INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybella ja też mam mam niską rezerwę, ale mój lekarz nie robi z tego tragedii jak na razie,
jutro podchodze do iui ale jakoś bez przekonania, już mnie pobolewa ten jden jajnik, nawet kłuje, nie wiem czy znów ta inseminacja nie bedzie nie w pore, na następny cykl mroże nasienie i robie inseminację w 13 dc, bo mi to jakoś tak sie już drugi raz z rzędu sklada ;-(((( qrcze mam doła normalnie, bo się zagnębiam tymi głupimi pęcherzykami -
nick nieaktualnyDziekuje Wam zaodpowiedzi. Dzwonilam do mojegoclekarza, twierdzil ze tak czasem jest. Dodam ze u mnie tylko jeden jajnik jest czynny. Prawy, po endo nigdy juz sie nie odbuduje. Wiec walcze o ciaze z lewym jajnikiem. Bralam Gonal, potem Ovitrelle, teraz jestm na Duphastonie. Do tego oczywiscie kwasfoliowy, wit d, estofem, jodit. Czekam bo tempka 37,1. Pozdrawiam.
-
Ja mam podobnie - już drugi dzień mam intensywny ból lewego jajnika (tego, z którego była owulacja). Dziwi mnie to, bo przerośnięty pęcherzyk mam w prawym, więc gdyby bolał mnie prawy jajnik - byłoby to zrozumiałe i oznaczałoby tworzenie się torbieli.
Ale czemu tak intensywnie boli mnie jajnik, w którym już od 8.04 nie ma pęcherzyka?
-
nick nieaktualnyanula23 wrote:Dziekuje Wam zaodpowiedzi. Dzwonilam do mojegoclekarza, twierdzil ze tak czasem jest. Dodam ze u mnie tylko jeden jajnik jest czynny. Prawy, po endo nigdy juz sie nie odbuduje. Wiec walcze o ciaze z lewym jajnikiem. Bralam Gonal, potem Ovitrelle, teraz jestm na Duphastonie. Do tego oczywiscie kwasfoliowy, wit d, estofem, jodit. Czekam bo tempka 37,1. Pozdrawiam.
XYZ i Sysia - a może u was... ?
Mnie ostatnio też bolało ale nie aż tak. -
nick nieaktualny
-
XYZ wrote:Ja mam podobnie - już drugi dzień mam intensywny ból lewego jajnika (tego, z którego była owulacja). Dziwi mnie to, bo przerośnięty pęcherzyk mam w prawym, więc gdyby bolał mnie prawy jajnik - byłoby to zrozumiałe i oznaczałoby tworzenie się torbieli.
Ale czemu tak intensywnie boli mnie jajnik, w którym już od 8.04 nie ma pęcherzyka?Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja swojego czasu porządnie zgłębiłam temat dotyczący zmniejszającej się rezerwy jajnikowej. Zdrowa kobieta owulująca "normalnie" ma jeden pęcherzyk dominujący, który pęka w wyniku owulacji. Stymulacja niejednokrotnie powoduje, że tych pęcherzyków dominujących jest więcej, co wiąże się niestety z wyczerpywaniem rezerwy jajnikowej. Mądry lekarz dąży do ustalenia takiej dawki leku, która powoduje powstanie jednego pęcherzyka(maksymalnie dwóch - nie wszystko do się przewidzieć, tym bardziej reakcji jajników na lek, bo w każdym cyklu może się nieco różnić...raz na tej samej dawce urośnie jeden, a raz dwa). Miałam czas kiedy myślałam, że więcej pęcherzyków = większe szanse, ale nie do końca tak jest. Na własnej skórze poznałam "uroki" OHSS i nie życzę nikomu... Prawda jest taka, że stosując odpowiednie dawki leków (mam na myśli takie, które powodują owulację zbliżoną do owulacji zdrowej kobiety, czyli jeden, max 2 pęcherzyki) maksymalizujemy szansę, ponieważ jest większa szansa, że w tym pęcherzyku będzie pełnowartościowa komórka jajkowa zdatna do procesu zapłodnienia, a następnie zagnieżdżenia. Eliminujemy ryzyko ciąży mnogiej (nie mam na myśli bliźniąt, a np. ciąże czworacze lub trojacze), króte u kobiet z problemami hormonalnymi bardzo rzadko kończą się pomyślnie. Powstawanie 3,4 pęcherzyków w każdym cyklu znacznie obniża rezerwę jajnikową, a tego żadna z nas chyba nie chce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 10:08
-
Dziewczyny nie martwcie sie bolem jajnika, ja tez tak mialam, w poniedzialek iui a bol jajnika do czwartku sie utrzymywal, wiec 3 dni podnad , a zaczal sie ok 2 h po iui, napisalam z przerazeniem wtedy do mojego gina bo jeden dzien to ok ale 3 ? I napisal ze tak moze byc ze to normalne wiec sie nie martwic, i pozniej juz bol ustal, byc moze to zaiazane ze stymulacja, nie wiem, ale przejdZie, mixa a Twoj lekarz mowi by sie nie martwic tak samo jak i moj niby amh nizsze , fsh w jednym cyklu bylo az 29 potem juz w normie a on zesie nie martwic bo mloda jestem, moze wiec i Twoj tak samo mysli, niby czytalam ze amh w przypadku mlodych kobiet nie jest do konca precyzyjnym markerem ale wiadomo my kobiety widzac takie wyniki to juz widzimy wszystko w zarnych barwach...
-
nick nieaktualnyBella, trzeba mieć nadzieję a na rezerwę wpływu nie mamy tak naprawdę. Nie wiadomo ile tych pęcherzyków tez nie potrzebujemy, ile te starania mają trwać przecież nie następne 10 lat przy takiej ingerencji lekarzy, w razie niepowodzeń to pewnie szybciej nam powiedzą żeby dać sobie spokój niż wyczerpiemy rezerwę, nie wiem-moze się myle
-
Bella84, dzięki, uspokoiłaś mnie.
Zaniepokoiło mnie to, bo przy dwóch poprzednich IUI nie miałam żadnych bóli, w ogóle jajniki rzadko mnie bolą (jeśli już to raczej ćmią), a poza tym zastanowiło mnie, czemu boli akurat ten, w którym nic już nie ma.
Jeśli nie przejdzie do poniedziałku, to chyba się przespaceruję jeszcze raz do gina, ale mam nadzieję, że do tego czasu samo przjedzie - jak u Ciebie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny