X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj gin powiedział, że mam testowac za 14 dni i wtedy juz podobno hcg z zastrzyku ma nie byc.

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moj tez sie strasznie angazuje w to wszystko, tylko ze on jest strasznie spokojnym czlowiekiem, bardzo cierpliwym:). Teraz jak robie sobie zastrzyki, to zawsze mi wszystko przygotowuje moim zadaniem jest tylko zrobienie zastrzyku:), na kazdej wizycie u lekarza jest ze mna i to nie tylko dotyczy gina, on mi zawsze powtarza ze musi wszystko wiedziec o mnie, bylam w ciezkiej sytuacji zdrowotnej zawsze przy mnie byl, znosil wszystko co sie ze mna dzialo, a nie bylo latwo:). Kiedys jak ktos powiedzial ze szuka swojego idealu to bym go wysmiala, teraz wiem ze jest to mozliwe bo ja mam takiego faceta:), juz jestesmy ze soba prawie 13lat i ani razu sie nie poklocilismy, wszyscy wkolo sie dziwia jak to mozliwe, uwielbiamy swoje towarzystwo:)

    Jolcia1985, Anel lubią tę wiadomość

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 5 listopada 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza super taki facet, mój to raczej tak średni się angażuje, czasami czuję się z tym taka samotna i bezradna, ze tylko płakać mi się chce, a on tego nie rozumie :(. Ma czasami oczywiście jakieś lepsze dni dla mnie, ale to za mało :(.
    Kochamy się, nie możemy bez siebie żyć, ale czasami mam ochotę go trzasnąć.

    Chyba tak nieładnie pisać źle o swoim mężu? ;)

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogłabym się podpisać pod Twoim slowami Zuza. I myslę sobie czesto o tym, ze moj maz był dla mnie nagrodą za wiele samotnych lat, kiedy nie było mi łatwo. Jego zaangazowanie, wspieranie mnie na kazdym kroku i dodawanie otuchy jest nieocenione. A najlepszym sprawdzianem dla naszego malzenstwa była smierc Dzieci i potworny horror który towarzyszył nam w szpitalu tydzien wczesniej, jak i wiele miesiecy po ich smierci kiedy tak naprawde ja zylam tylko fizycznie. wyszlismy z tego razem i jeszcze bardziej kochajac sie i doceniajac to kim dla siebie jestesmy.

    Ale zeby nie bylo tak sielankowo, to my sie klocimy, no nieee - sprecyzuje- ja sie kłoce :-) To ja w naszym zwiazku jestem tą, ktora ma zawsze ostatnie słowo, jestem bardzo emocjonalna i musze sie wykrzyczec. Moj M ma wyciety uklad nerwowy :-)
    Nie martw sie Jolcia, mozemy Ich troche poogadywac, jest szansa, że nie przeczytaja :-)

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • Karo85 Autorytet
    Postów: 542 523

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anel- proszę tu pozytywnie się nastawiać szybciutko:))))


    Mój M do bardzo ciepły i troskliwy facet. Gdy najpierw poroniłam a potem straciliśmy naszą córeczkę przeżyłam tylko dzięki niemu. Nikt w życiu się o mnie tak nie troszczył.
    Też mam córkę z poprzedniego związku choć nie mogę powiedzieć o jej tacie złych rzeczy. Po prostu nam się nie udało.

    Natomiast mój mąż jak już powiedziałam jest super choć czasami bym go udusiła dosłownie:) To mega pedant, wszystko musi mieć pod kontrolą. Obsesje ma normalnie. Nie daj Boże aby w domu nie było porządku albo kurz gdzieś zobaczy to od razu ja mam opieprz że nie dbam o nic i od on razu za odkurzacz łapie. A jak sobie coś ubzdura, że ma być coś zrobione wtedy i wtedy to nie ma siły.....
    a przy tym wszystkim wiecznie się spóźnia:) wszędzie! do pracy, do domu po pracy, do lekarza....ech,

    A ja....furiatka jestem. Bardzo szybko się irytuję no i szybko mi potem przechodzi. Nie należę do obrażalskich ale do tych kłótliwych już tak:)
    Także moje małżeństwo to trochę takie włoskie jest:)

    Dużo euforii i miłości a czaem aż wióry lecą:)

    06.2010- córeczka :)
    5.06.2014- Aniołek [8 tc]
    21.06.2015- córeczka[24 tc] :(
    niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
    02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
    16.02- transfer 2 x 8A. - :(
    CRIO 28.04.- :( 3 BA
    II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
    4 sniezynki na zimowisku
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najlepiej przekonac sie czy facet jest czegos wart jak spotyka nas nie szczescie, wtedy okazuje sie czy taki facet poradzi sobie w trudnej sytuacji zyciowej. Mnie choroba tak nagle zaatakowala, byl to dla nas bardzo ciezko okres, stawialam sie w jego sytuacji jak to jest patrzec na cierpienie drugiej osoby i bac sie ze nie dozyje kolejnego dnia. Takie sytuacje zblizaja a czasami oddalaja od siebie, nas bardzo zblizyly, wiem ze moge na niego liczyc w kazdej sytuacji, zawsze mi powtarza ze jestem dla niego najwazniejsza i ze zrobilby wszystko dla mnie. Nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ledwo skonczylam 17lat a juz poznalam moj ideal:D, ciesze sie ze poznalismy sie tak szybko juz tyle lat jestesmy ze soba a jest jeszcze lepiej niz na samym poczatku. Kiedys spedzialismy kazda minute ze soba, pracowalismy razem to byla idealna sytuacja ach jakbym wrocila do tych czasow, znajomi zawsze nam mowili ze oni by nei wytrzymali 24/h z druga osoba. Teraz jak idzie do pracy to jest mi smutno, najchetniej nie rozstawalabym sie z nim w ogole:)

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kliniki, które mają już akredytacje, czyli w których już bez problemu zrobicie IUI :)

    invimed
    Novum
    Klinika Gameta
    Gravida Płock
    Zięba Clinic
    Salve Medica Łódź
    Płodność w moich rękach - FertiMedica
    Centrum Medyczne Angelius Provita
    Invicta
    Gyncentrum Katowice

    reszta na dniach powinna te zgody mieć ;)

    Kamilam8, Karo85, Anel lubią tę wiadomość

  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po ostatnim poronieniu po wizycie gdzie okazalo sie ze serduszko przestalo bic rozplakal sie bylo mi go bardzo szkoda. Mnie zadne z poronien tak nie ruszylo, nie wiem dlaczego jestem strasznie wrazliwa osoba, ale do tych sytuacji podchodze dosc chlodno, sama siebie nie rozumiem:/. Placze jak bor na filmach, bardzo latwo mnie zranic,a jak dochodzi do takiego nieszczecia nie potrafie wydusic z siebie ani jednej lezki...

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo juz, juz, lepie ostatnie pieroga i sie nastawiam :-)))

    Moj były mąż był dla mnie wszystkim tylko nie oparciem, zawodzil na kazdym kroku i zmarnowal mi kilka lat. Dzisiaj moge powiedziec jedno: bardzo przyzwocie placi alimenty. Z Lenką widuje sie rzadko, choc w najmniejszym stopniu nie ograniczam mu dostepu do corki wrecz przeciwnie. Mysle, że kocha Ją, ale on jest po prostu duzym chlopcem i wielkim egoista, czego o moim obecnym mezu absolutnie nie moge powiedziec. I jak zycie mi pokazalo wiek tu nie ma nic do rzeczy, bo ja jestem od mojego meza 6 lat starsza, a nie wiem ktore z nas jest bardziej dojrzale i odpowiedzialne. I ja tez moglabym z moim M spedzac 24/24 - naprawde :-) Te 2 tyg gdy Jego nie ma to trudny czas i skreslanie dni w kalendarzu, a moja corka kocha go jak ojca i z wzajemnoscia :-) Takze taka sytuacja :-)
    Zuza skad to chorobsko u Ciebie? Jakas konkretna przyczyna?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 11:14

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwiaśta159 wrote:
    kliniki, które mają już akredytacje, czyli w których już bez problemu zrobicie IUI :)

    invimed
    Novum
    Klinika Gameta
    Gravida Płock
    Zięba Clinic
    Salve Medica Łódź
    Płodność w moich rękach - FertiMedica
    Centrum Medyczne Angelius Provita
    Invicta
    Gyncentrum Katowice

    reszta na dniach powinna te zgody mieć ;)

    A co ten Bocian sie tak obija?

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • _analiza Autorytet
    Postów: 583 954

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak juz takie peany na cześć naszych Panów wpisujemy to i ja się dolacze;) mój ideałem nie jest ale jesteśmy razem już 9 lat od gowniarza i nie wyobrażam sobie życia z kimś innym.

    Ja właśnie wyszlam od lekarza - 18 dc rawdoodobnie gdzieś 5 dpo progesteron 8.78 ng/ml wiec raczej szału nie ma;( ale lekarz powiedział ze progesteron w normie, dopiero jak wyszłam to zobaczyłam ze taki niski;/ Nie wiem czy ja się kiedykolwiek doczekam lekarza który przepisze mi duphaston :/ zaczynam się też zastanawiax czy na własną odpowiedzialność nie zacząć brać acardu bo moi lekarze w ogóle nie widza u mnie problemu z niczym, tylko od 1.5 roku nawet śladu echa ciąży nie ma :/
    Zawsze miałam progesteron kolo 14-17 a teraz taki niski no ja nie wiem, może dlatego że to za wcześnie po owulce...
    Głupi ten mój lekarz jak się go spytałam czy objawem ciąży może być pokluwanie w podbrzuszu i jajnika ch to mnie wysmiał i powiedział ze objawem ciąży to jest brak miesiączki, mdłości, ból cycków i w 20 tyg ruchy dziecka. Pajac jeden no;) a secjalnie go o oto chciałam spytać bo czasami nawet na forum czytalam ze dziewczyny doszukują się wczesnej ciąży w takich kłuciach... Powiedział ze to normalne i to po prostu pracujący jajnik. Nast wizyta w miesiączkę albo z bliźniakami. ..
    Sory ze tak Wam zaśmiecam wątek ale musiałam się wygadać. Być może skoro kazał mi przyjść na początku cyklu będzie chciał mnie skierować wreszcie na insemkę? Może wreszcie zacznie się coś dziać. .. chociaż im więcej czytam o inseminacji I obserwuje to forum to widzę ze największą skuteczność jest jak jest problem męski a u nas to raczej zakrawa na niepłodność idiopatyczną, i może być wielka dupa z tego.... aaaj idę na zakupu odreagować trochę bo juz opadam z sił...
    Męża ciągle kłamę, że oczywiście, Wizualizuję ciążę i naszego Aleksandra ale prawda jest taka ze dziś, zwłaszcza po progesteronie nie robie sobie nadziei na ten cykl. Musi się udać w następnym. Muuuusi!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 11:21

    <3 19.07.2016 r. Aleksander <3
    dqpri09ktfkq6z2z.png

    3jgxgzu3myzlo4jg.png
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anel zycie zmienilo mi sie w przeciagu 24h poszlam spac i obudzilam sie w swiecie, ktory nie byl mi nigdy znany, jak sie rozchorowalam to zaden lekarz nie byl wstanie stwierdzic na co choruje... moj stan z dnia na dzien sie pogarszal, nie bylam wstanie dojsc o wlasnych silach do lazienki, mialam krwioplucia, schudlam w przeciagu 1.5tygdn. 6/7kg, wiadomo co sie nasuwa chudniecie, krwioplucie=rak(naszczescie wykluczono). Nigdy w zyciu tak bardzo sie nie balam, pozniej juz jak wspomnialam choroba zajela mi uklad nerwowy, stawy, oskrzela, jednym slowem masakra a lekarze twierdzili ze udaje, ze napewno to nerwica, bylo mi bardzo ciezko:(, bol byl na poziomie agonii, plakalam calymi dniami, cos mnie od wewnatrz wykanczalo, nie bylam wstanie zasnac bo bol byl nie do zniesienia, nikomu tego nie zycze . Sama sie zdiagnozowalam choruje na borelioze, kleszcz mnie kiedys ugryzl i przekazal mi bakterie borelii oraz inne koinfekcje czyli inne bakterie. Jesli ktos sadzi ze kleszcze to zadnen problem to jest w wielkim bledzie, taki kleszcz moze zrujnowac zycie, sa przypadki, gdzie ludzie przestaja chodzi, nie sa wstanie funkcjonowac jest bardzo zle...

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najwyzszy progesteron jest 7 dpo. I moj gin mi powiedział, że dobrze by było gdyby był w drugiej polowie normy. Ja luteiny i duphastonu mam całą szafkę jakby co :-)

    Nie nastawiaj się juz negatywnie, bo gdyby ciaze mozna było okreslic progesteronem i to w 5 dpo to wszyscy by tak robili, a jednak to nie jest zaden wyznacznik, wiec wizualizuj i nie mysl, że sie nie udalo!

    A lekarz to pajac, nie znosze gdy gin wysmiewa jakies pytania, albo odpowiada tak jakby mial idiotke przed soba. Sama spotkalam sie z tym nie raz.

    _analiza lubi tę wiadomość

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuza1212 wrote:
    Anel zycie zmienilo mi sie w przeciagu 24h poszlam spac i obudzilam sie w swiecie, ktory nie byl mi nigdy znany, jak sie rozchorowalam to zaden lekarz nie byl wstanie stwierdzic na co choruje... moj stan z dnia na dzien sie pogarszal, nie bylam wstanie dojsc o wlasnych silach do lazienki, mialam krwioplucia, schudlam w przeciagu 1.5tygdn. 6/7kg, wiadomo co sie nasuwa chudniecie, krwioplucie=rak(naszczescie wykluczono). Nigdy w zyciu tak bardzo sie nie balam, pozniej juz jak wspomnialam choroba zajela mi uklad nerwowy, stawy, oskrzela, jednym slowem masakra a lekarze twierdzili ze udaje, ze napewno to nerwica, bylo mi bardzo ciezko:(, bol byl na poziomie agonii, plakalam calymi dniami, cos mnie od wewnatrz wykanczalo, nie bylam wstanie zasnac bo bol byl nie do zniesienia, nikomu tego nie zycze . Sama sie zdiagnozowalam choruje na borelioze, kleszcz mnie kiedys ugryzl i przekazal mi bakterie borelii oraz inne koinfekcje czyli inne bakterie. Jesli ktos sadzi ze kleszcze to zadnen problem to jest w wielkim bledzie, taki kleszcz moze zrujnowac zycie, sa przypadki, gdzie ludzie przestaja chodzi, nie sa wstanie funkcjonowac jest bardzo zle...

    Brak słów. Nie potrafie sobie wyobrazic poziomu strachu... Tak jak piszesz, z kleszczami nie ma zabawy. Ja sama sie boje. Moj M jest zapalonym grzybiarzem i gdy wraca to ogladam Go z kazdej strony. No to przezyłas wiele, baaardzo wiele i tylko szczescie w nieszczeciu, ze miałas tak wspaniałego meza :-)

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A najlepsze jest to, że sama sie zdiagnozowalas. Wiecie co, ja to polowe moich dolegliwosci zdiagnozowalam sobie sama, no moze nie sama, ale z internetem, porobilam badania i wyszlo, ze to to. I jak tu nie watpic w lekarzy...

    Asana lubi tę wiadomość

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie trzeba isc do lasu zeby kleszcz ugryzl(tylko 30% kleszczy jest zarazonych), laki , parki wszedzie sa te paskudy :P. Tak naprawde to loteria albo ma sie szczecie albo pecha, juz nie zastanawiam sie dlaczego ja zawsze twierdze ze moglo byc gorzej, walcze ciagle walcze bo nic innego mi nie pozostaje:). Zyje normalnie funkcjonuje ciesze sie kazdym dniem, nie przejmuje sie wieloma rzeczami tak jak kiedys, zycie mnie nauczylo ze szkoda czasu na zamartwianie:). Zeby miec pewnosc ze kleszcz nie jest zarazony o ile zobaczymy go na ciele, warto go wyslac do laboratorium, bo objawy nie pojawiaja sie od razu bywa ze pojawiaja sie dopiero po kilku latach, a wtedy choroba jest juz choroba przewlekla i leczenie jest ciezkie tak jak jest u mnie, lekarze nie byli wstanie mnie zdiagnozowac przez 2.5 roku, wzielam swoje zycie we wlasne rece i pobawilam sie w lekarza :D Najgorsze jest to ze nie ma badania ktore raz wykonane na 100% powteirdzi ze sie ma lub nie ma tej choroby, bakterie pojawiaja sie we krwi raz na jakis czas i trzeba miec duzo szczescia zeby trafic na ten odpowiedni czas, ciezkie jest to zdiagnozowac.

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak poza tym sprzedaje odziez dla niemowlakow, wiec wiecie dziweczyny jak juz wam sie uda to zapraszam do mnie na zakupy:)

    Anel, She Wolf lubią tę wiadomość

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    super, stacjonarnie?

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
  • zuza1212 Ekspertka
    Postów: 823 90

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sprzedaje na allegro, wiec kazdy moze cos dla swojego bobaska kupic:)

    09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
    06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
    11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
    01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna

  • Anel Autorytet
    Postów: 555 316

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to bedziemy Ciebie atakowac jakby co :-)

    Lenka 19.07.2004, 14.10.2014 [**] (21TC), 26.05.2015 [*] (10TC)
    28.10.2015 1 IUI :-)
    <a href="http://lilypie.com/"><img src="http://lbdf.lilypie.com/cuhfp1.png" width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie Pregnancy tickers" /></a>
‹‹ 911 912 913 914 915 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ