X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • Abilify05 Autorytet
    Postów: 2502 1219

    Wysłany: 5 marca 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia92 wrote:
    Według norm faza lutealna zaczyna się od 1.83 . Szczyt poziomu progesteronu jest pomiędzy 5-8 dniem po owulacji . Jeżeli moja owulacja odbyła się zgodnie z usg to powinna być wtorek-środa . Wiec jestem 2-3 dni po owu . Bardzo możliwe ze jak zrobiła bym badania za kilka dni to progesteron będzie wyższy .
    Ale tak masz racje ze wyniki powyżej 10 są Ok . Tylko najczęściej badane są właśnie Ok tydz po .
    No nic zobaczymy co ma być to będzie . Luteinę i tak mam brać od dziś przez 10 dni .
    Pozdrawiam
    A to bardzo możliwe, że jeszcze podrośnie. Rzeczywiście szybko ten wynik zrobiłaś także nie ma się czym martwic :)

    Dziękuję Aga , za ciebie również trzymam kciuki :)

    Starania od 09.2018
    💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
    mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
    stymulacja Lamettą i Clo ❌
    06.2019 Jajowody drożne ✔
    06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
    🧬02.2020 Gameta Gdynia
    10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-<3 przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
    06.2024 naturalny cud ❤️
    202112224562.png
    202503051762.png
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2346 1324

    Wysłany: 5 marca 2021, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Heja, a czy któraś z Was miała na cyklu naturalnym? Czy coś po inseminacji bralyscie? Np luteinę? Ja miałam 3 iui przy każdej Aromek i Luteina dopochwowo, zaś przy 4 iui cykl naturalny i bez luteiny, bez niczego. Zastanawiam się czy mogę sobie w jakiś sposób pomóc? Czy badać sama z siebie proga? Czy coś jeszcze? Sama już nie wiem..

    Ja na cyklu naturalnym, miałam po 5 dniach zbadać progesteron. Jakby był poniżej 10 to miałam brać 2xdziennie duphaston. Także możesz zbadać 5 dni po IUI. Jak będzie poniżej wspomóc się lekiem, jak będzie powyżej nie ma takiej potrzeby:)

    💓 39+0

    age.png
  • Natii06 Ekspertka
    Postów: 236 114

    Wysłany: 5 marca 2021, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    By_ann wrote:
    Heja, a czy któraś z Was miała na cyklu naturalnym? Czy coś po inseminacji bralyscie? Np luteinę? Ja miałam 3 iui przy każdej Aromek i Luteina dopochwowo, zaś przy 4 iui cykl naturalny i bez luteiny, bez niczego. Zastanawiam się czy mogę sobie w jakiś sposób pomóc? Czy badać sama z siebie proga? Czy coś jeszcze? Sama już nie wiem..

    Ja też miałam na cyklu naturalnym, lekarz nie zlecił żadnych badań tylko od 3 dni po iui duphaston "na wszelki wypadek"

    Starania od 2017 r.

    👩31 lat
    - niedoczynność tarczycy
    - NK 20%
    - genotyp Kir AA
    👨34 lata
    - słaba morfologia i ruchliwość plemników
    - przeciwciała przeciwplemnikowe w nasieniu (mar test bez leków ok.60%)
    - fragmentacja DNA 27%

    4 nieudane IUI 😔
  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 5 marca 2021, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abilify05 wrote:
    A to bardzo możliwe, że jeszcze podrośnie. Rzeczywiście szybko ten wynik zrobiłaś także nie ma się czym martwic :)

    Dziękuję Aga , za ciebie również trzymam kciuki :)
    Celowo robiłam go szybko żeby zobaczyć czy wogole miałam owu i. Czy jajo które było na usg podczas IUI pękło .

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 5 marca 2021, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia92 wrote:
    Jak dziewczyny czujecie się po IUI ? U mnie dziś 2 dzień i brzuch tkliwy mam wrażenie jak bym to dziś miała owu bo jajniki bolą . Ta IUI odczuwam zupełnie inaczej niż 1 .
    Po 1 bolał mnie brzuch cały czas , miałam plamienia . A teraz nic jak bym nie miała . Dawajcie znać jak u was 🤗

    U mnie pierwsza doba odczuwalna-dość mocno czułam kłucie w jajnikach. Natomiast od kolejnego dnia właściwie zero jakichkolwiek znaków. Tak się zastanawiam czy tam się w ogóle coś dzieje :)
    A u Ciebie nadal bezobjawowo?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 00:01

  • Iseko Autorytet
    Postów: 2387 4478

    Wysłany: 6 marca 2021, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda_xx wrote:
    U mnie pierwsza doba odczuwalna-dość mocno czułam kłucie w jajnikach. Natomiast od kolejnego dnia właściwie zero jakichkolwiek znaków. Tak się zastanawiam czy tam się w ogóle coś dzieje :)
    A u Ciebie nadal bezobjawowo?
    To kłucie w jajnikach to pewnie owulacyjne 😉 ja też nie czuje nic, kompletnie. Zła jestem, że znomu nie zrobiłam usg po iui (bo się nie mogłam dostać nigdzie do gina tak na szybko) i nie wiem czy faktycznie pęcherzyki pękły w czwartek. O ile w ogóle pękły 🙄 w ogóle mam tym razem takie nastawienie, że już planuje nowy cykl, jakoś bez emocji.

    34 lata | starania od stycznia 2017

    IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌

    💉Szczepienia limfocytami
    12.01.2022 Allo-mlr 54,5%

    06.2022 - start IVF
    21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
    26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
    8tc 💔 3.09.2022 🖤

    27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓

    22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
    6dpt - beta 15 mlU
    8dpt - beta 32 mlU
    10dpt - beta 91,19 mlU
    13dpt - beta 358,61 mlU
    17dpt - beta 2064 mlU
    20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
    6tc💔
  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 6 marca 2021, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda_xx wrote:
    U mnie pierwsza doba odczuwalna-dość mocno czułam kłucie w jajnikach. Natomiast od kolejnego dnia właściwie zero jakichkolwiek znaków. Tak się zastanawiam czy tam się w ogóle coś dzieje :)
    A u Ciebie nadal bezobjawowo?
    w sumie tak bez objawowo 🥰
    Nie raz zakłuje mnie jajnik ale to nie ten z którego była owu to tez dziwne .
    No to może te nasze nic nie czuje dadzą nam pozytywny wynik hehe 😂😂

  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 6 marca 2021, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iseko wrote:
    To kłucie w jajnikach to pewnie owulacyjne 😉 ja też nie czuje nic, kompletnie. Zła jestem, że znomu nie zrobiłam usg po iui (bo się nie mogłam dostać nigdzie do gina tak na szybko) i nie wiem czy faktycznie pęcherzyki pękły w czwartek. O ile w ogóle pękły 🙄 w ogóle mam tym razem takie nastawienie, że już planuje nowy cykl, jakoś bez emocji.
    A wiesz ze ja tez tak mam . Nawet wczoraj była u mnie siostra i mówiłam do niej ze nic nie czuje nic mi nie dolega i już z nią rozmawiałam o kolejnej IUI 😂
    Dla mnie kolejna to już ostatnia . Lekarz powiedział ze więcej jak 3 to bez sensu robić i ze albo in vitro , albo odpuścić sobie .
    A weź sobie człowieku odpuść hehe

  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 6 marca 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj wyrwałam się z testem z samego rana. 10 dpi. Oczywiście białość vizira 😅 Wiem, że za wcześnie ale przynajmniej nie mam już Ovitrelle w organiźmie 😉 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2021, 08:47

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 6 marca 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Ja dzisiaj wyrwałam się z testem z samego rana. 10 dpi. Oczywiście białość vizira 😅 Wiem, że za wcześnie ale przynajmniej nie mam już Ovitrelle w organiźmie 😉 😂
    no to trzymam kciuki żeby jutro się już coś pokazało ❤️❤️✊🏻✊🏻✊🏻Napewno tak będzie 👍

  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia92 wrote:
    no to trzymam kciuki żeby jutro się już coś pokazało ❤️❤️✊🏻✊🏻✊🏻Napewno tak będzie 👍
    Jutro też jeszcze za wcześnie. Poczekam do poniedziałku/wtorku 😊

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Jutro też jeszcze za wcześnie. Poczekam do poniedziałku/wtorku 😊
    No właśnie to taki ryzyk fizyk bo może już coś wyjść ale jak nie wyjdzie to nie oznacza się się nie udało hehe 😂😂ja to się śmieje ze to taki hazard 😂😂

    BeataX lubi tę wiadomość

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iseko wrote:
    To kłucie w jajnikach to pewnie owulacyjne 😉 ja też nie czuje nic, kompletnie. Zła jestem, że znomu nie zrobiłam usg po iui (bo się nie mogłam dostać nigdzie do gina tak na szybko) i nie wiem czy faktycznie pęcherzyki pękły w czwartek. O ile w ogóle pękły 🙄 w ogóle mam tym razem takie nastawienie, że już planuje nowy cykl, jakoś bez emocji.

    Powiem Ci, ze ja tez.. poprzedni gin do którego chodziłam (a bardzo jej ufam) od razu wysyłała mnie na in vitro i dała do zrozumienia, ze szkoda zachodu z iui. I gdzieś chyba w podświadomości cały czas to mam :(
    Aczkolwiek musimy być dobrej mysli:)! Mnie tym razem dopiero 18stego kazali zrobic betę. A z tym usg po iui - pytałam gin, to powiedział, ze to i tak nic nie zmieni, ze dostaje leki na pęknięcie pęcherzyka i nie ma sensu sprawdzać.

    Iseko lubi tę wiadomość

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia92 wrote:
    w sumie tak bez objawowo 🥰
    Nie raz zakłuje mnie jajnik ale to nie ten z którego była owu to tez dziwne .
    No to może te nasze nic nie czuje dadzą nam pozytywny wynik hehe 😂😂

    Obyś miała racje 😍😍
    Ja pierwsza iui bardziej przeżywałam, więcej myślałam, teraz jakos mniej emocjonalnie. Ale czas dłuży się tak samo jak wtedy ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda_xx wrote:
    Powiem Ci, ze ja tez.. poprzedni gin do którego chodziłam (a bardzo jej ufam) od razu wysyłała mnie na in vitro i dała do zrozumienia, ze szkoda zachodu z iui. I gdzieś chyba w podświadomości cały czas to mam :(
    Aczkolwiek musimy być dobrej mysli:)! Mnie tym razem dopiero 18stego kazali zrobic betę. A z tym usg po iui - pytałam gin, to powiedział, ze to i tak nic nie zmieni, ze dostaje leki na pęknięcie pęcherzyka i nie ma sensu sprawdzać.
    Szczerze, to jak czytam, ze ginekolodzy tak mówią to mnie skreca. Teraz najlepiej in vitro u wszystkich a ono jakiejś dupy urywajacej skuteczności tez nie ma. Ja mam dziecko z pierwszej udanej inseminacji i nikt mi nie powie, że szkoda zachodu.

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX wrote:
    Ja dzisiaj wyrwałam się z testem z samego rana. 10 dpi. Oczywiście białość vizira 😅 Wiem, że za wcześnie ale przynajmniej nie mam już Ovitrelle w organiźmie 😉 😂

    Haha zawsze czegoś się dowiedziałaś :) to teraz cierpliwości do kolejnego testu - oby był pozytywny 🥰🥰

    BeataX, By_ann lubią tę wiadomość

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to w ogóle trochę nie rozumiem tego wszystkiego. Miałam za wysokie TSH oraz PRL - ustabilizowane jakiś czas temu (ostatnie wyniki z pazdziernika). A do iui w ogóle nie było tego tematu ani ponownej kontroli, tak jakby one nie miały znaczenia. I mam przez to poczucie, ze coś mogło zostać zaniedbane / niezauważone :(

  • Panda_xx Przyjaciółka
    Postów: 104 64

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Szczerze, to jak czytam, ze ginekolodzy tak mówią to mnie skreca. Teraz najlepiej in vitro u wszystkich a ono jakiejś dupy urywajacej skuteczności tez nie ma. Ja mam dziecko z pierwszej udanej inseminacji i nikt mi nie powie, że szkoda zachodu.

    Otóż to, in vitro tez nie daje 100% gwarancji. Dlatego my jednak mimo wszystko zdecydowaliśmy się na iui. A co będzie, zobaczymy.
    Jesteś dowodem, ze działa 🥰🥰

  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda_xx wrote:
    Powiem Ci, ze ja tez.. poprzedni gin do którego chodziłam (a bardzo jej ufam) od razu wysyłała mnie na in vitro i dała do zrozumienia, ze szkoda zachodu z iui. I gdzieś chyba w podświadomości cały czas to mam :(
    Aczkolwiek musimy być dobrej mysli:)! Mnie tym razem dopiero 18stego kazali zrobic betę. A z tym usg po iui - pytałam gin, to powiedział, ze to i tak nic nie zmieni, ze dostaje leki na pęknięcie pęcherzyka i nie ma sensu sprawdzać.
    Na jakiej podstawie mówił, że dla Ciebie tylko in vitro? Co u Ciebie jest nie tak z wynikami, że jest tak tragicznie, że iui nie uda się? Szczerze, to wkurzają mnie tacy lekarze 😏

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Olcia92 Autorytet
    Postów: 411 284

    Wysłany: 6 marca 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem ciekawa jaka faktycznie jest skuteczność in vitro . Niby mówiła ze przy IUI jest 15-20% to jak jest przy in vitro ? My jak nam się nie uda teraz to ostatnia IUI i odkładamy kasę . Zobaczymy co ma być to będzie .

‹‹ 782 783 784 785 786 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ