💚🍀 •inseminacja 2024 🍷🍀💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Paprykaa wrote:No ja mam takie przeboje że mam dosyć 🤣 wczoraj musiałam wziąć paracetamol i no spe bo myślałam że się wykończę xd jestem bardzo ciekawa jutrzejszej wizyty, może mi urosło teraz 10 jajek i też będą nici z inseminacji.
Może faktycznie Twoje objawy są po lekach?
Kurde szprycują nas tymi hormonami to szok jest
Ale co zrobić …
No właśnie ciekawe co tam wyhodowałaś 👀
Teraz to i tak mamy luzik w porównaniu do stymulacji przy in vitro
-
Ania 89 wrote:Fifi zrób jutro betę i będziesz miała pewność a to aż tak długo po usunięciu polipa nie można się starać?
Ja już miałam raz mieć robione, ale trafiłam do szpitala gdzie mi powiedzieli, że nie robią zabiegów na kobietach które nie rodziły jeśli nie ma absolutnej konieczności, bo mają stary sprzęt i jest ryzyko, że uszkodzą macicę. Więc nie dość, że mnie nastraszyli, zmarnowałam 3 miesiące, to teraz wiem, że nie każdy szpital się nadaje i będę musiała poobdzwaniać gdzie mi to w ogóle będą chcieli zrobić.
W międzyczasie się uparłam, że chcę spróbować z inseminacją i lekarka się zgodziła, ale mówiła, że mam się nie nastawiać na sukces, wiadomo i tak się nastawiłam -
FiFi wrote:Zależy od przypadku, czasami można juz w następnym cyklu i tak jest najoptymalniej, bo polipy mają to do siebie, że odrastają. Jak jest duża ingerencja to podobno do 3 miesięcy trzeba odczekać, a najpierw jeszcze trzeba się doczekać na termin zabiegu.
Ja już miałam raz mieć robione, ale trafiłam do szpitala gdzie mi powiedzieli, że nie robią zabiegów na kobietach które nie rodziły jeśli nie ma absolutnej konieczności, bo mają stary sprzęt i jest ryzyko, że uszkodzą macicę. Więc nie dość, że mnie nastraszyli, zmarnowałam 3 miesiące, to teraz wiem, że nie każdy szpital się nadaje i będę musiała poobdzwaniać gdzie mi to w ogóle będą chcieli zrobić.
W międzyczasie się uparłam, że chcę spróbować z inseminacją i lekarka się zgodziła, ale mówiła, że mam się nie nastawiać na sukces, wiadomo i tak się nastawiłam
Kurczę przykro mi. Na myśl o przerwie w „staraniach” zawsze czuję się zdołowana. Ja jestem z tych niecierpliwych i lubię działać, pokonywać kolejne etapy choćby miało by ich być sto to i tak wtedy czuję, że nie siedzę bezczynnie i działam w kierunku upragnionej ciąży.
Ogólnie z inseminacja są małe szanse i lekarze mówią żeby się nie nastawiać. Ja przy pierwszej mega się nakręciłam a teraz… nawet nie ma zamiaru robić testu po 14 dniach tylko poczekam na @ Oczywscie mam nadzieję, że jej nie dostanę bo wtedy kolejnym krokiem jest IVF, a to już ciężko zgrać z chodzeniem do pracy i nie jest to taka prosta sprawa.
Ja bym zrobiła test w sobotę, jutro dałabym sobie odpocząć. Oczywiście mówię że swojego punktu widzenia ale cudownie by było gdyby jednak wyszły te 2 kreseczki. -
No, chyba zrobię test w niedzielę jeśli do tego czasu nie dostanę @. Na betę na razie nie jadę, bo musiałabym się przejechać do miasta z mojej małej wsi, wtedy pół dnia spędzone na dojazdach.
Ja też rozważam, żeby następnym razem (kiedykolwiek on będzie) już się zdecydować na IVF, bo w moim przypadku to wszytko jest bardziej skomplikowane. Jestem singielką i wszytkie zabiegi muszę robić za granicą. A w naszym kraju nie ma możliwości nawet zamrozić jajeczek, wkurzajace to bardzo. -
FiFi wrote:Zależy od przypadku, czasami można juz w następnym cyklu i tak jest najoptymalniej, bo polipy mają to do siebie, że odrastają. Jak jest duża ingerencja to podobno do 3 miesięcy trzeba odczekać, a najpierw jeszcze trzeba się doczekać na termin zabiegu.
Ja już miałam raz mieć robione, ale trafiłam do szpitala gdzie mi powiedzieli, że nie robią zabiegów na kobietach które nie rodziły jeśli nie ma absolutnej konieczności, bo mają stary sprzęt i jest ryzyko, że uszkodzą macicę. Więc nie dość, że mnie nastraszyli, zmarnowałam 3 miesiące, to teraz wiem, że nie każdy szpital się nadaje i będę musiała poobdzwaniać gdzie mi to w ogóle będą chcieli zrobić.
W międzyczasie się uparłam, że chcę spróbować z inseminacją i lekarka się zgodziła, ale mówiła, że mam się nie nastawiać na sukces, wiadomo i tak się nastawiłamWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia, 20:45
👱♀️ 33l👦🏻35l
- 12.2022 💔 CP, laparoskopia, jajowód zachowany
- 04.2023 badanie HSG ( jajowody drożne) ✅️
- 10.2023 Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin)
- 11.2023 histeroskopia, hormony ✅️
- 12.2023 - 03.2024 4 x stymulacja owulacji ❌️
- 10.2024 - 12.2024 3 x IUI ❌️
_________
- 02.01.2025 kwalifikacja IVF ✅️
AMH 7,34
- 25.01.2025 start stymulacji:
2dc - 6dc - Ovaleap 1 x 150jm
7dc - Ovaleap 1 x 225jm, Cetrotide 1 x 0,25mg
- 30.01.2025 monitoring (7P +6L)
- 04.02.2025 ⏳️ monitoring
- 06.02.2025 ⏳️ punkcja -
FiFi wrote:Jestem ze Śląska, najwygodniej by było w Katowicach:)👱♀️ 33l👦🏻35l
- 12.2022 💔 CP, laparoskopia, jajowód zachowany
- 04.2023 badanie HSG ( jajowody drożne) ✅️
- 10.2023 Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin)
- 11.2023 histeroskopia, hormony ✅️
- 12.2023 - 03.2024 4 x stymulacja owulacji ❌️
- 10.2024 - 12.2024 3 x IUI ❌️
_________
- 02.01.2025 kwalifikacja IVF ✅️
AMH 7,34
- 25.01.2025 start stymulacji:
2dc - 6dc - Ovaleap 1 x 150jm
7dc - Ovaleap 1 x 225jm, Cetrotide 1 x 0,25mg
- 30.01.2025 monitoring (7P +6L)
- 04.02.2025 ⏳️ monitoring
- 06.02.2025 ⏳️ punkcja -
Mq1991 wrote:A to kawałek niestety, ja miałam w Lublinie ale lekarz mówił, że faktycznie sprzęt i umiejętności są ważne przy usuwaniu polipa u kobiet, które chcą mieć dzieci
To rzeczywiście trochę daleko.
Mnie strasznie nastraszyli, że jak się upre to mi zrobią, ale albo coś pójdzie źle i obudzę się bez macicy, albo przy gojeniu mi się "sklei" zrostami, albo potem szyjka macicy będzie za słaba, żeby donosić ciążę. Ginekolog z kliniki mi powiedziała, że to standardowy zabieg, więc przy zapisywaniu do szpitala nie dopytywałam, powiedzieli, że przyjmą skierowanie więc myślałam, że mogą przeprowadzić zabieg. Potem zapaliły mi się czerwone lampki, bo nawet nie zapytali o to jaki to będzie dzień cyklu. Ostatecznie załatwili mnie tak, że przyjęli, zrobili usg i odesłali do domu, zaznaczając w systemie, że się nie pojawiłam na izbie przyjęć, więc w pracy nie byłam i L4 nie dostałam. -
FiFi wrote:To rzeczywiście trochę daleko.
Mnie strasznie nastraszyli, że jak się upre to mi zrobią, ale albo coś pójdzie źle i obudzę się bez macicy, albo przy gojeniu mi się "sklei" zrostami, albo potem szyjka macicy będzie za słaba, żeby donosić ciążę. Ginekolog z kliniki mi powiedziała, że to standardowy zabieg, więc przy zapisywaniu do szpitala nie dopytywałam, powiedzieli, że przyjmą skierowanie więc myślałam, że mogą przeprowadzić zabieg. Potem zapaliły mi się czerwone lampki, bo nawet nie zapytali o to jaki to będzie dzień cyklu. Ostatecznie załatwili mnie tak, że przyjęli, zrobili usg i odesłali do domu, zaznaczając w systemie, że się nie pojawiłam na izbie przyjęć, więc w pracy nie byłam i L4 nie dostałam.FiFi lubi tę wiadomość
👱♀️ 33l👦🏻35l
- 12.2022 💔 CP, laparoskopia, jajowód zachowany
- 04.2023 badanie HSG ( jajowody drożne) ✅️
- 10.2023 Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin)
- 11.2023 histeroskopia, hormony ✅️
- 12.2023 - 03.2024 4 x stymulacja owulacji ❌️
- 10.2024 - 12.2024 3 x IUI ❌️
_________
- 02.01.2025 kwalifikacja IVF ✅️
AMH 7,34
- 25.01.2025 start stymulacji:
2dc - 6dc - Ovaleap 1 x 150jm
7dc - Ovaleap 1 x 225jm, Cetrotide 1 x 0,25mg
- 30.01.2025 monitoring (7P +6L)
- 04.02.2025 ⏳️ monitoring
- 06.02.2025 ⏳️ punkcja -
Mq1991 wrote:O konieczności usunięcia macicy nie słyszałam, ale lekarz faktycznie mówił mi że przy źle wykonanym zabiegu mogą powstać zrosty. Ale z polipem też niestety są małe szanse na ciążę. Samego zabiegu nie masz co się bać, nie jest jakiś szczególnie obciążający ani bolesny. Ja też od razu po dostałam zielone światło na dalsze starania
To mnie trochę pocieszyłaś. Ja dostałam różne opinie. Ginekolog z kliniki twierdzi, że małe szanse, a niezalezny ginekolog, który kiedyś pracował w klinice, że lepiej nie ruszać. Ale skoro się teraz nie udało to pójdę na zabieg, tylko liczę, że jednak się uda z nfz -
FiFi wrote:To mnie trochę pocieszyłaś. Ja dostałam różne opinie. Ginekolog z kliniki twierdzi, że małe szanse, a niezalezny ginekolog, który kiedyś pracował w klinice, że lepiej nie ruszać. Ale skoro się teraz nie udało to pójdę na zabieg, tylko liczę, że jednak się uda z nfz
FiFi lubi tę wiadomość
👱♀️ 33l👦🏻35l
- 12.2022 💔 CP, laparoskopia, jajowód zachowany
- 04.2023 badanie HSG ( jajowody drożne) ✅️
- 10.2023 Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin)
- 11.2023 histeroskopia, hormony ✅️
- 12.2023 - 03.2024 4 x stymulacja owulacji ❌️
- 10.2024 - 12.2024 3 x IUI ❌️
_________
- 02.01.2025 kwalifikacja IVF ✅️
AMH 7,34
- 25.01.2025 start stymulacji:
2dc - 6dc - Ovaleap 1 x 150jm
7dc - Ovaleap 1 x 225jm, Cetrotide 1 x 0,25mg
- 30.01.2025 monitoring (7P +6L)
- 04.02.2025 ⏳️ monitoring
- 06.02.2025 ⏳️ punkcja -