inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
rebe ja jestem tylko permanentnie wściekła, ale to chyba kwestia charakteru
Mi gdzieś tak po ok 5 dniach od brania dupka łzy same cisną się do oczu. Wtedy ze mnie płaczka number one! Co wieczór mój M ma mokre ramie a najlepsze jest to, że ja nie jestem w stanie nad tym zapanować31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
Hej dziewczyny, wracam do was.troche się już otrzasłam po tych fałszywych testach. W tamtym cyklu iui nie było bo lekarz stwierdził że dochowaliśmy zalecanej abstynencji a że po ostatniej krótkiej były słabe wyniki to to odpuściliśmy. W tym cyklu zamierzamy podejsc. W środę mam 12dv i jadę na podgląd i jak dobrze pójdzie to w czwartek iui.
Cały czas was podczytywalam oczywiście i trzymam kciuki za wszystkie. Widziałam że któraś z Was zaszła przy Endometriozie-to naprawdę pocieszające tylko u mnie jeszcze p/przeciw plemnikom. Coraz częściej myślę o tym że może się nigdy nie udać,jakieś zrezygnowanie mnie dopadło ;( -
Jeszcze mam pytanie czy któraś z Was iui też tak bolała? Tzn. Mi lekarz nie umiał wprowadzić nasienia bo powiedział że mam szyjkę która ma proste wejście i skręca pod kątem 90 stopni ku górze i musiał celować a że byłam spięta To mu jeszcze uciekała. Więc przywiózł wózek narzędzi i założył mi taki metalowy wziernik o chwytacz na szyjkę ! Oj żebyście wiedziały co to za dziwny ból !!!! I jeszcze małe krwawienie po tych szczypcach że musiałam w podpaskę założyć.bylsm przerażona o co to chodzi czy coś z tą szyjka nie tak? W końcu nikt nic nie mówił tyle lat? Myślałam że to to tyłozgięcie, ale lekarz powiedział że nie, że to normalne. Zapytałam czy to może utrudniać plemnikom dotarcie w normalnym stosunku ale powiedział że nie, że to tylko dla nich problem i jest wszystko ok. Ale jak ok skoro nic takiego u Was ani na innym forum nie słyszałam ?????
Dajcie znać co o tym myślicie i jak to u was było? -
nick nieaktualny
-
Oj srebrzysta ja przechodzę przez to samo... Mnie IUI potwornie boli. Też mi dr mówił, że moja szyjka jest poskręcana i stąd ten ból. Mówił, że 'u normalnych kobiet' to jeden ruch ręką, ale u mnie musi się pomęczyć... zawsze próbuje z miękkim cewnikiem, ale rezultat jest ten sam... prosi o sztywny i się zaczyna. BRRR nie chcę o tym myśleć. Abyśmy nie musiały już przez to przechodzić. Ale podejrzewam, że Ci musiał jakoś bardzo wszystko podrażnić, bo u mnie to kilka kropel krwi jest, ale wkładka w zupełności wystarcza. Także baaardzo Ci współczuję, bo wiem przez co przechodzisz!!! P.S. też myślałam że jestem anomalią, bo nikt o tym nie pisał31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
Dziewczyny a ja poruszę inny temat, pijecie kawę? Ja przy pierwszych 2 IUI się ograniczałam, ale kiedy widzę, że słabo u mnie o jakikolwiek rezultat, to teraz sobie pozwalam a co! Jestem kawoszem z krwi i kości Myślicie, że taka jedna niewinna kawa dziennie może zaszkodzić?
31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
jatoszka wrote:powiedz mi czy coś się zmieniło jesli chodzi o iui z dawcą bo u nas ostatnio cena 700 zł była a teraz 700 plus koszt nasienia -podobno od 2-3 miesięcy cos jest inaczej nie wiem czy tylko w tej jednej klinice czy wszedzie
my na razie działamy z męzem ale ostatnio pomysł z dawcą przeszedł mi przez mysl
i powiedzcie mi czy jak nam sie pierwsza iui udała 3 nastepne nie to próbowali byście dalej czy nie?
jatoszka ja płacę 1650 zł ,jeśli chodzi o sens ..gdybym wiedziała że jest chociaż cień nadziei że uda się z nasieniem męża nie poddała bym się , decyzja o dawcy to była najtrudniejsza ale zarazem jedyna możliwa.16.09.2016 I AID 18.10.2016 II AID CP usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID
02.11.2017 IV AID beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
-
tolerancyjna wrote:Dziewczyny a ja poruszę inny temat, pijecie kawę? Ja przy pierwszych 2 IUI się ograniczałam, ale kiedy widzę, że słabo u mnie o jakikolwiek rezultat, to teraz sobie pozwalam a co! Jestem kawoszem z krwi i kości Myślicie, że taka jedna niewinna kawa dziennie może zaszkodzić?16.09.2016 I AID 18.10.2016 II AID CP usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID
02.11.2017 IV AID beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
-
Piję kawę normalnie, gdybyśmy miały ze wszystkiego co niepewne rezygnować, to musiałybysmy przestać oddychać, bo przecież w powietrzu zwłaszcza zimą smog paskudny;) staram się ogólnie racjonalnie i zdrowo odżywiać, ale tak żeby nie było to dla mnie bardzo uciążliwe, już wystarczająco dużo stresów mam przy staraniach
tolerancyjna, Betti37, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Q
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:16
tolerancyjna, wszamanka, Betti37, Paulaa25 lubią tę wiadomość
-
A więc dziewczyny pozdrawiam serdecznie z kubkiem w dłoni
wszamanka, Betti37, Truskawkowa90 lubią tę wiadomość
31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
nick nieaktualnyDziękuję srebrzysta. Czuję się dobrze. Cały czas mi towarzyszy stres, ale tak już chyba będzie.
Dziewczyny, ja w szczęśliwym cyklu intensywnie ćwiczyłam na siłowni: biegałam, podnosiłam ciężary, "pływałam" na maszynie kilka km, a po treningu wchodziłam na taką maszynę, która chyba ma na celu rozluźnienie mięśni... Było to cholernie nieprzyjemne, czułam jak wszystkie flaki się ruszają. Powiedziałam wtedy nawet mężowi, że po takim czymś żaden zarodek by się nie utrzymał. Tydzień później miałam pozytywny test ciążowy. Kawę żłopałam, kąpałam się we wrzątku, myłam okna.
Wcześniej, w trakcie starań niemal ze wszystkiego zrezygnowałam, nawet z siłowni. Przez prawie 2 lata wegetowałam i całe życie podporządkowywałam potencjalnej ciąży.
Myślę, że zdrowy tryb życia jest wskazany, ale nie można przy tym zapominać o własnym dobrym samopoczuciu.rebe, Betti37, Totoro, srebrzysta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysrebrzysta wrote:Jeszcze mam pytanie czy któraś z Was iui też tak bolała?
Mnie boli zawsze w dzień zabiegu i półtorej dnia po. Przy samym podawaniu nasienia nic nie czuję, ale gry już leżę te 15min po to zaczyna się rewolucja w brzuchu. Takie skurcze i po prostu ból. Zawsze przed IUI biorę więc buscopan forte. Pomaga rozluźnić mięśnie. Po zabiegu mam też leciusieńkie plamienie, które widzę tylko na waciku, który wkłada lekarz po zabiegu żeby nasienie nie wyciekło.
-
nick nieaktualnyPaulaa25 wrote:Hej dziewczyny u mnie negatyw Dziś ostatni dzień biore dupka , brac nie brać ... powtarzać jutro test ...sama nie wiem...
Smutam....
Bardzo mi przykro:( Ale tak jak dziewczyny mówią, warto do pewności zrobić jednak betę. Mi też lekarz zawsze 10 dni po inseminacji każe testować, ale zawsze beta a nie zwykły test ciążowy.Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
Czara cały czas jesteś w moich myślach 'pod opieką' podobnie jak Pikselka i Karolina Nawet sobie nie wyobrażam jaki strach odczuwasz, ale wierzmy, że będzie wszystko dobrze! Dzidziuś jest silny z tego co napisałaś i ma wolę walki (to na pewno po mamie)! Trzymajcie się dzielnie dziewczyny!
Jesteście naszą nadzieją!KarolinaDe, vaola86 lubią tę wiadomość
31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔 -
nick nieaktualnyKochane jestem po monitoringu, z czterech pęcherzyków zrobił się jeden dominujący a drugi go goni. Także jutro iui na dwóch Do trzech razy sztuka nie? Buziaki i dziękuję za kciukasy :***
tolerancyjna, Betti37, inka2707, Truskawkowa90, vaola86, Totoro, ja1986 lubią tę wiadomość
-
Wpadam w odwiedziny
Trzymam kciuki wszystkie
widzę ze pojawiło się kilka dziewczyn podchodzących do IUI AID za Was dziewczyny trzymam dodatkowe kciukitolerancyjna, inka2707, didik34, srebrzysta lubią tę wiadomość