Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaisakoooo wrote:Atomówka a miałaś kiedyś stymulację rozłożoną na 3-7dc. ? Jeśli tak to jaka była różnica w rośnięciu pęcherzyka, a jeśli nie to napisz w którym dniu cyklu miałaś dojrzałe a w którym robione IUI?
Będę ci wdzięczna za informacje, bo muszę dziś się umówić do lekarza na monitoring i nie chciałabym żeby było za późno, a narazie planuje na 9dc (zazwyczaj w 10 dc miałam już ok.20mm)
Pęcherzyki były zawsze niepekniete 22, 24 i 19mm dawki leków i zastrzyków te same, już nie pamiętam w których dc iui miałam robioneWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:17
-
Czekając na szczęście, czekamy na opowieści 😃
Ja pierwsze inseminacje ciężko przechodziłam, szukałam u siebie objawów, betę robiłam kilka razy dla pewności.
Po 3 IUI już było spokojniej, czekałam cierpliwie na betę, choć każdy zły dzień brałam za objaw.
Teraz mam zamiar spokojnie czekać do bety, nic się nie dopatrywać czy się udało, czy nie. 😊Miła27 lubi tę wiadomość
🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Pat87 wrote:Czekając na szczęście, czekamy na opowieści 😃
Ja pierwsze inseminacje ciężko przechodziłam, szukałam u siebie objawów, betę robiłam kilka razy dla pewności.
Po 3 IUI już było spokojniej, czekałam cierpliwie na betę, choć każdy zły dzień brałam za objaw.
Teraz mam zamiar spokojnie czekać do bety, nic się nie dopatrywać czy się udało, czy nie. 😊Pat87 lubi tę wiadomość
-
Miła27, trzymam mocno kciuki za Ciebie i tą 4 IUI. 😊❤️
Jak nie do trzech razy to do czterech! 😃 W końcu musi się udać, nie ma innej opcji. 😊🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Pat87 wrote:Miła27, trzymam mocno kciuki za Ciebie i tą 4 IUI. 😊❤️
Jak nie do trzech razy to do czterech! 😃 W końcu musi się udać, nie ma innej opcji. 😊Pat87 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Mogę zadać Wam parę pytań?
W mojej stopce możecie zobaczyć co już mam za sobą, chce trochę się doinformowac najlepiej od dziewczyn z nasieniem dawcy , jak to wszystko przebiega i ile się czeka na dawce...
Decyzja nie została jeszcze podjęta bo bije się z myślami. U mojego męża stwierdzono azospermie i próbowaliśmy jego nasieniem IVF , w zeszłym roku udało się Ale poronilam, do ivf nie mam już sił podchodzić,3 pełne procedury mnie wykonczyly. Ja jestem zdrowa ,mam lekkie pco i tyle, ale ostatni transfer (4) się nie udał i zostaliśmy z niczym.
Będę wdzięczna za odp dotyczące przebiegu, od którego dnia cyklu się zaczyna itp. O ivf wiem za dużo a o iui praktycznie tyle co nic. Z góry dziękuję za odpowiedzi.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Dziewczyny zmieńmy podejście. Mam nadzieję, że te historie z życia wzięte każdej z nas pomogą spojrzeć innaczej i uwierzyć, że nawet cuda się zdarzają. Obiecałam i opowiadam😊
Historia Iwony:
Około 5 lat starań. Z mężem starali się o dziecko mniej więcej od 24 roku życia. Wspomnę, że mieszkają za granicą gdzie medycyna w stosunku do leczenia niepłodności jest mega rozwinięta nowoczesne metody wielu specjalistów, dofinansowania co u Iwony i jej męża nie stanowiło problemu, ponieważ sytuacje finansową mieli bardzo dobrą. Badania ze strony męża w porządku. U Iwony tak samo. Chodziła na monitorowanie cyklu również- owulacja była. Nie zdecydowali się na ingerowanie żadnymi inseminacjami itp. Ze względów poglądowych... kiedy stracili nadzieję zaczęli poważnie myśleć o sztucznym zaplodnieniu ( chociaż ich wiara była na tyle silna, że nie do końca mogli się przełamać). Niespodzianka... po wielu latach starania ciąża naturalna. Szczęśliwi rodzice Weroniki😊 przy drugiej ciąży nie było problemu Iwona zaszła szybko😊
Historia Magdy:
Rak szyjki macicy. Miała dwa razy skracaną no i słowa lekarza: "Nie będzie mogła mieć Pani dzieci". Psikus... Magda naturalnie zaszła w ciążę... Urodziła córeczkę ma na imię Mia😊
Historia kolejnej Magdy:
Również usłyszała, że nie będzie mogła mieć dzieci. Powiedziała lekarzowi, że idzie na łatwiznę najlepiej wydać wyrok bez podjęcia leczenia. Wzięła sprawy w swoje ręce. Zdrowe odżywianie, siłownia, zioła itp. No i co? Szczęśliwa mama Mikołaja który ma brata 8lat młodszego Miłosza😊
Historia Ani:
Nieudane próby przez 4lata które doprowadziły do rozpadu małżeństwa. A byli przykładowym małżeństwem. Cała rodzina ją obwiniała, ponieważ jej mąż miał syna z poprzedniego związku. Ania wyjechała z rodzinnej wsi, bo nie mogła znieść psychicznie plotek wścibskich ludzi( uroki mieszniania na wsi). Poznała kolejną miłość która została przypieczętowana narodzinami Adasia, a później Aliki😊
Historia Doroty:
Również wieloletnie starania. Skierowali się do kliniki (do której obecnie ja chodzę). Dorota miała za wysoką prolaktynę. Częste cykle bezowulacyjne. Pęcherzyki nie pękały, lub pojawiały się torbiele. Leczyli się około rok czasu w klinice. Dzisiaj szczęśliwi rodzice Mateuszka
Historia Pauliny(mojej przyjaciółki):
3 lata starań. Po 3latach nie udanych starań zzdecydowali się na diagnostykę i ewentualne leczenie. Sama poleciłam im klinike do której chodziła Dorota. Paulina bała się diagnostyki, że usłyszy to co najgorsze. Sama ją namawiałam na pójście do kliniki. Nasienie ok, ze strony Pauliny również. Zostało tylko badanie HSG- drożności jajowodów. Bała się jak cholera. Czekała na miesiączke i tak do 10dc, aby wykonać badanie. I jak to lekarz powiedział zaszła w ciążę ze strachu przez badanie HSG😊 dzisiaj szczęśliwa mama 3 miesięcznego Wiktorka😊
Sporo tych przypadków prawda? A weźmy pod uwagę, że nie każdy jest "wylewny" i o nich mówi. Więc jest ich na pewno więcej. Ja sama mam niepłodność idiopatyczna (nie ma stwierdzonej przyczyny). Dlatego przestałam sama jej szukać doszukiwać się chorób. Jak byłam na badaniu HSG i usłyszałam, że jajowody mam drożne to zobaczyłam światełko w tunelu, ale głupia pomyślałam, że może źle sprawdzili... to jest właśnie bez sensu doszukiwanie się przyczyny, bo jej poprostu może nie ma!! Uważam, że spokój psychiczny przede wszystkim!! Za wiele emocji jest w nas. Cały czas o tym myślimy. Zastanawiamy się co robimy nie tak, a co zrobić żeby było lepiej. Na każdą z nas przyjdzie czas. Mam nadzieję, że przypadki moich znajomych które wam odpowiedziałam dadzą wam do myślenia i zapali się w Was iskierka nadziei. Spojrzycie troszkę inaczej na naszą drogę która w naszych przypadkach ma się zakończyć dwoma kreseczkami😊😊 Głowa do góry. Jak widać nawet cuda się zdarzają💗kasiasiasia28, Paulcia28, Kate0816, Pat87, madziorex, Nadzieja, Mania80 lubią tę wiadomość
28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
Czekając na szczęście, przepiękne te opowieści. 😊❤️
Wierzę, że każdej z Nas się w końcu uda. ❤️
Ja też znam podobną historię, koleżanka starała się z mężem ponad rok i nic, okazało się, że ma cykle bez owulacji. Lekarz przepisał jej leki, 4 cykle miała się starać, jeżeli by się nie udało miała iść na HSG. Bała się badania makabrycznie i nagle, w ostatnim 4 cyklu, jest, udało się. Dziś jest mamą ponad półtorarocznej Emilki. ❤️🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Paulcia28 wrote:Hej dziewczyny
Mogę zadać Wam parę pytań?
W mojej stopce możecie zobaczyć co już mam za sobą, chce trochę się doinformowac najlepiej od dziewczyn z nasieniem dawcy , jak to wszystko przebiega i ile się czeka na dawce...
Decyzja nie została jeszcze podjęta bo bije się z myślami. U mojego męża stwierdzono azospermie i próbowaliśmy jego nasieniem IVF , w zeszłym roku udało się Ale poronilam, do ivf nie mam już sił podchodzić,3 pełne procedury mnie wykonczyly. Ja jestem zdrowa ,mam lekkie pco i tyle, ale ostatni transfer (4) się nie udał i zostaliśmy z niczym.
Będę wdzięczna za odp dotyczące przebiegu, od którego dnia cyklu się zaczyna itp. O ivf wiem za dużo a o iui praktycznie tyle co nic. Z góry dziękuję za odpowiedzi.Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Hej, ja już po usg, pęcherzyk sobie podrósł do 20,5 mm. 😊
Mój M poszedł właśnie oddać swoich żołnierzyków, później chwila czekania i będzie inseminacja. 😊olka_sz, kasiek2620, Paulcia28, Nadzieja, Anusia87 lubią tę wiadomość
🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Pat87 wrote:Hej, ja już po usg, pęcherzyk sobie podrósł do 20,5 mm. 😊
Mój M poszedł właśnie oddać swoich żołnierzyków, później chwila czekania i będzie inseminacja. 😊Pat87 lubi tę wiadomość
28 lat
Starania od 2017
Drożność ok
Nasienie: Morfologia 3 poza tym parametry bardzo dobre
1 IUI- cykl naturalny
27.03 nieudana 😢
2 IUI- cykl stymulowany
23.04 nieudana 😢
Przerwa w staraniach do lipca. Wracam silniejsza 💪 -
Pat87 wrote:Hej, ja już po usg, pęcherzyk sobie podrósł do 20,5 mm. 😊
Mój M poszedł właśnie oddać swoich żołnierzyków, później chwila czekania i będzie inseminacja. 😊
Tam gdzie ja podchodziłam do iui ,razem zapraszano nas do pokoju zwierzeń
PowodzeniaPat87 lubi tę wiadomość
06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
2IUI
Marzec 2019 I procedura
4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
08.20AK
27.01 tr AK 6dpt
26.02tr 2zarodków(AK+AZ)
30.04.21 tr AZ
5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
7.07.21 7tr. 0
brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
Szczepienia limfocytami
24.03.22 9tr-0
27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
12+4 69mm dziewczynki
15+4 158 gram szczęścia FHR 154
18+4 262 g
19+3 332g
21+4 462
24+4 868
26+4 1220
28+3 1486
30+4 1728
32+4 2400
34+4 2680
36+4 3952
-
Kasiek, u mnie mąż sam chodzi do pokoju zwierzeń i skubany nawet nie chce się pochwalić co on tam robi. 😃🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
CZEKAJĄC NA SZCZĘŚCIE cudowne te historie ,dodają skrzydeł!🙂😘
PAULCIA28 witaj 🙂 co do AID nie wiem,bo mam IUI zawsze. Jeśli będziesz miała do nas pytania chętnie pomożemy 🙂
Dziewczyny mój też zawsze chodzi sam do pokoju zwierzeń 😁Paulcia28, Pat87 lubią tę wiadomość
-
No to ja już po. 😊
Wyniki M rewelacyjne, najlepsze z dotychczasowych. ❤️
Za 12 dni mam testować, to jakoś na 10.04 wypadnie.
Jeżeli się nie uda, to następny cykl będzie stymulowany.
Ale, że głęboko wierzę, że tym razem zaskoczy to nie myślę o następnych inseminacjach.
Do 10.04 mam zamiar się relaksować i nie myśleć za wiele. 😃Miła27, Nadzieja lubią tę wiadomość
🧔♂️82r. 👩🦰87r.
Starania od 2016r.
2018-2019 7 IUI 💔
Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
In vitro🍀
Gyncentrum
I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
Histeroskopia ok.
Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
Klinika Bocian
II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
2023 Transfer 6 💔
IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
Brak ❄️, decyzja o AZ
2024 Angelius drGM❤️🍀
18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?
Nie poddajemy się, walczymy🍀
"W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych." -
Agness001 wrote:Paulcia witaj . Decyzja o dawcy nie jest łatwa. Jednak w naszym przypadku pragnienie zostania rodzicami jest silniejsze niż obawy. Przykro mi, że musieliście tyle przejść. Obserwuję czasem wątek o in vito. Jesteś bardzo silną kobietą i wierzę, że podejmiecie słuszną decyzję i szczęście się do Was uśmiechnie . Teraz od strony technicznej. Na pierwszej wizycie w klinice zlecono mi badania hormonalne. Gdy wyniki wyszły ok przyszła kolej na drożność jajowodów oraz pakiet badań wymaganych przed inseminacją (wymazy, wirusologia i kilka innych). Jeśli chodzi o dawcę, na pierwszej wizycie otrzymaliśmy kwestionariusz, w którym wybraliśmy preferowane cechy dawcy (grupa krwi, wzrost, waga, kolor oczu itp.) Kilka dni później otrzymałam email, w którym przedstawiono mi do wyboru 3 dawców. To byli dawcy kliniki. Jest też możliwość w niektórych klinikach sprowadzenia z zagranicznego banku nasienia. Wybór potwierdziłam na kolejnej wizycie. Później to już przygotowanie do inseminacji. Ja miałam cykle stymulowanie. Stymulacja od 3-7 dc, później monitoringi od 9-10 dc. Kiedy pęcherzyk osiągnie odpowiednią wielkość zastrzyk na pęknięcie i później już inseminacja. U mnie było to 24 godziny po podaniu zastrzyku.
Ja mieszkam w Niemczech, tutaj podchodzilismy do in vitro, mój mąż jest po dwóch biopsjach jąder, ale trzecia nie wchodzi w grę ,bo przy 2 ostatnich procedurach uzyskaliśmy łącznie 2 zarodki na 16 dojrzałych komórek... Wczoraj otrzymałam wynik po 4 transferze beta 0,1 i nawet nie miałam sił by płakać, porozmawialismy z mężem pierwszy raz na temat innych opcji, mąż jest za dawcą nasienia ,ale ja nie umiem podjąć decyzji,wiem że im dłużej będę zwlekać tym większy będzie strach i wcale się nie zdecyduje,a wtedy będę żałować. In vitro dało mi w kość, komplikacje po punkcjach,zapalenie otrzewnej, szycie macicy bo krwotoku dostałam, a mimo to nie poddalam się, a teraz bije się z myślami co mam robić, mąż decyzję podjął a ja nie potrafię bo mam wyrzuty sumienia, przepraszam że tak się rozpisalam Ale po prostu się bojęDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Pat87 wrote:No to ja już po. 😊
Wyniki M rewelacyjne, najlepsze z dotychczasowych. ❤️
Za 12 dni mam testować, to jakoś na 10.04 wypadnie.
Jeżeli się nie uda, to następny cykl będzie stymulowany.
Ale, że głęboko wierzę, że tym razem zaskoczy to nie myślę o następnych inseminacjach.
Do 10.04 mam zamiar się relaksować i nie myśleć za wiele. 😃Pat87 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Witajcie dziewczyny
Można do Was dołączyć?
Po dwu letnich bezowocnych staraniach i my zdecydowaliśmy się na IUI. 25.03 miałam monitoring i pęcherzyki były o rozmiarach 20/17/10. Tego wieczora o pólnocy miałam zastrzyk Ovitrelle, następnego dnia w południe test ovulacyjny pozytywny, a około 20-stej czułam owulację, pikały mi jajniki. W środę 27.03 miałam inseminację o godz. 13-stej, niestety na pękniętych już pęcherzykach, w drugim dniu wyższych temperatur. Cały czas mam wrażenie, że to za późno i się tak nakręcam, nawet śluzu było już mało i był galaretowaty nierozciągliwy, jak nigdy dotąd. Jak myślicie czy jest szansa? U nas niestety morfologia męża 0% - badanie ze stycznia. Czy komuś udało się IUI z taką morfologią?
Miło czyta się historie z happy endem, oby było ich jak najwięcej na tym forum i każdej z tu obecnych udało się -
Paulcia doskonale Cię rozumiem. Mój mąż na początku był przeciwny. Lekarze już po drugim badaniu sugerowali dawcę. Jednak kiedy wyniki badań genetycznych odebrały całkowicie nadzieję to właśnie on poruszył ten temat. Bardzo go za to szanuję. Wtedy u mnie pojawiło się zwątpienie. Pomogły mi historie dziewczyn, które też znalazły się w takiej sytuacji i przede wszystkim rozmowy z mężem. To ciężka decyzja i w sumie nie ma na to złotej rady. Trzeba to na spokojnie przemyśleć a rozwiązanie się nasunie. My jesteśmy po 2 nieudanych AID. Teraz zmieniliśmy klinikę. Mam zlecone dodatkowe badania. Planujemy jeszcze 2 podejścia. W razie niepowodzenia chyba dłuższa przerwa i może zmiana kierunku.
Paulcia28 lubi tę wiadomość