X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki. Bardzo mi przykro, to jakies fatum chyba, zycze Wam wszystkim powodzenia, ja tez dzis zaczelam plamic domyslam sie ze owulacja wystapila z niedroznego jajowodu, zobaczymy w przyszlym cyklu. caluje.

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 maja 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    coś mi tutaj ucięło wiadomość..
    Zuzelka, kalade, Aife strasznie mi przykro :( trzymajcie się jakoś!! Ja od nowego cyklu zaczynam długi protokół IVF. Będę tutaj do Was zaglądać i trzymać za Was wszystkie bardzo mocno kciuki!! Mam nadzieję, że w Waszym przypadku inseminacja będzie tym ostatnim i skutecznym krokiem do spełnienia marzeń o dziecku.
    Zdecydowanie wyczerpałyśmy już limit złych wiadomości na maj!! Poniedziałkowe i późniejsze bety mają być pozytywne!! Muszą!! Trzymam za wszystkie bardzo mocno kciuki i czekam na dobre wieści!!
    Co tzn."długi protokół"?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi a nie masz gdzieś bliżej siebie labo, żeby zrobić posiew po @?

  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 28 maja 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Co tzn."długi protokół"?
    Specjalistką w tym temacie nie jestem ale z tego co lekarz mi powiedział to wygląda to mniej więcej tak:
    Długi protokół IVF zaczyna się od podawania analogów już od cyklu poprzedzającego transfer (lub w pierwszym dniu cyklu) aż do momentu kiedy organizm przestanie wydzielać własne hormony (około 14 dni po rozpoczęciu stymulacji analogami). Później jest stymulacja jajników gonadotropinami. Następnie punkcja i transfer.
    Ja mam analogi od cyklu poprzedzającego (zacznę brać pewnie około 14 - 17 dc.). Teraz zaczynam jeszcze brać antyki.
    Cała procedura na protokole długim trwa od 5 do 8 tygodni. Mój lekarz powiedział, że powinniśmy wyrobić w 6 tygodni z całą procedurą.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Aneczka2014 Przyjaciółka
    Postów: 258 44

    Wysłany: 28 maja 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak myślałam cała procedura IuI chyba nie miała sensu i się nie powiodła. Zamiast pęknietego pęcherzyka mam torbiel która jest pusta w środku czy jakoś tak. Faktycznie ten maj jakiś pechowy

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 28 maja 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny cały cza Was podczytuję i kibicuję zza kuluarów :*
    Faktycznie majowa statystyka nie napawa optymizmem :( Nie wiem nawet co napisać na pocieszenie... że po burzy świeci słońce? Ehhh słabe to...
    Ja jutro mam wizytę rozpoczynającą stymulację do IVF o ile torbiel zniknęła. Ale czarno to widzę :( Wg ulotki po lekach okres powinien pojawić się dziś, ale jak się domyślacie... tak, tak, wiem... do wieczora jeszcze daleko. Za to dziś w nocy nie zmrużyłam oka :( Tak boli mnie ucho i gardło :( Pewnie jakieś zapalenie :( Także po wizycie w klinice pędzę do laryngologa. Kuźwa. Zawsze to samo, jak nie urok to sraka :/

    Ale nie poddam się choćby nie wiem co!!!

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 28 maja 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna trzymam kciuki :)

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 28 maja 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    tolerancyjna trzymam kciuki :)
    Dziękuję Kochana! A jak Wy się czujecie? Jak malutka - choć już pewnie nie taka malutka ;)

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Ojkaojka Autorytet
    Postów: 579 186

    Wysłany: 28 maja 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, jak nie urok to sraczka. U mnie ciągle coś się nowego pojawia, jak nie skacząca prolaktyna, to torbiel albo znowu remont oddziału, w którym robią iui. I wszystkie problemy zaczęły się w momencie starań "na poważnie" pod okiem lekarzy, jak jakieś fatum :)
    Rzeczywiście słabe te statystyki majowe, ale może oznacza to wysyp pozytywów w czerwcu, kto wie? Ja sobie zaplanowałam, że w tym roku JUŻ NA PEWNO zdążę urodzić, ale póki co nawet w ciążę nie zaszłam, więc znowu plany trzeba przełożyć na 2019;)
    Tolerancyjna, powodzenia przy ivf! Wiem, że mnie to też czeka jeśli kolejne iui nie zaskoczy
    W tej chwili jestem 6 dni po inseminacji, więc na testowanie za wcześnie, chociaż kusi mnie zrobienie sikańca, może jest to jedyna możliwość zobaczenia chociaż na chwilę drugiej kreski po ovitrelle ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 11:15

    Nathi2468 lubi tę wiadomość

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 28 maja 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojkaojka wrote:
    No właśnie, jak nie urok to sraczka. U mnie ciągle coś się nowego pojawia, jak nie skacząca prolaktyna, to torbiel albo znowu remont oddziału, w którym robią iui. I wszystkie problemy zaczęły się w momencie starań "na poważnie" pod okiem lekarzy, jak jakieś fatum :)
    Rzeczywiście słabe te statystyki majowe, ale może oznacza to wysyp pozytywów w czerwcu, kto wie? Ja sobie zaplanowałam, że w tym roku JUŻ NA PEWNO zdążę urodzić, ale póki co nawet w ciążę nie zaszłam, więc znowu plany trzeba przełożyć na 2019;)
    Tolerancyjna, powodzenia przy ivf! Wiem, że mnie to też czeka jeśli kolejne iui nie zaskoczy
    W tej chwili jestem 6 dni po inseminacji, więc na testowanie za wcześnie, chociaż kusi mnie zrobienie sikańca, może jest to jedyna możliwość zobaczenia chociaż na chwilę drugiej kreski po ovitrelle ;)
    Dziękuję :) Mam nadzieję, że tym razem IUI okaże się u Ciebie strzałem w 10 i odczarujesz listę i złą passe :) NO KTOŚ MUSI :P

    Ojkaojka lubi tę wiadomość

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny doradzicie coś?

    TSH 0,56 to chyba źle co?

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 28 maja 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina13 wrote:
    Dziewczyny doradzicie coś?

    TSH 0,56 to chyba źle co?
    A brałaś coś na obniżenie?
    Generalnie, ważne żeby TSH było w okolicy 1. A Twojemu jak na moje oko do 1 niedaleko ;)

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam TSH w tych okolicach (biorę euthyrox 75) i endokrynolog mówi, że jest dobre, choć ginekolog za każdym razem pyta, czy nie jest zbyt niskie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 14:09

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 maja 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Specjalistką w tym temacie nie jestem ale z tego co lekarz mi powiedział to wygląda to mniej więcej tak:
    Długi protokół IVF zaczyna się od podawania analogów już od cyklu poprzedzającego transfer (lub w pierwszym dniu cyklu) aż do momentu kiedy organizm przestanie wydzielać własne hormony (około 14 dni po rozpoczęciu stymulacji analogami). Później jest stymulacja jajników gonadotropinami. Następnie punkcja i transfer.
    Ja mam analogi od cyklu poprzedzającego (zacznę brać pewnie około 14 - 17 dc.). Teraz zaczynam jeszcze brać antyki.
    Cała procedura na protokole długim trwa od 5 do 8 tygodni. Mój lekarz powiedział, że powinniśmy wyrobić w 6 tygodni z całą procedurą.
    Dlaczego masz długi? od czego to zależy? Jak u mnie wszystko jest ok, a problemem jest nasienie tzn, że ja będę miała krótki?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 maja 2018, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina13 wrote:
    Dziewczyny doradzicie coś?

    TSH 0,56 to chyba źle co?
    Moja endokrynolog mowiła, że do zachodzenia w ciąże lepiej mieć wynik przy dolnej granicy.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 28 maja 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dlaczego masz długi? od czego to zależy? Jak u mnie wszystko jest ok, a problemem jest nasienie tzn, że ja będę miała krótki?
    No u mnie też wszystkie wyniki są ok, lekarz nic nie znalazł niepokojącego. Nawet IUI miałam na naturalnych cyklach, bo lekarz twierdził, że wszystko jest "książkowo", a mimo to mam długi protokół.
    Od czego to zależy? Dobre pytanie :) myślę, że w dużej mierze od lekarza i wszystkich wyników (również nasienia). Myślę, że ilu lekarzy, tyle opinii i podejść do przeprowadzenia procedury. Argumentacja mojego lekarza żeby zastosować długi protokół:
    1. Pierwsze podejście do IVF, więc pośpiech jest niepotrzebny (pełne wyciszenie jajników, następnie stymulacja, aby uzyskać jak największą liczbę komórek jajowych zdolnych do zapłodnienia)
    2. Mój wiek - lekarz uważa, że jestem jeszcze "młoda" (chociaż ja tak nie uważam, w tym roku stuknie mi 30 :) )
    3. Mąż nie ma tragicznych wyników, parametry nasienia trochę poniżej normy i raczej się nie obniżają (więc tutaj nie musimy się jakoś bardzo spieszyć ze względu na pogarszające się wyniki).
    No ale tak, jak pisałam wyżej: ilu lekarzy, tyle podejść. Ja staram się mieć zaufanie do swojego lekarza i raczej przyjmuję jego sugestie, więc idziemy długim protokołem. Czekam już 3 lata na cud, więc kilka tygodni dłużej nie zrobi mi większej różnicy.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 28 maja 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Nathi a nie masz gdzieś bliżej siebie labo, żeby zrobić posiew po @?
    Heh nawet się nie orientowałam ;) Dzisiaj byłam na wizycie żeby sprawdzić czy nie ma żadnych torbieli, jest wszystko ok więc możemy podejść w tym cyklu. Po @ mam przyjechać pobrać posiew, do czego nie muszę się umawiać na wizytę więc mogę przyjechać w każdym, dowolnym momencie. Powiem wam, że zawsze co miesiąc byłam jakoś pozytywnie nastawiona przez te 3 lata a teraz jakoś nie wiem, boję się, że znowu się nie uda, chyba mi się już po prostu nie chce starać, jestem jakaś zrezygnowana do tego wszystkiego i obojętna :///// ehhh

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 maja 2018, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    No u mnie też wszystkie wyniki są ok, lekarz nic nie znalazł niepokojącego. Nawet IUI miałam na naturalnych cyklach, bo lekarz twierdził, że wszystko jest "książkowo", a mimo to mam długi protokół.
    Od czego to zależy? Dobre pytanie :) myślę, że w dużej mierze od lekarza i wszystkich wyników (również nasienia). Myślę, że ilu lekarzy, tyle opinii i podejść do przeprowadzenia procedury. Argumentacja mojego lekarza żeby zastosować długi protokół:
    1. Pierwsze podejście do IVF, więc pośpiech jest niepotrzebny (pełne wyciszenie jajników, następnie stymulacja, aby uzyskać jak największą liczbę komórek jajowych zdolnych do zapłodnienia)
    2. Mój wiek - lekarz uważa, że jestem jeszcze "młoda" (chociaż ja tak nie uważam, w tym roku stuknie mi 30 :) )
    3. Mąż nie ma tragicznych wyników, parametry nasienia trochę poniżej normy i raczej się nie obniżają (więc tutaj nie musimy się jakoś bardzo spieszyć ze względu na pogarszające się wyniki).
    No ale tak, jak pisałam wyżej: ilu lekarzy, tyle podejść. Ja staram się mieć zaufanie do swojego lekarza i raczej przyjmuję jego sugestie, więc idziemy długim protokołem. Czekam już 3 lata na cud, więc kilka tygodni dłużej nie zrobi mi większej różnicy.
    No mi ciągle powtarza, że stara jestem (36l.), wiec może będę miała przyspieszoną:) Czy długa procedura jest bezpieczniejsza dla zdrowia kobiety? czy dobrze to rozumiem?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 28 maja 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nathi2468 wrote:
    Heh nawet się nie orientowałam ;) Dzisiaj byłam na wizycie żeby sprawdzić czy nie ma żadnych torbieli, jest wszystko ok więc możemy podejść w tym cyklu. Po @ mam przyjechać pobrać posiew, do czego nie muszę się umawiać na wizytę więc mogę przyjechać w każdym, dowolnym momencie. Powiem wam, że zawsze co miesiąc byłam jakoś pozytywnie nastawiona przez te 3 lata a teraz jakoś nie wiem, boję się, że znowu się nie uda, chyba mi się już po prostu nie chce starać, jestem jakaś zrezygnowana do tego wszystkiego i obojętna :///// ehhh
    Będzie dobrze, nie możesz się poddawać, jesteś jeszcze młoda. Warto walczyć dalej.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Nathi2468 Autorytet
    Postów: 884 534

    Wysłany: 28 maja 2018, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Będzie dobrze, nie możesz się poddawać, jesteś jeszcze młoda. Warto walczyć dalej.
    Młoda, niemłoda, zależy jak kto patrzy ;) Teraz człowiek żałuje, że jak się miało 20 lat to się zabezpieczał przed niechcianą ciążą bo miało się inne priorytety: studia, praca, mieszkanie itp. a teraz jak chce się upragnionego dziecka to go mieć nie można :( Sorki dziewczyny za smęty, jutro na pewno będzie lepiej ale musiałam to z siebie wyrzucić ;) To wszystko jest takie nie fair...

    Starania od czerwca 2015r.
    - 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
    - 2 IUI III 2018r. - c.b.
    - VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
    - 3 IUI - X 2019 :(
    - 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
    - X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
    09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm
‹‹ 483 484 485 486 487 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ