Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
zaplątana wrote:Z tym TSH to faktycznie dziwne, bo mnie moja ginekolog kazała zrobić TSH, FT3 i FT4 przed inseminacją, bo stwierdziła, że niedoczynność jest dużą przeszkodą. A czym masz stymulację? Ja będę w listopadzie miała pierwszą AID i mam brać 2 tabletki Aromka od 2 do 5 dnia
Stymulacje mam z Ovaleap.
Mi też zawsze mówiła moja gin/endokrynolog że przez niedoczynność tarczycy może być utrudnione zajście w ciążę i że poziom powinien byc jeszcze nizszy jak normalnie a tu lekarz mówi coś innego. On mówi że oni teraz zastępują moją tarczycę. I że mam się teraz tym nie przejmować... przecież to dziwne???Monia1990tiger -
Maaaa wrote:Hej dziewczyny. Ja po 3 i ostatniej iui mam zrobić test jutro w sobotę 9 dpi ale lekarz chyba się pomylił bo jutro laboratoria nie pracują... jestem załamana bo nic nie wychodzi. Szczerze nigdy bym nie pomyślała ze będę miała problem z zajściem w ciąże. Przykro mi strasznie ze na Nas trafiło spośród tylu znajomych par które nawet się nie starały a maja swoje szczęście - nie chce żeby zabrzmiało to egoistycznie i samolubnie ale tak się czuje. Całe życie stroniłam od używek, zdrowo się odżywiałam. Bardzo boje się samego ivf i jego niepowodzenia 😭. Bardzo duże nadzieje, być może zbyt duże pokładałam w iui tym bardziej ze wyniki w normie i nasienie super... Nie wiem co dalej będzie, będziemy podchodzić do refundowanego Ivf (o ile w ogóle Nas przyjmą do programu) bo jeśli nie to najzwyczajniej w świecie Nas nie będzie stać.... 🥺
Doskonale Cię rozumiem. Ja też całe życie staram się zdrowo odżywiać, alkohol piję bardzo sporadycznie i to w minimalnych ilościach, nigdy nie paliłam, nigdy żadnej antykoncepcji hormonalnej, ogólnie dbam o siebie. Zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Czwórka dzieci, psy, kot... I nagle się okazało, że mój mąż ma bardzo słabe wyniki. Nawet w przypadku in vitro, nasze szanse są niższe. Niby ze mną wszystko dobrze, ale też nigdy nic nie wiadomo w stu procentach. I szlag mnie trafia, jak widzę swoją bratową obecnie w szóstym miesiącu ciąży, gdzie od momentu, gdy poznałam swojego ślubnego, to ona zawsze była chora. Ciśnienie, endometrioza, zespół policystycznych jajników, tyłozgięcie macicy, brak owulacji, Hashimoto i co tam jeszcze ludzkość wymyśliła. Wiecznie tony leków, wiecznie złe wyniki badań, wiecznie umierająca, a udało jej się zajść naturalnie. Teraz też jest non stop chora. Dla niej ciąża to choroba, a nie szczęście. Nie mogę się z tym pogodzić. Męża nie chcę jeszcze bardziej dołować, ale też mam w sobie ogrom żalu i zazdrości. Cieszę się, że ona będzie miała synka, ale każda wizyta sprawia mi ból. Tym bardziej, że zarówno ona, jak i moi teście, a jej rodzice mają tylko jeden temat. Jej ciąży. Mam straszne poczucie niesprawiedliwości i wielkie nadzieje związane z inseminacją.
A badania tarczycowe wszystkie masz w normie? A może immunologiczny problem? A może czas zasięgnąć opinii innego lekarza? W moim przypadku, to ostatnie dopiero okazało się strzałem w dziesiątkę. 😉 Nie poddawaj się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 22:05
Maaaa, happilyeverafter, PolaPola87 lubią tę wiadomość
Lat 30
11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
wyrzuty PRL - Dostinex
Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.
7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
progesteron - 19.59 🙏
9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
progesteron - 16.80 🙏
13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏
Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
Czekam na Ciebie, okruszku. ❤ -
Monia1990tiger wrote:Stymulacje mam z Ovaleap.
Mi też zawsze mówiła moja gin/endokrynolog że przez niedoczynność tarczycy może być utrudnione zajście w ciążę i że poziom powinien byc jeszcze nizszy jak normalnie a tu lekarz mówi coś innego. On mówi że oni teraz zastępują moją tarczycę. I że mam się teraz tym nie przejmować... przecież to dziwne???
Wiesz... Ja wychodzę z założenia, że te badania majątku nie kosztują i zrobiłabym na własną rękę i dla własnego spokoju ducha. Moja ginekolog powiedziała, że anty-TPO i anty-TG robić nie muszę, ale stwierdziłam, że na 80zł to mnie stać. Najwyżej nie kupię sobie bluzki. Wolę być spokojna, że wszystko co mogłam sprawdzić, to sprawdziłam.Paulina12345, PolaPola87, happilyeverafter lubią tę wiadomość
Lat 30
11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
wyrzuty PRL - Dostinex
Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.
7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
progesteron - 19.59 🙏
9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
progesteron - 16.80 🙏
13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏
Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
Czekam na Ciebie, okruszku. ❤ -
Monia1990tiger wrote:Dziś miałam pierwszy monitoring czyli w 8 dniu cyklu. Stymulacje zaczęłam od 4 dnia cyklu. Lekarz mi powiedział że pęcherzyki nie są jeszcze za bardzo widoczne i żeby się nie przejmować bo to dopiero 4 dzień przyjmowania leków i często się zdarza że po 8 dniach przyjmowania widać jak rosną. Następny monitoring mam w poniedziałek i jak pęcherzyki nie będą wystarczająco duże to mamy zwiększyć dawkę leku. Zapytałam też o moją niedoczynność tarczycy... czy nie powinnam zrobić jeszcze TSH przed inseminacją bo ostatni raz miałam TSH robione z 5 miesięcy temu. I mówię że chyba odpowiedni poziom TSH jest ważny do inseminacji. A lekarz mi powiedział że to teraz nie jest istotne bo oni teraz ingerują w moje ciało lekami i że przy tylko naturalnych staraniach to jest istotne i mają wszystko pod kontrolą...🤔
Martwi mnie to wszystko... Jak może TSH nie mieć wpływu??? 🙄
Dziewczyny bierzcie przykład ze mnie i Tekli i nie marnujcie bezsensownie dofinansowania inseminacji. Zbadajcie anty TPo i anty tg. U mnie TSH książkowe. A anty TPo niezmierzalne czyli na USGzobaczylam własnymi oczami jakie mam ostre zapalenie tarczycy. Większość klinik niepłodności to nie obchodzi bo przecież TSH się tylko liczy. Gówno prawda za przeproszeniem. Badajcie cały pakiet tarczycowy. Chciałabym być pół roku temu mądrzejsza o tą wiedze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 22:17
Tekla, happilyeverafter lubią tę wiadomość
-
U mnie począwszy od tsh, Ft3, Ft4, anty Tpo, Tg jest „niestety” ok... dlatego niestety bo wolałabym chyba znać przyczynę niż żyć ze świadomością ze to niepłodność idiopatyczna 😩
Paulina12345, Sofia2019 lubią tę wiadomość
👩Maaa 32
I IVF
👣 24.01 👶♥️ -
Maaaa wrote:U mnie począwszy od tsh, Ft3, Ft4, anty Tpo, Tg jest „niestety” ok... dlatego niestety bo wolałabym chyba znać przyczynę niż żyć ze świadomością ze to niepłodność idiopatyczna 😩
Ja niby póki co znam przyczyne, ale też nie wiem czy mi się uda
Immunologię badslas? Ana, Kiry, MLr, cross match? -
Dziewczyny ale jak narazie to ja nie mam wyboru muszę zaufać lekarzowi i zobaczymy czy inseminacja coś da.
Mieszkam i lecze się w NL. Zawsze jak byłam w PL to szłam do swojego gin/ endokrynolog i robiłam wszystkie badania.
Tutaj mają inne wartości TSH. Kiedyś robiłam TSH w Polsce to było za wysoko a w NL lekarz mówił że jest ok. I od 2 lat mówi mi że mam dobry poziom. Ja w pewnym momencie już zwariowalam bo jeden lekarz mówił co innego i drugi co innego. Muszę się leczyć w kraju w który teraz mieszkam bo do PL rzadko przyjeżdżam. Gdybym była w PL to to napewno już bym wszystkie badania zrobiła. Latała bym po lekarzach i laboratoriach i widzę jakie wy robicie badania. Ale ja tutaj w NL nie mam takiej możliwości. Nawet wczoraj ze swoim facetem rozmawiałam że lepiej byłoby się leczyć w PL i że ta niepłodność idiopatyczna jakoś nie przekonuje mnie.
Rozumiem też was dziewczyny 😑 ja też mam ogromny żal i ciągle zadaje sobie pytanie dlaczego ja? Dlaczego nam się to przytrafiło? Przecież to takie normalne, takie ludzkie że chce mieć dziecko. Taka niby prosta życiowa sytuacja a dla nas jest niedostępna. Pragnę być mamą i poczuć się jak mama. Dziś mnie szef zapytał czemu tak często zwalniam się z pracy to powiedziałam że staramy się o dziecko i się z tego wszystkiego rozryczałam 😭. Wierzę w to że musi się udać ale boję się że może być tak że może nigdy nie będzie nam dane być rodzicami....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 00:04
happilyeverafter lubi tę wiadomość
Monia1990tiger -
Paulina12345 wrote:Dziewczyny bierzcie przykład ze mnie i Tekli i nie marnujcie bezsensownie dofinansowania inseminacji. Zbadajcie anty TPo i anty tg. U mnie TSH książkowe. A anty TPo niezmierzalne czyli na USGzobaczylam własnymi oczami jakie mam ostre zapalenie tarczycy. Większość klinik niepłodności to nie obchodzi bo przecież TSH się tylko liczy. Gówno prawda za przeproszeniem. Badajcie cały pakiet tarczycowy. Chciałabym być pół roku temu mądrzejsza o tą wiedze...
Tylko przy wysokim anty tpo da się zajść w ciąże. Najważniejsze jest uregulowanie tsh. Tpo oznacza,ze masz hashimoto. Znam osoby, które pomimo hashi zaszły, nawet naturalnie. A moje anty tpo są wysoko ponad normę i tez się udało przy 2 inseminacji. Niestety na krótko ale nie wiemy dlaczego (mam mięśniaka, mąż słaba morfologię). Nie przekreślałabym wszystkiego tylko przez anty tpo. Chyba,ze Tobie lekarz mówił coś innego?Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
Nieudane 2 iui
Amh 0,6
10.2024 I procedura invi -
Ja dziś podchodzę do mojej ostatniej IUI aż mnie brzuch ze stresu boli przy każdej IUI to samo zawsze wszystko pięknie idealnie u męża też wszystko super, a ciągle się nie udaje też jesteśmy już zmęczenie całe życie poprzestawiane i podporzadkowane żeby tylko udało się mieć dziecko . Przeraża mnie myśl o IVF, ale zobaczymy co będzie
Nadzieja27, Maaaa, happilyeverafter lubią tę wiadomość
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI 08.19 IUI 10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Kaach wrote:Ja dziś podchodzę do mojej ostatniej IUI aż mnie brzuch ze stresu boli przy każdej IUI to samo zawsze wszystko pięknie idealnie u męża też wszystko super, a ciągle się nie udaje też jesteśmy już zmęczenie całe życie poprzestawiane i podporzadkowane żeby tylko udało się mieć dziecko . Przeraża mnie myśl o IVF, ale zobaczymy co będzie
Trzymam mocno!Kaach lubi tę wiadomość
Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
Nieudane 2 iui
Amh 0,6
10.2024 I procedura invi -
Tez tak mam. Normalnie załamka ze innym tak łatwo przychodzi a my mamy trudności. Chociaż jednego bąbla miec i być szczęśliwą. Ja jestem po 2 inseminacji. W poniedzialek lub wtorek robie badanie krwi. Bardzo sie boje gdyz mialam druga robiona na peknietym pechedzyku i sie okaze ze za poźno byla robiona insemka.
-
Hejka
U mnie akcja z 2 iui odwołana zbyt cienkie endo dodatkowo 5 pęcherzyków - dr stwierdziła że to za duże ryzyko. Dziś dostałam Pregnyl. Mamy zakaz naturalnych starań który zamierzam złamać
Dziewczyny jak mogę szybko pogrubic endo?08.2018 rozpoczęcie starań
Mąż -ok,
07.2019 HSG prawdopodobna niedrożność lewego jajowodu
08.2019 klinila leczenia niepłodności
24.09.2019 1 IUI -😓
16.11.2019 2 IUI -😓
03.2020 planowana laparoskopia
Brak odnalezionej przyczyny niepłodności -
Maaaa wrote:U mnie począwszy od tsh, Ft3, Ft4, anty Tpo, Tg jest „niestety” ok... dlatego niestety bo wolałabym chyba znać przyczynę niż żyć ze świadomością ze to niepłodność idiopatyczna 😩
Szukaj dalej, nieplodnosc idiopatyczna to nieporadnosc ginekologów, albo ich biznes. -
MegiMal wrote:Tylko przy wysokim anty tpo da się zajść w ciąże. Najważniejsze jest uregulowanie tsh. Tpo oznacza,ze masz hashimoto. Znam osoby, które pomimo hashi zaszły, nawet naturalnie. A moje anty tpo są wysoko ponad normę i tez się udało przy 2 inseminacji. Niestety na krótko ale nie wiemy dlaczego (mam mięśniaka, mąż słaba morfologię). Nie przekreślałabym wszystkiego tylko przez anty tpo. Chyba,ze Tobie lekarz mówił coś innego?
Nie do końca się z tym zgodze. Anty TPO jest ściśle związane z autoimmunologią - opinia dobrego Krakowskiego endokrynologa i chyba ma rację. Znam 4 przypadki koleżanek z pracy, które nie mogły zajść w ciążę z uwagi na przekroczone anty TPO i przy tym pozytywne Ana 1,2,3. Udała im się ta sztuka po zbiciu anty TPO, encortonie i immunoglobulinach - u tego samego lekarza! Każda ma po 2,3 dzieciaków. Jeżeli Twoim znajomym się udało, to świetnie - oznacza to, że nie jest to regułą. Może jeżeli to kwestia tylko podniesionego anty TPO to jest ok i niektóre organizmy umieją sobie z tym poradzić i ciało nie odrzuca malucha.
Ja nie wiem co będzie ze mną. Też miałam dwie inseminacje udane ale tylko na kilka dni - beta nie przekroczyła 15, ale.... zauważyłam już jedno. Od miesiąca biorę euthyrox i co ciekawe w tym miesiącu nie miałam ŻADNYCH krwawień międzyokresowych (normalnie to miałam krwawienia i czarne upławy od razu po miesiączce, okres okołoowulacyjny i przed miesiączką). Miałam trzy histeroskopie probujące wyjasnić skąd to sie bierze. Nic nie pokazały. Jedynie wycinek z endometrium wskazał jakieś wrogie tkanki, które mój ginekolog zbagatelizował. Endokrynolog wręcz przeciwnie. Powiedzial, ze to tez oznacza ze cos sie w endometrim autoimmunologicznego dzieje. Teraz, w tym miesiącu krawień nie było. Nie wiem czy to przypadek, czy jednak to tarczyca powodowała takie jaja u mnie. Zobaczymy co kolejne miesiące pokażą i dam Wam znać jeżeli się okaże że to anty TPO jest temu winne.Tekla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulina12345 wrote:Nie do końca się z tym zgodze. Anty TPO jest ściśle związane z autoimmunologią - opinia dobrego Krakowskiego endokrynologa i chyba ma rację. Znam 4 przypadki koleżanek z pracy, które nie mogły zajść w ciążę z uwagi na przekroczone anty TPO i przy tym pozytywne Ana 1,2,3. Udała im się ta sztuka po zbiciu anty TPO, encortonie i immunoglobulinach - u tego samego lekarza! Każda ma po 2,3 dzieciaków. Jeżeli Twoim znajomym się udało, to świetnie - oznacza to, że nie jest to regułą. Może jeżeli to kwestia tylko podniesionego anty TPO to jest ok i niektóre organizmy umieją sobie z tym poradzić i ciało nie odrzuca malucha.
Ja nie wiem co będzie ze mną. Też miałam dwie inseminacje udane ale tylko na kilka dni - beta nie przekroczyła 15, ale.... zauważyłam już jedno. Od miesiąca biorę euthyrox i co ciekawe w tym miesiącu nie miałam ŻADNYCH krwawień międzyokresowych (normalnie to miałam krwawienia i czarne upławy od razu po miesiączce, okres okołoowulacyjny i przed miesiączką). Miałam trzy histeroskopie probujące wyjasnić skąd to sie bierze. Nic nie pokazały. Jedynie wycinek z endometrium wskazał jakieś wrogie tkanki, które mój ginekolog zbagatelizował. Endokrynolog wręcz przeciwnie. Powiedzial, ze to tez oznacza ze cos sie w endometrim autoimmunologicznego dzieje. Teraz, w tym miesiącu krawień nie było. Nie wiem czy to przypadek, czy jednak to tarczyca powodowała takie jaja u mnie. Zobaczymy co kolejne miesiące pokażą i dam Wam znać jeżeli się okaże że to anty TPO jest temu winne.
Bardzo mocno trzymam za Ciebie! Mi 2 endo powiedziało,ze sterydy to zły pomysł. Kiedyś doktor Jagiello tez o tym mówiła u siebie na insta. Jest dużo skutków ubocznych i pomaga podobno tylko na chwile (wtedy kiedy się je bierze). Ja od roku jestem na Euthyroxie i mam tsh ok 2 lub mniej. Nie mam tez żadnych objawów. Zanim zdiagnoziwano mi hashi czułam się fatalnie. Tylko nadal nie udało mi się zajść wiec może jest coś w tym co mówisz. U nas hashimoto to tylko 1 z wielu problemów, wiec sama nie wiem już co robić i kogo słuchać.
Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
Nieudane 2 iui
Amh 0,6
10.2024 I procedura invi -
KaroLina wrote:Dziewczyny, ile godzin przed inseminacją robiłyście zastrzyk Ovitrelle?Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
Nieudane 2 iui
Amh 0,6
10.2024 I procedura invi -
MegiMal wrote:Bardzo mocno trzymam za Ciebie! Mi 2 endo powiedziało,ze sterydy to zły pomysł. Kiedyś doktor Jagiello tez o tym mówiła u siebie na insta. Jest dużo skutków ubocznych i pomaga podobno tylko na chwile (wtedy kiedy się je bierze). Ja od roku jestem na Euthyroxie i mam tsh ok 2 lub mniej. Nie mam tez żadnych objawów. Zanim zdiagnoziwano mi hashi czułam się fatalnie. Tylko nadal nie udało mi się zajść wiec może jest coś w tym co mówisz. U nas hashimoto to tylko 1 z wielu problemów, wiec sama nie wiem już co robić i kogo słuchać.
Heh masz rację - nie wiadomo kogo już słuchać. No ja też mam endometriozy i zaburzenia jajeczkowania. Pewnie on vitro mnie nie ominie, ale żałowałbym do końca życia gdybym nie sprobowala. Słuchaj, a gdzie Ty słyszałaś, że sterydy upośledzają endometrium? Nigdzie tego w necie nie widziałam. Wiem że spowalniają endometrioze i wtedy pasuje się gonadotropina mi stymulowac, ale żeby to był aż tak duży problem to nie spotkałam sieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2019, 19:36
-
Dziewczyny a jakie macie endometrium w dzień inseminacji? Przy clo podobno słabiej przyrasta. Ja ostatnio miałam 8,6. Nie wiem czy to nie za mało. Lekarka twierdziła,ze jest dobrze.Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
Nieudane 2 iui
Amh 0,6
10.2024 I procedura invi -
MegiMal wrote:Dziewczyny a jakie macie endometrium w dzień inseminacji? Przy clo podobno słabiej przyrasta. Ja ostatnio miałam 8,6. Nie wiem czy to nie za mało. Lekarka twierdziła,ze jest dobrze.08.2018 rozpoczęcie starań
Mąż -ok,
07.2019 HSG prawdopodobna niedrożność lewego jajowodu
08.2019 klinila leczenia niepłodności
24.09.2019 1 IUI -😓
16.11.2019 2 IUI -😓
03.2020 planowana laparoskopia
Brak odnalezionej przyczyny niepłodności