X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną inseminacja 2017
Odpowiedz

inseminacja 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie usłyszymy "mamo". To tylko kwestia czasu :)

    tolerancyjna, Iwkaaa, didik34, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    jatoszka ja płacę 1650 zł ,jeśli chodzi o sens ..gdybym wiedziała że jest chociaż cień nadziei że uda się z nasieniem męża nie poddała bym się , decyzja o dawcy to była najtrudniejsza ale zarazem jedyna możliwa.
    ale zmieniła się cena czy ciągle podobnie? bo u mnie powiedzieli ze teraz ok 2000 a wczesniej 750 i nie wiem skad taka rozbieznosc

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Czy wam tez luteina takie figle płata? Na objawy ewentualnej ciąży jeszcze duzo za wcześnie, a ja mam nudności i jestem permanentnie wściekła
    Powiem Ci, że sama się wczoraj dziwiłam w kinie, bo mnie wzruszała każda scena. A wiem, że duży poziom progesteronu może dawać takie objawy, dlatego kobiety w ciąży są takie płaczliwe. No ale że u mnie jak u Ciebie- na objawy ciąży za wcześnie, to obstawiam luteinę. Ale po doustnej nie miałam takich akcji...

    A tak poza tym to się zastanawiam, czemu raz mi dał doustną, a teraz dowcipną...Doustną brałam na wchłonięcie torbieli...Trochę lipa, bo mocno nie, ale ciut wypływa, jak tam "grzebnę" to biało, i jak tu się przytulać z M? ;-)

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    ale zmieniła się cena czy ciągle podobnie? bo u mnie powiedzieli ze teraz ok 2000 a wczesniej 750 i nie wiem skad taka rozbieznosc
    Być może skończyły im się zapasy nasieni a.. a po tym jak weszła ustawa każdy dawca musiał dwyrazić dodatkowe zgody no i nie mają juz płacone.. więc spora częsc dawców zrezygnowała ..stad mogą doliczać i zamawiać np z Cyrosa

    jatoszka lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Być może skończyły im się zapasy nasieni a.. a po tym jak weszła ustawa każdy dawca musiał dwyrazić dodatkowe zgody no i nie mają juz płacone.. więc spora częsc dawców zrezygnowała ..stad mogą doliczać i zamawiać np z Cyrosa
    a powiedz mi czy Wasz cud też jest z iui ? bo kojarzę Cie ze ale nie wiem nic bliżej :-)

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 13 listopada 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Dziewczyny a ja poruszę inny temat, pijecie kawę? Ja przy pierwszych 2 IUI się ograniczałam, ale kiedy widzę, że słabo u mnie o jakikolwiek rezultat, to teraz sobie pozwalam ;-) a co! Jestem kawoszem z krwi i kości :-P Myślicie, że taka jedna niewinna kawa dziennie może zaszkodzić?
    żłopię ;-) rozpuszczalną. Przed pierwszą ciążą i w ciąży też. No wtedy to mniej, góra dwie ;-) bez przesady. Wszystkiego mamy sobie odmawiać? Patole piją, palą, więc nie sądzę że ta kawa aż tak szkodzi...

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 13 listopada 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    jatoszka ja płacę 1650 zł ,jeśli chodzi o sens ..gdybym wiedziała że jest chociaż cień nadziei że uda się z nasieniem męża nie poddała bym się , decyzja o dawcy to była najtrudniejsza ale zarazem jedyna możliwa.
    a ivf? Próbowaliście pobrać z biopsji?

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 13 listopada 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Piję kawę normalnie, gdybyśmy miały ze wszystkiego co niepewne rezygnować, to musiałybysmy przestać oddychać, bo przecież w powietrzu zwłaszcza zimą smog paskudny;) staram się ogólnie racjonalnie i zdrowo odżywiać, ale tak żeby nie było to dla mnie bardzo uciążliwe, już wystarczająco dużo stresów mam przy staraniach
    Ja powiem ostatnią sytuację...Jestem po 2 iui, przychodzi do mnie kumpela. Z piwem. Więc ja jej grzecznie dziękuję, no bo po iui jestem. Iui się nie udała, dzwonię do niej bo wiem że ona piwkować lubi, ona mówi że jasne, wpadnij. Pytam jakie piwko jej kupić. Ona mi że redsa...No i k...wiedziałam już że w ciąży. I oczywiście była. Piwko dalej (no ale "tylko" redsa) a fajki "na pół"...Nie potrafię teraz z nią się spotkać, bo jakaś taka złość i żal, że ona i on- faje, piwsko, a my jak zakonnicy i nic...
    Ale żeby nie było, że ja taka święta, to w pierwszej ciąży, jeszcze o niej nie wiedząc, spiłam się jak bąk na imprezie...Na szczęście to było 3 dni po owu więc jeszcze nie zaszkodziło dziecku.
    Także uważam, że naprawdę nie ma co przesadzać. Alko można odstawić faktycznie, ale już z kawą to bym nie przesadzała. A kawa w nadmiarze nawet bez ciąży nie wskazana, ale jedną - dwie to czemu nie...

  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 13 listopada 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    a powiedz mi czy Wasz cud też jest z iui ? bo kojarzę Cie ze ale nie wiem nic bliżej :-)
    Tak z iui aid :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1305 662

    Wysłany: 13 listopada 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti tak to właśnie jest jedni piją, palą z niczym się nie liczą, a my tak jak mówisz zakonnice
    Ahhh gdzie ta sprawiedliwość
    U mnie teraz znajoma zaszła jej mąż też pije pali bierze sterydy i do tego biega na prawo i lewo na panny Ona biedna zawsze sama i chciała 2 dziecko,a że On erotoman to mu pasowały starania 2 czy miesiące i pach mają

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
    km5s9vvjak0u5yuw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pije kawę po iui. Mi lekarz powiedział że mam żyć normalnie bez żadnych ograniczeń. Nie mówił nawet żeby nie pić alkoholu. Odpuściłam fitness, ale teraz dochodzę do wniosku, że to nie miało sensu. Dziś mam 8 dzień od inseminacji, zero jakichkolwiek objawów za to przeczucie, że nic z tego nie wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 14:16

    Truskawkowa90 lubi tę wiadomość

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 13 listopada 2017, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Tak z iui aid :)
    a możesz mi napisać coś bliżej -na pv :-) jak to wygląda ?

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 13 listopada 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    a możesz mi napisać coś bliżej -na pv :-) jak to wygląda ?
    Pewnie :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 13 listopada 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti, jak mnie tacy ludzie denerwują, którym ciąża przychodzi ot tak i wcale się nie przejmują, że są w ciąży tylko alkohol, papieroski i imprezy. Wrrr! :/ generalnie rzadko mam kontakt z kobietami w ciąży bo od wszystkich się odizolowałam. To było silniejsze ode mnie... oglądanie zaokrąglającego się brzucha i uskarżanie się koleżanek na dolegliwości ciążowe było ponad moje siły :( trochę mi szkoda niektórych znajomości, ale po każdym spotkaniu przepłakiwałam wieczór i nie miałam ochoty na kolejne spotkania...

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 13 listopada 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaa wrote:
    Ja pije kawę po iui. Mi lekarz powiedział że mam żyć normalnie bez żadnych ograniczeń. Nie mówił nawet żeby nie pić alkoholu. Odpuściłam fitness, ale teraz dochodzę do wniosku, że to nie miało sensu. Dziś mam 8 dzień od inseminacji, zero jakichkolwiek objawów za to przeczucie, że nic z tego nie wyszło.
    Przypadkiem nacisnełam, lubię to :/ Gosiaa, ty tu nie snuj czarnych wizji, że nic nie wyszło i nie stresuj się że nie masz objawów tylko głowa do góry i do samego końca wierzymy, że będzie dobrze ;) czego oczywiście Ci życzę :)

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 13 listopada 2017, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    rebe ja jestem tylko permanentnie wściekła, ale to chyba kwestia charakteru ;-)
    Mi gdzieś tak po ok 5 dniach od brania dupka łzy same cisną się do oczu. Wtedy ze mnie płaczka number one! Co wieczór mój M ma mokre ramie a najlepsze jest to, że ja nie jestem w stanie nad tym zapanować :-D
    To teraz wyobraź sobie, że ja mam tak bez progesteronu :P wczoraj byliśmy w sklepie z M. I nagle wpadłam w szał że tak dużo ludzi i że dekoncentruje mnie to i że już w sumie nie mam ochoty na żadne zakupy :D jak wróciliśmy do domu i mi trochę przeszło to mówię do M. ,,kocham Cię " na co on " za to że z Tobą wytrzymuje?" Ja: "nooo" i oboje zaczęliśmy się z tego śmiać :D

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didik34 wrote:
    Kochane jestem po monitoringu, z czterech pęcherzyków zrobił się jeden dominujący a drugi go goni. Także jutro iui na dwóch :) Do trzech razy sztuka nie? ;) Buziaki i dziękuję za kciukasy :***

    Didik no to jak dobrze pójdzie to startujemy razem. Ja tez jutro mam zapalnowana iui choc nie nastawiam sie zbytnio bo znajac moje szczęście pewnie znowu pecherzyki nie wytrzymaja i popekaja. U mnie dzis jeden 19mm drugi 17mm.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vaola86 wrote:
    Didik no to jak dobrze pójdzie to startujemy razem. Ja tez jutro mam zapalnowana iui choc nie nastawiam sie zbytnio bo znajac moje szczęście pewnie znowu pecherzyki nie wytrzymaja i popekaja. U mnie dzis jeden 19mm drugi 17mm.
    Vaola mocno trzymam kciuki !!! Ja jeden 22, drugi 17!! O której bierzesz ovitrelle?


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    didik34 wrote:
    Vaola mocno trzymam kciuki !!! Ja jeden 22, drugi 17!! O której bierzesz ovitrelle?

    Ja mam wziac dopiero jutro rano, iui o 16:00. U mnie zastrzyk to bardziej zeby stworzyc bardziej sprzyjające warunki niz na samo pekniecie bo pekaja mi zawsze same wtedy kiedy im pasuje niezaleznie od tego kiedy wezme zastrzyk. W zasadzie to zastanawiam sie czy go w ogole brac bo ostatnio po zastrzyku w niecala dobe pecherzyk urosl mi o 4mm wiec jak jutro tez tak wystrzelić to znowu bedzie po frytkach.
    Niestety nie zrobilam w tym cyklu badania lh i estradiolu. Mialam w planie dopiero jutro bo dzis w 12dc byłam pewna ze bedzie za wczenaiej i dlatego tez nie wiem kiedy mialam skok lh, ktory wywoluje owulacje. No nic zobaczymy jutro ja rowniez trzymam mocno kciuki za Ciebie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nigdy nie badałam lh i estradiolu. Jedyne czym się martwię to tym, ze nie mam śluzu owulacyjnego. Zwykle już miałam, ale ten cykl jakoś się rozlazł o 2 dni;) może będzie przez to wyjątkowy. Mnie mąż bedzie gonił ze strzykawka około 22:) iui o 10.spokojnej nocy kochana , do jutra:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 18:28

‹‹ 114 115 116 117 118 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ