inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez mi sie tak wydaje przeciez to sa tylko witaminy.U mnie to nawet lekarz nie robil mi badan insuliny a leczy mnie na insulinoopornosc
bezsensu ,jedynie co to mam pecherzykowate jajniki.
Wloski na brodzie,wokol sutkow,tradzik przetluszczajace i wypadajace wlosy.
No i ta pozna nieszczesna owulacja ....
Nie wiem czy nie odrzuce te wszytskie lekarstwa i nie zaczne leczyc sie sama naturalnie tylko dieta i zdrowym trybem zycia chodz wiem ze moze to nie zadziala w 1 miesiac pewnie z rok bedzie to trwalo no ale coz takie zycie(moglam zyc wczesniej zdrowo i sie nie stresowac to mzoe teraz nie mialabym takich problemow)zreszta wcale nie ejst powiedziane czy wogole cokolwiek mi pomoze bo rozne sa przyczyny przeciez poronien(u mnie 2 poronienia)a lekarzom nie chce sie badac dokladnie pacjentki,niestety
Amber85 lubi tę wiadomość
-
Ja zobacze jak bedzie w tym miesiacu, w pazdzierniku i listopadzie bylo wszystko ok, badalam owulacje testami i byla, reszta wskaznikow tez ja oznaczala, jednak ciazy nie bylo. W grudniu sie cos pomieszalo, teraz sie zaczynam denerwowac a wiadomo ze to nie pomaga.jak sie teraz nie uda to chyba odpuszcze na pare miesiecy i zostawie tylko kwas foliowy...na dobra sprawe to sa substancje, ktore naturalnie wystepuja w zywnosci, tylko kwestia polaczenia ich odpowiedniej ilosci...
-
adk_1989 wrote:Tak sobie czytam wasze posty i wydaje mi się, że troszkę za dużo wymagać od infolicu. Łącznie z obniżeniem testosteronu. Z tego co kiedyś wyczytałam, wyoglądałam i wywnioskowałam to pomaga on szczególnie kobietom z insulinoopornością w metabolizowaniu insuliny. Chodzi o to, że zbyt wysoki poziom insuliny działa drażniąco na jajniki i zaburza ich pracę, jak na większość gruczołów wydzielających hormony zresztą. Isulina odpowiada jako jedyny hormon w naszym organizmie za odkładanie jedzonka na zapas. "Upycha tłuszczyk w komórkach" a jej nadmiar nie pozwala temu tłuszczykowi się z nich uwolnić. Inozytol zawarty w inofolicu łączy się z tą insuliną na powierzchni komórek i tworzy się coś czego nazwy nie pamiętam co pozwala na uwolnieni tej energii. Więc raz, wyłapuje jej nadmiar a dwa poprzez uwalnianie energii zgromadzonej w naszych tkankach pozwala na utrzymanie jej na odpowiednim poziomie. Bo nie wiem czy wiecie ale organizmy osób z insulioopornością pomimo tego, że często są to osoby z nadwagą, są to organizmy głęboko niedożywione. Właśnie dlatego, że wszystko jest upychane w komórkach, organizm może czerpać z tego co w danej chwili znajduje się jelitach, ma zablokowany dostęp do energii zgromadzonych w komórkach, stąd napady głodu i chęć na węglowodany - ciałko jest głodne po prostu
Ja np. w ciągu tygodnia stosowania inofolicu stosując rozsądną dietę ale nie odchudzającą tylko odrobinę zwracając uwagę na indeks glikemiczny i myśląc po prostu zgubiłam 3kg.
Chociaż po zastanowieniu pewnie może mieć wpływ na testosteron również gdyż jak pisałam wcześniej isulina podrażnia gruczoły, więc podrażnia również te które wydzielają testosteron. Ale na pewno nie będzie to spadek ani szybki ani spektakularny.
No to się napisałam Absolutnie nie miałam zamiaru się wymądrzać. Chciałam tylko się podzielić tym czego udało mi się dowiedzieć. Jak znajdę chwilę czasu w weekend to poszukam takiego fajnego filmiku na którym widać co inozytol robi w komórkach ciała.
Będę wdzięczna za filmik i ewentualnie nowości, wyniki badań na temat Inofolicu, Metforminy, leczenia PCO, spadku androgenów itp.
-
A ja mimo brania Inofolicu mam zachcianki na słodycze
Nie mam problemów z nadwagą, staram się jeść zdrowo. W ciąży też raczej nie jestem.
respondeca, weronika86 lubią tę wiadomość
Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1
Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5
-
Nie no zachcianki na slodycze mozesz miec z miliona innych powodow. Pewnie je po prostu lubisz ja na przyklad mam tak ze kiedy czuje glod to juz taki, ze mi sie rece trzesa i mnie mdli. Rzadko po prostu jestem glodna. A osoba z insulioopornosicis nie musi miec problemow z kilogramami. Sama mam szwagierke ktora nie na problemow z nadwaga ale jak by sie nie pilnowala to nabralaby bardzo szybko. Prawda jest taka ze ile kobiet tyle przypadkow, objawow i skutecznych sposobow leczenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2014, 17:50
-
anita wrote:Tez mi sie tak wydaje przeciez to sa tylko witaminy.U mnie to nawet lekarz nie robil mi badan insuliny a leczy mnie na insulinoopornosc bezsensu ,jedynie co to mam pecherzykowate jajniki.
Wloski na brodzie,wokol sutkow,tradzik przetluszczajace i wypadajace wlosy.
No i ta pozna nieszczesna owulacja ....
Nie wiem czy nie odrzuce te wszytskie lekarstwa i nie zaczne leczyc sie sama naturalnie tylko dieta i zdrowym trybem zycia chodz wiem ze moze to nie zadziala w 1 miesiac pewnie z rok bedzie to trwalo no ale coz takie zycie(moglam zyc wczesniej zdrowo i sie nie stresowac to mzoe teraz nie mialabym takich problemow)zreszta wcale nie ejst powiedziane czy wogole cokolwiek mi pomoze bo rozne sa przyczyny przeciez poronien(u mnie 2 poronienia)a lekarzom nie chce sie badac dokladnie pacjentki,niestety
Nie wiem czy na twoim miejscu rezygnowalabym z leczenia ale na pewno wprowadzenie zdrowego trybu zycia, aktywnosci fizycznej bardzo leczenie wspomoze. Moj endokrynolog pierwsze co mi na recepcie wypisal, doslownie, to basen i dieta o niskim IG. Czy sie do tego stosuje to juz inna sprawa
weronika86 lubi tę wiadomość
-
ask_1989 hehhehe tak to juz jest z tymi dietami,nie zrezygnuje z leczenia ale wiesz boje sie ze lecze sie na insulinoopornosc a sama nie wiem czy ja mam bo lekarz nie dal mi skierowania na badanie insuliny,takze leczymy sie na chybil trafil
teraz jak pojde do niego to powiem ze terapia nic nie pomaga i niech mi zaproponuje moze leczenie hormonalne np clo aby przyspieszyc owulacje bo moja owulacja jak na zlosc jeszcze bardziej sie opoznia niz przed leczeniem np w tym miesiacu wogole jeszcze jej nie mialam .. -
Absolutnie rozumiem twoje obawy. Dla mnie owulacja w 50 dniu cyklu to normalka i wiem jakie to potrafi być dołujące ze człowiek się stara a mimo wszytsko sprawy nie idą ku dobremu. Niestety nie ma złotego środka który pomoże każdej z nas tak samo dobrze. A rozmowa z lekarzem w celu rozwiania swoich wątpliwości zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Trzeba wierzyć że bedzie dobrze!
-
Czesc Dziewczyny,
Od kilku dni tez biore inofolic, do tego glucophage na noc 1 tab., staram sie trzymac diete z niskim ig oraz cwiczyc. Dodam, że jestem bardzo szczupla i od dawna nie mialam regularnych miesiaczek, jednak przy stosowaniu diety schudlam 6 kg (do 40 kg przy wzroscie 165) i teraz dopiero mam dramat - od listopada znowu nie mam miesiaczki. Obecnie przybralam na wadze 3 kg i oczekuje- mam nadzieje ze w koncu uda sie wszystko uregulowac bo w tym roku chcialabym juz miec malenstwo
Mam jednak do Was pytanie - tak jak jedna z koleazanek na forum zauwazylam ze odkad stosuje ten preparat mam znacznie wieksza ochote na slodycze - na poczatku diety przez 3 miesiace wcale nie uzywalam cukru i bylo ok a teraz od kilku dni caly czas chce mi sie cos slodkiego - zlamalam sie przedwczoraj i wczoraj i zauwazylam dziwna rzecz - jak biore do ust infolic to zaczyna mnie mdlic (a w ciazy na pewno nie jestem) - tak jakby organizm go odrzucal, nie wiem czy to wina zmiany diety czy jeszcze czegos innego - dodam ze na poczatku nie mialam z tym problemu i pilam go bez przygod ) pozdrawiam
muszka27 lubi tę wiadomość
-
Witajcie!!
Z checia dołacze sie do Was i podziele swoimi doswiadczeniami z pco :)Od najmlodszych lat mialam problemy z regularnoscia cykli,ale dopiero po slubie i próbach poczecia dziecka okazalo sie PCO i insulinooporność,rowniez testosteron przy górnej granicy.Rozpoczełam wiec walke ktora trwa juz ponad 2 lata z marnymi efektami.Od 2 miesiecy biore inofolic i gluckophage cala reszte lekow odstawiłam i w sumie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. W trakcie ich brania po raz pierwszy dostalam samoistana owulacje bez wywoływania przez clo, co prawda pózną bo 40 dc ale byla teraz oczekuje nastepnej i jestem ciekawa czy równiez dostane,jesli tak to rzeczywiscie te dwa leki dzialaja i świetnie sie uzupelniaja.Oczywiscie do wymarzonej ciazy jeszcze daleko ale pierwszy krok czyli owulacja juz sie pojawila,wiec moze warto dac szanse tym lekom jakies pol roku i sprawdzic czy wyreguluja nasze organizmy.
Jesli chodzi o wage to nie zauwazyłam jakies drastycznej zmiany, ale tez nie mam z nia problemów waze 50kg przy wzroscie 164 wiec mysle ze jest ok.Co prawda przyzam sie ze jem wszystko na co mam ochote i nie patrze na IG...hmm..moze i pora to zmienic i przejsc na diete.Macie jakies fajne stronki z jadlospisami,czy same wymyslacie sobie dietki?
muszka27 lubi tę wiadomość
meeg-ovan -
nick nieaktualnyanita wrote:ask_1989 hehhehe tak to juz jest z tymi dietami,nie zrezygnuje z leczenia ale wiesz boje sie ze lecze sie na insulinoopornosc a sama nie wiem czy ja mam bo lekarz nie dal mi skierowania na badanie insuliny,takze leczymy sie na chybil trafil
teraz jak pojde do niego to powiem ze terapia nic nie pomaga i niech mi zaproponuje moze leczenie hormonalne np clo aby przyspieszyc owulacje bo moja owulacja jak na zlosc jeszcze bardziej sie opoznia niz przed leczeniem np w tym miesiacu wogole jeszcze jej nie mialam ..
Ja mam insulinę i glukozę w tej niższej normie, aż sama się lekarka zdziwiła. A coś słodkiego w ciągu dnia zawsze coś muszę zjeść.
Zapytałam czy muszę prowadzić dietę, nie jeść słodyczy żeby obniżyć testosteron- to powiedziała mi, że mam jeść normalnie jak dotychczas.
Przy ostatniej wizycie zażyczyłam sobie podania leków stymulujących owulkę. Tak więc za tydzień wywołuje okres i idę do niej na usg i po receptę. Bo ja dziękuję 2 miesiące siedzieć, nic nie robić i popijać inofolic ..i to taka "niemoc" .
Kiedyś jakiejś dziewczynie napisałam, że wolę suplementy niż hormony - kłamałam. :)Jednak czas robi swoje i decyzje się zmieniają
a i jeszcze dodam, ze po anty wszystko mi się pokręciło . ostatni cykl 73 dni, teraz już mam 30 dc i też nie widać ciotki .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 09:14
-
respondeca nio ogolnie czytalam ze przy pcos antyki tylko usypiaja jajniki a po odlozeniu tabletek sa jeszcze wieksze zawirowania hormonalne niz byly ja tego swinstwa juz nigdy nie bede brac no chyba ze lekarz bedzie kazal albo cos ale wole nie.......
Inofolic jest drogi i ta sa same witaminki i one nie pomoga mi sie wydaje jak nic innego nie bedziemy robic
tez myslalam o hormonach ja mam wizyte tak za 3 tyg wiec tez moze poprosze lekarza o clo jak nic innego nie zaproponuje bo mam dosc ,po tych lekach doslownie nic nie ruszyly jajniki jak bylo tak jest.po co mam sie faszerowac metformina jak nie pomaga nie wiem sama zoabcze co mi powie.
Ja jeszcze 13 lutego mam miec w poznaniu badania genetyczne ciekawe co tam wyjdzie. -
muszka ja hormony badalam 4 lata temu to mialam oki wszystkie,natomiast lekarz nie wiem czemu nie chcial wyslac mnie na badanie insuliny cos slyszalam ze zeby zbadac insuline to bym musiala isc do szpitala no i leczy mnie tak w sumie w ciemno bo tak naprawde nie wiadomo czy mam za wysoka insuline
-
diete stosowalam przez rok czasu w sumie az do tych swiat.Dieta niestety nie pomogla mi utrzymac ciaz,schudlam z 10kg ale jesli chodzi o ciaze to niestety 2 poronilam .W te swieta sie tak rozpastwilam ze przez tydzien wogole diety nie stosowalam wrecz sie objadalam ale potem juz przeszlam na normalna w miare zdrowa diete.
-
nick nieaktualny
-
Jak narazie to przestaję brać Inofolic. Może w tym tygodniu wybiorę się do lekarza właśnie po skierowanie na ogólne badania i na tę insulinę. Zawsze warto sprawdzić niż się zastanawiać.Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1
Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5
