Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hope nie martw się widocznie tak miało być 36h to wcale nie tak mało .. będzie dobrze ☺Hope2018 wrote:jestem w nie lada histerii...;( pecherzyk mnie zaskoczyl;)
jak to mozliwe ze tak szybko urosl...
kwestia czy przez 36h moj M. sie zregeneruje na IUI...ale nie mam wyjscia...tak beda staruchy;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 20:59
Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
1 IUI 28.02.2018 -
2 IUI 23.04.2018
I IVF 13.02.2021
2 mrozaczki -
Arcia wrote:Ja1986 dzięki niestety czosnku nie mogę bo mi wątrobę rozwala a syrop z cebulki juz się robi ☺
dasz radę , ja jak zaszłam w ciąże to 3 tyg mnie trzymało , mąż mi kupił coś z czarnego bzu w saszetkach do rozpuszczenia i po tym mi przeszło ,pani z apteki doradziła , może podpytaj .16.09.2016 I AID
18.10.2016 II AID
CP
usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID 
02.11.2017 IV AID
beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08

-
Oj żeby u mnie się okazało ze to ciąża .. to jestem w stanie nauczyć się żyć z tym przeziębieniem ☺ja1986 wrote:dasz radę , ja jak zaszłam w ciąże to 3 tyg mnie trzymało , mąż mi kupił coś z czarnego bzu w saszetkach do rozpuszczenia i po tym mi przeszło ,pani z apteki doradziła , może podpytaj .Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
1 IUI 28.02.2018 -
2 IUI 23.04.2018
I IVF 13.02.2021
2 mrozaczki -
cześć dziewczyny, ale miałam wczoraj sytuację jak nigdy w życiu. robiłam na obiad pierś z indyka i tak mi śmierdział że szok a mój mąż i mama twierdzili zawszięcie że nie śmierdzi ani nic i cały czas mi waniał, ale nie był zespsuty ani nic... powiem wam że narobilam sobie nadzieji jak mi mama powiedziała że jak była ze mną w ciąży to tak jej śmierdziało przy gotowaniu. nie chce się nakręcać bo bardziej będzie bolała porażka. nie możliwe żebym miała 8dpo już jakieś symptony ciązy przecież. po drugie biore dupka a to przecież hormon ciązowy nie?
-
Kurde zapomniałam zrobić zastrzyk!! No po prostu wczoraj zasnelismy. Jutro o 13 mam iui a zastrzyk powinnam zrobić 38 godz przed czyli w sobote o 23. 00
Dzis o 6 rano po prostu otworzylam oczy i pomyślałam "Jezu zastrzyk". Budze męża i pytam jaki dziś dzień bo mialam kompletna pustkę w głowie i ztobilam dzis o 6 rano czyli 31 godz przed iui,
Ehh zawsze miałam na niepeknietych i tetsz tez na 100% będą niepekniete, tylko sie boje ze jeszcze potem dlugo nie pękną i sie nie uda.... Jak myślicie??
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Lucy nie wiem co napisać. Ale może trzeba zufac przeznaczeniu widocznie tak miało być. A może masz możliwość przełożyć iui np. Na 17 ???Lucy2323 wrote:Kurde zapomniałam zrobić zastrzyk!! No po prostu wczoraj zasnelismy. Jutro o 13 mam iui a zastrzyk powinnam zrobić 38 godz przed czyli w sobote o 23. 00
Dzis o 6 rano po prostu otworzylam oczy i pomyślałam "Jezu zastrzyk". Budze męża i pytam jaki dziś dzień bo mialam kompletna pustkę w głowie i ztobilam dzis o 6 rano czyli 31 godz przed iui,
Ehh zawsze miałam na niepeknietych i tetsz tez na 100% będą niepekniete, tylko sie boje ze jeszcze potem dlugo nie pękną i sie nie uda.... Jak myślicie??Wiek 33 l | Olsztyn/ Artemida /
AMH 3,52 , drożność OK, cykle 28 d, podwyższone TSH ( euthyrox 25)
M: mała objętość plemniki mała ruchliwość, żylaki
1 IUI 28.02.2018 -
2 IUI 23.04.2018
I IVF 13.02.2021
2 mrozaczki -
spokojnie mi pęcherzyk pękł 18 godzin po zastrzyku jakoś.Lucy2323 wrote:Kurde zapomniałam zrobić zastrzyk!! No po prostu wczoraj zasnelismy. Jutro o 13 mam iui a zastrzyk powinnam zrobić 38 godz przed czyli w sobote o 23. 00
Dzis o 6 rano po prostu otworzylam oczy i pomyślałam "Jezu zastrzyk". Budze męża i pytam jaki dziś dzień bo mialam kompletna pustkę w głowie i ztobilam dzis o 6 rano czyli 31 godz przed iui,
Ehh zawsze miałam na niepeknietych i tetsz tez na 100% będą niepekniete, tylko sie boje ze jeszcze potem dlugo nie pękną i sie nie uda.... Jak myślicie?? -
Arcia nie mam możliwości przełożenia bo mój gin będzie od 13 do 17 i będzie zawalony pacjentkami.
Ewi też licze że będzie dobrze.
W sumie zawsze robiłam zastrzyk jak trzeba i się nie udawało to może tak miało być ..
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Lucy mi się wydaje ze to lepiej. Lepiej na niepeknietych niech to panowie poczekają na Panią
Lucy2323 lubi tę wiadomość
-
zarowno jakeczko jak i plemniki troche zyja. Jakby tak mialo byc ze trzeba trafic w pkt. to rasa ludzka by wyginela. Takze na luzie... az tak sie nie nakrecajmy. Podswiadomosc lepiej nakrec ze zajdziesz!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 11:55
Jaszmurka, Lucy2323 lubią tę wiadomość

-
Dzięki dziewczynki moje za wsparcie. Co ja bym bez was zrobiła?
Ehh... Będzie co ma być. Na nic teraz nie mam wpływu. Włączam pozytywne myślenie
mkgk, Farelka, kalade, inka1985 lubią tę wiadomość

Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Arcia wrote:Oj żeby u mnie się okazało ze to ciąża .. to jestem w stanie nauczyć się żyć z tym przeziębieniem ☺
Arcia w aptekacj sa teraz produkty dla Kobiet w ciazy...np. Prenalen. sa i tabletki na gardlo, krople do nosa, syrop i takie saszetki. Oparte na naturalnych składnikach ale troszku dzialaja.
Arcia lubi tę wiadomość
-
Lucy2323 wrote:Kurde zapomniałam zrobić zastrzyk!! No po prostu wczoraj zasnelismy. Jutro o 13 mam iui a zastrzyk powinnam zrobić 38 godz przed czyli w sobote o 23. 00
Dzis o 6 rano po prostu otworzylam oczy i pomyślałam "Jezu zastrzyk". Budze męża i pytam jaki dziś dzień bo mialam kompletna pustkę w głowie i ztobilam dzis o 6 rano czyli 31 godz przed iui,
Ehh zawsze miałam na niepeknietych i tetsz tez na 100% będą niepekniete, tylko sie boje ze jeszcze potem dlugo nie pękną i sie nie uda.... Jak myślicie??
ja robiłam 28 godzin przed i wyszło super
nie martw się będzie dobrze
Lucy2323 lubi tę wiadomość
16.09.2016 I AID
18.10.2016 II AID
CP
usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID 
02.11.2017 IV AID
beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08

-
Potrzebuję waszej porady. Męczymy się z niepłodnością jakieś 2 lata, jesteśmy z mężem jeszcze przed 30stką, więc niby czas jest, ale zawsze marzyliśmy o gromadce dzieci, a tu ciężko o jedno. Za nami trzy nieudane inseminacje, zawsze wyniki były super, nasiebie ekstra, pecherzyki też, endo tak samo. Jednak wiecznie coś nie łapie. Proszę poradźcie, czy już na tym etapie decydować się na in vitro? Czy dać sobie czwartą szansę na inseminację? Wczesniej byłam stymulowana letrozolem, teraz lekarz proponował gonadotropiny... Ja już się baaardzo zniechęciłam do IUI, przeszłabym już chyba na wątek ivf. Mąż jednak chce dać czwartą szansę inseminacji... Co myślicie? Skoro trzy ostatnie razy temu był super wyniki to czy jest sens podchodzić do tego czwarty raz?

08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Nie wiem Marysia. choć teraz będę robić trzecią iui i nie chce już czwartej, odpuszczamy już. Zbyt bardzo mnie juz męczy to niepowodzenie ale mamy juz synka jednego to inaczej jest.
Gdybym go nie miała to chyba bym podchodziła jeszcze do iui max do sześciu. Skoro wyniki macie ok to może jeszcze warto spróbować.
Ostatnio mi mój gin opowiadał że taka pacjentka miala 11 iui i nic. Potem invitro i udalo sie za trzecim razem. Miała bliźniaki. I zamrozila jeszcze kilka swoich jajeczek a potem okazalo sie że znow jest w ciąży z zaskoczenia gdy bliźniaki jeszcze nie skończyły roku
Chyba wszystko siedzi w głowie. Skoro jesteście zdrowi to ja bym jeszcze próbowała iui
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
Moja gin twierdzi, ze nie ma sensu robic wiecej niz 3 iui. Przynajmniej w moim przypadku. Taka jest u nas roznica, ze ja juz po 35, wiec czas sie kurczy. A wyniki tez mamy ok oboje. Gin mi powiedziala ze lepiej ta kase co wywalimy na iui lepiej dolozyc do in vitro. Nie oszukujmy sie - szanse iui sa marne - ok. 10%. In vitro ok. 30%. Ja nie bede na pawno podchodzila do 4. Najlepiej to policzyc sobie ile hajsu juz poszlo na iui i dojsc do wniosku, ze tyle mielibysmy na ivf. A szanse 3x wieksze. Wiec moze lepiej zrobic ivf raz a dobrze zamiast co miesiac przechodzic rozczarowania... Tylko na razie malo o tym in vitro wiem i jakos sie boje... Ale gdybym byla przed 30stka to bym dala sobie na wstrzymanie. Ivf to ostatecznosc.Marysia90 wrote:Potrzebuję waszej porady. Męczymy się z niepłodnością jakieś 2 lata, jesteśmy z mężem jeszcze przed 30stką, więc niby czas jest, ale zawsze marzyliśmy o gromadce dzieci, a tu ciężko o jedno. Za nami trzy nieudane inseminacje, zawsze wyniki były super, nasiebie ekstra, pecherzyki też, endo tak samo. Jednak wiecznie coś nie łapie. Proszę poradźcie, czy już na tym etapie decydować się na in vitro? Czy dać sobie czwartą szansę na inseminację? Wczesniej byłam stymulowana letrozolem, teraz lekarz proponował gonadotropiny... Ja już się baaardzo zniechęciłam do IUI, przeszłabym już chyba na wątek ivf. Mąż jednak chce dać czwartą szansę inseminacji... Co myślicie? Skoro trzy ostatnie razy temu był super wyniki to czy jest sens podchodzić do tego czwarty raz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 19:39

Niepłodność idiopatyczna
19.07.2018 transfer 1 kropki -
22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708
-
Ja też kończę na 3 IUI. Na razie za mną pierwsza, ale uważam, że więcej nie ma sensu. My możemy się starać o dofinansowanie do IVF, więc koszt ten sam co 3xIUI.ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI
29.03.2018 druga IUI
27.04.2018 trzecia IUI 
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam.







