X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mallow wrote:
    Cześć dziewczyny
    Od dłuższego czasu śledzę wątek, ale do dziś brakowało mi odwagi żeby cokolwiek napisać. Samej nie jest łatwo a w grupie jednak jakoś raźniej :-)
    Starania trwają od ponad 5 lat... z pomocą lekarza od 2.
    U mnie problemem jest PCOS, niedrożny lewy jajowód, braki owulacji... na szczęście stymulacje przynoszą efekty, więc mam nadzieję (jeszcze, póki co), że w końcu się uda. Wiem, że u Was można liczyć na wsparcie :-)
    Jestem już po pierwszej nieudanej IUI (18.11.2018), dziś kolejna wizyta u lekarza i ustalenie daty kolejnego IUI - zapewne jeszcze w tym tygodniu. Staram się myśleć pozytywnie, nie stresować się - może tym razem się uda :-)
    Bardzo Was wszystkie pozdrawiam i mam nadzieję, że mogę dołączyć.
    Znajdziesz tutaj na pewno dużo wsparcia :-) też jestem nowa. Trzymam kciuki!

    Trzymam za Was wszystkie kciuki aby się udało ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 20:05

    Mallow lubi tę wiadomość

  • Mallow Znajoma
    Postów: 22 19

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka_ wrote:
    Oby rosło :-) polecam ananasa, orzechy i wino. U mnie pomogło. Takiego szczęśliwego mojego męża nie widziałam. To wszystko dzięki tym wszystkim kobietą które tu są❤
    Przyznam, ze czytając Wasze posty tez zaopatrzyłam się w świeżego ananasa :-D, orzechy dostałam z ogrodu rodziców a winko, z racji, ze uwielbiam, zazwyczaj jest w domu :-D Może pomoże ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 20:10

    Kajka_, Salma lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka_ wrote:
    Cześć kobitki :-)
    Czytam Wasze posty już dosyć długo. Założyłam specjalnie to konto aby Wam podziękować bo pewnie wiele osób czyta a nie komentuje (tak jak ja). Widać po komentarzach, że wspieracie siebie, kibicujecie, trzymacie kciuki :-) dzięki Wam piłam wino, jadłam orzechy dzięki czemu miałam piękne pęcherzyki. Po inseminacji jadłam ananasa( niestety krótko bo miałam straszne zajady). Dzisiaj jest 11dzień po inseminacji.. iiii moja beta to 35.46:-) teraz musi tylko rosnąć. Dziękuję Wam ! Wszystkie rady się przydały mimo tego, że nie wiedzieliście, że Was czytam. Jesteście cudowne :-)
    Trochę o moim przygotowaniu do inseminacji
    - lametta 2x1
    - wino i orzechy do momentu zastrzyku
    - ouvitelle 36 h przed
    - 2 dni przed i 5 dni po ananas :-)
    - duphaston 2x1 po zabiegu.

    Moje gratulacje ❤

    Kajka_ lubi tę wiadomość

  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    taśta wrote:
    A ja się wypisuję całkiem bo IUI się nie odbyła bo nie udało się wybrać minimum do dawki... Wyje jak dziecko...
    bardzo ci współczuje, to strasznie obciążające psychikę, jak tak piętrzą się problemy... :(

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mallow wrote:
    Cześć dziewczyny
    Od dłuższego czasu śledzę wątek, ale do dziś brakowało mi odwagi żeby cokolwiek napisać. Samej nie jest łatwo a w grupie jednak jakoś raźniej :-)
    Starania trwają od ponad 5 lat... z pomocą lekarza od 2.
    U mnie problemem jest PCOS, niedrożny lewy jajowód, braki owulacji... na szczęście stymulacje przynoszą efekty, więc mam nadzieję (jeszcze, póki co), że w końcu się uda. Wiem, że u Was można liczyć na wsparcie :-)
    Jestem już po pierwszej nieudanej IUI (18.11.2018), dziś kolejna wizyta u lekarza i ustalenie daty kolejnego IUI - zapewne jeszcze w tym tygodniu. Staram się myśleć pozytywnie, nie stresować się - może tym razem się uda :-)
    Bardzo Was wszystkie pozdrawiam i mam nadzieję, że mogę dołączyć.
    jasne, że tak! witamy :) my tu wszystkie wiemy jaki to stres, i często cierpienie.

    Mallow lubi tę wiadomość

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eve89la wrote:
    U mnie porażka,w grudniu ostatnie podejście. A w styczniu in vitro jeśli mąż się zdecyduje bo coś kręci nosem,ale mamy możliwość skorzystania z programu klinicznego i nie chcem takiej szansy przegapic,zawsze to trochę taniej wyjdzie
    przykro mi :( dokładnie wiem, co czujesz. Jesteśmy przed identyczną decyzją o in vitro.

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali wrote:
    Kahanka u mnie dalej brak okresu, wczorajszy sikaniec biały. Czyli dalej nie wiem na czym stoję. Jutro będę powtarzać o ile okres nie przyjdzie.
    czyli wszystko się może zdarzyć! kciuki za pozytywa!

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka_ wrote:
    Cześć kobitki :-)
    Czytam Wasze posty już dosyć długo. Założyłam specjalnie to konto aby Wam podziękować bo pewnie wiele osób czyta a nie komentuje (tak jak ja). Widać po komentarzach, że wspieracie siebie, kibicujecie, trzymacie kciuki :-) dzięki Wam piłam wino, jadłam orzechy dzięki czemu miałam piękne pęcherzyki. Po inseminacji jadłam ananasa( niestety krótko bo miałam straszne zajady). Dzisiaj jest 11dzień po inseminacji.. iiii moja beta to 35.46:-) teraz musi tylko rosnąć. Dziękuję Wam ! Wszystkie rady się przydały mimo tego, że nie wiedzieliście, że Was czytam. Jesteście cudowne :-)
    Trochę o moim przygotowaniu do inseminacji
    - lametta 2x1
    - wino i orzechy do momentu zastrzyku
    - ouvitelle 36 h przed
    - 2 dni przed i 5 dni po ananas :-)
    - duphaston 2x1 po zabiegu.
    bardzo, ale to bardzo gratuluję! każda taka informacja, to dla mnie pociecha, innym się udaje - to nam też się w końcu uda :) zdrowia!

    Kajka_ lubi tę wiadomość

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego :(

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego :(

    To najgorsze jak kazdy czeka,kazdy Ci tego zyczy a Ty nie masz na to żadnego wplywu.
    Ale prosze Cie nie mysl negatywnie. Zaden bol brzucha niczego nie przesadza!
    Wiem ze łatwo sie mowi i radzi komus ale wiesz ze my wszystkie dobrze Cie rozumiemy.
    Glowa do gory i trzymam kciuki za Twoje szczescie ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 21:10

    kahanka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kahanka wrote:
    Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego :(
    Kochana rozumiem Twój smutek i żal :/ jednak ból brzucha jeszcze nic nie zwiastuje a raczej może oznaczać dwojako. Mam nadzieję, że będzie to jednak ciąża i prezent na święta :) a Ty przejmujesz brzuszek po szwagierce

    Mallagga, kahanka, Xkali lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Kochana rozumiem Twój smutek i żal :/ jednak ból brzucha jeszcze nic nie zwiastuje a raczej może oznaczać dwojako. Mam nadzieję, że będzie to jednak ciąża i prezent na święta :) a Ty przejmujesz brzuszek po szwagierce
    Bardzo ładnie napisane o przejęciu brzuszka ❤️

    Selina lubi tę wiadomość

  • insulinka Ekspertka
    Postów: 239 304

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma :) więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?

    32 lata
    Transfer 16.04. 2 kropki - cb
    Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
    Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
    5 x IUI - 1cb
    PCO + insulinooporność
    Mąż morfologia 1%
    SonoHSG 31.01.: jajowody drożne
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma :) więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?

    Lekarzem nie jestem ale to relax to czemu mialby zaszkodzic? Nie jesf to zaden wysilek a przeciez tych goracych kamieni po brzuchu nikt nie bedzie Ci klad?
    Z drugiej strony mi po IUI nie kazano brac goracych kapieli czy prysznica?
    Nie wiem czy ma to cos wspolnego z goracymj kamieniami.
    Ciekawa tez jestem opini innych?

  • Malinka2401 Autorytet
    Postów: 338 529

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raczej masażu na początku ciąży się nie zaleca z tego względu że nie robi się eksperymentów na ciężarnych i nigdy nie wiadomo jak organizm na gorące kamienie zareaguje :) ja jako kosmetolog nigdy się tego nie podejmuję, bo w razie czego nie wybaczyłabym sobie. W ciąży nie zaleca się nadmiernego ogrzewania (sauny, kamieni, oczywiście solarium) i chłodzenia(grot lodowych itp.) Także odpuściłabym sobie takie przyjemności zakładając że zajdziesz w ciążę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 22:30

    24l
    06.18 azoospermia - hipogonadyzm pierwotny
    03.19 Angelius Provita dr MP
    03.19 drożność ok, hormony ok
    26.04.19r. IUI AID udało się podwójnie, mamy parkę 👨‍👩‍👧‍👦
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma :) więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?
    ja bym powiedziała że skoro rozgrzewa i odpręża to może pomóc ewentualnej implantacji...czytałam gdzieś o zabiegu rozgrzewania macicy, ale lekarza nigdy nie pytałam co i jak...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 22:30

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Insulinka rozgrzewanie po IUI nie jest jednak wskazane :/ może doprowadzać do mikroskurczy macicy. Ja miałam odradzana np.saune. Przełożyła bym ten masaż chyba na początek następnego cyklu (oby się jednak udało i @ nie przyszła!), oczywiście po @

  • insulinka Ekspertka
    Postów: 239 304

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby głupie pytanie a opinie odmienne :)

    32 lata
    Transfer 16.04. 2 kropki - cb
    Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
    Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
    5 x IUI - 1cb
    PCO + insulinooporność
    Mąż morfologia 1%
    SonoHSG 31.01.: jajowody drożne
  • Salma Autorytet
    Postów: 310 286

    Wysłany: 12 grudnia 2018, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma :) więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?
    ja również mam na wypisie z inseminacji unikanie saun i gorących kąpieli.

    Selina lubi tę wiadomość

    6 IUI :(

    1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2018, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Niby głupie pytanie a opinie odmienne :)
    Też jestem kosmetologiem tak jak Malinka (piąteczka! ;) ) i myślę tak jak napisalysmy powyżej. Odpuściłbym sobie taki masaż zwłaszcza po IUI. Wydajemy na to spore pieniądze i naprawdę lepiej trzymać się zasad. Ja nie mówię, żeby po inse leżeć plackiem i nic nie robić ;) no ale pewne rzeczy nie są wskazane

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 00:22

‹‹ 1098 1099 1100 1101 1102 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ