Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Oki dziękuje dziewczyny, bije się z myślami trochę, bo lekarz chce IUI w środę a ja boje się cały czas, ze może być już za późno
mój kalendarzyk wyliczył mi owu na jutro. Kurde gdyby tak potrafić przewidzieć kiedy będzie owu...
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Jak odczytalam co napisala Florencja to chyba tak i wprowadzialm w blad przepraszam, bo moglam chwile pomyslec a ja odrazu za pisanie sie wzielam. Przypomnialo mi sie,ze kiedys nawet na ulotce bylo napisane,ze ma byc taka saka lub mocniejsza. Macie racje Florencja i Selina.Selina wrote:Nie bardzo, bo przy owu testach ta testowa musi być tak samo ciemna jak kontrolna lub ciemniejsza. Jaśniejsza kreska oznacza, że do owu jeszcze trochęHSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
nick nieaktualnyNie zerkne na te Twoje testy bo siedzę na fonie, ale jeśli kreska jest jaśniejsza od kontrolnej, to owu faktycznie może być dopiero w środę. Zwykle od pozytywnego testu do owu mija ok.30-36h, chociaż różnie z nimi naprawdę bywa. Nie zawsze są miarodajneMeggie1 wrote:Oki dziękuje dziewczyny, bije się z myślami trochę, bo lekarz chce IUI w środę a ja boje się cały czas, ze może być już za późno mój kalendarzyk wyliczył mi owu na jutro. Kurde gdyby tak potrafić przewidzieć kiedy będzie owu...
Meggie1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA rano sikalas czy teraz? Mam że sprawdzę lepiej rano jutroMiła27 wrote:Skusiłam się i pierwszy raz przed beta zrobiłam test ciążowy. Wyszedł negatywny... Czyli nic z tego, beta w środę tylko dla formalności...
ja tam nie przyjmuje do wiadomości negatywa ;>
-
Miła27 wrote:Teraz właśnie, nie znam się na tym zbytnio. Uznać już tą IUI za nieudaną??
Mnie też właśnie kusiło żeby zrobić teraz wieczorem ale sie powstrzymałam i czekam do jutra rano.
Miałam taki silny ból lewego jajnika trwający około 30-40 minut i lekkie plamienie więc cos czuje ze jednak nic z tego nie będzie... jutro sie wszystko wyjaśni.
starania od 09.2016 ( od 05.2020 - Invicta)
IUI nr 3 - 02.06.2021 - [*] 8tc
Start IVF - marzec 2022 - długi protokół
23.03 - transfer 5.2.2
3dpt - beta 2, prog 40,9
6dpt - beta 14,9 prog 31,9
10dpt - beta 8,75
27.04 - transfer 5.1.2 (AH + EmbrioGlue) Leki: Estrofem, Luteina, Clexane, Accofil 1/5 codziennie, Progesterone Besins, Acard75 oraz kwas foliowy metylowany, Omega, Q10 i witaminki)
04.05- beta 52.3 prog 27.7 🤞🏻🙏🏻
07.05- beta 200.0 prog 29,4 - oby tak dalej 🤞🏻🙏🏻💪🏻🍀
10.05- beta 808.0 prog 22.0 - cudzie zostań z nami 🤞🏻🙏🏻🤗
14.05 - USG - jest pęcherzyk ciążowy 🫣🍀✊🏻🙏🏻
23.05 - USG - 💗 jest
19.06 - COVID - z maleństwem wszytko OK
09.07 - 13w1- CRL -7,64mm- 150FHR- USG pierwszego trymestru, niskie ryzyka🤗
Nifty pro - zdrowa dziewczynka 👧🏻💜🥰
20.01.2023 - SN - 3620kg, 56cm, 10/10
Mamy jeszcze ❄️❄️
https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;23;95/st/20230120/dt/6/n/M/k/a871/age.png -
olka_sz wrote:Powtórna beta 2,5 ;(
Czy my jesteśmy jakieś przeklęte?
Olka bardzo mi przykro, przeżywam to samo, jest mi tak niewyobrażalnie źle i ciężko, że aktualnie straciłam chęć do wszystkiego. To takie nie fair. Przytulam mocno...
35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
nick nieaktualnyHej Wam,
Bardzo, bardzo mi przykro:(
Czytam forum od piatku i uwierzcie, jestem tak zrezygnowana ze nie mialam sily nic napisac, ale ciagle wracalam czytac i czekalam na jakies promyki nadziei:(
Chyba w piatek zrozumialam tak naprawde to sformulowanie "inseminacja jest obciazeniem psychicznym".
Nigdy sie tak nie czulam, przezywalam okresy, przezylam porazke pierwszej iui a teraz nie wiem co sie dzieje:(
Dzisiaj oststniem sil umowilam sie na wizyte na przyszla srode, bedzie to 11 dc naturalnego i zobaczymy co dalej:(
Podziwiam Was.
Nigdy kto tego nie doswiadczyl nie wie jakie pieklo przechodzimy.
CYTRYNKA_2016 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Masakra, czytam i nie wierze. Nikt kto nie przechodzi tego nie zrozumie jak to wyniszcza od srodka.
usia1986, Mallagga lubią tę wiadomość
HSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
Jakie to niesprawiedliwe!! Dlaczego to nas spotyka dziewczyny?? ile jeszcze musimy przejść żeby doczekać się upragnionego maleństwa...
OLKA ,LENA przykro mi kochane tak się cieszyłam,że w końcu wam się udało:( tule was mocno kochane
MEGII331 mam nadzieję, że twoje plamienie to jednak nie będzie @. Szczerze ci tego życzę kochana
MILA2019 chciałabym dac ci trochę sił od siebie,ale coraz bardziej mi brakuje sił tule Cię mocno kochana
W środę mam betę,ale ten dzisiejszy negatywny test wprowadził mnie w dołek. Wiem zrobiłam go po południu, może fałszywie być negatywny. Nie robię sobie jednak zbytnio nadziei. Dziewczyny mi chyba naprawdę brakuje już sił. Jak ta środowa beta potwierdzi brak ciąży...ech
Wiecie co ?? Od paru dni zastanawiam się czy nie pójść do jakiegoś psychologa. Już nie wiem co mam ze sobą robić ... czy gdzieś wyjechać? No i najgorsze to,że nie wiem jak te kolejne IUI z praca pogodzę i tak mam problemy echh. Tyl lat czekam i czekam nadal nic. Ostatnio widzę,że mój M też się zaczyna tym dołować co nigdy tego nie było...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 19:19
-
Tule Cię mocno Selinka!!Selina wrote:Olka nieeeeeee! matko czemu musimy to wszystko przechodzic... Tak mi przykro. Mnie juz brak słów, sama mam dołek i nie jestem najlepszym pocieszycielem
Miałaś dziś mieć IUI prawda ??
Z całego serca życzę Ci żeby ci się udało, póki co nie załamuj się proszę Cię:*:* -
nick nieaktualnyMila bądź twarda tylko my wiemy ile wysilku nas to wszystko kosztuje ale nie wolno się poddać!!mila2019 wrote:Hej Wam,
Bardzo, bardzo mi przykro:(
Czytam forum od piatku i uwierzcie, jestem tak zrezygnowana ze nie mialam sily nic napisac, ale ciagle wracalam czytac i czekalam na jakies promyki nadziei:(
Chyba w piatek zrozumialam tak naprawde to sformulowanie "inseminacja jest obciazeniem psychicznym".
Nigdy sie tak nie czulam, przezywalam okresy, przezylam porazke pierwszej iui a teraz nie wiem co sie dzieje:(
Dzisiaj oststniem sil umowilam sie na wizyte na przyszla srode, bedzie to 11 dc naturalnego i zobaczymy co dalej:(
Podziwiam Was.
Nigdy kto tego nie doswiadczyl nie wie jakie pieklo przechodzimy.
Ola tak mi przykro,ściskam mocno ❤️
Meggie jeszcze nic straconego ❤️ trzymam kciuki 😘 -
nick nieaktualnyDzisiaj monit jeszcze. Wizyta jest gruuuuubo opozniona, wiec siedze jeszcze w domu. A chciałam miec to juz za sobą, to łapy mi sie poca z nerwow cały czasMiła27 wrote:Tule Cię mocno Selinka!!
Miałaś dziś mieć IUI prawda ??
Z całego serca życzę Ci żeby ci się udało, póki co nie załamuj się proszę Cię:*:*
Dziękuję za miłe słowo :* staram sie, ale nie wiem skad sie ta beznadziejnosc bierze.
Co do psychologa, to hmm sama o tym myslalam, ale zrezygnowalam. Wole ta kase chyba przeznaczyc na cos naprawde fajnego niz sie wyplakiwac u obcej osoby. Wole isc na masaz, akupunkturę czy jakies inne fajne zajęcia. Pomysl o tym, to naprawde pomaga. Moze jakies zajecia z jogi albo pilates?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 19:35
-
Ja jestem dziś załamana, byliśmy na kontrol z M w szpitalu bada ia na łeb na szyję spadły, w środę mamy zgłosić się do szpitala, mają go położy Mc na oddzial podreperowac trochę, bo schódł, jest odwodniony i żelazo i hemoglobina spadła znów a miesiąc temu było już tak dobrze to przez te problemy z zolodkiem i trawienie przez cukrzycę, szlak by to trafił wszystko wpizdu, miałam mieć w czwartek monitoring nawet jak miałabym trzecią iui to około wtorku, środy ale bez mojego M nie da rady nie wiem czy wypuszczą go do tej pory 😥😥
Olka sz tule mocno, przykro mi bardzo, nie wiem czy to jakieś fatum czy co😥😥😥2004 ciąża naturalna-syn
2007 ciąża naturalna-syn
Starania od 2017,m brak plemników
Moje wszystkie badania ok
2019 01 11 pierwsze aid☹️
2019 02 05 drugie ☹️
,, I choćby pogasły wszystkie światła.... nie pozwól zgasnąć nadziei ". Przerwa w staraniach -
Czekam na wieści jak będziesz już po monicie:* a teraz przed wizytą duzoo meliski wypij :*kochana ta beznadziejność bierze się w nas,bo już tyle przeszłyśmy. Tyle lat starań,zmian,wyrzeczeń,dlatego mamy prawo do smutku. Wiesz co masz rację, lepiej tą kasę przeznaczyć na siebie. Relaks dla siebie. Chyba pomyślę nad czymś co naprawdę by mnie zrelaksowało. Wiesz co zdołowal mnie ten dzisiejszy test,ale chyba aż tak mocno się nim nie sugerować póki wyniku bety będzie?Selina wrote:Dzisiaj monit jeszcze. Wizyta jest gruuuuubo opozniona, wiec siedze jeszcze w domu. A chciałam miec to juz za sobą, to łapy mi sie poca z nerwow cały czas Dziękuję za miłe słowo :* staram sie, ale nie wiem skad sie ta beznadziejnosc bierze.
Co do psychologa, to hmm sama o tym myslalam, ale zrezygnowalam. Wole ta kase chyba przeznaczyc na cos naprawde fajnego niz sie wyplakiwac u obcej osoby. Wole isc na masaz, akupunkturę czy jakies inne fajne zajęcia. Pomysl o tym, to naprawde pomaga. Moze jakies zajecia z jogi albo pilates?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 19:51
-
O ja !! Justynka trzymam kciuki za Twojego M:* najwyżej zrobisz za miesiąc IUI :* niech twój M się trochę wzmocni :* jestem z wami:*Justyska1986 wrote:Ja jestem dziś załamana, byliśmy na kontrol z M w szpitalu bada ia na łeb na szyję spadły, w środę mamy zgłosić się do szpitala, mają go położy Mc na oddzial podreperowac trochę, bo schódł, jest odwodniony i żelazo i hemoglobina spadła znów a miesiąc temu było już tak dobrze to przez te problemy z zolodkiem i trawienie przez cukrzycę, szlak by to trafił wszystko wpizdu, miałam mieć w czwartek monitoring nawet jak miałabym trzecią iui to około wtorku, środy ale bez mojego M nie da rady nie wiem czy wypuszczą go do tej pory 😥😥
Olka sz tule mocno, przykro mi bardzo, nie wiem czy to jakieś fatum czy co😥😥😥
