INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Niedoświadczona 32 trzymam kciuki do poniedziałku
Ania 8306 sił mu brakuje i widzę, że coraz bardziej to przeżywa. To już będzie 37 cykl starań, oboje jesteśmy po operacjach (mi usuwali torbiel, jemu żylaki powrózka nasiennego) i dalej nic....niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
starania od kwietnia 2014, endometrioza, niskie AMH, morfologia 1-2%
22.02.2016 laparoskopia (usunięcie torbieli, jajowody drożne)
28.06.2016 laparoskopia męża (usunięcie żylaków powrózka nasiennego)
AMH 0,18
1 IUI 23.06
2 IUI 05.08
3 IUI 22.09 ? -
Niedoświadczona!! Miałam tak samo, wydaje mi sie ze ciąża, kup dodatkowe testu i zrob dzisiaj i jutro, kreska powinna byc coraz ciemniejsza mi tez było niedobrze od samego piczatku- szczegolnie jak zgłodniałam.
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
Dwa lata strań
1.IUI 26.04.2016 -
Dzięki za wsparcie.. mój mąż chyba już w to uwierzył, jak wróciłam spod bloku umyć zęby i napić się wody..ale ja czekam cierpliwie do poniedziałku na termin @.. żeby się nie rozczarować boleśnie. Wczoraj właśnie jak jechałam z pracy to postanowiłam, że już więcej nie podchodzę.. że muszę odpocząć bo mnie to wykańcza psychicznie bardziej niż myślałam i zaplanowaliśmy wyjazd..że może kiedyś jeszcze spróbuję ale teraz potrzebuję przerwy.. i co by z tego nie wynikło to jednak przerwę na pewno zrobię. Myślałam że będę odporniejsza na stres.niedoświadczona 32
-
ania8306 wrote:PolaMinka oby sprawcą kiepskiej stymulacji była ta prolaktyna. A co do endo to dziwne... A próbowałaś te internetowe metody typu czerwone wino i migdały?
Nie do końca mogę, bo jestem uczulona na nikiel a wino czerwone i orzechy mają b. wysoką zawartość. Zresztą jak powiedziałam swojej dr, to uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała "no w coś trzeba wierzyć" więc chyba w środowisku medycznym to nie ma poparcia.
Niestety w ostatnich czasach nie pomagam sobie z tą PRL bo non stop nerwy i stres a to zwiększa jej produkcję, zresztą mleko pokazało mi się po śmierci brata, a wczoraj moja chrześnica (10 miesięcy) zachłysnęła się wymiocinami i są w szpitalu....Brak słów.
-
Niedoświadczona tak czułam, jak czytałam, że już nie liczysz na to, że się udało, że to było nie tak, tamto nie tak to tak pomyślałam- skończy się to ciążą! Zaciskam kciuki!
niedoświadczona 32, JJ lubią tę wiadomość
-
hej kochane dawno mnie tu nie bylo...ale zbijalam tarczyce zeszla mi do 2.30 wiec postanowilismy sprobowac jeszcze raz w poniedzialek bylam na monitoringu i byl to moj 11 dc pecherzyk byl 19 mm lekarz zalecil IUI w czwaretek piatek wiec wczoraj pojechalam do kliniki i co??? pecherzyk mial 17mm (ale lekarz go mierzyl moim zdaniem zle...nie zmierzyl srednicy tylko jakos przy podstawie....ja mu wie ze w pon mial juz 19 wiec co skurczyl sie? a on ze przed ovu sie pecherzyk pbkurcza...jak obserwowalam jak mierzyl to wdzialam ze ma klo 22mm...i byl taki pofalowany) mowil zeby robn IUI w pon....a o moim zdaniem zdecydowanie za pozno tym bardziej ze po laparo cykle mam 28-29 dni i pecherzyk peka mi przy 24mm tak przez ostatnie cykle bylo. i 18dc do IUI o zdecydowanie za pozno..powiedzial ze mozemy sprobwoac dzisiaj...wiec jade tam ale watpie czy jeszcze pecherzyk bedzie...a wtedy nie podejde do IUI...juz dwa razy bylo na peknietym i wiecej nie chce tak probowac...chce sprobowac na jeszcze nie peknietym
w kazdym badz razie jesli jeszcze dzisiaj pecherzyk bedzie bedzie to moja ostatnia proba w tej klinice bo za duzo niejasnosci i zawiedli mnieniedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyKaska- powodzenia
niedoświadczona- dawaj relację na bieżąco
Ja jestem po pierwszej iui, można mnie dopisać na listę lipcową.
Okazało się, że nasienie Męża jest dosyć kiepskie, rok temu było znacznie lepiej. Dr powiedziała, że z takim nasieniem iui jak najbardziej wskazana.
Inseminacja była 30 godzin po pregnylu. Podano mi 6 ml nasienia z ruchem postępowym 75% (przed obróbką było tylko 10% a norma to minimum 32%, więc jak takie słabe nasienie ma dotrzeć do jajeczka w staraniach naturalnych... szanse małe).
Byłam pewna że pęcherzyk pękł, ale okazało się, że jeszcze nie. Pęcherzyk miał 20mm i według pani doktor za kilka godzin pęknie bo ma już strukturę taką nabrzmiałą. Że idealny moment na iui.
Także ciesze się, że jednak nie udało się iui zrobić wczoraj, chyba muszę bardziej ufać lekarzowi
W poniedziałek usg i jak będzie już po owu- oby!- to luteina.
Zalecenia- współżyć w niedzielę.
Kurcze teraz z tym nasieniem musimy ogarnąć, bo ewidentnie spadły parametry. Może dlatego się nie udaje. Rok temu odzyskałam owulację ale nasienie się pogorszyło.
Plan jest taki że próbujemy kilka iui a potem ewentualnie in vitro.
Aktualnie mam dosyć obfite plamienie.niedoświadczona 32, ania8306 lubią tę wiadomość
-
Klara bella
trzymam kciuki!
Ja tez po iui mialam plamienie, ale w sumie nie wiem czy to nie bylo owulacyjne, bo zaczelo sie kilka godzin przed iui...
U mnie dziwnie sucho... w sumie po plamieniu nie mialam uplawow... nawet owulacyjnych, do tej pory sucho na zewnatrz a wewnatrz troche bialego sluzu... dzisiaj zrobilam test oczywiscie negatyw, troche mi zabralo nadzieje no ale bedzie co ma byc i tak nie mam na to wplywu
Ogolnie troche smiesznie bo mowie do meza, ze czuje sie jakos inaczej niz zawsze przed okresem, no i ten bol brzucha w sumie od jakichs 5 dni po iui i ciagle trwa, codziennie raz mniej raz wiecej i albo sie udalo albo to wina luteiny (choc nie wiem czy tak jest przy jej braniu) a on do mnie ze tez jakos tak czuje ze sie udalo, bo nie pamieta kiedy nie mial na mnie ochoty tak jak od jakichs 5 dni ;pniedoświadczona 32, ania8306 lubią tę wiadomość
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
KarolinaSeven wrote:Klara bella
trzymam kciuki!
Ja tez po iui mialam plamienie, ale w sumie nie wiem czy to nie bylo owulacyjne, bo zaczelo sie kilka godzin przed iui...
U mnie dziwnie sucho... w sumie po plamieniu nie mialam uplawow... nawet owulacyjnych, do tej pory sucho na zewnatrz a wewnatrz troche bialego sluzu... dzisiaj zrobilam test oczywiscie negatyw, troche mi zabralo nadzieje no ale bedzie co ma byc i tak nie mam na to wplywu
Ogolnie troche smiesznie bo mowie do meza, ze czuje sie jakos inaczej niz zawsze przed okresem, no i ten bol brzucha w sumie od jakichs 5 dni po iui i ciagle trwa, codziennie raz mniej raz wiecej i albo sie udalo albo to wina luteiny (choc nie wiem czy tak jest przy jej braniu) a on do mnie ze tez jakos tak czuje ze sie udalo, bo nie pamieta kiedy nie mial na mnie ochoty tak jak od jakichs 5 dni ;pniedoświadczona 32 -
pyatii wrote:nie chodzi tylko o te dwa mam ich więcej do powtórzenia dlatego chciałam częściowo w jednym miejscu i częściowo w drugim. Bo miałam robione te wszystkie badania przez mojego gina we wrześniu, ale tutaj chca "nowe" bo tamte juz są przestarzałe, i średnio mi się uśmiecha znowu za wszystko płacic, bo mase tego jest, łącznie z chlamydią itpM&M
-
DZiewczyny ,moze Wy mi pomozecie? bo dzis sie mega zestresowałam ..
otóz mialam miec usg,monitoring pęcherzyków 10 dc ,ale przez prace jednak nie moge pojechać, i przełozyłam na 12 dc rano,a cykle mam 27 ,28 dni regularne.
jak myślicie zdąze przed owulacją i iui?2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualny