Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMallow wrote:Cześć dziewczyny
Od dłuższego czasu śledzę wątek, ale do dziś brakowało mi odwagi żeby cokolwiek napisać. Samej nie jest łatwo a w grupie jednak jakoś raźniej
Starania trwają od ponad 5 lat... z pomocą lekarza od 2.
U mnie problemem jest PCOS, niedrożny lewy jajowód, braki owulacji... na szczęście stymulacje przynoszą efekty, więc mam nadzieję (jeszcze, póki co), że w końcu się uda. Wiem, że u Was można liczyć na wsparcie
Jestem już po pierwszej nieudanej IUI (18.11.2018), dziś kolejna wizyta u lekarza i ustalenie daty kolejnego IUI - zapewne jeszcze w tym tygodniu. Staram się myśleć pozytywnie, nie stresować się - może tym razem się uda
Bardzo Was wszystkie pozdrawiam i mam nadzieję, że mogę dołączyć.
Trzymam za Was wszystkie kciuki aby się udało ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 20:05
Mallow lubi tę wiadomość
-
Kajka_ wrote:Oby rosło polecam ananasa, orzechy i wino. U mnie pomogło. Takiego szczęśliwego mojego męża nie widziałam. To wszystko dzięki tym wszystkim kobietą które tu są❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 20:10
Kajka_, Salma lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKajka_ wrote:Cześć kobitki
Czytam Wasze posty już dosyć długo. Założyłam specjalnie to konto aby Wam podziękować bo pewnie wiele osób czyta a nie komentuje (tak jak ja). Widać po komentarzach, że wspieracie siebie, kibicujecie, trzymacie kciuki dzięki Wam piłam wino, jadłam orzechy dzięki czemu miałam piękne pęcherzyki. Po inseminacji jadłam ananasa( niestety krótko bo miałam straszne zajady). Dzisiaj jest 11dzień po inseminacji.. iiii moja beta to 35.46:-) teraz musi tylko rosnąć. Dziękuję Wam ! Wszystkie rady się przydały mimo tego, że nie wiedzieliście, że Was czytam. Jesteście cudowne
Trochę o moim przygotowaniu do inseminacji
- lametta 2x1
- wino i orzechy do momentu zastrzyku
- ouvitelle 36 h przed
- 2 dni przed i 5 dni po ananas
- duphaston 2x1 po zabiegu.
Moje gratulacje ❤
Kajka_ lubi tę wiadomość
-
taśta wrote:A ja się wypisuję całkiem bo IUI się nie odbyła bo nie udało się wybrać minimum do dawki... Wyje jak dziecko...6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Mallow wrote:Cześć dziewczyny
Od dłuższego czasu śledzę wątek, ale do dziś brakowało mi odwagi żeby cokolwiek napisać. Samej nie jest łatwo a w grupie jednak jakoś raźniej
Starania trwają od ponad 5 lat... z pomocą lekarza od 2.
U mnie problemem jest PCOS, niedrożny lewy jajowód, braki owulacji... na szczęście stymulacje przynoszą efekty, więc mam nadzieję (jeszcze, póki co), że w końcu się uda. Wiem, że u Was można liczyć na wsparcie
Jestem już po pierwszej nieudanej IUI (18.11.2018), dziś kolejna wizyta u lekarza i ustalenie daty kolejnego IUI - zapewne jeszcze w tym tygodniu. Staram się myśleć pozytywnie, nie stresować się - może tym razem się uda
Bardzo Was wszystkie pozdrawiam i mam nadzieję, że mogę dołączyć.Mallow lubi tę wiadomość
6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Eve89la wrote:U mnie porażka,w grudniu ostatnie podejście. A w styczniu in vitro jeśli mąż się zdecyduje bo coś kręci nosem,ale mamy możliwość skorzystania z programu klinicznego i nie chcem takiej szansy przegapic,zawsze to trochę taniej wyjdzie6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Xkali wrote:Kahanka u mnie dalej brak okresu, wczorajszy sikaniec biały. Czyli dalej nie wiem na czym stoję. Jutro będę powtarzać o ile okres nie przyjdzie.6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Kajka_ wrote:Cześć kobitki
Czytam Wasze posty już dosyć długo. Założyłam specjalnie to konto aby Wam podziękować bo pewnie wiele osób czyta a nie komentuje (tak jak ja). Widać po komentarzach, że wspieracie siebie, kibicujecie, trzymacie kciuki dzięki Wam piłam wino, jadłam orzechy dzięki czemu miałam piękne pęcherzyki. Po inseminacji jadłam ananasa( niestety krótko bo miałam straszne zajady). Dzisiaj jest 11dzień po inseminacji.. iiii moja beta to 35.46:-) teraz musi tylko rosnąć. Dziękuję Wam ! Wszystkie rady się przydały mimo tego, że nie wiedzieliście, że Was czytam. Jesteście cudowne
Trochę o moim przygotowaniu do inseminacji
- lametta 2x1
- wino i orzechy do momentu zastrzyku
- ouvitelle 36 h przed
- 2 dni przed i 5 dni po ananas
- duphaston 2x1 po zabiegu.Kajka_ lubi tę wiadomość
6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
nick nieaktualnykahanka wrote:Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego
To najgorsze jak kazdy czeka,kazdy Ci tego zyczy a Ty nie masz na to żadnego wplywu.
Ale prosze Cie nie mysl negatywnie. Zaden bol brzucha niczego nie przesadza!
Wiem ze łatwo sie mowi i radzi komus ale wiesz ze my wszystkie dobrze Cie rozumiemy.
Glowa do gory i trzymam kciuki za Twoje szczescie ❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 21:10
kahanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykahanka wrote:Moja szwagierka dziś urodziła zdrową dziewczynkę. To jej drugie dziecko, synek ma już 7 lat. Ja nie mam rodzeństwa, a mój mąż ma tylko brata, więc bratowa dała teściom już upragnionego wnuka i wnuczkę. Jesteśmy w tym samym wieku, a ja jeszcze nigdy nie byłam w ciąży. Dziś teść mnie zaprosił na drinka za zdrowie wnuczki i przy okazji kolejnego toastu powiedział, że czeka na nas. No i teraz siedzę i ryczę, bo mnie cały dzień boli brzuch, więc najpewniej znów nic z tego
Mallagga, kahanka, Xkali lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelina wrote:Kochana rozumiem Twój smutek i żal jednak ból brzucha jeszcze nic nie zwiastuje a raczej może oznaczać dwojako. Mam nadzieję, że będzie to jednak ciąża i prezent na święta a Ty przejmujesz brzuszek po szwagierce
Selina lubi tę wiadomość
-
Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?32 lata
Transfer 16.04. 2 kropki - cb
Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
5 x IUI - 1cb
PCO + insulinooporność
Mąż morfologia 1%
SonoHSG 31.01.: jajowody drożne -
nick nieaktualnyinsulinka wrote:Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?
Lekarzem nie jestem ale to relax to czemu mialby zaszkodzic? Nie jesf to zaden wysilek a przeciez tych goracych kamieni po brzuchu nikt nie bedzie Ci klad?
Z drugiej strony mi po IUI nie kazano brac goracych kapieli czy prysznica?
Nie wiem czy ma to cos wspolnego z goracymj kamieniami.
Ciekawa tez jestem opini innych? -
Raczej masażu na początku ciąży się nie zaleca z tego względu że nie robi się eksperymentów na ciężarnych i nigdy nie wiadomo jak organizm na gorące kamienie zareaguje ja jako kosmetolog nigdy się tego nie podejmuję, bo w razie czego nie wybaczyłabym sobie. W ciąży nie zaleca się nadmiernego ogrzewania (sauny, kamieni, oczywiście solarium) i chłodzenia(grot lodowych itp.) Także odpuściłabym sobie takie przyjemności zakładając że zajdziesz w ciążę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 22:30
24l
06.18 azoospermia - hipogonadyzm pierwotny
03.19 Angelius Provita dr MP
03.19 drożność ok, hormony ok
26.04.19r. IUI AID udało się podwójnie, mamy parkę 👨👩👧👦 -
insulinka wrote:Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 22:30
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
nick nieaktualny
-
insulinka wrote:Wydaje mi sie, że mam głupie pytanie... ale podobno takich nie ma więc zapytam. Mam planowany godzinny masaż gorącymi kamieniami 7 dni po IUI. Czy to może negatywnie wpłynąć na potencjalną implantacje zarodka? Co myślicie?
Selina lubi tę wiadomość
6 IUI
1 IVF-punkcja 11.02- transfer 1 blastki 16.02- test 20,09 - 21.02; 360,2 - 26.02; 801,1 - 28.02. -
nick nieaktualnyinsulinka wrote:Niby głupie pytanie a opinie odmienne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 00:22