Inseminacja 2020 👑
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyProvitamina wrote:Gratulacje. Pierwsza IUI i odrazu skuteczna. Super 🙂 ile masz lat że się udało? Lubię czytać o przypadkach, gdzie pierwsza IUI się udała lub kolejna z rzędu. Ja po drugiej IUI juz dopytywałam o trzecia bo jakoś nie wierzę w tą metodę, tym bardziej po 35 roku życia. Lekarz kazał mi się skupic na tym co jest tu i teraz. Nie wybiegać za bardzo w przyszłość. Póki co dni jakoś mijają. Skupiam się na planach wakacyjnych, bo bardzo chciałabym urlop spędzić za granicą bo już mam dość polskiej pogody.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 22:26
-
karolka12 wrote:Tak, te nieszczęsne komórki NK, wyniki badania cytotoksycznosci sa dosc mocno przekroczone
% specyficznej aktywności 48.4 (norma 9.9 - 26.1)
% specyficznej aktywności po dodaniu II-2 (6U/próbkę) 54.3 (norma 14.8 - 33.4).
W immunofenotypie wyszlo mi 19% NK. Z takimi wynikami nie chcę podchodzic do kolejnej IUI a juz na pewno nie IVF. Prawdopodobnie poza Gyncentrum ogarne sobie intralipid, bo mialam juz robione wlewy podczas naturalnych staran. To jest substancja do żywienia pozajelitowego, więc wg mnie bezpieczna. Pozostałe metody leczenia immunologicznego troche mnie przerażają.
Wyniki KIR są ok (skonsultowalam na forum;)), a na allo-MLR jeszcze czekam, choc nie wiem czy w ogole bede robic to badanie.
Kurcze, u mnie NK 20%, cytotoksyczności jeszcze nie robiłam, ale ponoć jak Kiry są ok to te NK nie mają aż takiego znaczenia. Myślę, że jak pójdziesz do immunologa to bez problemu przed iui przepisze Ci intralipid, ale też czytałam różne opinie o tym, niektórzy piszą, że to działa jak placebo, inni że pomaga. Może akurat immunolog Ci coś mądrego poradzi. Dla mnie to już zaczyna być trochę za dużo, zaczęło się od złego nasienia, a zaraz się okaże, że to u mnie główny problem.Starania od 2017 r.
👩31 lat
- niedoczynność tarczycy
- NK 20%
- genotyp Kir AA
👨34 lata
- słaba morfologia i ruchliwość plemników
- przeciwciała przeciwplemnikowe w nasieniu (mar test bez leków ok.60%)
- fragmentacja DNA 27%
4 nieudane IUI 😔 -
Moja wiara jest proporcjonalna do tego co czytam 🙂 czym więcej pozytywnych informacji tym lepiej. Wiem też że IUI jest skuteczniejsza przed ukończeniem 35 roku życia. Potem płodność leci na łeb... na szyję. Z tąd też moje pytanie o wiek. Czym młodsza kobieta, tym większe szanse na uzyskanie ciąży w krótszym czasie (teoretycznie).Starania od kwietnia 2020 roku
👫 OBOJE 35+
Prolaktyna: 23,34 ng/ml ✅
AMH: 1,48 (norma 35 l.- 39 l. : 0,147 - 7,49 ng/ml)
Testosteron wolny: 3,08 (0,10 - 6,30 pg/ml✅
Androstendion: 3,29 (0,30 - 3,30 ng/ml✅
Estradiol: 223,10 (21 - 312 pg/ml) ✅
TSH: 0,708 (0,350 - 4,940)✅
FT3: 4,15 pmol/l (2,63 - 5,70)
FT4: 1,02 ng/dl (0,70 - 1,48)
Anty TPO < 3,00 IU/ml (0,00 - 5,61)✅
DHEA-SO4: 281,60 ✅
FSH: 6,70 mIU/ml (3,03 - 8,08)
LH: 4,65 mIU/ml (1,80 - 11,78)
Drożność jajowodów ✅
Histeroskopia - sierpień 2021r. - OK
3 x IUI [IV, V, VI 2021r] - brak ciąży
Sierpień 2021r. IN VITRO
06.09.2021r. punkcja, pobrano 2 komórki, tylko jedna się zapłodniła - mąż: metoda selekcji plemników PICSI
09.09.2021r. transfer 8aa + Ebryoglue
11 dpt: Beta 467,87 / 13 dpt: Beta 953,59 / 15 dpt: Beta 1632,94 / 18 dpt: 3929,93
Pierwsze USG: 4 październik 21r.: 25 dpt - jest serduszko.
-
Provitamina wrote:Gratulacje. Pierwsza IUI i odrazu skuteczna. Super 🙂 ile masz lat że się udało? Lubię czytać o przypadkach, gdzie pierwsza IUI się udała lub kolejna z rzędu. Ja po drugiej IUI juz dopytywałam o trzecia bo jakoś nie wierzę w tą metodę, tym bardziej po 35 roku życia. Lekarz kazał mi się skupic na tym co jest tu i teraz. Nie wybiegać za bardzo w przyszłość. Póki co dni jakoś mijają. Skupiam się na planach wakacyjnych, bo bardzo chciałabym urlop spędzić za granicą bo już mam dość polskiej pogody.
Inseminacja daje wielkie nadzieje, tym bardziej, że naturalnie nie udawało się. Ja miałam załamki po każdej z 3 prób. Każda wiadomość o ciąży u znajomej wywoływała doła.
Jednak w tym wszystkim największą moją siłą była chęć posiadania własnego dziecka. To mi dawało moc do walki. Gdybym poddała się, to pewnie bym nie zobaczyła dwóch kresek na teście. To mnie też pchnęło do rozszerzonej diagnostyki, bo nie wierzę, że jest wszystko ok a ciąży jak nie było, tak nie ma. COŚ musi nie grać.⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
12.04. beta 78,80 🤩
•od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
• PAI-1 4G heterozygotyczna
• MTHFR C677T homozygotyczna
💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9. -
Ok wszystko rozumiem, nastawienie też jest ważne. Lecz jak ma się do tego opinia, żeby o tym nie myśleć, nie nakręcać się, nie chcieć za bardzo bo to blokuję psychikę? Jedni mówią, żeby wyluzować, mieć podejście typu "co będzie to będzie", drudzy natomiast piszą że trzeba mieć nadzieję w każdym cyklu, czuć się tak jak by było się w ciąży (niektóre dziewczyny liczą sobie ze są w pierwszym, drugim czy trzecim tygodniu ciąży). Ile ludzi tyle opinii. Jednym się udaje, jak o tym przestają myśleć a innym jak wytrwale i z uporem wyczekują dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2021, 00:15
Starania od kwietnia 2020 roku
👫 OBOJE 35+
Prolaktyna: 23,34 ng/ml ✅
AMH: 1,48 (norma 35 l.- 39 l. : 0,147 - 7,49 ng/ml)
Testosteron wolny: 3,08 (0,10 - 6,30 pg/ml✅
Androstendion: 3,29 (0,30 - 3,30 ng/ml✅
Estradiol: 223,10 (21 - 312 pg/ml) ✅
TSH: 0,708 (0,350 - 4,940)✅
FT3: 4,15 pmol/l (2,63 - 5,70)
FT4: 1,02 ng/dl (0,70 - 1,48)
Anty TPO < 3,00 IU/ml (0,00 - 5,61)✅
DHEA-SO4: 281,60 ✅
FSH: 6,70 mIU/ml (3,03 - 8,08)
LH: 4,65 mIU/ml (1,80 - 11,78)
Drożność jajowodów ✅
Histeroskopia - sierpień 2021r. - OK
3 x IUI [IV, V, VI 2021r] - brak ciąży
Sierpień 2021r. IN VITRO
06.09.2021r. punkcja, pobrano 2 komórki, tylko jedna się zapłodniła - mąż: metoda selekcji plemników PICSI
09.09.2021r. transfer 8aa + Ebryoglue
11 dpt: Beta 467,87 / 13 dpt: Beta 953,59 / 15 dpt: Beta 1632,94 / 18 dpt: 3929,93
Pierwsze USG: 4 październik 21r.: 25 dpt - jest serduszko.
-
nick nieaktualnyNatii06 wrote:Kurcze, u mnie NK 20%, cytotoksyczności jeszcze nie robiłam, ale ponoć jak Kiry są ok to te NK nie mają aż takiego znaczenia. Myślę, że jak pójdziesz do immunologa to bez problemu przed iui przepisze Ci intralipid, ale też czytałam różne opinie o tym, niektórzy piszą, że to działa jak placebo, inni że pomaga. Może akurat immunolog Ci coś mądrego poradzi. Dla mnie to już zaczyna być trochę za dużo, zaczęło się od złego nasienia, a zaraz się okaże, że to u mnie główny problem.
-
nick nieaktualnyProvitamina wrote:Moja wiara jest proporcjonalna do tego co czytam 🙂 czym więcej pozytywnych informacji tym lepiej. Wiem też że IUI jest skuteczniejsza przed ukończeniem 35 roku życia. Potem płodność leci na łeb... na szyję. Z tąd też moje pytanie o wiek. Czym młodsza kobieta, tym większe szanse na uzyskanie ciąży w krótszym czasie (teoretycznie).
-
karolka12 wrote:Ooo nie wiedzialam o tym. Chyba lepiej jak najpierw skonsultuje te wyniki z immunologiem, bo ten intralipid moze sie okazac bez sensu:)
Jest osobny wątek na temat intralipidu i tam właśnie czytałam przeróżne opinie o nim, ale oczywiście najlepiej słuchać się specjalisty w tej sprawie 🙂Starania od 2017 r.
👩31 lat
- niedoczynność tarczycy
- NK 20%
- genotyp Kir AA
👨34 lata
- słaba morfologia i ruchliwość plemników
- przeciwciała przeciwplemnikowe w nasieniu (mar test bez leków ok.60%)
- fragmentacja DNA 27%
4 nieudane IUI 😔 -
A ci ci immunologi to jakie badania wykonywalyscie-te takie podstawowe, najważniejsze które cos mogą pokazać?
Jak jakby nie wyszło teraz chyba się zdecyduje na tą trombofilie, b byłam ostatnio z infekcja u ginekologa w zwykle przychodni i spojrzała na moje wyniki Dimerow sprzed 2 lat i powiedziała że bardzo podwyższone sa(miałam 670 a norma to 500). Nie wiem dokładnie dokładnie co chodzi z nimi, ale przez to zaleciła Ci wykluczenie zespołu antyfosfolipidowego i trombofilię.
A M.badanie krwi te dimery bo mnie dusiło w piersiach wtedy, ale oczywiście wg internisty wszystkie wyniki były ok, a tu się jednak okazuje ze nie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2021, 09:34
-
Ja dziewczyny przechodzę lekkie załamanie. Niedługo wybije mi 30 lat starania od 3 i nic nawet nigdy w ciąży nie byłam.
Plan na ten miesiąc do badanie trombofilii i badania immunologiczne.
Tak strasznie bym chciała jechać gdzieś na wakacje ale przez te badania i wizyty jesteśmy totalnie spłukani.
Anulaa
Wiek 31 lat
05.2022 - początek stymulacji in vitro
06.2022 - punkcja
1 zarodek
08.2022 - transfer
beta 7dpo - 46,5
beta 9dpo 125
13.04.2023 Kaja 💕
04.2024 punkcja nr 2
3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
06.2024 Transfer
7dp beta 85,00
9dp beta 205,5 -
anulla91 wrote:Ja dziewczyny przechodzę lekkie załamanie. Niedługo wybije mi 30 lat starania od 3 i nic nawet nigdy w ciąży nie byłam.
Plan na ten miesiąc do badanie trombofilii i badania immunologiczne.
Tak strasznie bym chciała jechać gdzieś na wakacje ale przez te badania i wizyty jesteśmy totalnie spłukani.
Wiesz co może to okrutnie zabrzmi, ale chyba lepiej nie być wogole niż mieć straty... mam koleżankę która zaraz po ślubie zaszła w ciążę, ale po 5 tygodniach poroniła, teraz też jej się udało znowu zajść w ciążę, przez pierwsze tygodnie leżała i niestety zakończyło się tym samym ☹
Wydaje mi się że lepsze to niż te straty-mi np. Ciężko jest się pogodzić z tym że nie mogę zajść w ciążę, bo też jeszcze nigdy nie byłam z zbliża się nieuchronnie 33 lata na karku, ale takie straty chyba psychicznie by mnie dobiły...
Nie załamuj się trzeba być dobrej mysli-zrob te badania i może a nasz coś wyjdzie i wdrożą leczenie i będzie dobrze 🙂
Ja to ogólnie wolałabym zeby jednak coś znaleźli i żeby coś leczyli co by pomogło zajść w ciążę, a tak jesteśmy nieświadomi i nie wiemy co nam jest i dlaczego się nie udaje...
Juz nie wspomnę ze boję się już tych stymulowanyh cykli, bo wssytsko było ok, a po dwóch stymulowanych cyklach na początku roku nagle m się polip zrobił w endometrium, i nie wiem czy to wina nadmiernej pracy jajników po.stymulacji czy tal po prostu się zrobił... -
Provitamina wrote:Ok wszystko rozumiem, nastawienie też jest ważne. Lecz jak ma się do tego opinia, żeby o tym nie myśleć, nie nakręcać się, nie chcieć za bardzo bo to blokuję psychikę? Jedni mówią, żeby wyluzować, mieć podejście typu "co będzie to będzie", drudzy natomiast piszą że trzeba mieć nadzieję w każdym cyklu, czuć się tak jak by było się w ciąży (niektóre dziewczyny liczą sobie ze są w pierwszym, drugim czy trzecim tygodniu ciąży). Ile ludzi tyle opinii. Jednym się udaje, jak o tym przestają myśleć a innym jak wytrwale i z uporem wyczekują dziecka.
Nastawienie jest bardzo ważne ale ja nie wierzę, że tzw wyluzowanie coś pomaga. Jak jest jakiś problem to "odpuszczenie" czy "niemyślenie" nic nie da. Na mnie takie rady działały jak przysłowiowa płachta 😉
Jeśli to choć trochę podniesie Cię na duchu to u nas udało się za pierwszym razem w wieku 38lat 🙂 W sumie na trzy iui dwie udane, także trochę podciągam statystyki 😉 Zresztą nie tylko ja bo takich dziewczyn, którym się udało za pierwszym czy kolejnym razem jest i było tu sporo. Wiadomo, wszystko zależy od problemu z jakim się borykamy ale to co mogę na ten moment ciąży powiedzieć to, że wszystko to co przeszliśmy było warte obecnego stanu 🙂 Także ściskam kciuki za Was i nie traćcie nadziei 😊BeataX, Mad lena, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
nick nieaktualnyKika wrote:Nastawienie jest bardzo ważne ale ja nie wierzę, że tzw wyluzowanie coś pomaga. Jak jest jakiś problem to "odpuszczenie" czy "niemyślenie" nic nie da. Na mnie takie rady działały jak przysłowiowa płachta 😉
Jeśli to choć trochę podniesie Cię na duchu to u nas udało się za pierwszym razem w wieku 38lat 🙂 W sumie na trzy iui dwie udane, także trochę podciągam statystyki 😉 Zresztą nie tylko ja bo takich dziewczyn, którym się udało za pierwszym czy kolejnym razem jest i było tu sporo. Wiadomo, wszystko zależy od problemu z jakim się borykamy ale to co mogę na ten moment ciąży powiedzieć to, że wszystko to co przeszliśmy było warte obecnego stanu 🙂 Także ściskam kciuki za Was i nie traćcie nadziei 😊 -
nick nieaktualnyanulla91 wrote:Ja dziewczyny przechodzę lekkie załamanie. Niedługo wybije mi 30 lat starania od 3 i nic nawet nigdy w ciąży nie byłam.
Plan na ten miesiąc do badanie trombofilii i badania immunologiczne.
Tak strasznie bym chciała jechać gdzieś na wakacje ale przez te badania i wizyty jesteśmy totalnie spłukani. -
karolka12 wrote:To ja jestem w tej samej sytuacji, 30 lat, 3 lata staran i nic... 2 nieudane IUI, teraz badania immunologiczne i moze tez badanie trombofilii. W koncu nam sie uda, nie ma innej opcji
O ta sama sytuacja.
hehe mnie mąż strasznie namawia żeby w czerwcu spróbować raz jeszcze inseminacji...ja bym wolała poczekać na wyniki badań ale on strasznie chce walczyć.....
Bo w wakacje chcemy sobie odpuścić po prostu o tym nie myśleć zrobimy chyba sierpień wrzesień wolny.Anulaa
Wiek 31 lat
05.2022 - początek stymulacji in vitro
06.2022 - punkcja
1 zarodek
08.2022 - transfer
beta 7dpo - 46,5
beta 9dpo 125
13.04.2023 Kaja 💕
04.2024 punkcja nr 2
3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
06.2024 Transfer
7dp beta 85,00
9dp beta 205,5 -
KoszulkaUlka wrote:Wiesz co może to okrutnie zabrzmi, ale chyba lepiej nie być wogole niż mieć straty... mam koleżankę która zaraz po ślubie zaszła w ciążę, ale po 5 tygodniach poroniła, teraz też jej się udało znowu zajść w ciążę, przez pierwsze tygodnie leżała i niestety zakończyło się tym samym ☹
Wydaje mi się że lepsze to niż te straty-mi np. Ciężko jest się pogodzić z tym że nie mogę zajść w ciążę, bo też jeszcze nigdy nie byłam z zbliża się nieuchronnie 33 lata na karku, ale takie straty chyba psychicznie by mnie dobiły...
Nie załamuj się trzeba być dobrej mysli-zrob te badania i może a nasz coś wyjdzie i wdrożą leczenie i będzie dobrze 🙂
Ja to ogólnie wolałabym zeby jednak coś znaleźli i żeby coś leczyli co by pomogło zajść w ciążę, a tak jesteśmy nieświadomi i nie wiemy co nam jest i dlaczego się nie udaje...
Juz nie wspomnę ze boję się już tych stymulowanyh cykli, bo wssytsko było ok, a po dwóch stymulowanych cyklach na początku roku nagle m się polip zrobił w endometrium, i nie wiem czy to wina nadmiernej pracy jajników po.stymulacji czy tal po prostu się zrobił...
Wiem i rozumiem.
Ja raczej też straty bym nie przeżyła.
Mnie przeraża już cała myśl o procedurze in vitro i mam ogromną nadzieje że mnie to nie spotka.
Bo dla mnie to będzie mega stres.Anulaa
Wiek 31 lat
05.2022 - początek stymulacji in vitro
06.2022 - punkcja
1 zarodek
08.2022 - transfer
beta 7dpo - 46,5
beta 9dpo 125
13.04.2023 Kaja 💕
04.2024 punkcja nr 2
3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
06.2024 Transfer
7dp beta 85,00
9dp beta 205,5 -
nick nieaktualnyanulla91 wrote:O ta sama sytuacja.
hehe mnie mąż strasznie namawia żeby w czerwcu spróbować raz jeszcze inseminacji...ja bym wolała poczekać na wyniki badań ale on strasznie chce walczyć.....
Bo w wakacje chcemy sobie odpuścić po prostu o tym nie myśleć zrobimy chyba sierpień wrzesień wolny. -
Blawatek wrote:Kika, kochana moja:) jak się czujesz? Jak corunia?🥰
Hej hej kochana 😊 Generalnie czuje się dobrze, dokuczają już dolegliwości trzeciego trymestru czyli ciężko, mala wali po żebrach itp ale to naprawdę jest do przeżycia. Zostało nam niecałe dwa miesiące i mam nadzieję że damy radę 😉😉
Młoda szaleje w środku i nie oszczędza matki ale to dobrze bo mnie to uspokaja.
A jak u Ciebie? Na jakim etapie jesteście?? Pochodziłaś do IUI w maju?
03.06 - 1 IUI 🎉
18.07 - Aniołek - poronienie zatrzymane w 8tc 💔
15.10 - 2 IUI 🍷
12.11 - 3 IUI 🙏✊
24.11(25dc) - beta 48,4 mlU/ml
26.11(27dc) - beta 191,0 mlU/ml, progesteron 71,9 ng/ml
01.12 (32dc) beta 3855 mlU/ml
03.12 (34dc) beta 7657 mlU/ml, progesteron 51,6 ng/ml
12.12 jest ❤️
Kropeczko, zostań z nami ❤️🙏 -
karolka12 wrote:Mój też bardziej "ciśnie" na kolejną IUI. Uważa, że musi się udać i tyle ja zdecyduje się chyba na kolejną w lipcu bo teraz 1 cykl odpuściliśmy ze względu na urlop, moją impreze urodzinową itd. Tym razem poproszę lekarza o zmianę dawki lametty bądź leku do stymulacji, żeby byly chociaz 2 pecherzyki, bo po 1x1 lametty mam tyle samo co w naturalnym cyklu. Poddawac sie nie bede, ale starania muszę zacząć traktować na luzie i cieszyć się życiem, bo przede wszystkim trzeba dbać o swoje zdrowie i psychikę.
No my przez ostatni rok żylismy tylko staraniami, prawie nigdzie nie wychodziliśmy masakra....
Ale nie chce już tak żyć musimy wkońcu trochę odpuścić na głupie pare dni wyjechać i odsapnąć od tego wszystkiego.
U mnie dawki lamette dużo wyższe tzn 2x2 i jeszce clo do tego 2x1 i rosną przeważnie 3-4 pęcherzyki.Anulaa
Wiek 31 lat
05.2022 - początek stymulacji in vitro
06.2022 - punkcja
1 zarodek
08.2022 - transfer
beta 7dpo - 46,5
beta 9dpo 125
13.04.2023 Kaja 💕
04.2024 punkcja nr 2
3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
06.2024 Transfer
7dp beta 85,00
9dp beta 205,5 -
Tak, ja też nie wierzę że wyluzowanie coś da. Można zajść ze złym nastawieniem jak i dobrym też nie wierzyłam w skuteczność inseminacji, a jednak się udało. I mamy tu na forum dziewczyne, której lekarz powiedział że owulacji nie będzie w tym cyklu i zaszła w ciążę. A wiedząc, że owulacji nie ma, kobieta nie nastawia się kompletnie na nic i nawet nie ma miejsca na liczenie na szczęście, po prostu wiemy, że ten miesiąc jest stracony. Gdyby nastawienie pomagało zajsc, nie byłoby ciąż po gwałtach, bo jednak każda taka kobieta modli się by do tego nie doszło, a dochodzi.
Jednak determinacja do posiadania dziecka i nie poddawanie sie po porażkach to już inna bajka. Trzeba przec na przód, bo gdyby nie ten upór wiele z nas nie miałoby dzieci. Pamiętam Kasie, która załamana, ostatkiem sił podeszła do in vitro i teraz cieszy się ciążą
A co do wieku, zgadzam się, że im dalej tym trudniej bywa, chociaż właśnie zdarzają się 20 letnie kobiety z amh 0,6 i mają szansę tylko przez in vitro. Różnie to bywa. Mój też mówił, gdzie ja się tak spieszę, że młoda jestem (zaczęliśmy starania jak miałam 25 lat), wiele razy mu tłumaczyłam że wiek też ma wpływ, szczególnie jak ma się dodatkowo PCOS, nietolerancję glukozy, brak owulacji i słabej jakości jajeczka. Każdy tylko widzi metryczkę, ale tu wiele składowych ma znaczenie.BeataX lubi tę wiadomość
Starania od 09.2018
💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
stymulacja Lamettą i Clo ❌
06.2019 Jajowody drożne ✔
06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
🧬02.2020 Gameta Gdynia
10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.- przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
06.2024 naturalny cud ❤️
I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
progesteron 30