X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • zuzka88 Przyjaciółka
    Postów: 124 33

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lencia wrote:
    W cenniku jest 100 zł (PCT) i chyba tyle płaciliśmy. Kurde, nie pamiętam dokładnie. Idziesz do dr M. na podgląd?

    Tak, i do nie niego na iui jak wypali :)

    październik 2019-udrożnienie jajowódów,
    październik 2019- 1 IUI :(
    listopad 2019- 2 IUI :(
    grudzień 2019-starania naturalne :( wizyta u dr Paśnika,
    styczeń 2020-3 IUI ?
    ja: ANA, Hashimoto, nietolerancja na produkty mleczne, endometrioza II st., AMH 8,04,
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G (heterozygotyczny)
    homocysteina 8,67
    mąż: teratozoospermia 2-3%,
    Leki: Encorton, Acard, Plaquenil,
  • PolaPola87 Koleżanka
    Postów: 67 19

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lencia wrote:
    Pewnie gdyby nie ta końska dawka progesteronu, którą biorę, to bym zaczęła się ekscytować. No i nie mam też porównania, jak było w innych cyklach. Zachowuję zimną krew, bo po pierwsze wysoki progesteron nie musi oznaczać ciąży, a po drugie u mnie to może świadczyć tylko o dobrym przyswajaniu leków 😉 Cieszę się jednak, że wynik wysoki i nie muszę nic dokładać. Dzisiaj zrobiłam test owulacyjny (sprawdzam, czy ovitrelle wyparowało) i wyszedł negatywny, więc w piątek beta i zobaczymy. Z jednej strony, objawowo wszystko jest tak samo jak zawsze, z drugiej iskierka nadziei się jak zawsze tli 🙂

    Lencia test owulacyjny pokazuje czy ovitrelle wyparowało? NIE WIEDZIAŁAM!
    W sensie jak pokazuje dwie kreski to znaczy, że wykrywa ovitrelle, tak? A jak nie pokazuje owulacji (jedna kreska) to znaczy, że ovitrelle wyparowało? :)

    Ja też 14.01. miałam IUI i dziś poszłam na progesteron i estradiol. Niestety wyników dziś nie otrzymałam.

    Starania od czerwca 2017 o pierwszego maluszka.
    Wiek: 33 lata
    11.2018 - stwierdzona insulinooporność - metformina + walka z nadwagą
    12.2018 - HSG - drożność ok
    06.2019 - histeroskopia diagnostyczna - ok
    11.2019 Mutacja MTHFR (A1298C) układ heterozygotyczny
    11.2019 Mutacja PAI-1 układ homozygotyczny - Acard 75mg

    U męża morfologia 3%
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CappuccinoBoo wrote:
    Typowo... ciagle myślenie. Przez cały rok szukałam sobie innych zajęć, żebym przestała tak nałogowo myśleć, ale póki co nic nie zajmuje miejsca na dłużej. Nic mnie nie odwraca od myślenia o dziecku, o niepłodności, o obawach. Myśle, ze to zdecydowanie najgorszy okres w moim życiu. Jedyne co to czytam książki, tak jak dziewczyny wyżej - kryminały, ale ostatnio ciężko mi się skupić. Ja chciałabym tylko wiedzieć, czy tragiczna morfologia to jedyny powód naszych niepowodzeń, czy mamy jakieś geny, albo mutacje. Ale zamiast siedzieć i płakać, muszę wziąć się za badania. I jeszcze nie zaczęłam szukać, ale... czy badania na trombofilie są na całe życie? Tak jak np. Kariotyp, który bada się tylko raz? I w ogóle jak to działa- czy nie jest tak, ze np zły gen wpływa na brak owulacji, albo inne problemy „ widoczne”, czy to jest tak, ze owulacja jest, endometrium prawidłowe, wszystko idealnie, ale gen w komórce jajowej nie pozwala się zapłodnić? Jak to działa? Wiecie coś może?
    Mało znam się na genetyce. Ja na własną rękę zrobiłam przeciwciała przeciwko antygenom jajnika, bo pomyślałam, że moje komórki jajowe mają jakiś "defekt" (słabo reaguje na stymulacje mimo AMH 4.66). Nie wiem, co ze mną jest nie tak...😞

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • CappuccinoBoo Autorytet
    Postów: 666 498

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia33 wrote:
    Mało znam się na genetyce. Ja na własną rękę zrobiłam przeciwciała przeciwko antygenom jajnika, bo pomyślałam, że moje komórki jajowe mają jakiś "defekt" (słabo reaguje na stymulacje mimo AMH 4.66). Nie wiem, co ze mną jest nie tak...😞

    Tysia, a co z tymi mutacjami MTHFR z Twojego opisu? Czy one są z badania na trombofilie? I czy te badania są ważne już do końca życia, czy mogą się zmienić jak np TSH?

  • Lencia Autorytet
    Postów: 300 455

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaPola87 wrote:
    Lencia test owulacyjny pokazuje czy ovitrelle wyparowało? NIE WIEDZIAŁAM!
    W sensie jak pokazuje dwie kreski to znaczy, że wykrywa ovitrelle, tak? A jak nie pokazuje owulacji (jedna kreska) to znaczy, że ovitrelle wyparowało? :)

    Ja też 14.01. miałam IUI i dziś poszłam na progesteron i estradiol. Niestety wyników dziś nie otrzymałam.

    Oj, to nie jest jakaś oficjalna zasada, więc się nie sugeruj 🙈 To tylko takie moje teorie, że skoro po ovi są testy na początku pozytywne (u mnie były mocne dwie krechy) to jak zaczynają wychodzić negatywne to powoli wyparowuje. Ja tam tego za pewnik nie biorę też 😉

    Taśka22, PolaPola87 lubią tę wiadomość

    Starania od 10.2018.
    Ja: '91. On '90.
    3xIUI 😔
    I IVF krótki - FET 2BB 😔 FET 1BA 😔
    II IVF krótki - FET 1AA 😔
    Zmiana kliniki:
    III IVF długi - brak zarodków
    IV IVF krótki - FET 4BA (N) 🍀
    6dpt II; 7dpt 70,42, prog. 44,7; 9dpt 190,01; 12dpt 812,75; 14dpt 2015,92; 17dpt GS 5,6mm; 25dpt CRL 5,3mm i ❤️

    09.2022 Julian 3960g 56cm 💙
  • Luna85 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny😀 jestem tutaj zupełnie nowa w temacie i bardzo bym prosiła o rade bo jestem w kropce. Zacznę od tego ze bezskutecznie staramy się o dzidzie z mężem od dwóch lat, moje wyniki ok jego również - przyczyna jest niewyjaśniona -przebywamy w Uk i wlasnie mieliśmy podejść do inseminacji.
    Pisze ze mieliśmy ..bo dzisiaj 11 dnia zrobiono mi usg i pielęgniarka stwierdziła ze jest w sumie 5 pęcherzyków prawie dojrzałych 3 około 18 mm i dwa po 15mm, usłyszałam ze w takiej sytuacji jest możliwości mnogiej ciazy i musimy poczekac do nastepnego cyklu. Brałam przez 6dni clo. Przy następnym cyklu już go mam nie brać. Kiedy zapytałam czy w takim razie spróbować naturalnie podziałać z mężem, to usłyszałam, ze nie, żeby się teraz zabezpieczać. Nie do konca rozumiem... czy jest jakies inne ryzyko ? Czy któraś z Was miała podobnie ? Bede wdzięczna jeśli cos poradzicie🙂

  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1766 2277

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lencia wrote:
    Oj, to nie jest jakaś oficjalna zasada, więc się nie sugeruj 🙈 To tylko takie moje teorie, że skoro po ovi są testy na początku pozytywne (u mnie były mocne dwie krechy) to jak zaczynają wychodzić negatywne to powoli wyparowuje. Ja tam tego za pewnik nie biorę też 😉

    Po ovitrell nie zawsze są owulaki pozytywne. Ovitrell powoduje że rośnie szybciej lh, ale samo w sobie jego nie ma.

    No i ovitrell utrzymuje się w organizmie ok.10 dni i wtedy wychodzą pozytywne ciążowe jak po zastrzyku masz biel vizira to dopiero się ulotnił

    28.04.2017 r - Michałek <3

    Starania o drugiego dziecioszka od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(
    Luty 2022
    Zmiana kliniki.
    Pcos + insulinooporność
    Przygotowujemy się do czerwca ❤

    Mąż - wyniki w dolnej granicy normy
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CappuccinoBoo wrote:
    Tysia, a co z tymi mutacjami MTHFR z Twojego opisu? Czy one są z badania na trombofilie? I czy te badania są ważne już do końca życia, czy mogą się zmienić jak np TSH?
    Tak, miałam robione badania w kierunku trombofili i wyszła mi mutacja MTHFR heterozygota oraz PAI 1 homozygota, czyli zwiększone ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyko wysokiej homocysteiny. Biorę profilaktycznie Acard i zmetylowana formę kwasu foliowego. Ta mutacja już będzie ze mną do końca życia...

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna85 wrote:
    Czesc Dziewczyny😀 jestem tutaj zupełnie nowa w temacie i bardzo bym prosiła o rade bo jestem w kropce. Zacznę od tego ze bezskutecznie staramy się o dzidzie z mężem od dwóch lat, moje wyniki ok jego również - przyczyna jest niewyjaśniona -przebywamy w Uk i wlasnie mieliśmy podejść do inseminacji.
    Pisze ze mieliśmy ..bo dzisiaj 11 dnia zrobiono mi usg i pielęgniarka stwierdziła ze jest w sumie 5 pęcherzyków prawie dojrzałych 3 około 18 mm i dwa po 15mm, usłyszałam ze w takiej sytuacji jest możliwości mnogiej ciazy i musimy poczekac do nastepnego cyklu. Brałam przez 6dni clo. Przy następnym cyklu już go mam nie brać. Kiedy zapytałam czy w takim razie spróbować naturalnie podziałać z mężem, to usłyszałam, ze nie, żeby się teraz zabezpieczać. Nie do konca rozumiem... czy jest jakies inne ryzyko ? Czy któraś z Was miała podobnie ? Bede wdzięczna jeśli cos poradzicie🙂
    Jest ryzyko ciąży mnogiej, i to nie tyle bliźniaczej, jak nawet trojaczej i więcej. Należy pamiętać, że nawet z jednej komórki jajowej mogą być dwa płody (ciąża bliźniacza jednojajowa). Gdy na świecie rodzą się np szescioraczki to jest to z reguły wynik hiperstymulacji owulacji.

    White lubi tę wiadomość

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Frida20 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam się 😊 10.01.2020 moja pierwsza inseminacja.
    Dzisiaj 10 dzień, niedługo powinnam sprawdzać.
    Natomiast dzisiaj dopadł mnie dość spory ból podbrzusza i jajników. Na początku pomyślałam, że to dokładnie tak jak przed okresem ale taki typowy ból można porównać do skurczy a mnie boli dół brzucha, centralnie środek. Czasami mam wrażenie /leżąc / jakby mi ktoś kładł coś ciężkiego na brzuch. Myślicie ze powinnam się martwić czy spokojnie czekać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2020, 23:20

  • nat87 Autorytet
    Postów: 913 1955

    Wysłany: 20 stycznia 2020, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida20 wrote:
    Dołączam się 😊 10.01.2020 moja pierwsza inseminacja.
    Dzisiaj 10 dzień, niedługo powinnam sprawdzać.
    Natomiast dzisiaj dopadł mnie dość spory ból podbrzusza i jajników. Na początku pomyślałam, że to dokładnie tak jak przed okresem ale taki typowy ból można porównać do skurczy a mnie boli dół brzucha, centralnie środek. Czasami mam wrażenie /leżąc / jakby mi ktoś kładł coś ciężkiego na brzuch. Myślicie ze powinnam się martwić czy spokojnie czekać?
    Jeśli ból jest nie do zniesienia i utrudnia funkcjonowanie, to może warto by było odwiedzić lekarza, by sprawdzić czy wszystko ok. Towarzyszą temu jakieś plamienia lub np gorączka i inne nietypowe objawy? Rozumiem, że drożność jajowodów sprawdzona?

    Do samego testowania, to myślę, że ten czas oczekiwania zawsze nam się dłuży i ciężko skupić myśli na czymś innym. Cierpliwość wystawiona na próbę...

    Starania od 10.2017
    Ja:
    Hashimoto
    Łagodna postać objawu Raynauda
    Insulinooporność
    ANA2 1:100 typ świecenia ziarnisty, ANA3 ujemne, ASA 1:10
    AMH 2,29 ng/ml 08.2020
    Mutacja PAI-1 4G heterozygota
    KIR BX - brak 2DS4, 2DL3, 3DL1
    Homocysteina - 7,0 umol/l
    Immunofenotyp 07.2020 7 dpo -> komórki NK 23,51% przy normie do 26%
    Test CBA - złe wyniki
    Kariotyp - 👍
    On:
    HBA - 78% (po kuracji andrologicznej poprawa z 44%)
    Fragmentacja DNA - 15%
    HLA-C C2C2
    Kariotyp - 👍

    3 IUI nieudane

    Immunosupresja + intralipid

    09.20 - mamy ❄❄❄ 😍
    06.11.20 crio 4.1.1 - CB 💔
    09.12.20 crio 4.2.2 - 7 dpt beta 66.7, 9 dpt - 136.7, 12 dpt - 349.5, 14 dpt - 666.1, 19 dpt - 3888 , 21 dpt - 1,8 mm maluszka i jest ❤ 35 dpt - 1,48 cm maluszka, ❤ 169/min 😍 zostań z nami Cudzie 🙏

    26.08.21 g.3:32 po kilku godzinach SN jednak CC - Tymuś już po tej stronie brzuszka

    f2wltgf68dy3rvua.png
  • Nieznajoma_n Autorytet
    Postów: 416 180

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    Jestem już po monitoringu - 2 pęcherzyki po 16mm, endometrium 8mm :) Lekarz zadowolony. W środę kolejna wizyta, prawdopodobnie zastrzyk na pęknięcie i wtedy w piątek IUI. Cieszę się jakbym coś wygrała. W końcu jakieś pozytywne wiadomości :)
    Cieszę się bardzo, piękny wynik !! ;* To trzymam kciuki ;)
    Ja wczoraj padłam jak czekałam na Twoją relacje, a w międzyczasie się pokłóciłam z narzeczonym i od bólu głowy poszłam spać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 06:28

    Mad_red lubi tę wiadomość

    Czekam na fasolkę od lipca 2018
    Leki: kwas foliowy, inofem, magnez
    Morfologia partnera 4% edit 0%
    Ilość plemników w ejakulancie ml 40.32(poniżej 39) 2018r
    Ilość plemników w ml 11,2 (poniżej 15)2018r
    Test HBA 82% edit 88,5%(poniżej 80)
    Partner oporny dieta i suplementacje
    Asthenoteratozoospermiarogesteron
    Mar pozytywny podejrzenie niepłodności immunologicznej
    IgG 80-81%
    IgA 36-37%

    7dpo 27.00 (norma fazy lutealnej 1,84-23,9)
    AMH 3,33 (normy 5-95)
    Lat 29 l
    Wrzesień 2019 hsg jajowody drożne
    Październik 2019 hsp wycięty polip endometrialny szyjki macicy
    24.01 - IUI 🍷(cykl stymulowany od 3 DC pół tabletki clo do 8 DC) teraz duphaston 2x1
  • EsyFloresy Autorytet
    Postów: 618 419

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieznajoma_n wrote:
    Cieszę się bardzo, piękny wynik !! ;* To trzymam kciuki ;)
    Ja wczoraj padłam jak czekałam na Twoją relacje, a w międzyczasie się pokłóciłam z narzeczonym i od bólu głowy poszłam spać

    My głupki też szczęśliwi, że w końcu wszystko ok, a już wracając zaczęliśmy się na siebie irytować, a przed samym snem kłótnia... Totalnie bez sensu. Bo ani konkretna, ani z sensem kłótnia. Po prostu o pierdoły, a wkurzona byłam jak 150. Może to ta pogoda... Albo emocje nam puściły...

    👩30 lat, endometrioza
    👨31 lat, niskie parametry nasienia


    24.01 - 1IUI ☹️

    IVF 🍍 - W końcu startujemy - czerwiec

    17.06.20 - punkcja. Pobrano 8 kumulusów. Dzień później 4 się zapłodniły ♥️

    24.06.20 - mamy 4 ❄️
    18.08.20 - transfer ✊🍀

    9dpt - bHCG 74,3 mlU/ml // progesteron 51 ng/ml
    13dpt - bHCG 911,1 mlU/ml
    17dpt - bHCG 5697,3 mlU/ml // progesteron 36,74 ng/ml
    21dpt - bHCG 13550,2 mlU/mml // progesteron 45 mg/ml
    24dpt - USG, mamy ♥️
  • Mad_red Autorytet
    Postów: 534 657

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    My głupki też szczęśliwi, że w końcu wszystko ok, a już wracając zaczęliśmy się na siebie irytować, a przed samym snem kłótnia... Totalnie bez sensu. Bo ani konkretna, ani z sensem kłótnia. Po prostu o pierdoły, a wkurzona byłam jak 150. Może to ta pogoda... Albo emocje nam puściły...

    Ja tak miałam po hormonach na stymulację, byłam mega jedzą 🧟. Darłam się na męża i słysząc co ja gadam od razu miałam wyrzuty sumienia. Ech, pewnie też stres, bo tak bardzo chcemy żeby się udało...
    Trzymaj się 😘

    Styczeń 2012 IUI nieudana
    Luty 2012 IUI - Antoś, wcześniak z 32 tc
    Listopad 2018 - podwójna ciąża - jedna w macicy a druga w jajowodzie- poronienie pierwszej a 2 tyg później usunięcie drugiej z jajowodu (nikt nie wiedział o jej istnieniu, tylko wciąż rosnące HCG)
    Grudzień 2019- Sono HSG i niedrożny prawy jajowód
    38 l., AMH 0.35
    RZS
    14 stycznia 2020 IUI 😢
    8 luty 2020 druga IUI 😢
    23 marca 2020 naturalny cud❤️. 16 kwietnia beta 59,28/ 20 kwietnia beta 289,73/5 maja jest serduszko ❤️😍
    rfxgqqmzdcx1nkg4.png
  • Nieznajoma_n Autorytet
    Postów: 416 180

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EsyFloresy wrote:
    My głupki też szczęśliwi, że w końcu wszystko ok, a już wracając zaczęliśmy się na siebie irytować, a przed samym snem kłótnia... Totalnie bez sensu. Bo ani konkretna, ani z sensem kłótnia. Po prostu o pierdoły, a wkurzona byłam jak 150. Może to ta pogoda... Albo emocje nam puściły...
    Możliwe, mój no zaczął się mnie czepiać o to że się faszeruje hormonami i zaczął wymyślać jakieś głupoty że to może wpłynąć na dziecko na mnie, Boże. Momentami nie czaje faceta, tyle kobiet bierze te leki a ten nagle się ocknął. Faceci eh. No wczoraj coś było w pogodzie mnie też tak głowa bolała, że aż niedobrze mi było, wzięła tabletkę poszłam spać. Wam pewnie emocje puściły i dlatego tak na pewno wyjaśnicie sprawę i będzie dobrze ;)

    nat87 lubi tę wiadomość

    Czekam na fasolkę od lipca 2018
    Leki: kwas foliowy, inofem, magnez
    Morfologia partnera 4% edit 0%
    Ilość plemników w ejakulancie ml 40.32(poniżej 39) 2018r
    Ilość plemników w ml 11,2 (poniżej 15)2018r
    Test HBA 82% edit 88,5%(poniżej 80)
    Partner oporny dieta i suplementacje
    Asthenoteratozoospermiarogesteron
    Mar pozytywny podejrzenie niepłodności immunologicznej
    IgG 80-81%
    IgA 36-37%

    7dpo 27.00 (norma fazy lutealnej 1,84-23,9)
    AMH 3,33 (normy 5-95)
    Lat 29 l
    Wrzesień 2019 hsg jajowody drożne
    Październik 2019 hsp wycięty polip endometrialny szyjki macicy
    24.01 - IUI 🍷(cykl stymulowany od 3 DC pół tabletki clo do 8 DC) teraz duphaston 2x1
  • CappuccinoBoo Autorytet
    Postów: 666 498

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida20 wrote:
    Dołączam się 😊 10.01.2020 moja pierwsza inseminacja.
    Dzisiaj 10 dzień, niedługo powinnam sprawdzać.
    Natomiast dzisiaj dopadł mnie dość spory ból podbrzusza i jajników. Na początku pomyślałam, że to dokładnie tak jak przed okresem ale taki typowy ból można porównać do skurczy a mnie boli dół brzucha, centralnie środek. Czasami mam wrażenie /leżąc / jakby mi ktoś kładł coś ciężkiego na brzuch. Myślicie ze powinnam się martwić czy spokojnie czekać?

    Hej! Wpisałam Cię na listę ;* jesteś pierwsza! Żadna z nas nie miała szybciej IUI, chyba, ze jakaś duszyczka nas obserwuje, a miała IUI 2.01 :D
    Co do bólu to jeśli nie daje żyć to lekarz na pewno. Ciężko coś doradzić, Ty musisz czuć czy dasz radę to wytrzymać, czy lepiej poradzić się specjalisty. Ja wczoraj miałam 4DC i bolał mnie brzuch, nie umiem wyjaśnić jak, ale inaczej niż na okres, a w tamtym miejscu. Od dzisiaj mam brać CLO i stwierdziłam, ze jak dzisiaj będzie mnie tak samo bolec to najpierw szybko umówię się na wizytę, żeby sprawdzić czy to nie jakaś torbiel. Ale już dzisiaj nie boli, a w sobotę i tak mam wizytę, wiec CLO wzięłam i niech się dzieje!

  • Nieznajoma_n Autorytet
    Postów: 416 180

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CappuccinoBoo wrote:
    Hej! Wpisałam Cię na listę ;* jesteś pierwsza! Żadna z nas nie miała szybciej IUI, chyba, ze jakaś duszyczka nas obserwuje, a miała IUI 2.01 :D
    Co do bólu to jeśli nie daje żyć to lekarz na pewno. Ciężko coś doradzić, Ty musisz czuć czy dasz radę to wytrzymać, czy lepiej poradzić się specjalisty. Ja wczoraj miałam 4DC i bolał mnie brzuch, nie umiem wyjaśnić jak, ale inaczej niż na okres, a w tamtym miejscu. Od dzisiaj mam brać CLO i stwierdziłam, ze jak dzisiaj będzie mnie tak samo bolec to najpierw szybko umówię się na wizytę, żeby sprawdzić czy to nie jakaś torbiel. Ale już dzisiaj nie boli, a w sobotę i tak mam wizytę, wiec CLO wzięłam i niech się dzieje!
    Ja 2 cykle temu jak miałam większą dawkę i dłużej clo też miałam bole owulacyjne i to dość mocne chodzenie siadanie i seks to tak mega bolało że szok. No ale wtedy lekarz do którego juz nie chodzę nie zlecił monitoringu cyklu więc nie wiem co tam się działo ile miały pęcherzyki endometrium i czy pękły. W każdym razie nie ma torbieli na szczęście. Może Ciebie boli jeszcze tak okresowo jak to początek cyklu, zobacz jak się sprawą potoczy ;)

    Czekam na fasolkę od lipca 2018
    Leki: kwas foliowy, inofem, magnez
    Morfologia partnera 4% edit 0%
    Ilość plemników w ejakulancie ml 40.32(poniżej 39) 2018r
    Ilość plemników w ml 11,2 (poniżej 15)2018r
    Test HBA 82% edit 88,5%(poniżej 80)
    Partner oporny dieta i suplementacje
    Asthenoteratozoospermiarogesteron
    Mar pozytywny podejrzenie niepłodności immunologicznej
    IgG 80-81%
    IgA 36-37%

    7dpo 27.00 (norma fazy lutealnej 1,84-23,9)
    AMH 3,33 (normy 5-95)
    Lat 29 l
    Wrzesień 2019 hsg jajowody drożne
    Październik 2019 hsp wycięty polip endometrialny szyjki macicy
    24.01 - IUI 🍷(cykl stymulowany od 3 DC pół tabletki clo do 8 DC) teraz duphaston 2x1
  • EsyFloresy Autorytet
    Postów: 618 419

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mad_red wrote:
    Ja tak miałam po hormonach na stymulację, byłam mega jedzą 🧟. Darłam się na męża i słysząc co ja gadam od razu miałam wyrzuty sumienia. Ech, pewnie też stres, bo tak bardzo chcemy żeby się udało...
    Trzymaj się 😘

    Dziękuję za wsparcie! ;* Myślałam, że dziś będzie lepiej, ale już widzę, że czeka nas rozmowa , a być może i kłótnia... Chyba coś wisi w powietrzu. Stres na pewno robi swoje, być może hormony też zaczęły na mnie oddziałowywać. Czuję się jakaś podminowana

    👩30 lat, endometrioza
    👨31 lat, niskie parametry nasienia


    24.01 - 1IUI ☹️

    IVF 🍍 - W końcu startujemy - czerwiec

    17.06.20 - punkcja. Pobrano 8 kumulusów. Dzień później 4 się zapłodniły ♥️

    24.06.20 - mamy 4 ❄️
    18.08.20 - transfer ✊🍀

    9dpt - bHCG 74,3 mlU/ml // progesteron 51 ng/ml
    13dpt - bHCG 911,1 mlU/ml
    17dpt - bHCG 5697,3 mlU/ml // progesteron 36,74 ng/ml
    21dpt - bHCG 13550,2 mlU/mml // progesteron 45 mg/ml
    24dpt - USG, mamy ♥️
  • EsyFloresy Autorytet
    Postów: 618 419

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieznajoma_n wrote:
    Możliwe, mój no zaczął się mnie czepiać o to że się faszeruje hormonami i zaczął wymyślać jakieś głupoty że to może wpłynąć na dziecko na mnie, Boże. Momentami nie czaje faceta, tyle kobiet bierze te leki a ten nagle się ocknął. Faceci eh. No wczoraj coś było w pogodzie mnie też tak głowa bolała, że aż niedobrze mi było, wzięła tabletkę poszłam spać. Wam pewnie emocje puściły i dlatego tak na pewno wyjaśnicie sprawę i będzie dobrze ;)

    Dzięki tym hormonom macie szansę na dziecko. Gdyby były tak niebezpieczne, jak nagle przestraszył się Twój facet, to myślę,że nie faszerowali by nas tak nimi ;) Faceci czasami obudzą się z tak dziwnymi stwierdzeniami... ;) Ale dobrze, że się o Ciebie i Wasze dziecko martwi :)
    Czasem tak sobie myślę, że przy niepłodności przydałby się kurs dla facetów "jak zrozumieć partnerkę, wytrzymać i nie zwariować" :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 09:31

    👩30 lat, endometrioza
    👨31 lat, niskie parametry nasienia


    24.01 - 1IUI ☹️

    IVF 🍍 - W końcu startujemy - czerwiec

    17.06.20 - punkcja. Pobrano 8 kumulusów. Dzień później 4 się zapłodniły ♥️

    24.06.20 - mamy 4 ❄️
    18.08.20 - transfer ✊🍀

    9dpt - bHCG 74,3 mlU/ml // progesteron 51 ng/ml
    13dpt - bHCG 911,1 mlU/ml
    17dpt - bHCG 5697,3 mlU/ml // progesteron 36,74 ng/ml
    21dpt - bHCG 13550,2 mlU/mml // progesteron 45 mg/ml
    24dpt - USG, mamy ♥️
  • nat87 Autorytet
    Postów: 913 1955

    Wysłany: 21 stycznia 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieznajoma_n wrote:
    Możliwe, mój no zaczął się mnie czepiać o to że się faszeruje hormonami i zaczął wymyślać jakieś głupoty że to może wpłynąć na dziecko na mnie, Boże. Momentami nie czaje faceta, tyle kobiet bierze te leki a ten nagle się ocknął. Faceci eh. No wczoraj coś było w pogodzie mnie też tak głowa bolała, że aż niedobrze mi było, wzięła tabletkę poszłam spać. Wam pewnie emocje puściły i dlatego tak na pewno wyjaśnicie sprawę i będzie dobrze ;)
    Kurde, kliknęłam "lubię to" z rozpędu, a chciałam tylko zacytować 😔

    Wczoraj był ten Blue Monday, dużo osób z mojego otoczenia o nim nie słyszało, a wszyscy narzekali na bóle głowy, senność i rozdrażnienie. Ponoć wczoraj było najgorsze ciśnienie w roku, więc może coś w tym jest 🤔

    Faceci to w ogóle mają takie zrozumienie, że czasem chciałoby się walić głową o ścianę. 🤦

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2020, 09:08

    Starania od 10.2017
    Ja:
    Hashimoto
    Łagodna postać objawu Raynauda
    Insulinooporność
    ANA2 1:100 typ świecenia ziarnisty, ANA3 ujemne, ASA 1:10
    AMH 2,29 ng/ml 08.2020
    Mutacja PAI-1 4G heterozygota
    KIR BX - brak 2DS4, 2DL3, 3DL1
    Homocysteina - 7,0 umol/l
    Immunofenotyp 07.2020 7 dpo -> komórki NK 23,51% przy normie do 26%
    Test CBA - złe wyniki
    Kariotyp - 👍
    On:
    HBA - 78% (po kuracji andrologicznej poprawa z 44%)
    Fragmentacja DNA - 15%
    HLA-C C2C2
    Kariotyp - 👍

    3 IUI nieudane

    Immunosupresja + intralipid

    09.20 - mamy ❄❄❄ 😍
    06.11.20 crio 4.1.1 - CB 💔
    09.12.20 crio 4.2.2 - 7 dpt beta 66.7, 9 dpt - 136.7, 12 dpt - 349.5, 14 dpt - 666.1, 19 dpt - 3888 , 21 dpt - 1,8 mm maluszka i jest ❤ 35 dpt - 1,48 cm maluszka, ❤ 169/min 😍 zostań z nami Cudzie 🙏

    26.08.21 g.3:32 po kilku godzinach SN jednak CC - Tymuś już po tej stronie brzuszka

    f2wltgf68dy3rvua.png
‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ