Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie beta 12 dni po IUI negatywna, test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki negatywny a okres spóźnia się już 4 dni. Znowu się coś cykle rozregulowaly i przez to znowu nie trafimy kiedy owulacja ;(( (nie mam stymulowanych cykli)- w tej klinice nic nie mam.. ani stymulacji ani leków ani badań ani zastrzyków na pęknięcie.. korzystamy z nasienia dawcy, wiec według lekarza muszę zajsc w „naturalny” (IUI) sposób bo jestem zdrowa. „Naturalny” czyli bez wspomagaczy po prostu podane nasienie tak jakby to się odbyło w naturalny sposób gdyby mąż był płodny.28.07 2021 transfer ❤️🍀
5 dpt beta 16,85 🍍
7 dpt beta 53,12🍍
14 dpt beta 1727,83 🍍
19 dpt beta 8996,82 🍍
-
***Sikorka*** wrote:U mnie beta 12 dni po IUI negatywna, test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki negatywny a okres spóźnia się już 4 dni. Znowu się coś cykle rozregulowaly i przez to znowu nie trafimy kiedy owulacja ;(( (nie mam stymulowanych cykli)- w tej klinice nic nie mam.. ani stymulacji ani leków ani badań ani zastrzyków na pęknięcie.. korzystamy z nasienia dawcy, wiec według lekarza muszę zajsc w „naturalny” (IUI) sposób bo jestem zdrowa. „Naturalny” czyli bez wspomagaczy po prostu podane nasienie tak jakby to się odbyło w naturalny sposób gdyby mąż był płodny.
Mi od 3 IUI lekarz wprowadził stymulację, żeby po prostu zwiększyć szanse!!!
Cykl mógł Ci rozregulowac tez stres.
Ale tez na jakiej podstawie „zdrowa” - po prostu jeszcze nie przebadana do końca. Ja miałam w ciul badan już. Ale uważam, ze jeśli teraz nie wyjdzie to na pewno coś gdzieś się czai tylko muszę do tego badania dotrzeć. Z jednej strony to czarnowidztwo ale z drugiej lepiej znAlexc przyczynę, bo może można ja leczyć.
Serio zmień lekarza! Wiadomo, ze IUI to trochę loteria i może potrzebujemy więcej czasu. Mój lekarz tak tez czasem mówi. Ale z drugiej strony chodzisz do kliniki wiec powinnaś mieć wsparcie i tworzenie w miarę możliwości optymalnych warunków, a nie takie chybił trafił!! Wiem, ze to trudne, ale ja bym na Twoim miejscu zmieniła -
Lilak wrote:Dziewczyny mam pytanie, bo oczywiście już szukam dziury w całym.
Czy po stymulacji zwiększyło się Wam krwawienie miesiączkowe?
Ja kiedyś miałam bardzo skąpe, 2 dni plus plamienie, a odkąd mam stymulację 3 dni bardzo ale to bardzo obfitego krwawienia plus skrzepy, masakra. Musiałam przejść z tamponów na podpaski bo nie wyrabiam. -
nick nieaktualnyKika wrote:No właśnie wolałabym żeby zbadał mnie jeszcze przed miesiączka. Ale to bardziej dla własnego komfortu psychicznego 😜 z samego faktu że @ w końcu przyszła to się cieszę, będę mogła zacząć działać bo do tej pory trochę w zawieszeniu i oczekiwaniu.
To wypoczywajcie w ten wspólny dzień wolny, cieszcie się sobą i postaraj się nie myśleć o jutrze ❤️❤️
Kika , widzę że mamy podobna historie z inseminacja. Powiedz mi, czy byłaś lyzeczkowana ? Po jakim czasie od poronienia dostałaś miesiączki? Czy robiłaś jakieś dodatkowe badania? I cxy będziesz podchodzić do IUI jeszcze raz? -
Ja w tym cyklu też miałam bardziej obfitą miesiączkę, do tego bolesną, że musiałam brać leki przeciwbólowe a i skrzepy też były. Może to przez leki na zwiększenie endometrium? Dziewczyny jak badacie b12, kwas foliowy to na ile wcześniej odstawiacie suplementy i leki?
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Kasia1991 wrote:Kika , widzę że mamy podobna historie z inseminacja. Powiedz mi, czy byłaś lyzeczkowana ? Po jakim czasie od poronienia dostałaś miesiączki? Czy robiłaś jakieś dodatkowe badania? I cxy będziesz podchodzić do IUI jeszcze raz?
Kasiu, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić 😞 Tak, miałam zabieg łyżeczkowania. U mnie nie było żadnych objawów poronienia ( plamień, krwawienia czy bólu brzucha). Zdecydowałam się na zabieg bo wiedziałam, że czekania na samoistne poronienie psychicznie nie udźwignę. Nawet po otrzymaniu dopochwowo tabletek na wywołanie w szpitalu, nie krwawiłam. Tylko wtedy już strasznie bolał brzuch. Od razu w szpitalu poprosiłam o zabezpieczenie materiału poronnego i zrobiłam badania na testdna.pl Uważam że mają profesjonalne podejście, a panie na infolinii są bardzo pomocne. Jeśli chodzi o badania to razem z mężem zrobilismy kariotypy, ja badanie na trombofilie oraz homocysteine, TSH, kwas foliowy i Wit B12. Z materiału poronnego wyszła trisomia chromosomu 13, na kariotypy jeszcze czekamy. Jak otrzymam i jeśli będzie coś nie tak (choć mam nadzieje że tak się nie stanie) to jedziemy na konsultacje z genetykiem. Zabieg miałam 22.07 i od dziś zaczęłam leciutko plamić, więc myślę że w ciągu max dwóch dni dostanę miesiączki. Czyli około 6tyg po zabiegu. Jutro mam wizytę, zobaczę czy lekarz zleci jeszcze jakieś badania. Jeśli chodzi o kolejną IUI to podchodzimy jak najszybciej się da. Chciałabym pod koniec września umówić się do kliniki, powtórzyć badania i jak tylko dr da zielone światło to zaczynam stymulacje.
A ty jak się czujesz? Będziesz miała zabieg czy poczekasz żeby zaczęło się samo?
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
nick nieaktualnyKika wrote:Kasiu, bardzo mi przykro, że musisz przez to przechodzić 😞 Tak, miałam zabieg łyżeczkowania. U mnie nie było żadnych objawów poronienia ( plamień, krwawienia czy bólu brzucha). Zdecydowałam się na zabieg bo wiedziałam, że czekania na samoistne poronienie psychicznie nie udźwignę. Nawet po otrzymaniu dopochwowo tabletek na wywołanie w szpitalu, nie krwawiłam. Tylko wtedy już strasznie bolał brzuch. Od razu w szpitalu poprosiłam o zabezpieczenie materiału poronnego i zrobiłam badania na testdna.pl Uważam że mają profesjonalne podejście, a panie na infolinii są bardzo pomocne. Jeśli chodzi o badania to razem z mężem zrobilismy kariotypy, ja badanie na trombofilie oraz homocysteine, TSH, kwas foliowy i Wit B12. Z materiału poronnego wyszła trisomia chromosomu 13, na kariotypy jeszcze czekamy. Jak otrzymam i jeśli będzie coś nie tak (choć mam nadzieje że tak się nie stanie) to jedziemy na konsultacje z genetykiem. Zabieg miałam 22.07 i od dziś zaczęłam leciutko plamić, więc myślę że w ciągu max dwóch dni dostanę miesiączki. Czyli około 6tyg po zabiegu. Jutro mam wizytę, zobaczę czy lekarz zleci jeszcze jakieś badania. Jeśli chodzi o kolejną IUI to podchodzimy jak najszybciej się da. Chciałabym pod koniec września umówić się do kliniki, powtórzyć badania i jak tylko dr da zielone światło to zaczynam stymulacje.
A ty jak się czujesz? Będziesz miała zabieg czy poczekasz żeby zaczęło się samo?
Psychicznie już lepiej ( tak mi się wydaje) tez noe mam żadnych plamień , nic 😪 jutro chyba pojade już do szpitala , bo szybciej zacznie mi się cykl , a mogę czekać w nieskończoność i jeszcze sobie po gorsze. Ja zobaczę co mi powie mój gibekolog , ale pewnie powie że to się zdążą przy pierwszej ciąży.
-
Kasia1991 wrote:Psychicznie już lepiej ( tak mi się wydaje) tez noe mam żadnych plamień , nic 😪 jutro chyba pojade już do szpitala , bo szybciej zacznie mi się cykl , a mogę czekać w nieskończoność i jeszcze sobie po gorsze. Ja zobaczę co mi powie mój gibekolog , ale pewnie powie że to się zdążą przy pierwszej ciąży.
Ja cię nie chce namawiać na zabieg bo to jest bardzo indywidualna decyzja ale ja nie zaluje. Zabieg miałam w pełnej narkozie, a trwało to wszystko może z 15min. O 9 rano przyjęta zostałam na oddział, a o 15 mąż mnie odebrał. Wszystko zrobił mój lekarz prowadzący, co dla mnie było bardzo ważne. Jeśli chodzi o pierwsze poronienie to pewnie prawie każdy lekarz mówi: to się zdarza, tak się dzieje, to przypadek... Dla mnie to akurat żadne wytłumaczenie, zwłaszcza jak nie miałam badań. A do tego ja mam 38lat. Dlatego wszystko zrobiłam na własną rękę i już się okazało, że muszę brać foliany i metylowane Wit b bo w innej wersji nie przyswajam. Oczywiście lekarze w większości przypadków mają rację, że tak się zdarza ale ja zwyczajnie boję się powtórki i wolę dmuchać na zimne.
Moja rada to najważniejsze zbadanie materiału poronnego. Resztę już na spokojnie możesz zrobić po wszystkim. Jeśli zdecydujesz się na zabieg to lekarz wszystko Ci przygotuje.
Ściskam mocno i myślami jestem z Tobą 🍀
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Cappuccino co u Ciebie słychać? Jak się miewasz?[/QUOTE]
Dziękuje, ze pytasz❤️ Trochę mnie tu nie było, trochę nickow doszło nowych i z tego to widzę kilka odeszło( to akurat pozytywne bardzo!). Wiec witam wszystkich bardzo serdecznie, a szczególnie znajome „twarze”. U mnie właściwie ostatnio było całkiem dobrze, teraz mam @ i to chyba jest najgorsza porażka jaką przeżyłam. Ostatnio już nawet stwierdziłam, ze im dłużej się nie udaje tym łatwiej idzie się pogodzić, ale ten cykl uświadomił mi jak bardzo się myliłam. IUI druga nie wyszła, zmieniłam pracę i jakoś staram się normalnie żyć, ale niepłodność weszła na każdą płaszczyznę mojego życia i sieje w nich zamęt. Nie wiem co dalej, póki co czeka mnie urlop, a później... nie wiem. Ciężko jest:-( a co u Ciebie? Jak Ty się czujesz? -
CappuccinoBoo wrote:Cappuccino co u Ciebie słychać? Jak się miewasz?
Dziękuje, ze pytasz❤️ Trochę mnie tu nie było, trochę nickow doszło nowych i z tego to widzę kilka odeszło( to akurat pozytywne bardzo!). Wiec witam wszystkich bardzo serdecznie, a szczególnie znajome „twarze”. U mnie właściwie ostatnio było całkiem dobrze, teraz mam @ i to chyba jest najgorsza porażka jaką przeżyłam. Ostatnio już nawet stwierdziłam, ze im dłużej się nie udaje tym łatwiej idzie się pogodzić, ale ten cykl uświadomił mi jak bardzo się myliłam. IUI druga nie wyszła, zmieniłam pracę i jakoś staram się normalnie żyć, ale niepłodność weszła na każdą płaszczyznę mojego życia i sieje w nich zamęt. Nie wiem co dalej, póki co czeka mnie urlop, a później... nie wiem. Ciężko jest:-( a co u Ciebie? Jak Ty się czujesz?[/QUOTE]
Cappuccino dobrze, że próbujecie i nie poddaliście się. Urlop to naprawdę fajny pomysł, może uda się choć na trochę zająć głowę czymś innym. Robiliście jeszcze jakieś dodatkowe badania? Coś dr zlecał? Wiem, że przychodzą momenty zwątpienia i załamki ale wierzę, że się uda 🥰 Mamy tu przykłady dziewczyn, którym udało się za czwartym podejściem❤️
Doskonale Cię rozumie bo ten temat dokumentnie zdominował moje życie i czasami jestem na siebie wściekła za to ale nie zamierzam się poddać.
Ja czekam na @ i chce zacząć działać jak tylko dr da nam zielone światło. Trochę mi zajęło zanim pozbierałam się po stracie i pewnie jeszcze trochę zejdzie ale wyznaczyłam sobie plan działania i tego się trzymam🍀
CappuccinoBoo lubi tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Niestety, nie udało się. Na teście bialo. Beta dla potwierdzenia do lekarza tylko. Kończymy tu leczenie. Idę dzisiaj na ostatnia wizytę, bo chce sprawdzić czy wszystko ok na usg po tym krwawienie przy owulacji.
Za niecałe 2 tygodnie wizyta u immunologa. Może on pomoże w szukaniu przyczyny i 30.09 mamy wizytę in vitro w Novum waw 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 07:16
-
Koniczynka28 wrote:Niestety, nie udało się. Na teście bialo. Beta dla potwierdzenia do lekarza tylko. Kończymy tu leczenie. Idę dzisiaj na ostatnia wizytę, bo chce sprawdzić czy wszystko ok na usg po tym krwawienie przy owulacji.
Za niecałe 2 tygodnie wizyta u immunologa. Może on pomoże w szukaniu przyczyny i 30.09 mamy wizytę in vitro w Novum waw 🤷♀️
Trzymaj się kochana!Koniczynka28 lubi tę wiadomość
2,5 roku starań
ona 27 lat
AMH 3,2
KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
ANA1/2/3-dodatnie
on 29 lat
Morfologia: 5%
2 IUI nieudane
09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
6dpt beta 11,36
8dpt beta 60,77
10dpt beta 164,7
15dpt beta 1014
22dpt beta 8249
27dpt beta 22560
28dpt ❤️ -
Koniczynka28 wrote:Niestety, nie udało się. Na teście bialo. Beta dla potwierdzenia do lekarza tylko. Kończymy tu leczenie. Idę dzisiaj na ostatnia wizytę, bo chce sprawdzić czy wszystko ok na usg po tym krwawienie przy owulacji.
Za niecałe 2 tygodnie wizyta u immunologa. Może on pomoże w szukaniu przyczyny i 30.09 mamy wizytę in vitro w Novum waw 🤷♀️
kurczę przykro mi🙁 ale poczekaj jeszcze na betę, sikacze często się mylą, tym bardziej tak wcześnie✊🏼👩🏼 29 lat
👦🏻 31 lat
starania od 04.2019r.
PCOS, cykle bezowulacyjne.
mąż w granicach normy😁
29.07. 1 IUI🍷😢
24.08. 2 IUI 🍷😢
23.09. 3 IUI 🍷😢 ciąża biochemiczna -
nacixxx wrote:kurczę przykro mi🙁 ale poczekaj jeszcze na betę, sikacze często się mylą, tym bardziej tak wcześnie✊🏼
Nie poddajemy się. Ale teraz lekkie spowolnienie i jeśli wyniki pozwolą to jakoś na jesieni pewnie in vitro.
Jakaś przyczyna u mnie musi być, ale jeszcze nikt nie znalazł. 🤷♀️ -
Koniczynka28 wrote:Niestety, nie udało się. Na teście bialo. Beta dla potwierdzenia do lekarza tylko. Kończymy tu leczenie. Idę dzisiaj na ostatnia wizytę, bo chce sprawdzić czy wszystko ok na usg po tym krwawienie przy owulacji.
Za niecałe 2 tygodnie wizyta u immunologa. Może on pomoże w szukaniu przyczyny i 30.09 mamy wizytę in vitro w Novum waw 🤷♀️
Koniczynka bardzo mi przykro!Czekałam na informacje od Ciebie.
Mimo cudownego urlopu i starania się nie myśleć, zaglądam i na bieżąco Was czytam.
Dostałam w miedzy czasie wyniki moich KIRów, czy któraś z Was się coś orientuje w czytaniu wyników? Bo chyba nie jest ok.. -
Aneta8 wrote:Koniczynka bardzo mi przykro!
Czekałam na informacje od Ciebie.
Mimo cudownego urlopu i starania się nie myśleć, zaglądam i na bieżąco Was czytam.
Dostałam w miedzy czasie wyniki moich KIRów, czy któraś z Was się coś orientuje w czytaniu wyników? Bo chyba nie jest ok..
Napisz na forum dr Paśnik tam dziewczyny podpowiedzą.
Edit: jest nawet forum dedykowane kirWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 09:19
-
Koniczynka28 wrote:Niestety, nie udało się. Na teście bialo. Beta dla potwierdzenia do lekarza tylko. Kończymy tu leczenie. Idę dzisiaj na ostatnia wizytę, bo chce sprawdzić czy wszystko ok na usg po tym krwawienie przy owulacji.
Za niecałe 2 tygodnie wizyta u immunologa. Może on pomoże w szukaniu przyczyny i 30.09 mamy wizytę in vitro w Novum waw 🤷♀️
Przykro mi bardzo 😞😘 choć nie ukrywam, mam nadzieję że beta cię zaskoczy 🍀🤞🤞
W każdym razie, dobrze że macie plan działania. Dziś pewnie będziesz miała słaby dzień ale nie poddawaj się! Jesteś silna, tyle już wytrwaliscie, jestem pewna że niedługo będziesz cieszyć się z dwóch kreseczek 😘😘😘😘Koniczynka28 lubi tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
Kika wrote:Przykro mi bardzo 😞😘 choć nie ukrywam, mam nadzieję że beta cię zaskoczy 🍀🤞🤞
W każdym razie, dobrze że macie plan działania. Dziś pewnie będziesz miała słaby dzień ale nie poddawaj się! Jesteś silna, tyle już wytrwaliscie, jestem pewna że niedługo będziesz cieszyć się z dwóch kreseczek 😘😘😘😘
U nich problemy były po obu stronach, a ona nie chciała dawcy. U mnie niby problemu nie ma, a raczej nieodkryty. Ja nie mam żadnych oporów przed dawca, mieliśmy nadzieje ze to rozwiąże problem. Proponowali nam in vitro z jego nasieniem ale nie chcieliśmy mocno ingerować znając tak słabe rezultatach (słabe zarodki) z jego nasienia, dlatego inseminacja z dawca no i trochę jednak szok dla wszystkich, ze się nie udało tyle razy. 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 09:25
-
nick nieaktualny
-
Aga1510 wrote:Ja też czekam na wynik kirow i bardzo się tego boję. Mam już jedno dziecko więc może będzie dobrze. Aczkolwiek nie wiem czy nie mogą się zmienić?
Koniczynka, czekaj na betę
Ale tez widziałam, jak dziewczyny pisały ze normalnie zachodziły w ciąże a niby brakowalo jakiś kluczowych kirów. To chyba może tylko utrudniać a nie uniemożliwiać. Chociaż dla mnie to jeszcze czarna magia.
Licze na to, Ze po tej wizycie u immunologa przestane tak błądzić i chociaż bd wiedziała co finalnie badać