INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Mixa moj gin mowi ze przy gonalu jest ladniejsze endometrium niz przy clo, ogolnie jak zaczynalam stymulacje to zaproponowal clo lub gonal pozal wady i zalety niby gonal jest lepszy duzo niz clo, ale drozszy... Jesli jednak tak ladnie przy clo reagujesz ze masz az 2 pecherzyki dominujace to chyba nie potrzebny Ci gonal to ogolnie ladnie reagujesz na stymulacje w takim razie, wiec na jakiej podstawie podejrzenie niskiej rezerwy?
-
nick nieaktualny
-
a powiedzcie mi jeszcze. jak @ przyjdzie w nocy to zaliczam ten dzien cyklu do dzisiejszego czy juz jutrzejszego?? bo jak co to przesune wizyte..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Z tego co lekarz mi zawsze mowil to czyste krwawienie doiero zaliczasz do 1 dc, wiec pytanie czy masz plamienie czy krwawienie? Mixa nie pamietam niestety jakiej grubosci bylo moje endometrium, pamietam tylko ze powiedzial ze wzorcowe takie idealne... I tyle w sumie co mi utkwilo, nastepnym razem postaram sie lepiej zarejestrowac takie rzeczy... Niestety co wizyta mam milion pytan i bardziej skupiam sie by wszystkie zadac :p
-
Mixa wrote:no my to mamy tych stresów, ja miałam plamienie, ale tylko 1 dzień a potem @, a jutro nie możesz jechac na bete? a z tymi cyckami to różnie bywa,nie zawsze boląStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Mixa pozwól, że troszkę się wtrącę z tym endometrium;) gonal to zdaje się gonadotropina. Ja przy puregonie ( tez należy do gonadotropin ) miałam w 13 dc 10 mm endometrium ( pęcherzyk był 23 mm i wtedy też dostałam zastrzyk na pęknięcie). Norma to zdaje się do 12 mm w okresie okołoowulacyjnym;)
-
Bella ja mam plamienie puki co, ale mi chodzi o to ze jak wstane rano i zobacze ze jednak krwawienie zaczelo sie w nocy to do ktorego dnia je zaliczyc?Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnyLena, ja miałam plamienie, a na drugi dzień krew i w sumie nie wnikalam w noc, a od rana zaczęłam nowy cykl i dzwoniłem wtedy do gin kiedy zacząć clo w takim wypadku i on mi powiedział żeby tak to liczyc, też się dowiedziałam że plamienie to nie 1 dzień @ a na naturalnym cyklu zawsze miałam od razu @
Dziewczyny dzięki za info o tym endometrium, ja miałam w tym i poprzednim cyklu 10mm przed inseminsacja i się zastanawiałam trochę czy to od tabletek,czy to jakiś max u mnie, ale nie będę już szukać kwadratowych jajWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 10:11
-
nick nieaktualnykurcze, no nie fajnie, ale trzeba mieć nadzieje na następny raz, czas szybko leci
ja po wczorajszej 2 iui jakoś nie myślę o niej za dużo, w zw z pierwszą mialam spore nadzieje, a teraz jakos luzik, wogole to jak na razie nic mi sie nie dzieje-nic mnie boli itp , a ostatnio wszystko mnie bolało.. licze, ze może sie uda podczas którejś próby iui, ale jakoś coś mi podpowiada, że będzie in vitro -
własnie Mixa..zastanawiam sie czy jak 3 razy sie nie udalo to uda sie na 4 czy 5...czy warto? czy nie lepiej od razu...ale to tez nie daje gwarancji niestetyStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnyja nie zrezygnuje po 3 próbie, zrobie te 6, które zaleca lekarz, moja koleżanka po 3 próbie podeszła do in vitro i wytrzymała psychicznie tylko 1 próbe, nie ma dziecka.. do tego trzeba naprawdę dużej wytrwałosci, sa na forach wypowiedzi dziewczyn, którym udało się za 3 lub 5 razem, nie ma co składac broni
ja też uważam, ze idziemy do przodu i pomimo niepowodzen nie czuję, że nic nie robię i że nic nie osiągnę, dla mnie to ważne -
Mixa wrote:ja nie zrezygnuje po 3 próbie, zrobie te 6, które zaleca lekarz, moja koleżanka po 3 próbie podeszła do in vitro i wytrzymała psychicznie tylko 1 próbe, nie ma dziecka.. do tego trzeba naprawdę dużej wytrwałosci, sa na forach wypowiedzi dziewczyn, którym udało się za 3 lub 5 razem, nie ma co składac broni
ja też uważam, ze idziemy do przodu i pomimo niepowodzen nie czuję, że nic nie robię i że nic nie osiągnę, dla mnie to ważne
Mam podobne myśli, choć jak sobie pomyślę za jaką cenę to wszystko to czasami mi zapał odchodzi, ale też staram się walczyć, choć czasami sił mi brak...natka2521 -
nick nieaktualnymi to sie czasami wydaje, że straszną desperatką jestem, ale gdybym nie wiedziała, ze ludziom się udaje... boje się tylko, z przyjdzie taki moment, że mi lekarze powiedzą, ze nic się nie da zrobić, ale powiedzmy, ze to problem na potem, trzeba być nastawionym pozytywnie