inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykwiatuszek789 wrote:Myśle, że wody zatrzymały Ci sie w organizmie. Przed @ chyba czasami tak siedzieje. Mi tez sie zawsze wydaje przy koncowce cyklu, ze jestem jakas wieksza i jakby napuchnieta. Mniej soli moze spożywaj
soli nie używam prawe, sporo pije, a wczoraj myślałam, że oszaleje, tak pić mi się chciało, może i zatrzymanie wody.
-
Może ja też podzielę się spostrzeżeniami, Inoflik piję drugi cykl, jakoś ponad miesiąc, a dopiero od kilku dni dwie saszetki, bo mi gin tyle nakazał, piję 2x dziennie po jednej.
To, co na pewno zauważyłam, to fakt, że już od 7 dni intensywnie pracuje prawy jajnik, ponieważ cały czas go odczuwam. Wcześniej jajnik czułam dzień, dwa przed owulką, a teraz od tych już kilku ładnych dni wciąż ćmi. Z tego jajnika mam mieć owulację (mam monitoring).
Mam mniejszy apetyt, nie wiem czy to dobrze, bo i tak zbyt wiele nie jem. Ale mniejszy też na słodycze, więc tutaj plus.
Dodatkowo widzę, że w tym cyklu przesunie mi się owulacja. Owulki zawsze miałam dość wczesne, między 11-13 dc, teraz myślę, że najwcześniej mogę mieć 14dc...
Na razie to tyle
Piję dalej i zobaczymy
kwiatuszek789 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie wiem czy to dzięki inofolikowi ale w tym cyklu od pierwszego dnia mam bardzo ładną cerę Ani jeden pryszcz nie wyskoczył mi
No jak @ przyjdzie to zaczniemy 2 pełny cykl z inofolicem !!!
Bóle na @ mam już od paru ładnych dni więc pewnie lada momencik mnie krew zaleje
I zaczniemy od nowa wszystko !! -
Ja niestety też zauważyłam, że od momentu picia inofolicu mam dłuższe cykle. Teraz to było już aż 4 dni. Co do cery, to jest poprawa- nie ma trądziku i jest mniejsza ochota na słodycze. Musze pojechać w następnym cyklu na hormony, bo teraz spóźniona @ i wesele w rodzinie pokrzyżowały trochę plany. No cóż zobaczymy co czas przyniesie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Owu będzie jeszcze dziś, albo jutro Wcześniej nie dopisałam, że moje pęcherzyki rosły ledwie 1mm na dobę, a czasem wychodziło, że mniej, teraz wychodzi na to, że 8mm w ciągu 4 dni...
Ogólnie po tym inofoliku czuję się taka podrasowana hormonami, ale nie w sensie negatywnym, bardziej pozytywnym, tak jakby podarowano mi odrobinę więcej kobiecościMalenq, kwiatuszek789, Qrczak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oby tak było za to mój gin mówi, że on uwierzy we wszystko (chociaż inofolik sam mi polecił mówiąc: jak coś jest bez recepty to jest do du..py, ale wyniki badań nad inofolikiem są niesamowite, więc brac 2x dziennie).. ale wracając, mówi, że uwierzy we wszystko i jak mu powiem że zaszłam od wody święconej to też, i jeszcze się podpisze obiema rękoma... bo psychika jest najważniejsza, nie można się nakręcać, ale trzeba wierzyć
kwiatuszek789, Qrczak lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj byłam u gina potwierdzić ciążę. Gin potwierdził i pogratulował Na razie widać tylko pęcherzyk. Kolejna wizyta za 1,5 tygodnia. Pytałam, co dalej z Inofolickiem, bo zostało mi prawie całe opakowanie. Mówił, że co do przyjmowania w ciąży to zdania są podzielone, ale wg niego są tam same witaminy, więc jak najbardziej mam dopić do końca, a potem już tylko witaminy prenatalne.
Malenq, aisza, Atakasobiejedna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam nadzieje ze dzisiaj rozpoczne nowy cykl, czyli drugi z Inofolickiem. Luteina mi calkiem pokrzyzowala plany, od wczzoraj wieczorem mam plamienie, a raczej bym powiedziala ze wyglada na poczatek krwawienia, a nic sie nie rozkrecilo do rana. Ani brzuch nie boli... Znajac zycie zlapie mnie w pracy i ledwo do konca wysiedze heh
A pokrzyzowala mi plany, bo maz przyjedzie za 10 dni tylko na weekend, a mam dluzszy cykl teraz i znowu beda serduszka za daleko owu Chyba ze Dong ktorego chce zaczac brac cos przyspieszy, ale chyba marne szanse.