naprawdę. Nie wiem, może jak dziecko będzie miało 18 czy 20 lat, to już nie myślałabym o tym, ale gwarancji nie mam. A może w głębi serca aż tak na dziecku mi nie zależy? może to wszystko wymówki żeby nie zmieniać swojego wygodnego życia?
Ja od samego początku mówiłam lekarzom aby spróbować na cyklu naturalnym że nie zależy mi na "przedszkolu" zarodków a wystarczy tylko "ten" jeden. Przewinelam sie przez wielu lekarzy ale zaden nie chcial pomimo ze ten cykl jest rekomendowany przy niskim amh i poor responder. Jeśli się zdecyduje na to podejście to jedynie po to aby definitywnie odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego u nas tyle niepowodzeń. Dopiero w Gyn dostalam pierwszy raz heparyne a teraz w dawce 0.6 bo lekarz powiedzial ze uwaza iz to klucz do sukcesu, a moze to jakosc zarodkow. Nasi dawcy mieli 2 transfery i dwie ciaze , u nas teraz ciaza.
Pragnelam i pragne dziecka. Nie chcialam tracic czasu na faszerowanie sie lekami i czekaniem na niemozliwe. Teraz jestem w ciazy i jest ona dla mnie najwazniejsza. Nawet jakbysmy sie doczekali dziecka w przyszlosci s naszych gamet to w niczym nie uwłaczy to temu dziecki które nosze pod sercem. Jednkaze jak wspomnialam wczesniej nie wiem co bedzie kiedys. Na razie mam dosyc przebojow z ta ciazajak przyjdzie czas to podejmiemy decyzje.
Zgadzam się, życie bez dziecka jest wygodne i na swój sposób lekkie. Jednak przychodzą takie momenty kiedy czuje się pustke i tęsknote za czymś czego tak naprawde nigdy sie nie mialo.
Mam nadzieję że uda Ci się uporać z wewnętrznymi dylematami i dokonać słusznego wyboru który zaowocuje upragnionym dzieciątkiemklamka, Bea77_2, sylwia80 lubią tę wiadomość
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Dzięki. Też na to liczę, że z czasem te wątpliwości znikną. Strasznie się miotam. Jeśli podejdę do kolejnej stymulacji to też powiem żeby jeden zarodek podali w trzeciej dobie, a resztę (jeśli będzie jakaś reszta) hodowali do piątej doby. I jeśli nie przyjmie się trzydniowy a reszta nie przeżyje do piątej doby to bez dalszej straty czasu podejdę do dawstwa. Ale chyba jeszcze potrzebuję dać sobie kilka miesięcy do pół roku szansy zanim poddam się ostatecznie.
Różne zarodki miałam podawane. W tamtym roku ciąża którą poroniłam była z blastocyst 5bb i 1ab. Natomiast ciąża obecna z zarodków z drugiej doby 2x4a które w dniu podania były 6a i 6b.
Wiem że różne są opinie. Ja jestem zdania pomijając koszty i czas, że wole dać szanse maluchowi na rozwój w macicy niż pozostawić go na szkle. A tak na prawde to wiele czynników musi się zgrać aby się udało. Ja miałam mieć dopiero w listopadzie histero a byłam tak nakręcona że chcę transfer w październiku że ogarnęłam go w niecałe 4 tygodnie razem z biopsją endo. Myślę że nasze nastawienie też ma duży udział.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 19:13
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Ja mam jeszcze zarodek trzydniowy 6B. Nie wiem czy jest dobry czy słaby. Na zdjęciu z embrioskopu nie wyglądał za pięknie.
Pamiętaj że liczy się zawartość nie opakowanieile było na forach transferów z zarodków 4aa,3aa,5aa które nie dały ciąży a blastka 1bc i zdrowy chłopiec
Ewentualną następną procedure będziesz robiła też w Novum?Bea77_2 lubi tę wiadomość
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
nick nieaktualny