X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Ari jakie badania będą potrzebne? Na początek zbadaj sobie moze prolaktynę i tsh.
    Badania konieczne do wykonania przed rozpoczęciem procedury:
    Dla mezczyzn:
    Anty-HIV 1,2 45
    HBs AG 50
    Anty-HBc 40
    Anty-HCV-Ab 50
    Grupa krwi 40
    VDRL (WR) 30
    Cytomegalia IgG 50
    Cytomegalia IgM 50
    Dla kobiet:
    APTT 20
    Fibrynogen 15
    Sód 15
    Potas 15
    Morfologia 20
    Glukoza 15
    Chlamydia trachomatis PCR 190
    Anty-HIV 1,2 45
    HBs AG 50
    Anty-HBc 40
    Anty-HCV-Ab 50
    Grupa krwi 40
    VDRL (WR) 30
    Cytomegalia IgG 50
    Cytomegalia IgM 50
    Różyczka IgG 55
    Różyczka IgM 55
    Toxoplazmoza IgG 50
    Toxoplazmoza IgM 50
    Badanie czystości pochwy 40
    Obok są ceny z mojej kliniki, pamiętaj, że klinikach jest dużo drożej.Tam robię tylko badania na czystość pochwy.

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja90 wrote:
    Nie, juz mam 7 dc i nie biorę ich wiecej, dla mnie tragedia wypryski zatrzymana woda, ogólnie tragedia
    Krosty i zatrzymanie wody miałam jeszcze po poprzednich procedurach.Schodzily ze mnie hormony.Pilam dlatego dużo pokrzywy,która też wzmocni błonę śluzową macicy na przyszłość, pije naprzemiennie z liśćmi pokrzywy.U mnie bardziej objawia się bólami pleców itp.wspomagam się teraz częściej joga. Nie bałaś się,że teraz będziesz miała więcej pęcherzyków,zaraz po wyciszenia?Moze sprobujesz pochrzynem wyciszenia jajniki w tym cyklu, skoro nie będziesz teraz działać.Ponoc na oprawe cery też ma wpyw.Jesli stara się naturalnie,to bierze się do owu.Jesli chce sie zablokowac owulacje,to bierze się cały miesiąc.

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Maggi- wyobrażam sobie co czujesz. Ja jednak jestem na tyle zamknięta w sobie że nie odważyłabym sie poinformować o takiej decyzji. Tym bardziej tobie współczuję. Trzymam za Ciebie kciuki. Z tego co kojarzę mamy podobne amh? Mogę wiedzieć w jakim wieku jesteś?
    Ja rozważam adopcję komórki- czytałam że skuteczność jest ponad 60%. Czas mnie goni a ja od 4 lat tak bardzo pragnę zostać mama.
    Nawet nie wiesz, jaka to ulga ,gdy powie się rodzinie o in vitro.Na początku żyliśmy w wielkiej tajemnicy, potem powiedziałam dość, to nasze życie,nasze decyzje, wybory...Oswiadczylismy, to również rodzinie męża, która jest bardzo katolicka, w ktorej co chwilę slysze o kolejnym naturalnym poczeciu.Teraz dopiero oddycham pełnią piersią .

    Maggi lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Dziękuję Skittles 😀 dobrze że napisałaś że ta dieta nie jest dla nas bo gdyby moj stan jeszcze się pogorszył to nie wybaczylabym tego sobie. Staram się urozmaicać dietę- jeść dużo warzyw i owoców Ale widocznie bez profesjonalnej diety zwiększającej płodność się nie obejdzie. Korzeń maca napewno zamowie- tylko jaki bardziej polecacie w tabletkach czy proszku?

    Bardzo dużo jest tych wizyt i jestem w małym szoku. Ta wizyta 22dc to tak właściwie po co jest? Tutaj jest 3dc i od tego dnia bierze się zastrzyki. Ogólnie u mnie bardzo szybko rosną pęcherzyki- ostatnio od 3 dc do max 10...
    Od wczoraj słucham ramadasan- i szczerze to bardzo to jest wciągające 😀
    Ja też się wciągnęłam 😀.Zlapalam się na tym, że sama zaczęłam nucic pod nosem melodie.Rano za oknem dzwony kościelne, a z moich okien ramadan i cudownie tańczące zaslonki w rytm muzyki.Pelen spokój i harmonia.

    Maggi lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles, może masz jeszcze jakiegoś asa w rękawie, którego nam nie przekazałas?Muzyka dla mnie rewelacja.

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Właśnie, według mnie dieta powinna być wysokobiałkowa, z właściwą proporcją kwasów omega 3 i omega 6, bogata w witaminy i składniki odżywcze, bez produktów pochodzenia mlecznego i najlepiej jeszcze ograniczyć gluten. Ja jeśli stanę jeszcze do walki postawię na jajka w mega ilościach, rybach, owocach morza, warzywach ( w tym strączkowych) i owocach ( głównie sezonowych), plus awokado bo ponoć cuda działa oraz orzechy, migały, słonecznik, pestki dyni. Do tego zero kawy, bardzo rozwodniona herbata ( zielona herbata nie jest wskazana bo wypłukuje kwas foliowy), melisa i woda. Ciekawa też jestem tych koktaili o których pisała Skittles. Będzie to dla mnie trudne, bo często mam wyjazdy z pracy i nocuję w hotelach więc trudno będzie np uniknąć nabiału, a nie wezmę ze sobą jedzenia na dwa dni...
    Dziewczyny też wspominały o macy, ale ja nie wiem co to jest, bo chyba nie chodziło im o pieczywo???
    A odnośnie zielonej herbaty, to ja właśnie zaczęłam jedną dziennie pić, bo jest silnym antyoksydantem.Nie można pić więcej niż 1 filizanke i przy tym nie przesadzać z kawą i innymi herbatami.Symfolic pije dopiero po wypiciu zielonej.

    Maggi lubi tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monalisar, co u Ciebie?

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Skittles Autorytet
    Postów: 1256 1553

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Skittles, może masz jeszcze jakiegoś asa w rękawie, którego nam nie przekazałas?Muzyka dla mnie rewelacja.
    Nie nie już nie mam :) mój partner wierzy w leczenie dźwiękami, dlatego słuchałam tej mantry jako odstresowujacej i relaksującej, A. Maciag opisała jej zdrowotne działanie, jako zastosowanie prastarych dźwięków. Jeszcze mogę tylko wspomnieć o modlitwie do św Charbela, to święty z Libanu, który pomaga także wyznawcom innej wiary. Ale z tym się wiąże pewna historia, bo przed tym jak się dowiedziałam o moich problemach plodnosciowych, a to było 2-3 miesiące przed, jechałam autobusem i przysiadła się do mnie taka starsza pani. Zaczęła mnie zagadywać i powiedziała, ze jedzie na msze do kościoła i będą się modlić do św Charbela. Spytała czy wiem kim był, a ja oczywiście pojęcia nie miałam... to dała mi taki obrazek św Charbela z modlitwa i powiedziała, żebym zatrzymała sobie. Opowiedziała mi, ze zna pare przypadków gdy modlitwa do św Charbela pomogła chorym. I gdy już byłam załamana moja sytuacja, zaczęłam szukać w necie informacji o tym św. Napisałam do Kazanowa, opactwa, z którego mi przesłali olej św Charbela z modlitwami (to jest już olej z oliwek, który jest pobłogosławiony) i się zaczęłam modlić co wieczór, smarując olejkiem jajniki. Jak macie ochotę poczytajcie w necie o tym świętym :). Akurat w tym miesiącu zaszłam w ciąże. Mój lekarz powiedział mi ze to cud...

    Chcę być mamą, Ari, Maggi lubią tę wiadomość

    07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
    07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
    11.2018 amh 0,86
    12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
    01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
    02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles - teraz rozumiem po co ta wizyta. Ale tak szczerze jak jest jakaś cysta czy torbiel to nie można zacząć stymulacji? W tym cyklu miałam mała cyste A pomimo tego miałam procedurę. Czy możliwe że przez to też była gorsza jakość? Jak widać co kraj to obyczaj.
    Ari- bardzo dużo tych badań. I tak się zastanawiam czy jeśli jakaś część tych badań zrobię tutaj to klinika przyjmie te badania? Może dlatego w Polsce są lepsze wyniki przy procedurach... przez skrupulatnosc- bo w końcu jak coś będzie nie tak to badania to wykryja.
    Ari- o naszych staraniach nie wie nikt i tym bardziej ciężko mi to trzymać w sobie. Raczek wszyscy się donyslaja że coś jest nie tak bo jednak parę lat jesteśmy po ślubie. Ja ludzilam się że w końcu uda mi się zajsc w ciążę Ale teraz walczę sama ze sobą by mieć sens wstać rano z łóżka. Wiem że gdybym powiedziała rodzinie to napewno by to przyjęli i uszanowali Ale nie byłabym w stanie znieść czyjejś litości. To że nie mam dziecka czuje się gorsza od innych - w kolko słyszę o kuzynkach i kolezankach w ciąży Ale wiem że gdyby rodzina wiedziała o tak wielkich problemach to wszyscy by mi wspolczuli. Słowa o jej jak mi przykro że nie możecie mieć dziecka jeszcze bardziej by mnie dobily. Może muszę do tego dorosnąć. Na ta chwilę zamknęłam się w sobie- chyba lepiej mieć kolegów bo oni nie zachodzą w ciążę

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Chcę być mamą Autorytet
    Postów: 824 1105

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles wrote:
    Nie nie już nie mam :) mój partner wierzy w leczenie dźwiękami, dlatego słuchałam tej mantry jako odstresowujacej i relaksującej, A. Maciag opisała jej zdrowotne działanie, jako zastosowanie prastarych dźwięków. Jeszcze mogę tylko wspomnieć o modlitwie do św Charbela, to święty z Libanu, który pomaga także wyznawcom innej wiary. Ale z tym się wiąże pewna historia, bo przed tym jak się dowiedziałam o moich problemach plodnosciowych, a to było 2-3 miesiące przed, jechałam autobusem i przysiadła się do mnie taka starsza pani. Zaczęła mnie zagadywać i powiedziała, ze jedzie na msze do kościoła i będą się modlić do św Charbela. Spytała czy wiem kim był, a ja oczywiście pojęcia nie miałam... to dała mi taki obrazek św Charbela z modlitwa i powiedziała, żebym zatrzymała sobie. Opowiedziała mi, ze zna pare przypadków gdy modlitwa do św Charbela pomogła chorym. I gdy już byłam załamana moja sytuacja, zaczęłam szukać w necie informacji o tym św. Napisałam do Kazanowa, opactwa, z którego mi przesłali olej św Charbela z modlitwami (to jest już olej z oliwek, który jest pobłogosławiony) i się zaczęłam modlić co wieczór, smarując olejkiem jajniki. Jak macie ochotę poczytajcie w necie o tym świętym :). Akurat w tym miesiącu zaszłam w ciąże. Mój lekarz powiedział mi ze to cud...

    Ja wierzę w takie cuda . Super się to czytało. I to jest prawdziwy As wyciągnięty z rękawa 😀
    Ja oczywiście zaraz zorientuje się o świętym. Choć szczerze jestem osoba wierząca to mam żal że Bóg doświadcza takie osoby jak ja. A takie puste dziewczyny które zostawiają dzieci albo traktują ciążę i dziecko jak kartę przetargową daje im dzieci. Przykre to... Ale dzięki za informację o świętym

    Maggi lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]oar8s65g3pfujggo.png[/link]

    Przestań bać się tego, co może pójść źle.
    Skup się na tym, co może pójść dobrze.


    Amh 0.42 -2019
    Amh 0.84- 2018
    Jeden drozny jajowod
    06.2018 ivf 2/5 😕😕
    12.2018 ciąża- 7 tyg.- poronienie
    06.2019 icsi- 0 zaplodnionych

    Od 07.2019 - Novum
    Tsh 1.8, podwyższona prolaktyna, torbiele
    Od 12.2019- antykoncepcja
    02.2020-punkcja torbieli 😟
    04.2020
    31dc- beta hCG 251
    33 dc.-635
    04.05. 6+1 ❤💍
    Bądź silny maluszku 🙏 walcz...
    20.07-185gram 💗
    23tc- 448 g
    26tc-710g
    30tc-1240g
    33tc-1500g
    35tc- 2240g
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles wrote:
    Nie nie już nie mam :) mój partner wierzy w leczenie dźwiękami, dlatego słuchałam tej mantry jako odstresowujacej i relaksującej, A. Maciag opisała jej zdrowotne działanie, jako zastosowanie prastarych dźwięków. Jeszcze mogę tylko wspomnieć o modlitwie do św Charbela, to święty z Libanu, który pomaga także wyznawcom innej wiary. Ale z tym się wiąże pewna historia, bo przed tym jak się dowiedziałam o moich problemach plodnosciowych, a to było 2-3 miesiące przed, jechałam autobusem i przysiadła się do mnie taka starsza pani. Zaczęła mnie zagadywać i powiedziała, ze jedzie na msze do kościoła i będą się modlić do św Charbela. Spytała czy wiem kim był, a ja oczywiście pojęcia nie miałam... to dała mi taki obrazek św Charbela z modlitwa i powiedziała, żebym zatrzymała sobie. Opowiedziała mi, ze zna pare przypadków gdy modlitwa do św Charbela pomogła chorym. I gdy już byłam załamana moja sytuacja, zaczęłam szukać w necie informacji o tym św. Napisałam do Kazanowa, opactwa, z którego mi przesłali olej św Charbela z modlitwami (to jest już olej z oliwek, który jest pobłogosławiony) i się zaczęłam modlić co wieczór, smarując olejkiem jajniki. Jak macie ochotę poczytajcie w necie o tym świętym :). Akurat w tym miesiącu zaszłam w ciąże. Mój lekarz powiedział mi ze to cud...
    Ale niesamowita historia.Znow potwierdza się teza,że nic nie dzieje się bez przyczyny.Spotkalas na swojej drodze anioła . No i nie można tracić nadziei, trzeba wierzyć, w to do czego się dąży.Chyba dałabym jakiś odpowiedni datek na ten zakon.

    Maggi, Skittles lubią tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Maggi- wyobrażam sobie co czujesz. Ja jednak jestem na tyle zamknięta w sobie że nie odważyłabym sie poinformować o takiej decyzji. Tym bardziej tobie współczuję. Trzymam za Ciebie kciuki. Z tego co kojarzę mamy podobne amh? Mogę wiedzieć w jakim wieku jesteś?
    Ja rozważam adopcję komórki- czytałam że skuteczność jest ponad 60%. Czas mnie goni a ja od 4 lat tak bardzo pragnę zostać mama.
    Hej, po mnie od razu wszystko widać i nie lubię żadnych tajemnic. Jak wszyscy ważni ludzie wokół wiedzą to jest mi lepiej a i oni wiedzą co się dzieje i starają się wspierać jak mogą. Dziecka też nie będziemy okłamywać, będziemy to traktować normalnie więc i dla dziecka będzie to normalne. Stresa bym miała, że kiedyś się dowie zupełnie przypadkowo jak nie będzie na to przygotowane.
    Ja mam 39 lat i ostatnie AMH z marca to 1.11 i FSH 5.6, w połowie 2018 miałam AMH 2.32. Pierwsza stymulacja w sierpniu 2018. Tyle, że ja nie odpowiadam na leczenie... dziewczyny z gorszymi wynikami mają więcej komórek i dobrej jakości zarodki. Ja ostatnio z 2 stymulacji miałam 1 blastke, która nie została ze mną. Pół roku zajęło mi wyprodukowanie tej jednej blastki :-( Nie wiem czym to jest spowodowane i mnie to dobija... W sumie miałam podane 4 zarodki i beta nawet nie drgnęła. Poza wiekiem mam niedrożny 1 jajowód, poza tym wszystkie hormony w normie, żadnych chorób współistniejących, immunologia w normie, histeroskopia OK, endometrium ładnie rośnie i nie ma z tym problemu, nasienie bardzo dobre...i nic nie wychodzi.
    Stymuluję się beznadziejnie i zarodki są pewnie kiepskie i przestają się dzielić...
    Odnośnie adopcji komórki to my się na to nie zdecydujemy, bo jest to bardzo skomplikowane, bardziej ryzykowne niż w przypadku adopcji zarodka, o wiele droższe no i, co mnie przekonało, rodzice mają często problem psychologiczny, bo nie czują się na równi w stosunku do dziecka. Ojciec będzie zawsze 'bardziej' ojcem. Sama, rozmawiając z ludźmi zauważyłam, że rzeczywiście tak jest...
    Weź też pod uwagę, że komórki źle się przechowują, nie wszystkie mogą się rozmrozić lub mogą się osłabić i nie zapłodnić. Nie można też przewidzieć ile zarodków powstanie a za procedurę in vitro płacicie Wy. Do tego dochodzą jeszcze ogromne koszta sprowadzenia komórek lub podróży do zagranicznych klinik.
    Z kolei zarodki otrzymujesz bardzo dobrej jakosci, wiesz ile ich masz i że z innych zarodków od tej pary narodziły się zdrowe dzieci. Płacisz tylko za badania, leki, przechowywanie i transfery.

    Rubira, Dżoana12 lubią tę wiadomość

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Nawet nie wiesz, jaka to ulga ,gdy powie się rodzinie o in vitro.Na początku żyliśmy w wielkiej tajemnicy, potem powiedziałam dość, to nasze życie,nasze decyzje, wybory...Oswiadczylismy, to również rodzinie męża, która jest bardzo katolicka, w ktorej co chwilę slysze o kolejnym naturalnym poczeciu.Teraz dopiero oddycham pełnią piersią .
    Dokładnie, rodzina mojego też jest bardzo katolicka i nie wiedziałam jak zareagują, po pierwszym podejściu powiedzieliśmy im o in vitro i zero problemów, dziś dowiedzieli się o adopcji i też mega ulga :-)

    Ari, Rubira lubią tę wiadomość

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Skittles - teraz rozumiem po co ta wizyta. Ale tak szczerze jak jest jakaś cysta czy torbiel to nie można zacząć stymulacji? W tym cyklu miałam mała cyste A pomimo tego miałam procedurę. Czy możliwe że przez to też była gorsza jakość? Jak widać co kraj to obyczaj.
    Ari- bardzo dużo tych badań. I tak się zastanawiam czy jeśli jakaś część tych badań zrobię tutaj to klinika przyjmie te badania? Może dlatego w Polsce są lepsze wyniki przy procedurach... przez skrupulatnosc- bo w końcu jak coś będzie nie tak to badania to wykryja.
    Ari- o naszych staraniach nie wie nikt i tym bardziej ciężko mi to trzymać w sobie. Raczek wszyscy się donyslaja że coś jest nie tak bo jednak parę lat jesteśmy po ślubie. Ja ludzilam się że w końcu uda mi się zajsc w ciążę Ale teraz walczę sama ze sobą by mieć sens wstać rano z łóżka. Wiem że gdybym powiedziała rodzinie to napewno by to przyjęli i uszanowali Ale nie byłabym w stanie znieść czyjejś litości. To że nie mam dziecka czuje się gorsza od innych - w kolko słyszę o kuzynkach i kolezankach w ciąży Ale wiem że gdyby rodzina wiedziała o tak wielkich problemach to wszyscy by mi wspolczuli. Słowa o jej jak mi przykro że nie możecie mieć dziecka jeszcze bardziej by mnie dobily. Może muszę do tego dorosnąć. Na ta chwilę zamknęłam się w sobie- chyba lepiej mieć kolegów bo oni nie zachodzą w ciążę
    Moze zadzwoń do kliniki, która wybrałaś i zapytaj, czy będą akceptować wyniki z Twojego miejsca zamieszkania.Najdluzej to chyba czeka się na czystość pochwy( chlamidie).Czyli rodzinka nie dręczy Cie pytaniami typu kiedy...U nas tak było.W końcu powiedziałam dość i suma summarum, to później ja wspolczulam innym, bo nie wiedzieli ja pocieszyć,byli zmieszani zaklopotani...Ba , nie podejrzewałam się o to,że będzie mnie bawiło mówienie osobom,które niekoniecznie są szczere i falszywie zyczliwe.Gdy oznajmiam w jakiejś sytuacji,ze nie możemy mieć dzieci,to mina tym osobom zrzedla i zapominaly języka w buzi.Ja tylko w duszy się śmiałam.Wczesniej sama walczyłam ze swoimi myślami i smutkiem pod przykrywką maski na twarzy.Pamietaj to Twoje Zycie, Ty o nim decydujesz , tylko Twoje decyzje są tymi wlasciwymi.A inni?Nie wiesz,co właściwie dzieje się w ich życiu, w ich czterech ścianach, może to im należałoby współczuć. Masz partnera( meza), który jest z Toba tu i teraz i to jest najważniejsze,to jest dopiero prawdziwa próba dla związku.Czy osoby, które miały by Ci współczuć miałyby wsparcie w swoich drugich polowkach?Tego nie wiesz ani Ty, ani oni.Moga Ci tylko zazdrościć...

    Maggi, Chcę być mamą lubią tę wiadomość

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Skittles Autorytet
    Postów: 1256 1553

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Ja wierzę w takie cuda . Super się to czytało. I to jest prawdziwy As wyciągnięty z rękawa 😀
    Ja oczywiście zaraz zorientuje się o świętym. Choć szczerze jestem osoba wierząca to mam żal że Bóg doświadcza takie osoby jak ja. A takie puste dziewczyny które zostawiają dzieci albo traktują ciążę i dziecko jak kartę przetargową daje im dzieci. Przykre to... Ale dzięki za informację o świętym
    O tym św już wspominałam, dlatego nie traktuje tego jak wyciągnięcie asa z rękawa :) ale tak mi się wydaje, ze nic nie dzieje się bez przyczyny, ze spotkałam te starsza panią, ze dostałam ten obrazek ze św. Już nawet przed napisaniem do Kazanowa z prośba o olej, mówiłam mojej mamie, ze nie wierze, ze to przypadek, ze dostałam ten obrazek.... jak masz ochotę to na yt jest taka audycja nagrana nazywa się „nocne światła”, jedna z nich jest o św charbelu, jeden ksiądz chyba oj Jarek się nazywa jest silnie zaangażowany w szerzenie wiedzy o tym świetym, można sobie posłuchać tej audycji, żeby się dowiedzieć więcej o działaniu św. i cudach. Odmówiłam tez wcześniej dwie nowenny pompejańskie, (ale po czasie zorientowałam się, ze odmówiłam je złe, bo cześć pominęłam, wcześniej nigdy w życiu różańca nie zmowilam), jest taka apka na telefon z ta nowenna i są tez podawane świadectwa, wiele dotyczy problemów plodnosciowych, zawsze mnie podnosiły na duchu te historie. Tez byłam zła, ze to na mnie trafiło, ze nie mogę mieć dzieci, i myślałam czym sobie na to zasłużyłam... jednak mi było bardzo trudno pogodzić się z myślą o kd... jak byłam w kościele to już modliłam się o to, żeby się z tym pogodzić i umieć z tym żyć... ale miałam jeszcze w planach, jakby nic nie zadziałało pojechanie na pielgrzymkę do Libanu do św Charbela, jakoś czułam, ze muszę to zrobić ....

    Ari, Maggi, Dżoana12 lubią tę wiadomość

    07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
    07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
    11.2018 amh 0,86
    12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
    01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
    02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍
  • Nadzieja90 Autorytet
    Postów: 1479 831

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Krosty i zatrzymanie wody miałam jeszcze po poprzednich procedurach.Schodzily ze mnie hormony.Pilam dlatego dużo pokrzywy,która też wzmocni błonę śluzową macicy na przyszłość, pije naprzemiennie z liśćmi pokrzywy.U mnie bardziej objawia się bólami pleców itp.wspomagam się teraz częściej joga. Nie bałaś się,że teraz będziesz miała więcej pęcherzyków,zaraz po wyciszenia?Moze sprobujesz pochrzynem wyciszenia jajniki w tym cyklu, skoro nie będziesz teraz działać.Ponoc na oprawe cery też ma wpyw.Jesli stara się naturalnie,to bierze się do owu.Jesli chce sie zablokowac owulacje,to bierze się cały miesiąc.
    W tym cyklu bedziemy sie starać naturalnie, miałam szkolenie miedzy 2 a 6 dc wiec fizycznie nie miałam możliwości podjechac na usg ani do swojej kliniki, co to jest ten pochrzyn na wyciszenie jajników ?

  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles wrote:
    Nie nie już nie mam :) mój partner wierzy w leczenie dźwiękami, dlatego słuchałam tej mantry jako odstresowujacej i relaksującej, A. Maciag opisała jej zdrowotne działanie, jako zastosowanie prastarych dźwięków. Jeszcze mogę tylko wspomnieć o modlitwie do św Charbela, to święty z Libanu, który pomaga także wyznawcom innej wiary. Ale z tym się wiąże pewna historia, bo przed tym jak się dowiedziałam o moich problemach plodnosciowych, a to było 2-3 miesiące przed, jechałam autobusem i przysiadła się do mnie taka starsza pani. Zaczęła mnie zagadywać i powiedziała, ze jedzie na msze do kościoła i będą się modlić do św Charbela. Spytała czy wiem kim był, a ja oczywiście pojęcia nie miałam... to dała mi taki obrazek św Charbela z modlitwa i powiedziała, żebym zatrzymała sobie. Opowiedziała mi, ze zna pare przypadków gdy modlitwa do św Charbela pomogła chorym. I gdy już byłam załamana moja sytuacja, zaczęłam szukać w necie informacji o tym św. Napisałam do Kazanowa, opactwa, z którego mi przesłali olej św Charbela z modlitwami (to jest już olej z oliwek, który jest pobłogosławiony) i się zaczęłam modlić co wieczór, smarując olejkiem jajniki. Jak macie ochotę poczytajcie w necie o tym świętym :). Akurat w tym miesiącu zaszłam w ciąże. Mój lekarz powiedział mi ze to cud...
    Jak pomaga innowiercom to może i ja spróbuję :-) chodzi o klasztor Bernardynów w Kazanowie?

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Ari Autorytet
    Postów: 6143 4947

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi wrote:
    Hej, po mnie od razu wszystko widać i nie lubię żadnych tajemnic. Jak wszyscy ważni ludzie wokół wiedzą to jest mi lepiej a i oni wiedzą co się dzieje i starają się wspierać jak mogą. Dziecka też nie będziemy okłamywać, będziemy to traktować normalnie więc i dla dziecka będzie to normalne. Stresa bym miała, że kiedyś się dowie zupełnie przypadkowo jak nie będzie na to przygotowane.
    Ja mam 39 lat i ostatnie AMH z marca to 1.11 i FSH 5.6, w połowie 2018 miałam AMH 2.32. Pierwsza stymulacja w sierpniu 2018. Tyle, że ja nie odpowiadam na leczenie... dziewczyny z gorszymi wynikami mają więcej komórek i dobrej jakości zarodki. Ja ostatnio z 2 stymulacji miałam 1 blastke, która nie została ze mną. Pół roku zajęło mi wyprodukowanie tej jednej blastki :-( Nie wiem czym to jest spowodowane i mnie to dobija... W sumie miałam podane 4 zarodki i beta nawet nie drgnęła. Poza wiekiem mam niedrożny 1 jajowód, poza tym wszystkie hormony w normie, żadnych chorób współistniejących, immunologia w normie, histeroskopia OK, endometrium ładnie rośnie i nie ma z tym problemu, nasienie bardzo dobre...i nic nie wychodzi.
    Stymuluję się beznadziejnie i zarodki są pewnie kiepskie i przestają się dzielić...
    Odnośnie adopcji komórki to my się na to nie zdecydujemy, bo jest to bardzo skomplikowane, bardziej ryzykowne niż w przypadku adopcji zarodka, o wiele droższe no i, co mnie przekonało, rodzice mają często problem psychologiczny, bo nie czują się na równi w stosunku do dziecka. Ojciec będzie zawsze 'bardziej' ojcem. Sama, rozmawiając z ludźmi zauważyłam, że rzeczywiście tak jest...
    Weź też pod uwagę, że komórki źle się przechowują, nie wszystkie mogą się rozmrozić lub mogą się osłabić i nie zapłodnić. Nie można też przewidzieć ile zarodków powstanie a za procedurę in vitro płacicie Wy. Do tego dochodzą jeszcze ogromne koszta sprowadzenia komórek lub podróży do zagranicznych klinik.
    Z kolei zarodki otrzymujesz bardzo dobrej jakosci, wiesz ile ich masz i że z innych zarodków od tej pary narodziły się zdrowe dzieci. Płacisz tylko za badania, leki, przechowywanie i transfery.
    A jeżeli chcielibyście potem wrócić po rodzeństwo,to jest taka możliwość( by zarodki były genetycznie spokrewnione)?

    "Gdy staje się oczywiste, że nie mogę osiągnąć celu, nie porzucam go, zmieniam jedynie sposób działania." 07.17r. IUI :( 08.17r. IUI :( 09.17r. IUI :( 10.17r. IUI :( 11.17r. hbIMSI 7 oocytow, 4 zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow :( 03.18r. ICSI 2 oocytow, 2 zaplodbione, transfer 2, 10tydz.lyzeczkowanie :( 07.18r. IMSI 5 oocytow, 4zaplodnione, transfer 2, 0 mrozakow, za niska beta :( 01.19r. IMSI 1 oocyt , 0 zaplodnionych :( 07.19r. IMSI cykl naturalny modyfikowany 3 oocyty,3 zaplodnione, transfer 2,0 mrozakow. 11dp. beta 10,60; 13dp. beta 17,90; 16dp. beta 11,50👎
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę być mamą wrote:
    Skittles - teraz rozumiem po co ta wizyta. Ale tak szczerze jak jest jakaś cysta czy torbiel to nie można zacząć stymulacji? W tym cyklu miałam mała cyste A pomimo tego miałam procedurę. Czy możliwe że przez to też była gorsza jakość? Jak widać co kraj to obyczaj.
    Ari- bardzo dużo tych badań. I tak się zastanawiam czy jeśli jakaś część tych badań zrobię tutaj to klinika przyjmie te badania? Może dlatego w Polsce są lepsze wyniki przy procedurach... przez skrupulatnosc- bo w końcu jak coś będzie nie tak to badania to wykryja.
    Ari- o naszych staraniach nie wie nikt i tym bardziej ciężko mi to trzymać w sobie. Raczek wszyscy się donyslaja że coś jest nie tak bo jednak parę lat jesteśmy po ślubie. Ja ludzilam się że w końcu uda mi się zajsc w ciążę Ale teraz walczę sama ze sobą by mieć sens wstać rano z łóżka. Wiem że gdybym powiedziała rodzinie to napewno by to przyjęli i uszanowali Ale nie byłabym w stanie znieść czyjejś litości. To że nie mam dziecka czuje się gorsza od innych - w kolko słyszę o kuzynkach i kolezankach w ciąży Ale wiem że gdyby rodzina wiedziała o tak wielkich problemach to wszyscy by mi wspolczuli. Słowa o jej jak mi przykro że nie możecie mieć dziecka jeszcze bardziej by mnie dobily. Może muszę do tego dorosnąć. Na ta chwilę zamknęłam się w sobie- chyba lepiej mieć kolegów bo oni nie zachodzą w ciążę
    Chyba ta litość siedzi tylko u Ciebie w głowie, bo ja niczego takiego nie odczuwam ze strony rodziny i przyjaciół, którzy o wszystkim wiedzą :-)

    Ari lubi tę wiadomość

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
  • Maggi Autorytet
    Postów: 3605 5198

    Wysłany: 23 czerwca 2019, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ari wrote:
    Moze zadzwoń do kliniki, która wybrałaś i zapytaj, czy będą akceptować wyniki z Twojego miejsca zamieszkania.Najdluzej to chyba czeka się na czystość pochwy( chlamidie).Czyli rodzinka nie dręczy Cie pytaniami typu kiedy...U nas tak było.W końcu powiedziałam dość i suma summarum, to później ja wspolczulam innym, bo nie wiedzieli ja pocieszyć,byli zmieszani zaklopotani...Ba , nie podejrzewałam się o to,że będzie mnie bawiło mówienie osobom,które niekoniecznie są szczere i falszywie zyczliwe.Gdy oznajmiam w jakiejś sytuacji,ze nie możemy mieć dzieci,to mina tym osobom zrzedla i zapominaly języka w buzi.Ja tylko w duszy się śmiałam.Wczesniej sama walczyłam ze swoimi myślami i smutkiem pod przykrywką maski na twarzy.Pamietaj to Twoje Zycie, Ty o nim decydujesz , tylko Twoje decyzje są tymi wlasciwymi.A inni?Nie wiesz,co właściwie dzieje się w ich życiu, w ich czterech ścianach, może to im należałoby współczuć. Masz partnera( meza), który jest z Toba tu i teraz i to jest najważniejsze,to jest dopiero prawdziwa próba dla związku.Czy osoby, które miały by Ci współczuć miałyby wsparcie w swoich drugich polowkach?Tego nie wiesz ani Ty, ani oni.Moga Ci tylko zazdrościć...
    Ari, bardzo mądrze prawisz :-)

    Ari lubi tę wiadomość

    Wiek 41 lat, MTHFR 677C-T ukł. hetero, PAI-1 4G ukł. homo
    Niedrożny prawy jajowód
    Początek starań z pomocą 11.2017, AMH 2.17
    3 cykle z clo 😢
    07.2018 AMH 2.32
    08.2018 krótki protokół lCSI 1 zarodek 3-dniowy 8A, beta <1 😢
    10.2018 krótki protokół lCSI 4BB i 3BB, beta <1 😢
    02.2019 długi protokół - 2 oocyty ❄️
    03.2019 start aku, supli itp.
    03.2019 AMH 1.16
    04.2019 krótki protokół - 2 oocyty, ICSI 4 oocytów - 4 CC,
    06.2019 transfer 4CC, beta <1😢
    07.2019 kwalifikacja do AZ
    07.2019 naturalny cud, beta 156 😍, 48h po beta 93,5, dzień później beta 66,7- ciąża biochemiczna 😢
    06.2020 AZ 4BB, 8 dpt. beta 40,1; 10 dpt. beta 51,3; 12 dpt. beta 94,3; 14 dpt. beta 246; 16 dpt. beta 596, 19 dpt jest pęcherzyk, 27 dpt puste jajo 💔
    09.2020 AZ 6AA, 8dpt. beta 165, 10 dpt. beta 382, 12 dpt. beta 660, 14 dpt. beta 1279, 27 dpt. ❤️...🙏🙏🙏
    9ewnflw1wegxal6g.png
‹‹ 875 876 877 878 879 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ