Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
asienka30 wrote:coś mi tutaj ucięło wiadomość..
Zuzelka, kalade, Aife strasznie mi przykro trzymajcie się jakoś!! Ja od nowego cyklu zaczynam długi protokół IVF. Będę tutaj do Was zaglądać i trzymać za Was wszystkie bardzo mocno kciuki!! Mam nadzieję, że w Waszym przypadku inseminacja będzie tym ostatnim i skutecznym krokiem do spełnienia marzeń o dziecku.
Zdecydowanie wyczerpałyśmy już limit złych wiadomości na maj!! Poniedziałkowe i późniejsze bety mają być pozytywne!! Muszą!! Trzymam za wszystkie bardzo mocno kciuki i czekam na dobre wieści!!moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
evkill wrote:Co tzn."długi protokół"?
Długi protokół IVF zaczyna się od podawania analogów już od cyklu poprzedzającego transfer (lub w pierwszym dniu cyklu) aż do momentu kiedy organizm przestanie wydzielać własne hormony (około 14 dni po rozpoczęciu stymulacji analogami). Później jest stymulacja jajników gonadotropinami. Następnie punkcja i transfer.
Ja mam analogi od cyklu poprzedzającego (zacznę brać pewnie około 14 - 17 dc.). Teraz zaczynam jeszcze brać antyki.
Cała procedura na protokole długim trwa od 5 do 8 tygodni. Mój lekarz powiedział, że powinniśmy wyrobić w 6 tygodni z całą procedurą.
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Dziewczyny cały cza Was podczytuję i kibicuję zza kuluarów :*
Faktycznie majowa statystyka nie napawa optymizmem Nie wiem nawet co napisać na pocieszenie... że po burzy świeci słońce? Ehhh słabe to...
Ja jutro mam wizytę rozpoczynającą stymulację do IVF o ile torbiel zniknęła. Ale czarno to widzę Wg ulotki po lekach okres powinien pojawić się dziś, ale jak się domyślacie... tak, tak, wiem... do wieczora jeszcze daleko. Za to dziś w nocy nie zmrużyłam oka Tak boli mnie ucho i gardło Pewnie jakieś zapalenie Także po wizycie w klinice pędzę do laryngologa. Kuźwa. Zawsze to samo, jak nie urok to sraka
Ale nie poddam się choćby nie wiem co!!!Nathi2468 lubi tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
ja1986 wrote:tolerancyjna trzymam kciuki3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
No właśnie, jak nie urok to sraczka. U mnie ciągle coś się nowego pojawia, jak nie skacząca prolaktyna, to torbiel albo znowu remont oddziału, w którym robią iui. I wszystkie problemy zaczęły się w momencie starań "na poważnie" pod okiem lekarzy, jak jakieś fatum
Rzeczywiście słabe te statystyki majowe, ale może oznacza to wysyp pozytywów w czerwcu, kto wie? Ja sobie zaplanowałam, że w tym roku JUŻ NA PEWNO zdążę urodzić, ale póki co nawet w ciążę nie zaszłam, więc znowu plany trzeba przełożyć na 2019;)
Tolerancyjna, powodzenia przy ivf! Wiem, że mnie to też czeka jeśli kolejne iui nie zaskoczy
W tej chwili jestem 6 dni po inseminacji, więc na testowanie za wcześnie, chociaż kusi mnie zrobienie sikańca, może jest to jedyna możliwość zobaczenia chociaż na chwilę drugiej kreski po ovitrelleWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 11:15
Nathi2468 lubi tę wiadomość
-
Ojkaojka wrote:No właśnie, jak nie urok to sraczka. U mnie ciągle coś się nowego pojawia, jak nie skacząca prolaktyna, to torbiel albo znowu remont oddziału, w którym robią iui. I wszystkie problemy zaczęły się w momencie starań "na poważnie" pod okiem lekarzy, jak jakieś fatum
Rzeczywiście słabe te statystyki majowe, ale może oznacza to wysyp pozytywów w czerwcu, kto wie? Ja sobie zaplanowałam, że w tym roku JUŻ NA PEWNO zdążę urodzić, ale póki co nawet w ciążę nie zaszłam, więc znowu plany trzeba przełożyć na 2019;)
Tolerancyjna, powodzenia przy ivf! Wiem, że mnie to też czeka jeśli kolejne iui nie zaskoczy
W tej chwili jestem 6 dni po inseminacji, więc na testowanie za wcześnie, chociaż kusi mnie zrobienie sikańca, może jest to jedyna możliwość zobaczenia chociaż na chwilę drugiej kreski po ovitrelleOjkaojka lubi tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualny
-
Nina13 wrote:Dziewczyny doradzicie coś?
TSH 0,56 to chyba źle co?
Generalnie, ważne żeby TSH było w okolicy 1. A Twojemu jak na moje oko do 1 niedaleko3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualny
-
asienka30 wrote:Specjalistką w tym temacie nie jestem ale z tego co lekarz mi powiedział to wygląda to mniej więcej tak:
Długi protokół IVF zaczyna się od podawania analogów już od cyklu poprzedzającego transfer (lub w pierwszym dniu cyklu) aż do momentu kiedy organizm przestanie wydzielać własne hormony (około 14 dni po rozpoczęciu stymulacji analogami). Później jest stymulacja jajników gonadotropinami. Następnie punkcja i transfer.
Ja mam analogi od cyklu poprzedzającego (zacznę brać pewnie około 14 - 17 dc.). Teraz zaczynam jeszcze brać antyki.
Cała procedura na protokole długim trwa od 5 do 8 tygodni. Mój lekarz powiedział, że powinniśmy wyrobić w 6 tygodni z całą procedurą.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Nina13 wrote:Dziewczyny doradzicie coś?
TSH 0,56 to chyba źle co?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Dlaczego masz długi? od czego to zależy? Jak u mnie wszystko jest ok, a problemem jest nasienie tzn, że ja będę miała krótki?
Od czego to zależy? Dobre pytanie myślę, że w dużej mierze od lekarza i wszystkich wyników (również nasienia). Myślę, że ilu lekarzy, tyle opinii i podejść do przeprowadzenia procedury. Argumentacja mojego lekarza żeby zastosować długi protokół:
1. Pierwsze podejście do IVF, więc pośpiech jest niepotrzebny (pełne wyciszenie jajników, następnie stymulacja, aby uzyskać jak największą liczbę komórek jajowych zdolnych do zapłodnienia)
2. Mój wiek - lekarz uważa, że jestem jeszcze "młoda" (chociaż ja tak nie uważam, w tym roku stuknie mi 30 )
3. Mąż nie ma tragicznych wyników, parametry nasienia trochę poniżej normy i raczej się nie obniżają (więc tutaj nie musimy się jakoś bardzo spieszyć ze względu na pogarszające się wyniki).
No ale tak, jak pisałam wyżej: ilu lekarzy, tyle podejść. Ja staram się mieć zaufanie do swojego lekarza i raczej przyjmuję jego sugestie, więc idziemy długim protokołem. Czekam już 3 lata na cud, więc kilka tygodni dłużej nie zrobi mi większej różnicy.
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Selina wrote:Nathi a nie masz gdzieś bliżej siebie labo, żeby zrobić posiew po @?Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
asienka30 wrote:No u mnie też wszystkie wyniki są ok, lekarz nic nie znalazł niepokojącego. Nawet IUI miałam na naturalnych cyklach, bo lekarz twierdził, że wszystko jest "książkowo", a mimo to mam długi protokół.
Od czego to zależy? Dobre pytanie myślę, że w dużej mierze od lekarza i wszystkich wyników (również nasienia). Myślę, że ilu lekarzy, tyle opinii i podejść do przeprowadzenia procedury. Argumentacja mojego lekarza żeby zastosować długi protokół:
1. Pierwsze podejście do IVF, więc pośpiech jest niepotrzebny (pełne wyciszenie jajników, następnie stymulacja, aby uzyskać jak największą liczbę komórek jajowych zdolnych do zapłodnienia)
2. Mój wiek - lekarz uważa, że jestem jeszcze "młoda" (chociaż ja tak nie uważam, w tym roku stuknie mi 30 )
3. Mąż nie ma tragicznych wyników, parametry nasienia trochę poniżej normy i raczej się nie obniżają (więc tutaj nie musimy się jakoś bardzo spieszyć ze względu na pogarszające się wyniki).
No ale tak, jak pisałam wyżej: ilu lekarzy, tyle podejść. Ja staram się mieć zaufanie do swojego lekarza i raczej przyjmuję jego sugestie, więc idziemy długim protokołem. Czekam już 3 lata na cud, więc kilka tygodni dłużej nie zrobi mi większej różnicy.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Nathi2468 wrote:Heh nawet się nie orientowałam Dzisiaj byłam na wizycie żeby sprawdzić czy nie ma żadnych torbieli, jest wszystko ok więc możemy podejść w tym cyklu. Po @ mam przyjechać pobrać posiew, do czego nie muszę się umawiać na wizytę więc mogę przyjechać w każdym, dowolnym momencie. Powiem wam, że zawsze co miesiąc byłam jakoś pozytywnie nastawiona przez te 3 lata a teraz jakoś nie wiem, boję się, że znowu się nie uda, chyba mi się już po prostu nie chce starać, jestem jakaś zrezygnowana do tego wszystkiego i obojętna //// ehhhmoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Będzie dobrze, nie możesz się poddawać, jesteś jeszcze młoda. Warto walczyć dalej.Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm