INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
XYZ znam uczucie niepekania pęcherzyka i rozumiem wqurwa bo sama go miałam jak z stąd do Moskwy.
Może ten jeden kochana wystarczy, życzę ci tego
co do HSG to miałam robiony prywatnie ze znieczuleniem, zarabista sprawa polecam każdej, nic a nic nie czułam, stresa przed oczywiście miałam bo jestem strasznym tchorzem
30 min po badaniu wyjęli mi venflon, zmierzyli ciśnienie dali kanapkę i pojechalam do domu, dolegliwości po nie miałam żadnych.czekam i czekam i.........może się doczekam? -
nick nieaktualny
-
bella84 wrote:Mixa z tym @ to ciezko powiedziec, genralnie faze lutealna mam 14 dni, wg lekarza w dziengdy mialam iui czyli 24 marca pecherzyk byl juz tak duzy bo 29 mm ze owu miala byc tego dnia lub max z rana kolejnego dnia, a to by znaczylo ze okres powinnam byla dostac do wczoraj... Poki co cisza.. Oczywiscie moze byc tak ze jednak owu byla pozniej a moze jej wcale nie bylo wiec wtedy moge dostac niewiem kiedy.... Co do mrozenia nasienia, ja mrozilam mojego bo jet marynarzem a jak to z marynarzami raz sa raz ich nie m, wiec zrobilismy mrozaka... Koszt mrozenia to 300 zl plus 90 zl badania na bakterie w tym hiv, wzielismy opcje przechowywania do 6 miesiecy, bo i tak zuzyjemy to szybciej, a jesli chodzi o probke to dziela wtedy ja na 3 dawki, wiec my z jednego mrozenia mamy 3 podejscia na mrozakach... Dodatkowo pamietajcie ze mrozenie oslabia nasienie, wiec parametry musza byc naprawde dobre by to mialo sens...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Varietta wrote:ja mam tak samo. W poniedziałek owulacja, do dziś okresu brak. A jak reagujesz na duphaston? Mi bardzo opóźnia okres, dlatego jestem spokojna. Myślę, że jutro przyjdzie. Przynajmniej tyle czekałam miesiąc temu.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybella84 wrote:No to jednak nie dotrwalam do kolejnego testu bo dzisiaj juz @ jutro 2 dc wiec ide do gina i zobacze co powie, straszliwie chcialabym iui w tym cyklu miec ale przez te swieta mozliwy termin iui to wtorek po swietach a wiec moj 13 dc, tak sobie wiec mysle by podejsc do iui na naturalnym cyklu jesli np we wtorek okaze sie ze jeszcze owu nie bylo jak myslicie? Mam obawy ze jednak ten wynik pct jest prawdziwy i mam wrogi sluz wiec jakos nie do konca w nasze naturalne proby wierze
Teraz doczytalam-jak czujesz,ja wiem ze bez wspomagania mogę nie mieć owu, bo może mi ten jeden dobry jajnik nie zadzialac,wogole to jestem za wspomaganiem,bo wierze ze to zwiększa szanse ale jak czujesz że u ciebie będzie ok, to czemu nie -
nick nieaktualnyWitam, pisze bo jestem w nietypowej sprawie. 3 miesiace mialam sztuczna menopauze, potem seria zatrzykow w brzuch. Wkoncu wychodowalam 6 pecherzykow. 2 duze i4 mniejsze. W niedziele mialam inseminacje. I od tej pory boli mnie brzuch. Mam twardszy i powiekszony. Ciagle leze w lozku. Mierzylam tempke i mam 37,2. Trzyma sie na tym samym poziomie. Nie wiem co dalej... czekam na testowanie alenie wiem czy cos z tego wyjdzie. Nie wiem jak Wy czulyscie sie po tym "Zabiegu". Gdyby ktoras napisala to bylabym wdzieczna. Pozdrawiam.
-
anula23 wrote:Witam, pisze bo jestem w nietypowej sprawie. 3 miesiace mialam sztuczna menopauze, potem seria zatrzykow w brzuch. Wkoncu wychodowalam 6 pecherzykow. 2 duze i4 mniejsze. W niedziele mialam inseminacje. I od tej pory boli mnie brzuch. Mam twardszy i powiekszony. Ciagle leze w lozku. Mierzylam tempke i mam 37,2. Trzyma sie na tym samym poziomie. Nie wiem co dalej... czekam na testowanie alenie wiem czy cos z tego wyjdzie. Nie wiem jak Wy czulyscie sie po tym "Zabiegu". Gdyby ktoras napisala to bylabym wdzieczna. Pozdrawiam.
Ja też jestem po inseminacji (5.04) przy dwóch pęcherzykach.Jeśli byłoby więcej niż trzy nie zdecydowałby się na zabieg, ze względu na ciążę mnogą. Choć i tak jest szansa na bliźniaki,przy dwóch pęcherzykach. Jeśli chodzi o samopoczucie, bolą mnie jajniki-albo oba na raz,albo na zmianę.Wysoka temp. wskazuje przebytą owulację i oby się utrzymała na wysokim poziomie:)Trzymam za Ciebie kciuki:) -
Mixa, u mnie przy naturalnym cyklu zawsze jest pecherzyk i zawsze owu( jesli by sie sugerowac tempka) wspomagacze w tym cyklu odpadaja bo z reguly stymulacja przyspiesza owulacje, wiec skoro ja w naturalnym cyklu mam owu ok 12-13 dc to duze ryzyko ze iui po zawodach by byla, wiec nie chce sie faszerowac " bo a noz sie uda" :)ja z duphastonem nie mialam do czynienia, bralam luteine i w sumie ok:)
-
anula23 wrote:Witam, pisze bo jestem w nietypowej sprawie. 3 miesiace mialam sztuczna menopauze, potem seria zatrzykow w brzuch. Wkoncu wychodowalam 6 pecherzykow. 2 duze i4 mniejsze. W niedziele mialam inseminacje. I od tej pory boli mnie brzuch. Mam twardszy i powiekszony. Ciagle leze w lozku. Mierzylam tempke i mam 37,2. Trzyma sie na tym samym poziomie. Nie wiem co dalej... czekam na testowanie alenie wiem czy cos z tego wyjdzie. Nie wiem jak Wy czulyscie sie po tym "Zabiegu". Gdyby ktoras napisala to bylabym wdzieczna. Pozdrawiam.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dziewczyny a powiedzcie mi jedno bo moze sie ktoras orientuje...czy clostilbegyt obniza rezerwe jajnikowa??bo tak sie zastanawiam wlasnie, ze skoro mam normalna owu bez wspomagaczy a biore clo tylko dlatego zeby pecherzyk byl hipotetycznie lepszy, to czy wspomagajac sie np tym lekiem(i kazdym innym o podobnym dzialaniu) nie powoduje ze ta rezerwa sie konczy w podwojnym tempie?? dodam ze moja rezerwa we wrzesniu 2013 bylo ok, bo wtedy badalam sobie AMH.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:Dziewczyny a powiedzcie mi jedno bo moze sie ktoras orientuje...czy clostilbegyt obniza rezerwe jajnikowa??bo tak sie zastanawiam wlasnie, ze skoro mam normalna owu bez wspomagaczy a biore clo tylko dlatego zeby pecherzyk byl hipotetycznie lepszy, to czy wspomagajac sie np tym lekiem(i kazdym innym o podobnym dzialaniu) nie powoduje ze ta rezerwa sie konczy w podwojnym tempie?? dodam ze moja rezerwa we wrzesniu 2013 bylo ok, bo wtedy badalam sobie AMH.
-
bella84 wrote:Z tego co mi wiadomo ale moge sie mylic to stymulacja powoduje ze rosna pecherzyki ktore mamy juz i tak czy owak by ulegly w danym cyklu artrezji