INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Asik86 wrote:Niby zdarzają sie i to wcale nie tak rzadko, mutacje gentów, albo są przeciwciała, które blokują zagnieżdżenie sie zarodka lub utrzymanie ciązy, traktując go jak "obcego", którego trzeba sie pozbyć z organizmu.
Aha, czyli to, nad czym się zastanawiałam ostatnio, czy sobie nie zrobić, jeśli kolejna IUI się nie powiedzie. A jakie to dokładnie badania? To co przed chwilą Wichrowe opowiadała, czy coś jeszcze? -
szatanka wrote:Aha, czyli to, nad czym się zastanawiałam ostatnio, czy sobie nie zrobić, jeśli kolejna IUI się nie powiedzie. A jakie to dokładnie badania? To co przed chwilą Wichrowe opowiadała, czy coś jeszcze?27.07 bliźniaki!!
-
co do acardu też go brała w czasie starań i na początku ciązy. dawka 2x75. z powodu obfitych jak nigdy miesiączek gin kazała odstawiać lek po negatywnym teście ciązowym i ponowne rozpoczecie brania w 3-4 dniu cyklu
Gdy zaszłam brałam go jakoś do 7tygodnia ale że zaczęłam plamić gin kazała zmniejszyć dawkę do 75mg a że to nie pomogło to kazała odstawić, bo plamienia były spowodowane za rzadką krwią gdyż biorę także clexane.
jeśli chodzi o immunologię to miałam zrobione tylko subpopulacje limfocytów aby sprawdzić komórki NK. były ok wiec mało wiem w tym temacie.
opróćz tego choć nie wiem czy to badanie immunologiczne miałam sprawdzone białko c i białko s
a z genatycznych badań miałam sprawdzone mutację. wyszły mi dwie mthrf.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
A mnie się teraz przypomniała taka historia znajomych znajomych, co próbowali 7 lat i nic. I laska wylądowała w szpitalu z jakąś ciężką grypą czy zapaleniem płuc. Okazało się, że jest w ciąży. Organizm za każdym razem prawdopodobnie odrzucał zapłodnioną komórkę jako coś "obcego" i dopiero w szpitalu tak jakby "nie zauważył", bo był zajęty walką z chorobą ;] I ta ciąża się utrzymała. kosmos, nie?
Asik86, szatanka, Ylya lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyAsik86 wrote:Dziewczyny, czy którejś po nieudanych próbach inseminacji lekarz zlecił badania immunologiczne? Jaki jest koszt takich badań?
Ja miałam robioną subpopulację limfocytów po pierwszej inseminacji z ciążą biochemiczną i tam też wyszły mi problemy m.in. z komórkami NK. Koszt takich badań to 460zł w diagnostyce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 13:10
Asik86 lubi tę wiadomość
-
Ło jezu, to mnie nastraszyłyście Moja ginka powiedziała, że jeżeli trzecia IUI nie wyjdzie, to rozszerzymy diagnostykę, więc może to właśnie miała na myśli. Podpytam przy okazji, a wam dziękuję za pomoc.
Efta, a czemu właściwie brałaś ten acard? I dlaczego taka dawka, bo chyba standardowo daje się 75mg? -
wichrowe_wzgórza wrote:A mnie się teraz przypomniała taka historia znajomych znajomych, co próbowali 7 lat i nic. I laska wylądowała w szpitalu z jakąś ciężką grypą czy zapaleniem płuc. Okazało się, że jest w ciąży. Organizm za każdym razem prawdopodobnie odrzucał zapłodnioną komórkę jako coś "obcego" i dopiero w szpitalu tak jakby "nie zauważył", bo był zajęty walką z chorobą ;] I ta ciąża się utrzymała. kosmos, nie?
Kosmos jak nie wiem. Kurde, jakie to jest bezdennie niesprawiedliwe, że ludzie, którzy tak bardzo chcą, nie mogą mieć dzieci, a inni są wiatropylni i potem się słucha w telewizji, że oblewają własne dzieci wrzątkiem. Albo jakieś dzieciaki kompletne... nie dalej jak kilka dni temu widziałam na oddziale położniczym parkę nastolatków, którzy przyszli rodzić. Z mamusią któregoś z nich, bo sami nawet nie mieli dowodów osobistych... -
szatanka wrote:Ło jezu, to mnie nastraszyłyście Moja ginka powiedziała, że jeżeli trzecia IUI nie wyjdzie, to rozszerzymy diagnostykę, więc może to właśnie miała na myśli. Podpytam przy okazji, a wam dziękuję za pomoc.
Efta, a czemu właściwie brałaś ten acard? I dlaczego taka dawka, bo chyba standardowo daje się 75mg?
acard brałam na lepsze ukrwienie macicy i aby poprawić krzepliwość krwi ponieważ mam 2 mutacje genowe. Czemu taka dawka nie wiem nigdy nie dopytałam.
Gin jeśli bedzie ci robiła wiecej badań immunologicznych to pewnie oprócz komórek NK zleci ana1 i ana2, alo mlr , przeciwciała przeciw plemnikom.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
szatanka wrote:Kosmos jak nie wiem. Kurde, jakie to jest bezdennie niesprawiedliwe, że ludzie, którzy tak bardzo chcą, nie mogą mieć dzieci, a inni są wiatropylni i potem się słucha w telewizji, że oblewają własne dzieci wrzątkiem. Albo jakieś dzieciaki kompletne... nie dalej jak kilka dni temu widziałam na oddziale położniczym parkę nastolatków, którzy przyszli rodzić. Z mamusią któregoś z nich, bo sami nawet nie mieli dowodów osobistych...
Tak. I się mówi, że palenie i picie obniża płodność. Cholera, lubię alko, ale bez przesady Prowadzimy zdrowy tryb życia, w miarę dobrze jemy, uprawiamy sport... A patologia sina od denaturatu z kiepem w zębach hoduje po kilkoro, no nie ogarniam tego9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyWicherku - jakie Ty miałaś endo - 7mm?! i udało się teraz na nim tak?
ja mam co cykl w trakcie owu 10-11mm. I sądziłam, że ono po owulce i na progesteronie troszkę podrośnie.
I teraz pierwszy raz w tym cyklu sprawdziłam sobie endo w 21dc - miało również 10-11mm.
Gin estrofemu dać nie chce bo twierdzi, że endo jest dobre.
To ja nie wiem.. idealne nie jest zdaję sobie sprawę. Ale są dziewczyny co zaciążają na 7-8mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 14:12
-
No na bank miałam jednocyfrowe jakoś 2 dni przed owu Weź mnie nie strasz, bo jeszcze mi się odczepi to co się przyczepiło
Nie wiem, może uda mi się sprawdzić w papierach z poprzednich inseminacji, bo chyba dali mi karty monitoringu do domu, ile było.
Tak czy owak nikt nigdy nie mówił mi, że mam za cienkie.Alisa lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyNapiszę Wam coś: mam dwoje dzieci w wieku 13 i 9 lat.
Córka urodziła się z zespołem wad wrodzonych. Problem dotyczy głównie twarzoczaszki (nie chcę pisać szczegółowo na forum - rozumiecie:-))
Nie piłam, nie paliłam nigdy, dbałam o siebie i chu. !
Mam chore dziecko, które do końca moich dni będzie zdane na mnie.
A patola płodzi, rodzi zdrowe - sprawiedliwość?! Nie ma!
Asik86, szatanka, zohasamoha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywichrowe_wzgórza wrote:No na bank miałam jednocyfrowe jakoś 2 dni przed owu Weź mnie nie strasz, bo jeszcze mi się odczepi to co się przyczepiło
Nie wiem, może uda mi się sprawdzić w papierach z poprzednich inseminacji, bo chyba dali mi karty monitoringu do domu, ile było..
Ja Cię LOVE YOU za Twoje teksty
wichrowe_wzgórza, szatanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w kolejnym cyklu odpuszczam IUI. A to dlatego, że wychodzi mi na weekend i zaś na odpierdol nie dam sobie zrobić, a już tym bardziej nigdy więcej przy pęcherzykach 18mm.
Także kolejny cykl naturalny, a kolejny może IUI...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 14:17
-
wichrowe_wzgórza wrote:Zrobiłam pakiet z czymś tam jeszcze za 330. Jest taka strona testydna czy jakoś tak, można zamówić kuriera, albo pójść do jednego z wielu punktów na terenie całej Polski.
W tej samej firmie robiłam badanie płci po poronieniu.
Ale serio, nie wiem co myśleć... Często laskom z tą mutacją każą brać heparyny w zastrzykach, najczęściej clexane, a ja już spotkałam się z opinią, żęby absolutnie tego nie robić, że można doprowadzić do krwotoku, szczególnie w czasie poronienia... Ze zdecydowanie powinien acard wystarczyć, tylko wtedy 150 zamiast 75.
Ja biorę 75 profilaktycznie, lekarz powiedział że to będzie ok.
Co lekarz to opinia niestety. Jedni przy samym MTHFR zalecają Clexane inni nie.
Ja mam 1298 MTHFR homozygote i większość lekarzy mówi, ze raczej mi zaleca Clexane ale ciąży jak nie było tak nie ma. Genetyk tydzień temu powiedział mi ze ta konkretna mutacja nie powinna być powodem niepowodzeń w samym zachodzenie, ale może powodować poronienia i tak się właśnie stało u mojej siostry.
Akard biorę cały czas.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Alisa, moim zdaniem endo 11 mm jest jak najbardziej w porządku. Jeśli dobrze wyczytałam, to rośnie tak średnio do 12 mm, więc nie przesadzaj, że Ci mało
Wichrowe, nic ci się nie odczepi, skoro już się przyczepiło, przecież teraz twoje ciało robi wszystko, żeby mu było jak najlepiej, a zaraz zajmie się nim łożysko.
-
Normy grubości endometrium wynoszą:
U dziewcząt przed okresem dojrzewania endometrium od 0,3 do 0,5 mm.
U kobiet miesiączkujących:
w okresie okołoowulacyjnym 7–9 mm, a w drugiej fazie cyklu do 15 -16mm
Czyli to jednocyfrowe chyba nie jest nienormalne...?9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyszatanka wrote:Alisa, moim zdaniem endo 11 mm jest jak najbardziej w porządku. Jeśli dobrze wyczytałam, to rośnie tak średnio do 12 mm, więc nie przesadzaj, że Ci mało
Szatanko, mi nie mało. Mój gin na to nic, ale drugi gin - cieniutkie cieniutkie... po takich słowach jestem już tak zdołowana i pewna, że w takim to się nie zagnieździ nic.
-
szatanka wrote:Alisa, moim zdaniem endo 11 mm jest jak najbardziej w porządku. Jeśli dobrze wyczytałam, to rośnie tak średnio do 12 mm, więc nie przesadzaj, że Ci mało
Wichrowe, nic ci się nie odczepi, skoro już się przyczepiło, przecież teraz twoje ciało robi wszystko, żeby mu było jak najlepiej, a zaraz zajmie się nim łożysko.
Oby. Może nie stwierdzi "cholera, mało tu miękko, spadam"
Bardzo dziwne, ale jestem dużo spokojniejsza niż za pierwszym razem. Wiadomo, że bywa panika, są nerwy, ale jednak i tak myślałam, że będzie duuużo gorzej.Asik86 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023