Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia1991 wrote:Ja chyba to źle liczę 😅 bo liczę od dnia inseminacji a nie od drugiego dnia. Zrobiłam dla sportu 😅 i jednak biały. Boli mnie strasznie nie okres. Ale tez poczekam jeszcze na ewentualna akcje - okres 😃
Tym bardziej że miałam na nie pękniętych 😬😬 faktycznie zrobiłam falstart 😂 -
nick nieaktualnyStaraczka21 wrote:A lepiej mieć na niepeknietych czy peknietych? U mnie coś kiepsko rosną te pęcherzyki. W tamtym cyklu tylko jeden ☹️
Sama nie wiem 🤷🏻♀️ Udana miałam na nie pękniętych a nie udana na pękniętych a teraz na nie pękniętych . Ogolnie tym razem mam pozytywne nastawienie i czuje ( albo chce czuć że się udało) ale nam kobieta organizm uwielbia płatać figle. -
nick nieaktualnyKasia1991 wrote:Sama nie wiem 🤷🏻♀️ Udana miałam na nie pękniętych a nie udana na pękniętych a teraz na nie pękniętych . Ogolnie tym razem mam pozytywne nastawienie i czuje ( albo chce czuć że się udało) ale nam kobieta organizm uwielbia płatać figle.
Z corka mialam udana iui na niepeknietym.
Ja teraz mialam podchodzic, ale cos mnie tknelo i zbadalam prolaktyne. Kolejny cykl w plecy i bromergon do kolekcjilicze na to, ze w marcu podejde i w grudniu urodze sobie Jezuska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2021, 10:42
-
nick nieaktualnyCzy ja dobrze to liczę ? 🥴 11 stycznia miałam zastrzyki ovitrelli , wydaje mi się że już powinno coś być widać , a nie widać. Tylko chyba kreska kontrolna pod światło a test z facelle rossman. Co mi kochane powiecie? 🤔
Ps. Po pierwsze po co robiłam i teraz analiza 🤦🏻♀️ A tak mi dobrze szło 😅 -
Kasia1991 wrote:Czy ja dobrze to liczę ? 🥴 11 stycznia miałam zastrzyki ovitrelli , wydaje mi się że już powinno coś być widać , a nie widać. Tylko chyba kreska kontrolna pod światło a test z facelle rossman. Co mi kochane powiecie? 🤔
Ps. Po pierwsze po co robiłam i teraz analiza 🤦🏻♀️ A tak mi dobrze szło 😅
Też miałam zastrzyk 11 stycznia ale o północy więc prawie 12 😅
Dlatego ja czekam do ostatniej chwili, lekarz kazał mi zrobić test dopiero w czwartek, czyli 14 dni po IUI. Strasznie długo...☹
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
nick nieaktualnyAtkka wrote:Ja liczę od dnia następnego ale nie wiem czy to jest dobrze.
Też miałam zastrzyk 11 stycznia ale o północy więc prawie 12 😅
Dlatego ja czekam do ostatniej chwili, lekarz kazał mi zrobić test dopiero w czwartek, czyli 14 dni po IUI. Strasznie długo...☹
Ja miałam 11 stycznia o 22:30 😲 wiec podobnie 😅 ja już się powoli zaczynam godzić że niestety nie wyszło i już myśle o in vitro - jakoś wpłynęła we mnie wola walki🤔. I już tu z szanownym rozmyślamy - narazie to jestem zielona z tym in vitro blastki , punkcję tyle wiem 😅 -
Kasia1991 wrote:Ja miałam 11 stycznia o 22:30 😲 wiec podobnie 😅 ja już się powoli zaczynam godzić że niestety nie wyszło i już myśle o in vitro - jakoś wpłynęła we mnie wola walki🤔. I już tu z szanownym rozmyślamy - narazie to jestem zielona z tym in vitro blastki , punkcję tyle wiem 😅
W twoim przypadku IUI przyniosła ciążę, czemu nie podchodzisz jeszcze raz? Co na to twój lekarz?
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
Kasia1991, przede wszystkim nie wkręcać się, albo wkrecać jak najmniej!
Teraz, niezależnie od sytuacji, nie masz na to wpływu. Testy domowe są zawodne, naprawdę, każdy medyk Ci to powie i wiele dziewczyn tutaj. 14 dnia po IUI marsz na betę, dla własnego spokoju, a teraz zająć się wszystkim innym tylko nie akcją ciąża.
Uda się, tak czy inaczej, ale uda się na pewno! Najważniejsze by się nie dać wkręcić myślami w tą ciemniejszą stronę, tylko jak najczęściej hasać po tej słonecznej.
My w poniedziałek robimy 3 podejście do IUI. Dziś mam 2 sensowne pęcherzyki 22mm i 18mm. W nocy robię zastrzyk z pregnylu 2x5000 j.m. - to będzie 35h przed IUI - nie wiem czy trochę nie za wcześnie ten zastrzyk mam zlecony...?
Przy poprzednich IUI miałam zastrzyk z ovitrelle 24h przed IUI (za drugim razem pęcherzyk nie pękł).
Podchodzimy z nadzieją, ale staramy się nie nakręcać. Bardzo nastawiłam się na sukces pierwszej IUI i jeszcze bardziej przeżyłam niepowodzenie, nie chcę sobie tego robić ponownie, bo to nic dobrego nie wnosi.
Kika, cudownie czyta się takie wieści!
btw. przez Ciebie/dzięki Tobie łykam monokoncentrat z ananasa, nie zaszkodzi.
Abilify05 - kibicuję już od dawna, jednocześnie czerpiąc wiedzę!
Staraczka21 - ja jeszcze mało wiem, patrząc na to co piszą dziewczyny, ale jedno jest pewne, że jeden dobry pęchęrzyk wystarczy do sukcesu!Kasia1991, Kika, Abilify05 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAtkka wrote:Ja też już zaczynam myslec o in vitro i też jestem zielona. Póki co podchodzę jeszcze raz do IUI (chodź już nie wierzę w jej skuteczność w naszym przypadku).
W twoim przypadku IUI przyniosła ciążę, czemu nie podchodzisz jeszcze raz? Co na to twój lekarz?
Mój lekarz mówi 3 i koniec 🤷🏻♀️ Myśle że tu chodzi głównie o dolary 🤑 dlatego już chce nam in vitro robić. Z drugiej strony to pewnie bardziej skuteczniejsze.
A ty jak się czujesz ? Jakieś objawy czy cisza?
Mnie pobolewa jak na okres i leci ze mnie dosłownie woda 🙁 -
Kasia1991 wrote:Mój lekarz mówi 3 i koniec 🤷🏻♀️ Myśle że tu chodzi głównie o dolary 🤑 dlatego już chce nam in vitro robić. Z drugiej strony to pewnie bardziej skuteczniejsze.
A ty jak się czujesz ? Jakieś objawy czy cisza?
Mnie pobolewa jak na okres i leci ze mnie dosłownie woda 🙁
Czekam cierpliwie co przyniesie mi przyszły tydzień, nie nastawiam się zbytnio na sukces a raczej na porażkę.
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
Dziewczyny, czy któraś z Was orientuje się w interpretacji wyników hormonów? Jestem w 11dc, dziś moje hormony wyglądają tak:
LH 7,02
Progesteron 0,18
Estradiol 887,00
13dc mam mieć IUI. Wydaje mi się, że wyniki wskazują, że jestem tuż przed ovu.
Mam tylko obawy czy zastrzyk z pregnylu 35h przed IUI nie będzie zbyt wcześnie podany, patrząc na wyniki.
Wie ktoś, coś w temacie?
W sumie, tylko spokój nas uratuje, a mi się ten spokój trochę mąci teraz -
Cherry wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was orientuje się w interpretacji wyników hormonów? Jestem w 11dc, dziś moje hormony wyglądają tak:
LH 7,02
Progesteron 0,18
Estradiol 887,00
13dc mam mieć IUI. Wydaje mi się, że wyniki wskazują, że jestem tuż przed ovu.
Mam tylko obawy czy zastrzyk z pregnylu 35h przed IUI nie będzie zbyt wcześnie podany, patrząc na wyniki.
Wie ktoś, coś w temacie?
W sumie, tylko spokój nas uratuje, a mi się ten spokój trochę mąci teraz
Ja miałam bardzo podobne wyniki na dwa dni przed iui. Poziom estradiolu świadczy o tym, ze pęcherzyk/pecherzyki są już dojarzale, natomiast LH wskazuje, ze owulacja nie wystąpi „naturalnie” w przeciągu 24-48h (chociaż nie wiem, w jakim tempie LH jest w stanie rosnąć).
Wydaje mi się więc, że zastrzyk nie będzie za wcześnie podany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2021, 23:52
Cherry lubi tę wiadomość
10.2021 -👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
AMH 0,73
02/24➡️1 IVF -> ❄️
1x FET ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
3x FET ❌
04/25➡️3IVF ->
1xET ❓
+ ❄️ -
nick nieaktualny
-
Kasia1991 wrote:Mi dzisiaj jakoś strasznie przykro. Boli mnie jak na okres , leci ze mnie woda i duphaston tylko zatrzymuje okres😢 mąż wyjechał do pracy i tak poszłam z psem i sobie trochę pozwoliłam na łzy. Co za los 😪
Najtrudniejsze są chwile w których czujesz, że okres zaraz przyjdzie ale z tylu głowy jest jeszcze promyk nadzieji, że może jednak nie. A jak już przyjdzie to nadzieja nagle znika i wszystko zaczyna się od nowa.
Trzymaj się, kiedyś przyjdzie i na Nas czas.
Starania od 06. 2019
* 11.2020 - 03.2021 4x IUI 👎👎👎👎
* 05. 2021 start IVF
* 20.05 punkcja mam ❄❄❄
* 15.06 transfer 5BA 10 dpt beta 160, 15 dpt beta 636, 21 dpt beta 3927, 28 dpt i czar prysł 💔 puste jajo płodowe
* 08.2021 star do drugiego transferu -> przerwano, wykryto guzki -> histeroskopia 10.2021 -> guzki okazały się pozostałościami po ciazy.
* 11.11 transfer 5BB - 👎
* 10.12 transfer 4CC - 10 dpt beta 267, 19 dpt jest pęcherzyk z ciałkiem, 21 dpt 💔
ZMAIAN KILINIKI
* 05.2022 start IVF
* 06.2022 punkcja mamy ❄❄❄❄
* 07.07.2022 transfer 4.1 1 👎
* 08.08.2022 transfer 4.1 1 - 40t2d na świat przyszedł nasz synek -
nick nieaktualnyAtkka wrote:Kasia, wiem co czujesz, ja też czekam na @.
Najtrudniejsze są chwile w których czujesz, że okres zaraz przyjdzie ale z tylu głowy jest jeszcze promyk nadzieji, że może jednak nie. A jak już przyjdzie to nadzieja nagle znika i wszystko zaczyna się od nowa.
Trzymaj się, kiedyś przyjdzie i na Nas czas.
dokładnie to jest to o czym piszesz. Nadzieje jeszcze mam bo nie testowałam dzis, ale to jest taka złudna nadzieja, która aż do łez doprowadza. -
Kasia i Atkka przywołuje Was do porządku!!! Póki okresu nie ma to piłka jest w grze, proszę się nie smutać na zapas😘
Ja mocno zaciskam kciuki do Waszego testowania, jeszcze wszystko może się wydarzyć ❤️
🙍🏻♀️
Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
🙎🏻♂️
Teratozoospermia, fragmentacja39%
08.2017 poronienie 9 tc 👼
10.20-04.21 3x IUI 🐒
10.2021-przygotowanie IVF🍀
01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
14.06- USG- CRL 1,42cm
28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
28.08. USG- CRL 9cm
18.08. USG- 185g
2.09. USG- 308g
20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
30.09. USG- 612g
21.10. USG- 970g
10.11. USG - 1588g
25.11. USG III TRYM.- 1650g
01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗 -
Kasia1991 wrote:Mi dzisiaj jakoś strasznie przykro. Boli mnie jak na okres , leci ze mnie woda i duphaston tylko zatrzymuje okres😢 mąż wyjechał do pracy i tak poszłam z psem i sobie trochę pozwoliłam na łzy. Co za los 😪
Jeżeli mogę Cię pocieszyć, duphaston nie wstrzymuję okresu. Brałam ten lek około roku i nigdy mi nie przesunął okresu.. A nawet bardziej go wyregulował. Także, póki okres się nie pojawił to nie ma co tracić nadziei. Dużo dziewczyn pisało, że bolał je brzuch przed okresem, a okres się nie pojawiłTakże trzymam za Was kciuki i proszę nie tracić nadziei!
Bo może ten ból zwiastuję dobrą nowinę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2021, 12:52
Kasia1991 lubi tę wiadomość
-
Kasia1991 wrote:Mój lekarz mówi 3 i koniec 🤷🏻♀️ Myśle że tu chodzi głównie o dolary 🤑 dlatego już chce nam in vitro robić. Z drugiej strony to pewnie bardziej skuteczniejsze.
A ty jak się czujesz ? Jakieś objawy czy cisza?
Mnie pobolewa jak na okres i leci ze mnie dosłownie woda 🙁
Zamiast płakać to zrób test albo betę. Nigdy nie wiadomo co to oznacza ze boli nas jak na okres. Były ty przypadki ze już twierdził ktoś ze napewno się nie udało a tu niespodzianka. Zdaje sobie sprawę ze nie można się nakręcać bo rozczarowanie najbardziej boli ale nie można tez się załamywać.
A co do 3 iui. To mi mój lekarz prowadzący powiedział ze 3 to maks i teraz kieruje nas na in vitro. Zmieniłam klinikę i będę podchodzić do kolejnych 3 iui tylko z innym leczeniem. Lekarz twierdzi ze jestem młoda jeszcze i nie ma ciśnienia na in vitro. Widzi szanse na iui dlatego tez zdecydowaliśmy ze podjedziemy.BeataX lubi tę wiadomość