Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina:) jeśli to ukoi Twoją duszę i doda nowej nadzei, to zrób to co Ci serce dyktuje. Odpoczywaj, zbieraj energię, odbuduj zdrowie i wracaj poinformować o pozytywnym teście:). Trzymamy tu wszystkie za Ciebie kciuki, bo jesteś światełkiem tego forum! Powodzenia!jedno dziecko w domu 6 lat
starania o drugie od 2015
hormony: ok
cykle: owulacyjne
nasienie: ok
jajowody drożne
histeroskopia z laparoskopią ok.
1 IUI na niepękniętym - nieudana
2IUI na pękniętym - udana:)
beta 13dpo -124,
beta 15dpo-265
Beta 18 dpo-1024 -
Selina:) jeśli to ukoi Twoją duszę i doda nowej nadzei, to zrób to co Ci serce dyktuje. Odpoczywaj, zbieraj energię, odbuduj zdrowie i wracaj poinformować o pozytywnym teście:). Trzymamy tu wszystkie za Ciebie kciuki, bo jesteś światełkiem tego forum! Powodzenia!
Selina lubi tę wiadomość
jedno dziecko w domu 6 lat
starania o drugie od 2015
hormony: ok
cykle: owulacyjne
nasienie: ok
jajowody drożne
histeroskopia z laparoskopią ok.
1 IUI na niepękniętym - nieudana
2IUI na pękniętym - udana:)
beta 13dpo -124,
beta 15dpo-265
Beta 18 dpo-1024 -
Selina wrote:Nathi hej kochana Ty wracasz a ja uciekam Tzn nie na zawsze na pewno ale czas zleciał i mowilam Ci, ze ani sie obejrzysz a bedziesz tu na nowo. Zobaczysz, bedziesz szybciutko mamą
Dziewczyny ja robię przerwę od forum, na pewno dłuższą. Wybaczcie, ale nie poprowadzę już list, moze znajdzie się ktoś chętny na to? Jako, ze nie bede w stanie juz 1go postu edytować trzeba bedzie zrobić tak jak w wątku z 2018r. czyli na bierząco edytować go w postach jak ktos sie bedzie zapisywał do listy itd.
Do mnie w ostatnim czasie trochę dotarło a trochę musiałam usłyszeć od kogoś obcego. Nie zajdę w ciaze w obecnej sytuacji, bo niestety moj organiz jak i psychika robią mi chyba psikusa. Musze znalezc roznowage miedzy duchem a ciałem, miedzy zdrowiem fizycznym i psychicznym. Wierze, ze wtedy dziecko sie pojawi. Musze uspokoic umysl, nerwy, leki i złosc ktora sie gdzies tam w srodku kłębi.
Reparacja zdrowia to jedno, ale ukojenie nerwow i spokoj wewnetrzny to drugie, musze sie tego nauczyc i troche przede mną... Od poniedziałku ruszam z zajęciami jogi, moze mi się uda i nie wymięknę
Czytając posty niektorych z Was ostatnio widzę, że na pewno tez by sie przydał niektorym oddech od wałkowania staran i przezywania ciąż innych. Wiem co to za uczucia, ale wiem tez, ze nie pomagaja a wrecz przeciwnie, lepiej sie ich wyzbyć. Ciesze sie, ze dojrzałam do tego by hmm odpuscic? Nie wiem czy moge tak to nazwac, jak dla mnie to poprostu kolejny etap. Na pewno tym etapem nie jest dla mnie ivf, nie czuje tego jednak. Czuje za to, ze uda nam sie naturalnie, ale musze sie wziac za swoją "głowę" Dam radę, bo co mam nie dać ale bedzie to na pewno wyzwanie dla mnie, bo wiele razy juz takie proby podejmowałam i sie poddawałam wmawiajac sobie "Eee tam, przeciez zadna blokada psychiczna nie istnieje, co za brednie, wcale nie trzeba byc wyluzowanym i spokojnym w staraniach", no jednak wydaje mi sie, ze to daje wiecej niz te wszystkie leki i suplementy ktore bierzemy.
Ta moja obecna decyzja dała mi wiecej niz wszystkie obietnice lekarzy, recepty, ich rady, inseminacje i bieganiny po klinikach... Byłam zdolna wydać kazde pieniadze byleby byc w ciazy, zbadac sie pod kazdym kątem (i z reszta majatek wydałam...) a rozwiazanie mogę miec na wyciagniecie ręki, tylko się muszę wysilić. JA sama, nie lekarze ani nikt inny.
Póki co opanował mnie spokój, bo wiem, że będzie dobrze w końcu kiedyś.
Na pewno wrócę tutaj do Was, poczytać choćby jak wielu z Was się udało i jak
Trzymam kciuki za Was wszystkie, bo choć jestesmy rozne od siebie, to jednak cel mamy wspolny. Zegnam się z łezką w oku, bo dostałam od Was mnostwo wsparcia w ostatnim czasie, za co Wam bardzo dziękuję duzo mi to dało. Trzymam też kciuki za te z Was które ujrzały niedawno 2 kreski, życzę Wam dużo zdrowia i siły i dla Waszych groszków rowniez.
Obiecuję, że wpadnę kiedyś i pochwalę się, że się udało
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym co napisałam i że nie macie mi za złe tej "ucieczki" i zrozumiecie, że muszę to dla siebie zrobić.
Do zobaczenia kochane staraczki!!
Czułam to. Wiedziałam, że to zrobisz. To rozwiązanie i etap w życiu jak i podejście, o które prosi mnie mój mąż. Ciagle powtarza że nie znajdę w żadną ciążę jak się nie usilnie od czytania, od szukania przyczyn, od życia w stresie i czekania. Niby łatwo się mówi, ale ja wiem że on ma rację, podświadomie wiem, że jeśli będę "wolna" to się uda. Nic nie daje mi szukanie sobie zajęć na siłę... na fitness chodzę.. ale zaręczam się codziennie i kilkadziesiąt razy dziennie... mecze się tym.
Postepujesz dobrze Selina. Tylko wiem, że żeby znaleźć siłę żeby od tego uciec i żyć normalnie " n o r m a l n i e " graniczy z cudem i udaje się nielicznym. TYM... Którzy naprawdę poświęca czas by znaleźć równowagę aniżeli się w tym wszystkim zatracić. Będzie mi Ciebie brakowało.. m.in dlatego,że masz potężną wiedzęSelina lubi tę wiadomość
HSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
Powiem wam, że te ostatnie dni były okropne, 1IUI nieudana, przeżywam, boli mnie brzuch a przez to boje się czy jakiś wrzodów się nie dorobie z tego wszystkiego, niby od razu byłam negatywnie nastawiona ale dopóki wyniku bety nie było wierzyłam...a teraz myślę i.
Chcę Wam też napisać moje przemyślenia. Nie wiem czy to na ten wątek czy może kogoś nie urażę. Wczoraj i dziś były u mnie rekolekcje i zakonnik mówił, że trzeba się pogodzić z wolą Boga choćby jego plany były wobec nas były inne niż nasze. I tak się zastanawiam jak można się pogodzić z tym że może Bóg nie chce dać nam dzieci, może chce nas powołać do adopcji do pokochania nie kochanej przez nikogo istotki albo ma dla nas jeszcze inne zadanie. Próbuje to przetrawić że może w naszym moim przypadku tak jest, ale mnie to przeraża mimo iż bierzemy pod uwagę że jeśli się nie uda jeszcze tych kilka razy to będziemy kiedyś starać się o adopcję.
I tak sobie myślę, że muszę sama siebie przekonać że jeśli się nie uda to ok są inne możliwości inne cele dla mnie, że to że nie będziemy mieć dziecka to nie koniec świata bo mamy siebie, kochamy się, ciężkie to zadanie bo serce pragnie czego innego - ale może wtedy przyjdzie odstresowanie i spokój a nie czekanie od okresu do okresu.Selina lubi tę wiadomość
30 lat
Starania od 05.2017r.
wysoka prolaktyna - cały czas na bromergonie
AMH 4,99
10. 2018 HSG - ok,
nasienie 8% prawidłowych, ruch ok.
11.03.2019 - 1 IUI
8.04.2019 - 2 IUI -
Selina powodzenia i mam nadzieję, że szybko do nas wrócisz z dobrą wiadomością.
Selina lubi tę wiadomość
30 lat
Starania od 05.2017r.
wysoka prolaktyna - cały czas na bromergonie
AMH 4,99
10. 2018 HSG - ok,
nasienie 8% prawidłowych, ruch ok.
11.03.2019 - 1 IUI
8.04.2019 - 2 IUI -
Selina! Czuję, że to dobra decyzja i że niedługo przyniesiesz dobrą nowinę. Odpocznij i doprowadź się do zdrowia, później samo się ułoży :* Bywaj szczęśliwa
Selina lubi tę wiadomość
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
Selina wrote:Nathi hej kochana Ty wracasz a ja uciekam Tzn nie na zawsze na pewno ale czas zleciał i mowilam Ci, ze ani sie obejrzysz a bedziesz tu na nowo. Zobaczysz, bedziesz szybciutko mamą
Dziewczyny ja robię przerwę od forum, na pewno dłuższą. Wybaczcie, ale nie poprowadzę już list, moze znajdzie się ktoś chętny na to? Jako, ze nie bede w stanie juz 1go postu edytować trzeba bedzie zrobić tak jak w wątku z 2018r. czyli na bierząco edytować go w postach jak ktos sie bedzie zapisywał do listy itd.
Do mnie w ostatnim czasie trochę dotarło a trochę musiałam usłyszeć od kogoś obcego. Nie zajdę w ciaze w obecnej sytuacji, bo niestety moj organiz jak i psychika robią mi chyba psikusa. Musze znalezc roznowage miedzy duchem a ciałem, miedzy zdrowiem fizycznym i psychicznym. Wierze, ze wtedy dziecko sie pojawi. Musze uspokoic umysl, nerwy, leki i złosc ktora sie gdzies tam w srodku kłębi.
Reparacja zdrowia to jedno, ale ukojenie nerwow i spokoj wewnetrzny to drugie, musze sie tego nauczyc i troche przede mną... Od poniedziałku ruszam z zajęciami jogi, moze mi się uda i nie wymięknę
Czytając posty niektorych z Was ostatnio widzę, że na pewno tez by sie przydał niektorym oddech od wałkowania staran i przezywania ciąż innych. Wiem co to za uczucia, ale wiem tez, ze nie pomagaja a wrecz przeciwnie, lepiej sie ich wyzbyć. Ciesze sie, ze dojrzałam do tego by hmm odpuscic? Nie wiem czy moge tak to nazwac, jak dla mnie to poprostu kolejny etap. Na pewno tym etapem nie jest dla mnie ivf, nie czuje tego jednak. Czuje za to, ze uda nam sie naturalnie, ale musze sie wziac za swoją "głowę" Dam radę, bo co mam nie dać ale bedzie to na pewno wyzwanie dla mnie, bo wiele razy juz takie proby podejmowałam i sie poddawałam wmawiajac sobie "Eee tam, przeciez zadna blokada psychiczna nie istnieje, co za brednie, wcale nie trzeba byc wyluzowanym i spokojnym w staraniach", no jednak wydaje mi sie, ze to daje wiecej niz te wszystkie leki i suplementy ktore bierzemy.
Ta moja obecna decyzja dała mi wiecej niz wszystkie obietnice lekarzy, recepty, ich rady, inseminacje i bieganiny po klinikach... Byłam zdolna wydać kazde pieniadze byleby byc w ciazy, zbadac sie pod kazdym kątem (i z reszta majatek wydałam...) a rozwiazanie mogę miec na wyciagniecie ręki, tylko się muszę wysilić. JA sama, nie lekarze ani nikt inny.
Póki co opanował mnie spokój, bo wiem, że będzie dobrze w końcu kiedyś.
Na pewno wrócę tutaj do Was, poczytać choćby jak wielu z Was się udało i jak
Trzymam kciuki za Was wszystkie, bo choć jestesmy rozne od siebie, to jednak cel mamy wspolny. Zegnam się z łezką w oku, bo dostałam od Was mnostwo wsparcia w ostatnim czasie, za co Wam bardzo dziękuję duzo mi to dało. Trzymam też kciuki za te z Was które ujrzały niedawno 2 kreski, życzę Wam dużo zdrowia i siły i dla Waszych groszków rowniez.
Obiecuję, że wpadnę kiedyś i pochwalę się, że się udało
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym co napisałam i że nie macie mi za złe tej "ucieczki" i zrozumiecie, że muszę to dla siebie zrobić.
Do zobaczenia kochane staraczki!!28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
nick nieaktualnyMuszę to jeszcze napisać...
Róża tak jak napisałaś, chodzisz na fitness i robisz wszystko na siłę, by wyluzować, tu nie o to chodzi. Też tak wczesnej postępowałam, ale to w głowie się musi poukładać. Nic na siłę, naprawdę. Jeśli tego nie czujesz to nic to nie da, żadne zajęcia nie pomogą. Ja dziś posłuchałam jednej mądrej osoby, gadanie stu innych nie pomogło, doprowadzało mnie do frustracji. Trzeba trafić na ten moment poprostu i tyle. Czasem trzeba trafić na kogoś kto pomoże to przejść lub wskazać drogę, każda z nas ma inną. Ja czuję, że to teraz. Że jak teraz nie dam sobie spokój, to posypie się nie tylko moje zdrowie ale i małżeństwo.
Aisakoooo Bóg nie chce dla nas źle ani nie chce też nas za nic karać. Czasem chce nas nauczyć cierpliwości a czasem pokazać inna drogę. Mnie też modlitwa i wiara pomagają, dużo mi dają. Więc coś w tych słowach zakonnika jest, tylko trzeba je dobrze dla siebie odczytać. Trzymam kciuki aby było tak u Ciebie. Nie miej żalu do Boga
Dziękuję Wam jeszcze raz za wiarę we mnie i to wszystko co napisalyscie... Popłakałam się oczywiście, ale tak pozytywnie. Wiem, że będzie dobrze -
nick nieaktualnyZ mojego punktu widzenia wygląda to tak,
Ja miałam równy rok przerwy, nie bylo żadnych lekarzy, leków, supli itd, normalnie zylam, normalnie funkcjonowalam, szczerze? To może dwa lub trzy razy pomyślałam kiedy mam mieć okres lub co oznacza taki a taki śluz. To były dosłownie sekundy takiego myślenia, odcielam się od różnych forów, nie udzielalam się nigdzie, w tym czasie bardzo dużo dziewczyn z mojego otoczenia zaszło w ciążę, jakoś mnie to specjalnie też nie zabolało,.bo to był mój rok na odpoczynek. Odpoczelam nie mogę nic powiedzieć bo faktycznie odpoczelam, unormowal mi się okres, ale ciąży nie było ani wtedy ani wcześniej nie wiem od czego to tak naprawdę zależy i co stoi za niepowodzeniami, bo naprawdę temat ciąży był dla mnie zupełnie obcy, zapomniałam co i jak w które dni po co dlaczego itd, nie interesowało mnie zupełnie nic, a tymczasem sprawa ani drgnela.
To nie prawda że jest jakaś blokada psychiczna, nie ma czegoś takiego, nie wierzę w takie coś, miałam totalny pohu* na ciążę i sprawy z tym związane a ciąży brak.
Może aisakoo masz rację, może Bóg od nas chce żebyśmy najpierw zrobiły i walczyły ile się da, a gdy już wszystko zawiedzie wciąż nie poddawać się tylko dźwigać ciężar macierzyństwa poprzez adopcje. Przelanie całej miłości na dziecko które potrzebuję jej naprawdę ogrom.
Może i masz rację w tym co piszesz... Będę niebawem w pracy to będę nad tym kminic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 04:26
Patryka89, mgielka98 lubią tę wiadomość
-
Selinko bardzo dobrze robisz. Ja na początku po operacji byłam zła na mojego nowego lekarza ale teraz jestem mu wdzięczna. Odzyskałam zdrowie psychiczne - na prawdę dziewczyny, te starania niszczyły mnie i moje małżeństwo. Ostatnio powiedziałam mężowi, że przecież i tak nie będziemy mieć dzieci na co on powiedział, że nie mam tak mówić ale wytłumaczyłam mu, że lepiej przyjąć taką opcję a później się zaskoczyć gdyby się udało niż powtarzać w kółko, że na pewno się uda i co miesiąc płakać. Nie zrozumcie mnie źle ale na prawdę przez długie starania można się zatracić... Selinko życzę Ci dużo spokoju :*Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Selinka bardzo mi Ciebie będzie brakowało. Chciałabym ci bardzo podziękować za wszystko co dla nas robiłaś, za twoje porady ,wsparcie!!😘 jesteś cudowna😘 życzę Ci obyś znalazła spokój, podleczyla zdrówko. Bardzo dobrze,że robisz sobie przerwę, jednak nie ukrywam bedzie mi ciebie brakowało. Zagladaj do nas 😘Musimy zawsze robić wszystko to co podpowiada nam nasze sumienie. Tak jak dziewczyny piszą każdy musi przejść jakaś drogę. Dbaj o siebie i korzystaj z życia!!😘 ja już zmądrzałam walczę nadal,ale korzystam z życia ile się da!! Nie patrzę na jakieś objawy,nie liczę ile zostało do bety itd🙂 po prostu żyje 🙂 oczywiście pielęgnuje również swoje małżeństwo🙂 całuje Cię kochana ❤❤
-
Jestem troszkę zdenerwowana. Za dwie godziny wizyta w klinice i 1 inseminacja. Ale w głębi serca mam jakieś przeczucie, że może się udać. Trzymać kciuki proszę😊
buba123, Hugo87, liliputkowo90, Pat87, Nadzieja, 8Róża8, mila2019, Atomowka, olka_sz lubią tę wiadomość
28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
Selina, ogromnie będzie nam Cię tu brakowało. ❤️
Mam nadzieję, że będziesz tutaj czasem zaglądać i że nas tak do końca nie opuścisz. 😊🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Selina podziwiam Cię za odwazna decyzje i bardzo trudna. Wracaj do zdrowia, znajdz spokoj.
Trzymam kciuki i wierze ze Ci sie uda 😊
Bedziemy czekac na ciebie i wtedy bedziesz miała fantastyczna wiadomością ze wam Się udalo i oczekujecie na narodziny wspaniałego cudu.
Bedzie nam Cię brakowało choć tu jestem krotko.
Ale teraz zadbaj o siebie i o sobie pomysl. ❤❤
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
8Róża8 Hej. widzę w Twojej stopce, że miałaś wysoką homocysteine. Na jakim poziomie ja miałaś i jak ja zbilas?Starania od 2015 r.
31 lat
2017 AMH 1,6
2019 AMH 0,8
2020 AMH 1,23
KIRY bx
08.2017 sono HSG- lewy jajowody drozny, prawy niewiadomo.
02.2018 histeroskopia- oba jajowody drożne.
3 x iui nieudane.
Mąż- słabe nasienie
11. 2018 - pierwsze ivf nieudane. Artvimed
03.2019 - drugie ivf nieudane. Artvimed
10.2019 dr Przybycień - trzecie ivf nieudane. Macierzyństwo
11.2020 stymulacja do ivf w Eurofertil w Czechach- brak komórek
KD Eurofertil Ostrava
ET 29.04.2021r. I transfer
Beta➡️
7dpt 68,8
9dpt 266
12dpt 686
14dpt 965
19dpt 3554
23dpt jest ❤ (6 +1)
Cudzie trwaj...
✊✊✊✊
Czekamy na córeczkę ❤
Mamy jeszcze ❄❄❄❄
-
nick nieaktualnySelina! Podjęłaś ważną decyzję. Trzymam kciuki za unormowanie spraw zdrowotnych . Mam nadzieję że szybko do nas wrócisz ,w dwupaku i będziesz dalej nas wspierać 😘 powodzenia Kochana ❤️
A ja mam pytanie do dziewczyn które robią zastrzyki z Ovaleap. W tamtym cyklu miałam Ovaleap 450IE/0,75 ml i wstrzykiwała sobie dawkę 75 IE w tym cyklu miałam ten sam Ovaleap ale gin kazała brać w dawce 112.50 IE wczoraj rano dzwonilam do recepcji że skończył mi się zastrzyk a mam brać jeszcze 3 dni , recepcjonistka powiedziała że skonsultuje się z gin i zastrzyk będę miała do odbioru w aptece. Odebrałam te. Zastrzyk ale dawka jest 900IE/1,5ml i mam brać tak jak kazała 112.50 IE. Tak się zastanawiam nie za dużą dawkę gin kazała wstrzykiwać? Stężenie folitropiny jest dwa razy większe. Boję się że się przestymuluję -
Byłam dzisiaj o 8.00 na monit i jutro już inseminacja. Jajeczko 19 mm ale end mam tylko 7 mm. Co mam na szybkiego zrobić aby przyrosło chociaż trochę. Orzechy i wino. Coś jeszcze ?
A ja na spokojnie będzie IUI w piątek albo w sobotę a to już jutro. Moja 5 już IUI i lekarz bardzo mnie namawiał na invitro bo tylko kasę tracą niepotrzebnie. A jakie jest wasze zdania.
Lecą do pracy miłego dnia 😎
36 lat 💃
Drożność jajowodów ok.Progesteron niższy w drugiej fazie cyklu.
Starania 06.2017
4×IUI 😔; 28.03.19 - 5 IUI; 28.05.19- 6 IUI
I IVF 02.06.20 - punkcja około 20 pęcherzyków, Pozostały dwa zarodki zamrożone
04.06 - transfer zarodka dwudniowego😏
04.09 - transfer zarodka dwudniowego crio 😏
Poszerzone bad. krwi. Bad. macicy i komórek nk👍
Brak mrozaczkow😑
16.11.20 start stymulacji
27.11.20 punk. 14 occytów, 9 niedojrzałych, 3 zaplodnione, mamy 1 blastke
2.12.20 transfer blastki😔
Naturasek<>14.04.21 test ciążowy pozytywny 😲
21.04 bhcg 270; 26.04 bhcg 64😪 cb
II ivf 18 komórek 1 blastocysta beta 0
III IVF 31.08.22 - 21 komórek, 11 zapłodnionych,1 blastocysta, 5 zamrożonych 2 dniowe😉 -
usia1986 wrote:Selina! Podjęłaś ważną decyzję. Trzymam kciuki za unormowanie spraw zdrowotnych . Mam nadzieję że szybko do nas wrócisz ,w dwupaku i będziesz dalej nas wspierać 😘 powodzenia Kochana ❤️
A ja mam pytanie do dziewczyn które robią zastrzyki z Ovaleap. W tamtym cyklu miałam Ovaleap 450IE/0,75 ml i wstrzykiwała sobie dawkę 75 IE w tym cyklu miałam ten sam Ovaleap ale gin kazała brać w dawce 112.50 IE wczoraj rano dzwonilam do recepcji że skończył mi się zastrzyk a mam brać jeszcze 3 dni , recepcjonistka powiedziała że skonsultuje się z gin i zastrzyk będę miała do odbioru w aptece. Odebrałam te. Zastrzyk ale dawka jest 900IE/1,5ml i mam brać tak jak kazała 112.50 IE. Tak się zastanawiam nie za dużą dawkę gin kazała wstrzykiwać? Stężenie folitropiny jest dwa razy większe. Boję się że się przestymuluję
Dawkę masz tą samą, tylko inna objętość zastrzyku.35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
nick nieaktualnyLenaa86 wrote:Dawkę masz tą samą, tylko inna objętość zastrzyku.