inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
bonita wrote:Jupik, rozumiem Cię, ale co mówili Wam lekarze? Czy sprawdzają wasze wyniki i oceniają sens inseminacji?
-
Jupik wrote:Tzn.na poczatku przygody z klinika przynieslismy badanie meza,baba wpisala sobie to w komputerek i stwierdzila ze sie nadaje.A w dniu IUI po przygotowaniu pokazala mi jakis wydruk gdzie byla ilosc, ilosc na 1 ml i ruch progresywny, powiedziala ze te parametry spelniaja norme do IUI wiec nasienie sie nadaje. Dalej nie wnikalam
Rozumiem, a jak u Was z ruchliwością? Pamiętasz wynik?16.07.2016 - Aniołek -
vaola86 wrote:Pytaliśmy o to wszystkich lekarzy, u ktorych mielismy okazje być po tym wydarzeniu i mówili, że oczywiscie jest to bardzo prawdopodobne, ze to mialo zwiazek ze slabym nasieniem, ale rownie dobrze to moze przydarzyc sie kazdemu. Jeden z lekarzy zalecil nawet fragmentacje DNA, ale na szczescie badanie wyszlo ok tj. 19% wiec kwalifikuje sie jako dobry material do zaplodnienia. Jako, że zdarzylo sie to jeden raz nie robilismy zadnej diagnostyki z tym zwiazanej tj. badan genetycznych. Zastanawiam sie czy to moze nie kwestia immunologii? A Wy zastanawialiście sie nad przyczyna? U Ciebie wszystko w porzadku?
U mnie powierzchownie OK, owulacja jest. Dokładniejszych badań nie robiłam, tylko monitoring który w 100% potwierdził owulację.16.07.2016 - Aniołek -
nick nieaktualnybonita wrote:U mnie powierzchownie OK, owulacja jest. Dokładniejszych badań nie robiłam, tylko monitoring który w 100% potwierdził owulację.
U nas bylo tak, że lekarze zalecali probowac nturalnie, ale po roku czasu staran od pustego jaja mielismy juz psychicznie dosyc dlatego stwierdzilismy, że podchodzimy do IUI. Mam nadzieje, ze to puste jajo to byl faktycznie przypadek, ktory nam sie przytrafil tylko dlaczego nie udaje sie ponownie zajsc w ciaze. Myslalam, ze skoro raz sie udalo to uda sie tez drugi, ale jak widac niestety... -
Vaola86, my starania rozpoczęliśmy w styczniu 2016 a w czerwcu 2016 ujrzałam 2 kreski na teście, no a potem się okazało, że to puste jajo płodowe. Ponowne starania rozpoczęliśmy w połowie sierpnia 2016 czyli już niedługo będzie rok od pustego jaja płodowego i cały czas nic. Mamy trochę utrudnione zadanie bo mąż jest w domu tylko w weekendy przeważnie, więc liczyliśmy się z tym, że starania mogą być wydłużone, ale nie sądziliśmy, że to zajmie aż tyle czasu. No i postanowiliśmy, że się przebadamy. U męża niestety to nasienie jest bardzo średnie. Za tydzień powtarza badania... bardzo się boję.16.07.2016 - Aniołek
-
nick nieaktualnybonita wrote:Vaola86, my starania rozpoczęliśmy w styczniu 2016 a w czerwcu 2016 ujrzałam 2 kreski na teście, no a potem się okazało, że to puste jajo płodowe. Ponowne starania rozpoczęliśmy w połowie sierpnia 2016 czyli już niedługo będzie rok od pustego jaja płodowego i cały czas nic. Mamy trochę utrudnione zadanie bo mąż jest w domu tylko w weekendy przeważnie, więc liczyliśmy się z tym, że starania mogą być wydłużone, ale nie sądziliśmy, że to zajmie aż tyle czasu. No i postanowiliśmy, że się przebadamy. U męża niestety to nasienie jest bardzo średnie. Za tydzień powtarza badania... bardzo się boję.
Kurcze to prawie jak u nas, my strania rozpoczelismy w lutym a w czerwcu pozytywny test. Dopiero w sierpniu potwierdzilo się na 100%, ze to puste jajo i dostalam skierowanie do szpitala. W kolejnym cyklu dostalismy juz zielone swiatlo, ze mozemy sie starac. Mąż bierze jakies suplementy, witaminy?
Ja mam wrazenie, ze u nas to nie jest problem tylko nasienia, ale poki co tak jak u Ciebie potwierdzono u mnie owulacje, sprawdzilam tez hormony i droznosc. -
nick nieaktualny
-
bonita wrote:Rozumiem, a jak u Was z ruchliwością? Pamiętasz wynik?
-
Notabene moze macie pomysl przez co te armie naszych panow takie słabiutkie? Moj nie pali, pije okazjonalnie, zawsze jakis sport uprawial i jest szczupły-a morf.na poziomie 1%-4% dostal zakaz przemeczania sie, wizyt na saunie, kota na kolanach, wpycham mu co jakis czas witaminy i powiedzmy gorzej nie jest,ale tez szalu i tak nie ma (chyba od tych dzialan mu tylko liczebnosc ogolna przybyla, zawsze cos)..a jak jest u Was?
-
nick nieaktualnyMój też nie pali, pije okazjonalnie, uprawia sport, jest szczupły, pakuje w siebie mase witamin a skad takie wyniki? Tak po prostu juz jest. Poza tym mysle, że połowa facetów, ktora chodzi po swiecie ma jeszcze gorsze a nawet nigdy nie robili badań bo maja gromadkę dzieci.
-
Dzień dobry wszystkim. Właśnie odebrałam kartę z IUI i wyczytałam tak: nasienie przed/po:
objętość 2ml / 0.4 ml
Koncentracja 156 / 175
Plemniki ruchliwe 41 % / 80 %
Ruchliwość postępowa 30% / 70 %
Dawka inseminacyjna 49x 10 do szostej potęgi.
Jak to dla Was wygląda?12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
nick nieaktualnyMirabelcia u mnie niestety podają tylko parametry przed więc tak naprawde nie orientuję się kompletnie jakie parametry po są dobre. Patrząc na Wasze wyniki wydaje się byc bardzo dobrze, ruchliwość super Jeżeli podane zostało 49 mln plemników to też super wynik
Mirabelcia lubi tę wiadomość
-
Zależy bo u nas 2 lata temu mniejsza była ruchliwość 46% i mniej podanych niż teraz a się udało to chyba ważne zeby uchwycić odpowiedni momentPcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Cześć Dziewczyny. Dołączam do forum. Po wczorajszej wizycie i analizie wyników badań jest plan. Potwierdzona niepłodność idiopatyczna. Jeśli w tym cyklu nie uda się naturalnie, to w kolejnym inseminacja. Czyli jak wszystko będzie o czasie to IUI 9-10.08
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypi84 wrote:Cześć Dziewczyny. Dołączam do forum. Po wczorajszej wizycie i analizie wyników badań jest plan. Potwierdzona niepłodność idiopatyczna. Jeśli w tym cyklu nie uda się naturalnie, to w kolejnym inseminacja. Czyli jak wszystko będzie o czasie to IUI 9-10.08
Witaj pi84 ile się staracie? Jakie robiliście badania? -
vaola86 wrote:Witaj pi84 ile się staracie? Jakie robiliście badania?
Staramy się od dwóch lat. W zeszłym roku zaczęliśmy się diagnozować. W nasieniu słaba morfologia i leniwie, ale całą armia żołnierzy Po suplementacji wyniki nasienia były slabsze, ale androlog ocenił, że w takim razie nie brakuje tego co jest w suplementach tylko są inne przyczyny. Ja podejrzewam, stres i może lekkie przegrzanie, bo w zimę trudno się oprzeć żeby nie włączyć podgrzewania fotela w aucie U mnie potwierdzona owulacja - co miesiąc i tak czuje, z którego jajnika. Kilka cykli z progesteronem - bez efektu. W tym roku zrobiona drożność i jest ok. Teraz jeszcze zrobiłam wszystkie hormony i też wszystko w normie. Na wstępnej wizycie Pani doktor oceniła, że może warto powalczyć jeszcze naturalnie. Jednak wczoraj stwierdziła, że spodziewała się wyższego AMH, więc przyspieszamy z działaniami. Wstępny plan to dwie inseminacje, a jak się nie uda to in vitro. W poniedziałek idę jeszcze na monitoring zobaczyć jak z tą owulacja czy pęka pęcherzyk i nie robią się torbiele.