Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKaty_JoJo wrote:Dziewczyny byłam dzisiaj na pierwszym USG. Na pęcherzyk jeszcze za wcześnie, bo praktycznie okres powinnam dostać 2 dni temu. Beta ładnie przyrosła, ale... Doktor powiedział że mam torbiel na jajniku, z nie pękniętego pęcherzyka.Tak mi się chciało wyć i tak się przestraszyłam że nawet nie wiem jaka wielka jest. Lekarz powiedział, że muszę się przygotować na poronienie, biorę juz Duphaston 2x dziennie, teraz mam jeszcze brać Encorton. Pobrali mi dzisiaj krew, jeśli wyjdzie źle to mam się przygotować na jakieś bardzo drogie kroplowke. Jestem załamana. Płacze cały dzień. Zastanawiam się, czy nie iść do innego lekarza na konsultacje, mam wrażenie, że ten doktor strasznie naciąga na kasę. Co robić kochane? ;(
-
Marmis Inka a jak ten wątek się zwie ? Muszę do was przyłączyć raźniej z tymi ktorych znam już tu z forum :* a co do torbiela ja się boję że mój pechwrzyk jednak jest niepekniety i też się zrobi torbiel Ale nie ma co gdybac. Jestem zdecydowana na in vitro.
-
nick nieaktualnyFarelka wrote:Marmis Inka a jak ten wątek się zwie ? Muszę do was przyłączyć raźniej z tymi ktorych znam już tu z forum :* a co do torbiela ja się boję że mój pechwrzyk jednak jest niepekniety i też się zrobi torbiel Ale nie ma co gdybac. Jestem zdecydowana na in vitro.
Farelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Doktor mówi że jest endometrium ciążowe, beta super przyrosła, pęcherzyka nie widać jeszcze, bo za wcześnie... Więc jest i torbiel z największego niepeknietego pęcherzyka (miałam 5 pęcherzyków do iui) i rzekomo ciąża... Ja tutaj zwariuję ;(32 lata
mąż - azoospermia
19.02 I AID w 15dc 10dpo beta 23,55
12dpo beta 72,8, 17dpo beta 618
Torbiel z niepeknietego pęcherzyka ;( -
nick nieaktualnyKaty_JoJo wrote:Doktor mówi że jest endometrium ciążowe, beta super przyrosła, pęcherzyka nie widać jeszcze, bo za wcześnie... Więc jest i torbiel z największego niepeknietego pęcherzyka (miałam 5 pęcherzyków do iui) i rzekomo ciąża... Ja tutaj zwariuję ;(
-
Katy_JoJo wrote:Dziewczyny byłam dzisiaj na pierwszym USG. Na pęcherzyk jeszcze za wcześnie, bo praktycznie okres powinnam dostać 2 dni temu. Beta ładnie przyrosła, ale... Doktor powiedział że mam torbiel na jajniku, z nie pękniętego pęcherzyka.Tak mi się chciało wyć i tak się przestraszyłam że nawet nie wiem jaka wielka jest. Lekarz powiedział, że muszę się przygotować na poronienie, biorę juz Duphaston 2x dziennie, teraz mam jeszcze brać Encorton. Pobrali mi dzisiaj krew, jeśli wyjdzie źle to mam się przygotować na jakieś bardzo drogie kroplowke. Jestem załamana. Płacze cały dzień. Zastanawiam się, czy nie iść do innego lekarza na konsultacje, mam wrażenie, że ten doktor strasznie naciąga na kasę. Co robić kochane? ;(
Kochana! Nie załamuj się ! Właśnie dlatego wg mnie nie powinnyśmy chodzić do ginekologa wcześniej niż w 6 tyg. ciąży, bo wtedy już widać ciążę. A tak to tylko nas lekarz może nastraszyć . Specjalnie dla cb znalazłam post u mamyginekolog , bo pamiętałam, że pisała o czym takim :
"Ciałko żółte może mieć dwie różne postacie – może być lite lub może mieć postać właśnie torbieli. Wtedy wygląda ono podobnie jak torbiel pęcherzykowa. Takie torbielowate ciałko żółte ma fizjologicznie prawo mieć wielkość do 3cm. W szczególności jeżeli jest to ciąża – tzn zapłodnione jajeczko się zagnieździ w macicy – to ciałko żółte dostaje sygnał, że ma wysyłać coraz więcej progesteronu, takie ciałko żółte może rosnąć i właśnie imitować torbiel. Bardzo wiele „torbieli” rozpoznanych we wczesnej ciąży – to właśnie po prostu nasze ciałko żółte i dlatego torbiele do 3cm – nie powinny budzić naszego niepokoju w ciąży – chyba, że wyglądają „nietypowo”."
Kochane przestańcie się zadręczać . Jak wy dacie radę dziecko wychowywać jak już teraz potraficie się zamęczyć na śmierć - a przecież jeszcze NIC SIĘ ZŁEGO NIE STAŁO . To tak jak byś płakała widząc dziecko idące na chodniu, bo boi się tak panicznie , że widzisz , że na pewno się przewali - trafi do szpitala - będzie miało zakażenie i amputują mu nogę.
Musicie czekać. Niestety do 6 tygodnia ciąży nie zobaczycie czy ciąża jest OK, u niektórych nawet widać dopiero w 7 czy 8 tyg serduszko. Musicie wytrwale czekać. Jedyne co możecie sprawdzać to bhcg, ale ja i tak robiłabym może co 3 dzień.... Nic wam na razie nie pozostaje jak czekaćLuna131, Jaszmurka lubią tę wiadomość
ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Hej kobietki! Dziś 11dc od 3 do 7dc brałam CLO dzisiejszy monitoring: "nic tu nie urosło, zapraszam w poniedziałek... czasem trzeba dać szansę pecherzykom na wzrost..." ja już mentalnie się nastawiałam, że do soboty zrobimy 2 IUI a tu szok. W poprzednim cyklu przed IUI brałam CLO co prawda 5-9dc i 11dc miałam już 15-17mm precherzyki. Nie kumam32 lata
Transfer 16.04. 2 kropki - cb
Punkcja 13.04. - 10 komórek 🤩
Punkcja 06.02.2019 - brak oocytów !!!
5 x IUI - 1cb
PCO + insulinooporność
Mąż morfologia 1%
SonoHSG 31.01.: jajowody drożne -
Tak mi powiedział, że przez tą torbiel jest ryzyko poronienia i muszę być na to przygotowana i jestem w strasznym szoku! Wogole to pierwsze słyszę o tych kroplowkach na podtrzymanie ciąży i że strasznie drogie to jest... Nawet nie wiem jakie badania Mo dzisiaj zlecił z tego wszystkiego. Nic jiz nie wiem. Chyba jutro polecę do innego lekarza.32 lata
mąż - azoospermia
19.02 I AID w 15dc 10dpo beta 23,55
12dpo beta 72,8, 17dpo beta 618
Torbiel z niepeknietego pęcherzyka ;( -
Katy_JoJo kochana idź koniecznie zasięgnąć porady do innego lekarza. Pierwsze słyszę o czymś takim! Na razie nie przejmuj się tym co ten lekarz ci powiedział bo w twoim stanie nie jest to wskazane.Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Wiecie co? Lecę jutro zrobić betę zobaczę ile przyrosła od soboty... I przejde się do innego lekarza, mam prywatny gabinet na osiedlu. Nic mu nie powiem, poczekam aż sam powie co i jak. Dziękuję Wam za pomoc :*
Poczekalnia, inka1985, Motylek1313, Farelka, Lucy2323 lubią tę wiadomość
32 lata
mąż - azoospermia
19.02 I AID w 15dc 10dpo beta 23,55
12dpo beta 72,8, 17dpo beta 618
Torbiel z niepeknietego pęcherzyka ;( -
nick nieaktualnyKatyJoJo nie wiem co napisać, chciałabym Cię mocno przytulić i powiedzieć że wszystko będzie dobrze... Ja sama tego potrzebuje a mój mąż jakby się odciął, ucieka w pracę i inne sprawy a ja jestem z tym taka samotna... Jeśli tylko możesz szukaj pomocy wszędzie, wszędzie pytaj i konsultuj, ja też wczoraj pojechałam na dyżur do szpitala żeby mi łaskawie coś podpowiedzieli. Nie poddawaj się i Wałcz, nie rób tego błędu co ja, ja już się poddałam i mam wszystkiego dość. Źle się z tym czuje no ale nic na to nie poradzę.
KatyJoJo jeszcze raz tule Cię mocno Kochana mojeLucy2323 lubi tę wiadomość
-
Katy JoJo naprawdę idź do innego lekarza. Moim zdaniem jak beta wzrasta to nie ma się czym martwić, a z tego co wiem torbiel nie jest jakimś szczególnym zagrożeniem ... Będzie dobrze, trzymam kciukiStarania od listopada 2016
Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
Endometrioza:(
Insulinoporność
Morfologia 2%
Marzec 2017 cb
Jajowody ok:)
1 IUI -25. 03. 2018
2 IUI - 20. 04. 2018
IVF?
Nadzieja...
-
Katy JoJo. Trzymaj się kochana Ale postaraj się nie denerwować przecież ten torbiel mógł zostać po którymś pęcherzyku.
Ale wchłonie się
Nie wiem jak ten lekarz mógł powiedzieć że poronisz nawet tak nie myśl i moze faktycznie powinnaś zgłosić się do innego specjalisty ? -
Dziewczyny kochane :* ,
zniknęłam na dłużej, bo po wizycie u gina 26.02 musiałam ochłonąć, poza tym miałam sporo na głowie i nie ogarnęłam forum i juz widze ze nie mam żadnych szans nadrobić zaległych postów, tyle piszecie
Napiszcie proszę w telegraficznym skrócie, czy są jakieś dobre wieści, a ja zrobię co w mojej mocy, żeby chociaż troszkę nadgonić zaległości.
U mnie po I IUI pęcherzyk nie pękł (tak jak przeczuwałam) i zrobiła się torbiel, więc ten cykl w plecy...przepisany mialam butapirazol i distreptaze i dodatkowo anty (ovulastan) na wyciszenie hormonów więc nawet na naturalny cud nie mam co liczyć. Chyba bardziej się wkurzyłam, niż załamałam. Kolejna wizyta w 3 dc, czyli po 20 marca pewnie jakos. Chodzę po tych anty tak wściekła, że mąż już nie wie jak ze mną rozmawiać, obchodzi się jak ze śmierdzacym jajkiem
Udalo mi się poważnie pogadać z ginem i zmienił mi stymulacje na lamette i stwierdził, że kolejną IUI (w kwietniu) zrobimy dopiero, jak pecherzyk pęknie. Pewnie bede na wizytach codziennie, ale lepsze to niż żyć dwa tygodnie w niepewności i miec i tak cykl w plecy po wydaniu 500 zł...
starania od 04.2016
Walczymy dalej!
Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
AMH 0,95
HSG - Oba jajowody drożne
10.02.2018 - 1 IUI
-
insulinka wrote:Hej kobietki! Dziś 11dc od 3 do 7dc brałam CLO dzisiejszy monitoring: "nic tu nie urosło, zapraszam w poniedziałek... czasem trzeba dać szansę pecherzykom na wzrost..." ja już mentalnie się nastawiałam, że do soboty zrobimy 2 IUI a tu szok. W poprzednim cyklu przed IUI brałam CLO co prawda 5-9dc i 11dc miałam już 15-17mm precherzyki. Nie kumam
Chyba juz powinnysmy sie przyzwyczaic do tego, ze planowac to sobie mozemy, a zycie i tak zrobi swoje. Biologia to nie matma. Trzeba to zaakceptowac i przestac rozkminiac, a bedzie latwiej przetrwacWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 17:12
Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708