Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj dziewczyny z Akademii Płodności mowily żeby włączać projekt "życie".
W stylu:
"po ciąży pójdę na studia - 7lat później ani ciąży ani studiów"
"nie wykupuje wycieczki na rok do przodu bo co jak będę w ciąży? - ani wakacji ani ciazy"
"zmienie pracę jak odchowam dziecko bo tu mam stała umowę składki etc- 10lat później ani dziecka ani nowej lepszej pracy"
Wszystkie te rzeczy mnie też dotyczą.
Opcje z wakacjami klepnelam w 09.2018 lecę w czerwcu na cypr
Opcje że studiami, w tym roku mam chęć poszukać i zapisać się na kurs fryzjerski. Zobaczymy czy mi się uda i zbiorę siły.
Opcja pracy dalej mam to myślenie i stoję w miejscu. ;(
NIECH KAZDA Z WAS WŁĄCZY PROJEKT ŻYCIE I POMYŚLI CO BY CHCIAŁA A NIE ROBI TEGO BO CIĄŻA!!
W ciąży można być na studiach....
W ciąży można lecieć na wakacje....
W ciąży można budować dom...
W ciąży można iść do fryzjera, na siłownię
W ciąży można założyć własną firmę.
Zastanówcie się czy mając za chwilę lat 40 wolicie mieć "coś" (wakacje, dom, kurs, studia, auto) czy nie mieć ani tego ani dziecka. A zostaniecie z depresja i problemami małżeńskimi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 07:12
Puchatek, moonik, tecz_a, Selina, monik123, Nathi2468, Salma lubią tę wiadomość
-
Poza tym jak JA bym korzystała z AID to bym za każdym razem brała od kogoś innego.
-
nick nieaktualnypszczola2000 wrote:Wczoraj dziewczyny z Akademii Płodności mowily żeby włączać projekt "życie".
W stylu:
"po ciąży pójdę na studia - 7lat później ani ciąży ani studiów"
"nie wykupuje wycieczki na rok do przodu bo co jak będę w ciąży? - ani wakacji ani ciazy"
"zmienie pracę jak odchowam dziecko bo tu mam stała umowę składki etc- 10lat później ani dziecka ani nowej lepszej pracy"
Wszystkie te rzeczy mnie też dotyczą.
Opcje z wakacjami klepnelam w 09.2018 lecę w czerwcu na cypr
Opcje że studiami, w tym roku mam chęć poszukać i zapisać się na kurs fryzjerski. Zobaczymy czy mi się uda i zbiorę siły.
Opcja pracy dalej mam to myślenie i stoję w miejscu. ;(
NIECH KAZDA Z WAS WŁĄCZY PROJEKT ŻYCIE I POMYŚLI CO BY CHCIAŁA A NIE ROBI TEGO BO CIĄŻA!!
W ciąży można być na studiach....
W ciąży można lecieć na wakacje....
W ciąży można budować dom...
W ciąży można iść do fryzjera, na siłownię
W ciąży można założyć własną firmę.
Zastanówcie się czy mając za chwilę lat 40 wolicie mieć "coś" (wakacje, dom, kurs, studia, auto) czy nie mieć ani tego ani dziecka. A zostaniecie z depresja i problemami małżeńskimi.pszczola2000 lubi tę wiadomość
-
A nawet powiem więcej. Szukam wakacji na jesień 2019, wiem że niektóre z was to pewnie wyjeżdżają 4-8x w roku, niestety ja max 1 do tej pory.
-
nick nieaktualnypszczola2000 wrote:A nawet powiem więcej. Szukam wakacji na jesień 2019, wiem że niektóre z was to pewnie wyjeżdżają 4-8x w roku, niestety ja max 1 do tej pory.
Wiem że inni by się z chęcią zamienili na moje życie a w chwili obecnej z chęcią bym je oddała skoro myślą że "tak łatwo jej wszystko przychodzi". Co do tego że jesteśmy młode no tylko czas w miejscu nie stanie i nie poczeka aż się spełni więc kiedyś bardzo prawdopodobne że będą ta 40 bez niczego bo tak naprawdę jeśli pragnie się mieć rodzinę to to że się rozwinie zawodowo, zwiedze więcej niż inni nie pociesza w ogóle bo w wieku lat 60 zostajesz tak naprawdę z niczym. Dlatego ja nie wiem czy będę miała tyle siły żeby żyć we dwoje z tym ciężarem, wydaje mi się że łatwiej odciąć się od tego wszystkiego samej, kiedy nikt od Ciebie TEGO nie oczekuję.Bogna87 lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Mialas 3 udane IUI czyli poronilas czy masz 3 dzieci? Przepraszam, ale niempamietam jesli pisalas a w stopce nic nie masz. Jesli poronilas, to czy badaliscie immunologie?
-
pszczola2000 wrote:Wczoraj dziewczyny z Akademii Płodności mowily żeby włączać projekt "życie".
W stylu:
"po ciąży pójdę na studia - 7lat później ani ciąży ani studiów"
"nie wykupuje wycieczki na rok do przodu bo co jak będę w ciąży? - ani wakacji ani ciazy"
"zmienie pracę jak odchowam dziecko bo tu mam stała umowę składki etc- 10lat później ani dziecka ani nowej lepszej pracy"
Wszystkie te rzeczy mnie też dotyczą.
Opcje z wakacjami klepnelam w 09.2018 lecę w czerwcu na cypr
Opcje że studiami, w tym roku mam chęć poszukać i zapisać się na kurs fryzjerski. Zobaczymy czy mi się uda i zbiorę siły.
Opcja pracy dalej mam to myślenie i stoję w miejscu. ;(
NIECH KAZDA Z WAS WŁĄCZY PROJEKT ŻYCIE I POMYŚLI CO BY CHCIAŁA A NIE ROBI TEGO BO CIĄŻA!!
W ciąży można być na studiach....
W ciąży można lecieć na wakacje....
W ciąży można budować dom...
W ciąży można iść do fryzjera, na siłownię
W ciąży można założyć własną firmę.
Zastanówcie się czy mając za chwilę lat 40 wolicie mieć "coś" (wakacje, dom, kurs, studia, auto) czy nie mieć ani tego ani dziecka. A zostaniecie z depresja i problemami małżeńskimi.Selina, pszczola2000, tecz_a, monik123, Nathi2468 lubią tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
NeverLoseHope wrote:To zycie jest strasznie niesprawiedliwe. Ja caly czas zyje nadzieja ale często mam chwile zwątpienia...
A co jak sie nigdy nie uda? Czas ucieka nie da sie zatrzymać biologicznego zegara przeciez.
Finanse tez nie sa u nas bez dna.
Nie raz sie przez ta sytuacje klucilam z M. To wszystko jest bardzo trudne.
Musze sie wam przyznac ze ponad 7 lat trzymam schowana gleboko w szufladzie malutka pluszowa grzechotke i welniane skarpetki ktore zrobila mi jak byłam malenka św pamieci moja Babcia
Trzymam to od czasu gdy zaczelismy planowac dziecko i mowilam sobie ze jak sie uda to schowam do torebki i dam to M a on juz bedzie wiedzial
Niestety do dzis nie było takiej okazji.
Mozecie myslec ze jestem nienormalna.
Nie umiem sobie odp co zrobie jak nigdy sie nie uda?
Nie raz myslalam ze nic tylko sie zabić... wiem ze inni ludzie maja gorzej,choruja nie maja dachu nad glowa czy gloduja. Ja to wszystko rozumiem i wiem ze niejedna osoba oddala by wiele zeby zyc tak jak ja.
Jednak mimo tego ze mam dom, mam prace, w miare zdrowie,mam co jesc to czuje ogromny bol i pustke.
Czuje sie nie spełniona i nic na to nie poradze.
Czuje bol jak patrzę na małe dzieci i ogromny zal do losu dlaczego ja, czym sobie na go zasluzylam?
Jest tyle biednych dzieci w domach dziecka. Zobacz jak ja kocham psa ze schroniska. Mowie: mamus, ale pies to nie człowiek, a mama na to: no wlasnie, wiec pomysl jak mocno pokochasz dziecko. Dziewczyny mam nadzieje, ze kazda z nas da mężowi/partnerowi malenkie skarpeteczki. Zycie napisze scenariusz ale walczymy dalej!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 09:30
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyBogna87 wrote:Nie wiem gdzie wzięło mojego posta więc napiszę jeszcze raz, mam dziecko i 2 aniołki, z immuno robiłam badanie pod kątem Aps : przeciwciała antykardiolipinowe, beta 2 glikoproteinie, antyfosfolipidowe APA ANA - wszystko ujemne
Masz dziecko, czyli możesz zajść w ciążę. Musisz zatem poczekać, albo pyknie e tym cyklu, albo coś zmienić z lekarzem w następnym, dawcę i możesz powiedzieć że chcesz na pękającym pęcherzyku, może Ci to jakoś wycyrkluje.
Btw ivf ma sens jeszcze z innego powodu: u kobiet z wiekiem komórki jajowe są gorszej jakości, rezerwa spada. Tylko podczas ivf można sprawdzić ich jakość. Często się okazuje że dziewczyna nahoduje komórek po czym żadna się nie zapładnia przy ivf. Wtedy widać, że problem jest tutaj. Trzeba pobrać jakieś lekiz suplementy i wystartować raz jeszcze za jakiś czasFreyja, Salma lubią tę wiadomość
-
12.10.2019 rezerwacja na Kos zrobiona!
Nathi2468, Cabrera, Salma lubią tę wiadomość
-
Mallagga wrote:I to jest właśnie sedno, w złych chwilach myślę sobie zwiedze świat a potem taaak ciekawe kiedy i za co już teraz każda wypłatę przelicza na kolejne próby..
Wiem że inni by się z chęcią zamienili na moje życie a w chwili obecnej z chęcią bym je oddała skoro myślą że "tak łatwo jej wszystko przychodzi". Co do tego że jesteśmy młode no tylko czas w miejscu nie stanie i nie poczeka aż się spełni więc kiedyś bardzo prawdopodobne że będą ta 40 bez niczego bo tak naprawdę jeśli pragnie się mieć rodzinę to to że się rozwinie zawodowo, zwiedze więcej niż inni nie pociesza w ogóle bo w wieku lat 60 zostajesz tak naprawdę z niczym. Dlatego ja nie wiem czy będę miała tyle siły żeby żyć we dwoje z tym ciężarem, wydaje mi się że łatwiej odciąć się od tego wszystkiego samej, kiedy nikt od Ciebie TEGO nie oczekuję.
1. Nasienie meza iui/ivf
2. Nasienie dawcy iui/ivf
3. Adopcja.
Ale ja to ja.
-
nick nieaktualnypszczola2000 wrote:Zastanówcie się czy mając za chwilę lat 40 wolicie mieć "coś" (wakacje, dom, kurs, studia, auto) czy nie mieć ani tego ani dziecka. A zostaniecie z depresja i problemami małżeńskimi.
Ja w ten sposób musiałam powiedzieć w pracy, że tak - zaszłam w ciążę w pierwszym miesiącu okresu próbnego. To nie była przyjemna rozmowa, ale skończyło się przedłużeniem umowy na czas nieokreślony więc wyszło pozytywnie dla mnie.
Niemniej, to o czym mówisz jest proste w teorii a w praktyce... Kiedy człowiek jest skupiony na jednym najważniejszym celu wszystkiego sobie odmówi, nawet wbrew logice. Często wchodzi poczucie winy, że leczenie kosztuje mnóstwo pieniędzy a ja mam jeszcze uszczknąć z budżetu na jakąś wycieczkę? Zapłacę czesne za studia? Itd. Oczywiście to o czym piszesz jest prawidłowe i masz rację, ale... Ale. Teoria i praktyka.pszczola2000, Anuśla lubią tę wiadomość
-
Freyja wrote:Ja w ten sposób musiałam powiedzieć w pracy, że tak - zaszłam w ciążę w pierwszym miesiącu okresu próbnego. To nie była przyjemna rozmowa, ale skończyło się przedłużeniem umowy na czas nieokreślony więc wyszło pozytywnie dla mnie.
Niemniej, to o czym mówisz jest proste w teorii a w praktyce... Kiedy człowiek jest skupiony na jednym najważniejszym celu wszystkiego sobie odmówi, nawet wbrew logice. Często wchodzi poczucie winy, że leczenie kosztuje mnóstwo pieniędzy a ja mam jeszcze uszczknąć z budżetu na jakąś wycieczkę? Zapłacę czesne za studia? Itd. Oczywiście to o czym piszesz jest prawidłowe i masz rację, ale... Ale. Teoria i praktyka.
Tak jest to bardzo ciężkie tak jak mówisz. Tu raczej dziewczynom z Akademii Płodności chodzi o to by zacząc zmieniać myślenie.
Bo obecne jest destrukcyjne mimo iz bardzo trudne.
Ja nie mówię że u mnie jest kolorowo. Ale zobacz po sobie podjęłas krok zmieniłaś pracę i pyk się udało. Wyszło jak wyszło ale wyszłaś na tym bardzo dobrze skoro dostałaś na nieokreślony.
Chyba Lenka też przed chwilą napisała że po pół roku zmienienia pracy zaszła.
Nie mówię że każdy ma zmieniać, bo ja sama się do tego nie pale, ale jeśli obecną praca jest ciężka, nudna, mało płatna. To warto SPRÓBOWAĆ zmienić na lepszą. Może więcej zarabiając szybciej niż a ivf się odłożyć
Good luck dziewczyny nosy do góry. Po to jest forum żeby się wyzalic, ale też by dostać kopa do działania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 12:55
-
Ważne rozmowy dziewczyny toczycie, i ja podobnie działam, wyjażdzam (kilka razy w roku) planuje... ciąża to szczęście nie choroba nie pokrzyżuje moich planów a tylko je upiękni.
A teraz na ziemie
Wróciłam właśnie z kliniki - wizyta przed IUI - badania ok, pęcherzyk naturalny piękny dziś 19,5, endo super. Zrobiliśmy na miejscu dziś wirusologie, bakteriologie i przeciwciała. W sumie z wizytą zostawiliśmy prawie 800zł. Dostałam receptę na GONAPEPTYL - mam zlecone dziś o 22 dwie ampułki i zrodził się problem jak zaczęłam biegać po aptekach. Niestety nie mają, mogą zamówić, ale ja mam na recepcie 2 ampułki, a oni sprzedają w opakowaniach gdzie jest ich 7.....
Dziewczyny na szybko -jak takie problemy rozwiązałyście - zanim zacznę w te śnieżycę latać po wszystkich aptekach. Mam się nastawić by kupić całe opakownie? czy szukać ze gdzię dostanę to 2 ampułki. Pani w aptece powiedziała mi ze całe kosztuje 180zł...
IUI umówione na czwartek, zastrzyk muszę przyjąć dziś o 22, nawet nie wiem czy a jakiejś aptece uda mi się na dziś zamówić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 11:37
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
nick nieaktualnymoonik wrote:Ważne rozmowy dziewczyny toczycie, i ja podobnie działam, wyjażdzam (kilka razy w roku) planuje... ciąża to szczęście nie choroba nie pokrzyżuje moich planów a tylko je upiękni.
A teraz na ziemie
Wróciłam właśnie z kliniki - wizyta przed IUI - badania ok, pęcherzyk naturalny piękny dziś 19,5, endo super. Zrobiliśmy na miejscu dziś wirusologie, bakteriologie i przeciwciała. W sumie z wizytą zostawiliśmy prawie 800zł. Dostałam receptę na GONAPEPTYL - mam zlecone dziś o 22 dwie ampułki i zrodził się problem jak zaczęłam biegać po aptekach. Niestety nie mają, mogą zamówić, ale ja mam na recepcie 2 ampułki, a oni sprzedają w opakowaniach gdzie jest ich 7.....
Dziewczyny na szybko -jak takie problemy rozwiązałyście - zanim zacznę w te śnieżycę latać po wszystkich aptekach. Mam się nastawić by kupić całe opakownie? czy szukać ze gdzię dostanę to 2 ampułki. Pani w aptece powiedziała mi ze całe kosztuje 180zł...
IUI umówione na czwartek, zastrzyk muszę przyjąć dziś o 22, nawet nie wiem czy a jakiejś aptece uda mi się na dziś zamówić.
Moze jak nie dostaniesz 2 to kup to cale opakowanie a reszte moze popytaj na forum i uda ci sie odsprzedac? A nie ma apteki przy klinice gdzie sie leczysz tam zawsze maja wszystko tak bylo w moim przypadku.
Nie kupilam przy klinice do ktorej mam 130km bo bylo oczywiscie duzo drozej, u mnie tez nie bylo i musialam jechac 80km do Poznania i tam dopiero dostalam
A wlasnie dostaniesz cale jak masz tylko recepte na 2??Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 11:45
-
moonik wrote:Ważne rozmowy dziewczyny toczycie, i ja podobnie działam, wyjażdzam (kilka razy w roku) planuje... ciąża to szczęście nie choroba nie pokrzyżuje moich planów a tylko je upiękni.
A teraz na ziemie
Wróciłam właśnie z kliniki - wizyta przed IUI - badania ok, pęcherzyk naturalny piękny dziś 19,5, endo super. Zrobiliśmy na miejscu dziś wirusologie, bakteriologie i przeciwciała. W sumie z wizytą zostawiliśmy prawie 800zł. Dostałam receptę na GONAPEPTYL - mam zlecone dziś o 22 dwie ampułki i zrodził się problem jak zaczęłam biegać po aptekach. Niestety nie mają, mogą zamówić, ale ja mam na recepcie 2 ampułki, a oni sprzedają w opakowaniach gdzie jest ich 7.....
Dziewczyny na szybko -jak takie problemy rozwiązałyście - zanim zacznę w te śnieżycę latać po wszystkich aptekach. Mam się nastawić by kupić całe opakownie? czy szukać ze gdzię dostanę to 2 ampułki. Pani w aptece powiedziała mi ze całe kosztuje 180zł...
IUI umówione na czwartek, zastrzyk muszę przyjąć dziś o 22, nawet nie wiem czy a jakiejś aptece uda mi się na dziś zamówić.
Ja poprzednim razem też miałam ten sam problem, znalazłam dopiero po odwiedzeniu 6 aptek,a w każdej poprzedniej nie mogłam nawet zamówić bo podobno nie ma tego w hurtowniach. -
- angi_o a miałaś przepisane zastrzyki z refundacją czy bez? Udało Ci się kupić na ampułki czy całe opakowanie?
Zerknęłam w necie jest stronka, która pokazuje której aptece znajdę konkretny lek, cóż będę biegać.
W planach mam 3 IUI więc, może i lepiej kupić od razu opakowanie - zakładając, że i tak się nie uda...
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Ja zawsze miałam problem by dostać Pregnyl. Dlatego dawała mi gonapeptyl.
Mooonik jak Ty ze złotej wyszlas to Powinnaś dostać na swiwtokrzyskiej w aptece farm-jed. Albo na grojeckiej maja aptekę też. Zadzwoń do nich i zapytaj. Ja tam kupowałam i bez problemu dają 2 zastrzyki.
Możesz też skorzystać ze strony lub aplikacji typu "gdzie po lek" -
Całego Ci nie sprzedadzą jeśli masz receptę na dwa
-
nick nieaktualnyangi_o wrote:Ja poprzednim razem też miałam ten sam problem, znalazłam dopiero po odwiedzeniu 6 aptek,a w każdej poprzedniej nie mogłam nawet zamówić bo podobno nie ma tego w hurtowniach.
Czasami to dziwne bo czesto zdarza sie ze lekarze przypisują leki ktorych nie ma.
Jak przed operacja dostalam recepte na zastrzyki to okazalo sie ze juz ich nie robią wrocilam do lekarza a on robi wielkie oczy i szuka zamiennika