Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała S wrote:W sobotę mam monitoring do inseminacji cykl będzie stymulowany Ovitrellem czy naprawdę tak źle się czułyście po zastrzyku jak to bylo u was ? Pozdrawiam
Ja odczuwam mocny ból brzucha po zastrzyku, trudno z tak wzdętym i obolałym brzuchem się starać "samodzielnie". Przy IUI jakoś to zniosłam. -
Powiedz mi czy przez te pięć dni po HSG starałaś się normalnie funkcjonować czy może byłaś na zwolnieniu i raczej odpoczywałaś? Zapowiada mi się weekend gdzie rodzina z daleka przyjeżdża i nie wiem czy mogę normalnie wszystko robić ( kajaki itd) czy muszę się oszczędzać bo mogę sobie aktywnością fizyczną zrobić krzywdę ?[/QUOTE]
Po pierwszym HSG które miałam w poniedziałek dostałam zwolnienie do środy. Wróciłam w czwartek do pracy ale robiłam głównie papierkową pracę. Drugie HSG robiłam w czwartek i dostałam zwolnienie na piątek i do pracy wróciłam w poniedziałek. Raczej te dwa trzy dni po lepiej odpocząć.
ArianaHuman lubi tę wiadomość
-
Aga1510 wrote:Dziewczyny, czy prolaktyne trzeba badać w konkretnym dniu cyklu?2,5 roku starań
ona 27 lat
AMH 3,2
KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
ANA1/2/3-dodatnie
on 29 lat
Morfologia: 5%
2 IUI nieudane
09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
6dpt beta 11,36
8dpt beta 60,77
10dpt beta 164,7
15dpt beta 1014
22dpt beta 8249
27dpt beta 22560
28dpt ❤️ -
Koniczynka28 jak znosisz czekanie na testowanie? 😘 ja to przyznam, że trochę jak na szpilkach. Nadzieję gdzieś tam głęboko mam, ale wiary nie.. zastanawiam się czy w niedziele sobie nie siknąć..
-
Kika wrote:Minka trzymam kciuki za sierpień 🤞🤞🍀🍀 nie czekaj na mnie i na październik 😉
A doktorek robił wam test PCT? Bo u nas kazał zrobić już po drugiej wizycie chyba.No i wyszedł źle, stąd ten "wrogi śluz" u mnie. Zaufaj mu, chłopina wie co robi 🙂🙂
Też sama siebie przekonuje, że skoro "zaskoczyło" przy pierwszym podejściu, to pewnie się uda i następnym razem. Jednak póki co strach mnie paraliżuje, najpierw przed tym, że nie pójdzie tak gładko jak za pierwszym razem, a potem że jeśli zaskoczy to będę fiksować czy wszystko jest ok...
Narazie liczę, że z czasem to wszystko się choć trochę wyciszy.
Kika, robiliśmy ten test. Po 10h bylo ponad 30% żywych. Dr stwierdził, że jest ok, ale moglo byc 40%. Takze moim zdaniem za bardzo się czepił w tej kwestii
Pamiętaj,że strach i nerwy to dobra forma antykoncepcji. Podobno wtedy nam się hormony rozregulowuja i inne zle rzeczy dzieja, układ odpornościowy chce walczyc z zarodkiem,skoro przysparza nam on tyle nerwowZycze duzo spokoju, musi sie udać!!!! :*
Ja po 1.5roku staran przestalam się dopiero denewowac.. A ten miesiac pełen luz , az w szoku jestem ! Jeżdżę na rolkach, wszystko robie. Za duzo życia straciłam na starania.Kika, Koniczynka28 lubią tę wiadomość
3,5 roku bezowocnych starań
Ja: Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Razem: reszta wyników ok.
1 IUI 2.07.20 -> blada 🍑 i kamieni 💩
2 IUI 24.08.20 -> ☹
I IVF nieudane
II IVF ciąża biochemiczna
III IVF udane !!! -
minka wrote:Kika, robiliśmy ten test. Po 10h bylo ponad 30% żywych. Dr stwierdził, że jest ok, ale moglo byc 40%. Takze moim zdaniem za bardzo się czepił w tej kwestii
Pamiętaj,że strach i nerwy to dobra forma antykoncepcji. Podobno wtedy nam się hormony rozregulowuja i inne zle rzeczy dzieja, układ odpornościowy chce walczyc z zarodkiem,skoro przysparza nam on tyle nerwowZycze duzo spokoju, musi sie udać!!!! :*
Ja po 1.5roku staran przestalam się dopiero denewowac.. A ten miesiac pełen luz , az w szoku jestem ! Jeżdżę na rolkach, wszystko robie. Za duzo życia straciłam na starania.
Minka, bardzo dobre podejście 🙂🙂
Trzymam kciuki za ten sierpień już teraz 😉🤞🤞🍀
Ja dzisiaj rozmawiałam z genetykiem i czekają nas badania kariotypu, a mnie dodatkowo badanie na trombofilie. Także trzym kciuki żeby wyszły pomyslnie 😉😉🍀🍀🍀🍀🍀
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Aneta8 wrote:Koniczynka28 jak znosisz czekanie na testowanie? 😘 ja to przyznam, że trochę jak na szpilkach. Nadzieję gdzieś tam głęboko mam, ale wiary nie.. zastanawiam się czy w niedziele sobie nie siknąć..
Od razu wykupiłam badanie krwi na wtorek online, żeby mnie nie kusiło wcześniej. No ale dowiem się daleko od domu w delegacji.. wiec tez pierwszy raz kupiłam test o czułości 10 i bd sikała ww wtorek rano 🙈🙈trochę mnie to stresuje. Ale chce być już jakoś po teście nastawiona, bo wynik krwi będę miała na integracji firmowej.... wiec nie chce się nagle rozryczeć. Żeby dać radę układam sobie obie wersje w głowie..
A generalnie nie mam żadnych innych objawów niż przy poprzednich zabiegach...0
A w niedziele u Ciebie, który dzień po IUI i po zastrzyku?
Ad: ja jedynie mam wzdęcia 🙈 i co jakiś czas bóle w podbrzuszu i parcie na mocz. Ale tak tez miałam poprzednie razy. Zapewne to od dużej ilości progesteronu. Także nic nowego. Ale tez jak wiemy za wczesnie tak na prawdę na objawy zapewneWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 16:56
-
nick nieaktualny
-
Aga1510 wrote:Ja dzisiaj dół. Już nie wierzę, że kiedykolwiek się uda. W sierpniu trzeci lekarz w ciągu roku. I dlaczego miałoby teraz się udać? Moje 38 lat też nie napawa optymizmem.
A tez nie wiemy jakie inne zmartwienia maja te osoby, która jak nam się wydaje tak łatwo zachodzą w ciąże. Mało kto ma tak zupełnie idealnie. -
nick nieaktualnyKoniczynka28 wrote:Kochana każda z nas ma gorsze dni, kiedy nie widzi sensu i wszystko zle. Ważne, żeby się z tych dni potrafić podniesc. Pozwolic sobie na smutek, ale potem żyć. Bo szkoda życia na dołowanie się jednym tematem. Na pewno w Twoim życiu jest wiele innych pozytywów!!!!
A tez nie wiemy jakie inne zmartwienia maja te osoby, która jak nam się wydaje tak łatwo zachodzą w ciąże. Mało kto ma tak zupełnie idealnie. -
Aga1510 wrote:Wiem o tym, ale jak pomyślę, że kolejny lekarz będzie mi sugerował, że jestem za stara to mam dość. Nie wiem czy to takie dziwne, że w tym wieku chce się ponownie zostać matka.
A czemu zmieniasz lekarza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 17:18
-
nick nieaktualnyKoniczynka28 wrote:W ogóle to nie jest dziwne! I dziwie się, ze są jeszcze lekarze którzy to negują. Ja mam 28 lat, moja mama urodziła mnie w wieku 37 lat jako pierwsze dziecko (o dziwo podobno po 2 cyklach staran..) i wtedy podobno strasznie lekarze jej truli, ze jest głupia ze ryzykuje urodzeniem chorego dziecka, bo w tym wieku??? Ale ze teraz takie rzeczy to szok! Przecież teraz macierzyństwo się opóźniło statystycznie, nie ich broszka.
A czemu zmieniasz lekarza?
W jakim wieku Twoja mama urodziła ostatnie dziecko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 17:48
-
Kika wrote:Minka, bardzo dobre podejście 🙂🙂
Trzymam kciuki za ten sierpień już teraz 😉🤞🤞🍀
Ja dzisiaj rozmawiałam z genetykiem i czekają nas badania kariotypu, a mnie dodatkowo badanie na trombofilie. Także trzym kciuki żeby wyszły pomyslnie 😉😉🍀🍀🍀🍀🍀
Widzisz..dobre podejscie i tak się nie udaje 🙈 No ale co zrobie, juz chyba wiecej nic.
Za Ciebie trzymam mocno kciuki :* a badania genetyczne dobra opcja! Mam nadzieje,ze wyjdą pomyslnie:*
Ja mialam w sumie zawsze malo żelaza,bo mięsa nie jem prawie w ogóle.. Siniaki mi sie robia częściej ostatnio. Pomyślałam,że może też od tego i od razu od braku witaminy C, wiec zaczelam suplementowac. No chyba ze tez mam jakieś problemy z krzepliwoscia krwi, ale jedyne co to te siniaki co jakis czas, nic więcej...3,5 roku bezowocnych starań
Ja: Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Razem: reszta wyników ok.
1 IUI 2.07.20 -> blada 🍑 i kamieni 💩
2 IUI 24.08.20 -> ☹
I IVF nieudane
II IVF ciąża biochemiczna
III IVF udane !!! -
Aga1510 wrote:Zmieniam bo trafiłam na psychopate, proznego buca po prostu, szefa malej kliniki. Teraz jesteśmy zapisani do dużej i do kobiety bo więcej facetów ginekologow nie zdzierze. Obawiam się tylko, że że względu na mój wiek będzie proponować in vitro pomimo, że córkę mamy z pierwszej udanej iui.
W jakim wieku Twoja mama urodziła ostatnie dziecko?) bo potem był rozwód itp:p ale znam wiele osób, które przed sama 40 rodziły dzieci. Tu tez są dziewczyny 35+, którym się udało!!!
Wiek nie musi tu aż tak determinowac.
Skoro masz jednego dzieciaczka już z IUI to tobym bardziej. JeSt jakiś dowód, ze w ta ciąże mozes zajść. Wiem, ze różne rzeczy się dzieją z wiekiem, ale jednak jest to jakiś dowód, ze możesz!! Są o wiele większe problemy niż wiek i np jakaś zmiana w homronach, choćby problemu genetyczne...
A kiedy urodziłas córkę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 18:14
-
nick nieaktualnyKoniczynka28 wrote:Oj może wprowadziłam błąd. Mama ma tyko mnie- pierwsza i ostatnia
) bo potem był rozwód itp:p ale znam wiele osób, które przed sama 40 rodziły dzieci. Tu tez są dziewczyny 35+, którym się udało!!!
Wiek nie musi tu aż tak determinowac.
Skoro masz jednego dzieciaczka już z IUI to tobym bardziej. JeSt jakiś dowód, ze w ta ciąże mozes zajść. Wiem, ze różne rzeczy się dzieją z wiekiem, ale jednak jest to jakiś dowód, ze możesz!! Są o wiele większe problemy niż wiek i np jakaś zmiana w homronach, choćby problemu genetyczne...
A kiedy urodziłas córkę?córa kończy 9 lat we wrześniu. Ja też sobie tak myślę, że przecież są kobiety np 32 letnie, które mają np amh 1,5. Ja mam 3. Już sama nie wiem. Czy ten wiek aż tak determinuje?
Koniczynka28 lubi tę wiadomość
-
Aga1510 wrote:
córa kończy 9 lat we wrześniu. Ja też sobie tak myślę, że przecież są kobiety np 32 letnie, które mają np amh 1,5. Ja mam 3. Już sama nie wiem. Czy ten wiek aż tak determinuje?
-
minka wrote:Widzisz..dobre podejscie i tak się nie udaje 🙈 No ale co zrobie, juz chyba wiecej nic.
Za Ciebie trzymam mocno kciuki :* a badania genetyczne dobra opcja! Mam nadzieje,ze wyjdą pomyslnie:*
Ja mialam w sumie zawsze malo żelaza,bo mięsa nie jem prawie w ogóle.. Siniaki mi sie robia częściej ostatnio. Pomyślałam,że może też od tego i od razu od braku witaminy C, wiec zaczelam suplementowac. No chyba ze tez mam jakieś problemy z krzepliwoscia krwi, ale jedyne co to te siniaki co jakis czas, nic więcej...
Myślę że warto podejść do drugiej IUI na spokojnie, a jeśli nie udałoby się to wtedy cisnąć G o dalszą diagnostykę. Choć jestem pewna, że sierpień przyniesie wysoką betę 🍀🍀minka lubi tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Aga1510 wrote:Wiem o tym, ale jak pomyślę, że kolejny lekarz będzie mi sugerował, że jestem za stara to mam dość. Nie wiem czy to takie dziwne, że w tym wieku chce się ponownie zostać matka.
Ja też mam 38 lat i idąc pierwszy raz do kliniki powiedziałam lekarzowi że nie mam zbyt dużo czasu bo jestem za stara na co on że o czym ja mówię . Że za stara bym była jak bym miała 48 lat .Mad_red lubi tę wiadomość
👩🏻39 lat
3 poronienia ( ciąże w poprzednim związku )
Badania genetyczne prawidłowe
Badania hormonalne prawidłowe
Drożność jajowodów prawidłowa
🧔🏻41lat
Badania nasienia prawidłowe
Badania genetyczne prawidłowe
Wirusologia prawidłowa
💑Przygotowania do drugiej inseminacji 🙏 -
nick nieaktualny
-
Koniczynka28 wrote:U mnie będzie za wczesnie. Ja testuje we wtorek, bo to 11 dzien po IUI bez zastrzyku. Tak lekarz wskazał. Pierwsze dni o dziwo znosiłam gorzej. Teraz wpadłam wir pracy i cieszę się, ze weekend i odpocznę. No ale mie wiem, co myśleć.
Od razu wykupiłam badanie krwi na wtorek online, żeby mnie nie kusiło wcześniej. No ale dowiem się daleko od domu w delegacji.. wiec tez pierwszy raz kupiłam test o czułości 10 i bd sikała ww wtorek rano 🙈🙈trochę mnie to stresuje. Ale chce być już jakoś po teście nastawiona, bo wynik krwi będę miała na integracji firmowej.... wiec nie chce się nagle rozryczeć. Żeby dać radę układam sobie obie wersje w głowie..
A generalnie nie mam żadnych innych objawów niż przy poprzednich zabiegach...0
A w niedziele u Ciebie, który dzień po IUI i po zastrzyku?
Ad: ja jedynie mam wzdęcia 🙈 i co jakiś czas bóle w podbrzuszu i parcie na mocz. Ale tak tez miałam poprzednie razy. Zapewne to od dużej ilości progesteronu. Także nic nowego. Ale tez jak wiemy za wczesnie tak na prawdę na objawy zapewne
U mnie w niedzielę będzie 12 dzień po IUI i 13 dzień po zastrzyku. Betę też mam już umówioną na wtorek.
Tym razem podchodzę na większym luzie, nie nastawiam się. Pod koniec sierpnia szykują mi się super wakacje i nimi się cieszę. Będziemy martwić się później co dalej.
Z dolegliwości to codziennie kłuje mnie w podbrzuszu w okolicach jajnika, raz z prawej raz z lewej strony. Oprócz tego częściej sikam i się denerwujęale też biorę dupka więc składam na to.
Badałam też poziom progesteronu w 8 dniu po IUI i wyszedł wynik 24,00 ng/ml. Co prawda wcześniej zaczęłam brać dupka, ale przeczytałam tu na forum, że on nie ma wpływu na wynik badania. Także wynik chyba dobry
Trzymam mocno za Ciebie kciuki! 💕Koniczynka28 lubi tę wiadomość