X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6409 3608

    Wysłany: 17 października 2019, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    Właśnie włączyłam wszystko co mogę (magnez, witaminy B, selen i cynk i wiesiołek, orzechy i migdały i popijam to wszystko winem :) ) może rzutem na taśmę się uda.
    Ale wczoraj 11dc, jajeczko już 17mm a endo 3mm - pierwszy raz tak słabo, nigdy szału nie było ale tak źle tez nie- może to tylko taki dziwny miesiąc. Jakos nie pomyślałam zeby suplementowac coś od początku cyklu - bo w poprzednim, bez wspomagaczy a w dniu owulacji endo w normie.

    I jeszcze witamina D3!!!

    Flara lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje endometrium wykonczyly stymulacje na clo i lametta. Później okazało się, że nie przyswajam zwykłej witaminy B i kwasu foliowego. Od czasu kiedy biorę witaminy metylowane moje endometrium jest ok.

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6409 3608

    Wysłany: 17 października 2019, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesoła_Muminka wrote:
    Moje endometrium wykonczyly stymulacje na clo i lametta. Później okazało się, że nie przyswajam zwykłej witaminy B i kwasu foliowego. Od czasu kiedy biorę witaminy metylowane moje endometrium jest ok.

    Co to są witaminy metylowane?

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 17 października 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że niektóre z was mają problem z cienkim endometrium, a ja z kolei zawsze mam problem z pogrubionym. Podobno clostilbegyt powoduje "upośledzenie" przyrostu endometrium, dlatego ja przy stymulacji dostałam od ginki jeszcze estrofem na poprawę endo. Może przez to grube endo mam plamienia przed okresem :( Bo progesteron w normie.
    Za 2 tygodnie mam mieć laparoskopię, jak myślicie czy zrobią mi jak będę mieć plamienie? Czy któraś z was miała plamienia podczas laparo? Położna twierdzi, że zrobią, byle nie było krwawienia, ale jak będzie mocne plamienie to mam zadzwonić i odwołać bo mogą nie zrobić :(

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • PolaPola87 Koleżanka
    Postów: 67 19

    Wysłany: 17 października 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W jakim celu macie laparoskopię? Co ona ma Wam dać? Jakieś wskazania do niej macie?

    Ja dziś miałam pierwszą inseminację. Jestem zdziwiona, ponieważ lekarz przez zabiegiem nie zrobił mi USG więc nie wiem czy pęcherzyk był pęknięty czy nie. Na fotelu, już po, leżałam 10 minut, przepisał mi lekarz duphaston.
    Sam zabieg ok, nic nie bolało. Jak u Was wyglądała inseminacja?

    Starania od czerwca 2017 o pierwszego maluszka.
    Wiek: 33 lata
    11.2018 - stwierdzona insulinooporność - metformina + walka z nadwagą
    12.2018 - HSG - drożność ok
    06.2019 - histeroskopia diagnostyczna - ok
    11.2019 Mutacja MTHFR (A1298C) układ heterozygotyczny
    11.2019 Mutacja PAI-1 układ homozygotyczny - Acard 75mg

    U męża morfologia 3%
  • MegiMal Autorytet
    Postów: 378 194

    Wysłany: 17 października 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    W jakim celu macie laparoskopię? Co ona ma Wam dać? Jakieś wskazania do niej macie?

    Ja dziś miałam pierwszą inseminację. Jestem zdziwiona, ponieważ lekarz przez zabiegiem nie zrobił mi USG więc nie wiem czy pęcherzyk był pęknięty czy nie. Na fotelu, już po, leżałam 10 minut, przepisał mi lekarz duphaston.
    Sam zabieg ok, nic nie bolało. Jak u Was wyglądała inseminacja?

    Nie mogę w to uwierzyć,ze ktoś robi inseminacje bez usg! Chyba,ze miałaś wczoraj jakieś kontrolne? U mnie za każdym razem mam rano usg i tylko jeżeli pęcherzyk jest to inseminacja jest wykonywana. A zalecił lekarz sprawdzić np jutro czy pęcherzyk pękł? Czy w ogóle masz nie sprawdzać?

    Maaaa lubi tę wiadomość

    Starania od 09.18
    Angelius Provita od 02.19
    Hashi (Euthyrox)
    miesniak macicy 6cm
    Hsg ok
    Amh 3,12
    Hormony ok
    Przeciwciała przeciwplemnikowe i ANA brak
    M - morfologia 3%, brak upłynnienia, hormony ok
    07.19 pierwsza iui na naturalnym :(
    09.19 2 iui z clo - cb :(
    11.19 3 iui z clo :(
    12.19 naturalna cb :( + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
    KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
    02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
    2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
    01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 17 października 2019, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Za 2 tygodnie mam mieć laparoskopię, jak myślicie czy zrobią mi jak będę mieć plamienie? Czy któraś z was miała plamienia podczas laparo? Położna twierdzi, że zrobią, byle nie było krwawienia, ale jak będzie mocne plamienie to mam zadzwonić i odwołać bo mogą nie zrobić :(

    Jak ja robiłam 3 lata temu, to mówili mi ze przy minimalnym plemieniu zrobią, ale gdyby było większe to już nie, ale wiesz jak to jest wszystko zależy od placówki i lekarza tak naprawdę.

    Ewela86 lubi tę wiadomość

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 17 października 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    W jakim celu macie laparoskopię? Co ona ma Wam dać? Jakieś wskazania do niej macie?

    U mnie w sumie była to bardziej diagnostyka, po prawie 3 latach bez ciąży. Lekarz podejrzewał endometriozę i dodatkowo przekonywał ze to najlepsza metoda na ocenę macicy, jajników, ewentualnych zrostów itp plus wykonanie drożności.
    Jednak Lekarka u której się obecnie leczymy uważa ze w przypadku niskiego AMH (jakie ja mam) nie powinni byli wykonywać mi laparoskopii bo istniało ryzyko ze moje AMH po niej spadnie jeszcze bardziej i ona w moim przypadku odradzała by mi laparo na rzecz HSG.

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • PolaPola87 Koleżanka
    Postów: 67 19

    Wysłany: 17 października 2019, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    U mnie w sumie była to bardziej diagnostyka, po prawie 3 latach bez ciąży. Lekarz podejrzewał endometriozę i dodatkowo przekonywał ze to najlepsza metoda na ocenę macicy, jajników, ewentualnych zrostów itp plus wykonanie drożności.

    Dziękuję za informację. Ja miałam po roku starań HSG (oba jajowody drożne), po 1,5 roku miałam histeroskopię diagnostyczną ze scratchingiem - też wszystko ładne, żadnych zmian. I tak właśnie mija już 2 lata jak się staramy. :(

    Starania od czerwca 2017 o pierwszego maluszka.
    Wiek: 33 lata
    11.2018 - stwierdzona insulinooporność - metformina + walka z nadwagą
    12.2018 - HSG - drożność ok
    06.2019 - histeroskopia diagnostyczna - ok
    11.2019 Mutacja MTHFR (A1298C) układ heterozygotyczny
    11.2019 Mutacja PAI-1 układ homozygotyczny - Acard 75mg

    U męża morfologia 3%
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6409 3608

    Wysłany: 17 października 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Widzę, że niektóre z was mają problem z cienkim endometrium, a ja z kolei zawsze mam problem z pogrubionym. Podobno clostilbegyt powoduje "upośledzenie" przyrostu endometrium, dlatego ja przy stymulacji dostałam od ginki jeszcze estrofem na poprawę endo. Może przez to grube endo mam plamienia przed okresem :( Bo progesteron w normie.
    Za 2 tygodnie mam mieć laparoskopię, jak myślicie czy zrobią mi jak będę mieć plamienie? Czy któraś z was miała plamienia podczas laparo? Położna twierdzi, że zrobią, byle nie było krwawienia, ale jak będzie mocne plamienie to mam zadzwonić i odwołać bo mogą nie zrobić :(

    Zależy od lekarza, ale przy plamieniach też robią
    Dzięki temu widać skąd to się bierze. Ja przy okazji 3 histeroskopia miałam wskazanie żeby było plamienie. Laparoskopia to co innego- wiem, ale myślę że jak nie będziesz mieć pierwszych dni miesiączki to będzie oki. Mi usunęli ogniska endometriozy i co ciekawe przestał na dosyć długo plamić przed okresem.

    Ewela86 lubi tę wiadomość

  • PolaPola87 Koleżanka
    Postów: 67 19

    Wysłany: 17 października 2019, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MegiMal wrote:
    Nie mogę w to uwierzyć,ze ktoś robi inseminacje bez usg! Chyba,ze miałaś wczoraj jakieś kontrolne? U mnie za każdym razem mam rano usg i tylko jeżeli pęcherzyk jest to inseminacja jest wykonywana. A zalecił lekarz sprawdzić np jutro czy pęcherzyk pękł? Czy w ogóle masz nie sprawdzać?
    USG miałam w czwartek 10.10. (był pęcherzyk), następnie we wtorek 15.10. (ładnie rósł). Mam u tego lekarza monitoring od stycznia, więc może dlatego trochę zna mój organizm. Zawsze mam pęcherzyki, zawsze pękają (i bez CLO, i z CLO). Nie kazał dalej sprawdzać, mam wyluzować, w dniu miesiączki testować.

    Starania od czerwca 2017 o pierwszego maluszka.
    Wiek: 33 lata
    11.2018 - stwierdzona insulinooporność - metformina + walka z nadwagą
    12.2018 - HSG - drożność ok
    06.2019 - histeroskopia diagnostyczna - ok
    11.2019 Mutacja MTHFR (A1298C) układ heterozygotyczny
    11.2019 Mutacja PAI-1 układ homozygotyczny - Acard 75mg

    U męża morfologia 3%
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1059 1157

    Wysłany: 17 października 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    W jakim celu macie laparoskopię? Co ona ma Wam dać? Jakieś wskazania do niej macie?

    Ja dziś miałam pierwszą inseminację. Jestem zdziwiona, ponieważ lekarz przez zabiegiem nie zrobił mi USG więc nie wiem czy pęcherzyk był pęknięty czy nie. Na fotelu, już po, leżałam 10 minut, przepisał mi lekarz duphaston.
    Sam zabieg ok, nic nie bolało. Jak u Was wyglądała inseminacja?
    Ja miałam laparoskopie ponieważ przy HSG nie udało udroznic się obu jajowodów tylko jeden puścił :)

    Co do inseminacji hm... Dziwne że miałaś bez usg.. U mnie wygląda to tak w sobotę mam IUI jestem już po 4 monitiringach cyklu dodatkowo pierwszy raz miałam robione hormony w krwi. I przed każdą IUI mam zawsze też USG robione i nie leżę 10 min praktycznie odrazu wstaje i się ubieram :)

    preg.png
    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.21 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
  • zaplątana Autorytet
    Postów: 424 821

    Wysłany: 17 października 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    Widzę, że niektóre z was mają problem z cienkim endometrium, a ja z kolei zawsze mam problem z pogrubionym. Podobno clostilbegyt powoduje "upośledzenie" przyrostu endometrium, dlatego ja przy stymulacji dostałam od ginki jeszcze estrofem na poprawę endo. Może przez to grube endo mam plamienia przed okresem :( Bo progesteron w normie.
    Za 2 tygodnie mam mieć laparoskopię, jak myślicie czy zrobią mi jak będę mieć plamienie? Czy któraś z was miała plamienia podczas laparo? Położna twierdzi, że zrobią, byle nie było krwawienia, ale jak będzie mocne plamienie to mam zadzwonić i odwołać bo mogą nie zrobić :(

    Ja miałam laparoskopię 2 tygodnie temu. Plemienia są dopuszczalne i wtedy laparo robią. Od laparo odstępują, gdy są krwawienia. Miałam tak powiedziane rok temu, przy pierwszej laparo usunięcie torbieli, która była robiona w szpitalu w Gliwicach oraz przy tej 2 tygodnie temu, ocena drożności jajowód, którą miałam w Sosnowcu.
    A tak przy okazji tematu, to jeśli będziesz miała laparoskopię, to poproś żeby ginekolog na skierowaniu zaznaczył od razu sprawdzenie drożności. Jest dużo dokładniejsze i nie będziesz cierpieć dwa razy. Mnie po drugiej laparo ginekolog powiedział, że przez pierwszy zabieg mam niedrożny jeden jajowód, a mógłby być drożny, gdyby mi zrobili wtedy od razu drożność. Pewności nie mam co do tej opinii, ale może to faktycznie prawda.

    Ewela86 lubi tę wiadomość

    Lat 30
    11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
    01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
    10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
    niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
    wyrzuty PRL - Dostinex
    Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
    27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
    20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
    Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
    17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
    28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
    Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
    02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
    Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.

    7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
    progesteron - 19.59 🙏
    9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
    11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
    progesteron - 16.80 🙏
    13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
    25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏

    Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
    Czekam na Ciebie, okruszku. ❤
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 18 października 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    USG miałam w czwartek 10.10. (był pęcherzyk), następnie we wtorek 15.10. (ładnie rósł). Mam u tego lekarza monitoring od stycznia, więc może dlatego trochę zna mój organizm. Zawsze mam pęcherzyki, zawsze pękają (i bez CLO, i z CLO). Nie kazał dalej sprawdzać, mam wyluzować, w dniu miesiączki testować.

    Ja również między 8-10 dc mam usg, a kolejny etap to już inseminacja bo zazwyczaj owulacja wypada 11dc i zawsze bezpośrednio przed mam usg żeby wiedzieć czy już pękł i kiedy czy nie

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 18 października 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    W jakim celu macie laparoskopię? Co ona ma Wam dać? Jakieś wskazania do niej macie?

    Ja dziś miałam pierwszą inseminację. Jestem zdziwiona, ponieważ lekarz przez zabiegiem nie zrobił mi USG więc nie wiem czy pęcherzyk był pęknięty czy nie. Na fotelu, już po, leżałam 10 minut, przepisał mi lekarz duphaston.
    Sam zabieg ok, nic nie bolało. Jak u Was wyglądała inseminacja?

    Ja sama zasugerowałam lekarce laparoskopię bo 5,5 roku się staramy i nic. Miałam HSG, po drodze pełno badań, histeroskopie, ale nie wiadomo w sumie co jest, a mam różne objawy np. plamienia przed okresem. Dała skierowanie bez problemu i mówiła, że jak chcę mam zrobić bo warto dlatego idę :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 18 października 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Zależy od lekarza, ale przy plamieniach też robią
    Dzięki temu widać skąd to się bierze. Ja przy okazji 3 histeroskopia miałam wskazanie żeby było plamienie. Laparoskopia to co innego- wiem, ale myślę że jak nie będziesz mieć pierwszych dni miesiączki to będzie oki. Mi usunęli ogniska endometriozy i co ciekawe przestał na dosyć długo plamić przed okresem.

    Mam nadzieję, że jednak się uda i też mi zrobią chociaż z moim pechem to wątpliwa sprawa bo to będzie 28 dzień cyklu :( Ale liczę na to, że po te plamienia i bóle się skończą i coś ta laparo pomoże. Dzięki za odpowiedź :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 18 października 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaplątana wrote:
    Ja miałam laparoskopię 2 tygodnie temu. Plemienia są dopuszczalne i wtedy laparo robią. Od laparo odstępują, gdy są krwawienia. Miałam tak powiedziane rok temu, przy pierwszej laparo usunięcie torbieli, która była robiona w szpitalu w Gliwicach oraz przy tej 2 tygodnie temu, ocena drożności jajowód, którą miałam w Sosnowcu.
    A tak przy okazji tematu, to jeśli będziesz miała laparoskopię, to poproś żeby ginekolog na skierowaniu zaznaczył od razu sprawdzenie drożności. Jest dużo dokładniejsze i nie będziesz cierpieć dwa razy. Mnie po drugiej laparo ginekolog powiedział, że przez pierwszy zabieg mam niedrożny jeden jajowód, a mógłby być drożny, gdyby mi zrobili wtedy od razu drożność. Pewności nie mam co do tej opinii, ale może to faktycznie prawda.

    Mam nadzieję, że jednak okres nie przyjdzie i się uda. Na skierowaniu miałam napisane, że ma być sprawdzenie drożności jajowodów. Miałam HSG 3 lata temu i jeden jajowód mam niedrożny, ale lekarka poleciła żeby to jeszcze raz sprawdzić przy laparo. I ogólnie to ma być diagnostyka, sprawdzenie czy nie ma zrostów i endometriozy. Także jeszcze lekarzowi w szpitalu przypomnę wszystko :D
    Dzięki za odpowiedź i wskazówki :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Maaaa Autorytet
    Postów: 622 799

    Wysłany: 18 października 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja po 3 i ostatniej iui mam zrobić test jutro w sobotę 9 dpi ale lekarz chyba się pomylił bo jutro laboratoria nie pracują... jestem załamana bo nic nie wychodzi. Szczerze nigdy bym nie pomyślała ze będę miała problem z zajściem w ciąże. Przykro mi strasznie ze na Nas trafiło spośród tylu znajomych par które nawet się nie starały a maja swoje szczęście - nie chce żeby zabrzmiało to egoistycznie i samolubnie ale tak się czuje. Całe życie stroniłam od używek, zdrowo się odżywiałam. Bardzo boje się samego ivf i jego niepowodzenia 😭. Bardzo duże nadzieje, być może zbyt duże pokładałam w iui tym bardziej ze wyniki w normie i nasienie super... Nie wiem co dalej będzie, będziemy podchodzić do refundowanego Ivf (o ile w ogóle Nas przyjmą do programu) bo jeśli nie to najzwyczajniej w świecie Nas nie będzie stać.... 🥺

    👩Maaa 32
    I IVF
    👣 24.01 👶♥️
  • Monia1990tiger Przyjaciółka
    Postów: 114 81

    Wysłany: 18 października 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś miałam pierwszy monitoring czyli w 8 dniu cyklu. Stymulacje zaczęłam od 4 dnia cyklu. Lekarz mi powiedział że pęcherzyki nie są jeszcze za bardzo widoczne i żeby się nie przejmować bo to dopiero 4 dzień przyjmowania leków i często się zdarza że po 8 dniach przyjmowania widać jak rosną. Następny monitoring mam w poniedziałek i jak pęcherzyki nie będą wystarczająco duże to mamy zwiększyć dawkę leku. Zapytałam też o moją niedoczynność tarczycy... czy nie powinnam zrobić jeszcze TSH przed inseminacją bo ostatni raz miałam TSH robione z 5 miesięcy temu. I mówię że chyba odpowiedni poziom TSH jest ważny do inseminacji. A lekarz mi powiedział że to teraz nie jest istotne bo oni teraz ingerują w moje ciało lekami i że przy tylko naturalnych staraniach to jest istotne i mają wszystko pod kontrolą...🤔
    Martwi mnie to wszystko... Jak może TSH nie mieć wpływu??? 🙄

    Monia1990tiger
  • zaplątana Autorytet
    Postów: 424 821

    Wysłany: 18 października 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia1990tiger wrote:
    Dziś miałam pierwszy monitoring czyli w 8 dniu cyklu. Stymulacje zaczęłam od 4 dnia cyklu. Lekarz mi powiedział że pęcherzyki nie są jeszcze za bardzo widoczne i żeby się nie przejmować bo to dopiero 4 dzień przyjmowania leków i często się zdarza że po 8 dniach przyjmowania widać jak rosną. Następny monitoring mam w poniedziałek i jak pęcherzyki nie będą wystarczająco duże to mamy zwiększyć dawkę leku. Zapytałam też o moją niedoczynność tarczycy... czy nie powinnam zrobić jeszcze TSH przed inseminacją bo ostatni raz miałam TSH robione z 5 miesięcy temu. I mówię że chyba odpowiedni poziom TSH jest ważny do inseminacji. A lekarz mi powiedział że to teraz nie jest istotne bo oni teraz ingerują w moje ciało lekami i że przy tylko naturalnych staraniach to jest istotne i mają wszystko pod kontrolą...🤔
    Martwi mnie to wszystko... Jak może TSH nie mieć wpływu??? 🙄

    Z tym TSH to faktycznie dziwne, bo mnie moja ginekolog kazała zrobić TSH, FT3 i FT4 przed inseminacją, bo stwierdziła, że niedoczynność jest dużą przeszkodą. A czym masz stymulację? Ja będę w listopadzie miała pierwszą AID i mam brać 2 tabletki Aromka od 2 do 5 dnia cyklu.

    Lat 30
    11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
    01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
    10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
    niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
    wyrzuty PRL - Dostinex
    Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
    27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
    20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
    Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
    17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
    28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
    Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
    02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
    Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.

    7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
    progesteron - 19.59 🙏
    9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
    11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
    progesteron - 16.80 🙏
    13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
    25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏

    Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
    Czekam na Ciebie, okruszku. ❤
‹‹ 525 526 527 528 529 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ