INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, a propos Acardu, jak to jest? Biorę go dopiero od dwóch tygodni, nawet teraz, podczas miesiączki, bo lekarka nie mówiła mi, żeby przestać, ale dzisiaj dostałam okropnego krwotoku i miałam ogromniaste skrzepy (ostatnio takie coś zdarzyło mi się tylko raz w życiu trzy lata temu). Wiem, że on rozrzedza krew, no ale czytam, że lekarze zalecają, żeby go brać przez cały cykl, więc to może zbieg okoliczności? Na wszelki wypadek na razie odstawiam. Wy bierzecie przez cały czas?
-
nick nieaktualnyszatanka wrote:Dziewczyny, a propos Acardu, jak to jest? Biorę go dopiero od dwóch tygodni, nawet teraz, podczas miesiączki, bo lekarka nie mówiła mi, żeby przestać, ale dzisiaj dostałam okropnego krwotoku i miałam ogromniaste skrzepy (ostatnio takie coś zdarzyło mi się tylko raz w życiu trzy lata temu). Wiem, że on rozrzedza krew, no ale czytam, że lekarze zalecają, żeby go brać przez cały cykl, więc to może zbieg okoliczności? Na wszelki wypadek na razie odstawiam. Wy bierzecie przez cały czas?
Żadnych przerw w braniu nie robiłam . Brak krwotoków . Miesiączki normalne wręcz czasem skąpe. -
Ja miałam dwa podejścia do acardu i dwa razy mi namieszał. Raz pojawiło się plamienie w środku cyklu, a drugim razem miałam bardzo krótki cykl i mega obfite krwawienie. Nie mam 100% pewności, że to jego wina ale stwierdziłam, że nie będę póki co go stosować.
-
szatanka wrote:Wichrowe, no właśnie, jak tam u Ciebie?
myślałam, że nie dojadę, zemdleję, zarzygam autobus. Na USG trzęsłam się jak osika aż się popłakałam, jak...zobaczyłam mini-pikawę
Żyje, dycha, nic się nie odkleja... Kosmos. Może to będzie wersja druga poprawiona. Może ta przeżyje...
Od jutra pewnie zacznę świrowanie cz.2, bo u swojego gina mam wizytę za 2 tyg.
A, no łajza ma 6,8mm i między OM a obrazem jest 1 dzień różnicy, ale na tym etapie pomiar jeszcze obarczony błędem.Audobrandessa, zohasamoha, Alisa, EA, summer86, Polawola, ewela88, ja1986 lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnywichrowe_wzgórza wrote:myślałam, że nie dojadę, zemdleję, zarzygam autobus. Na USG trzęsłam się jak osika aż się popłakałam, jak...zobaczyłam mini-pikawę
Żyje, dycha, nic się nie odkleja... Kosmos. Może to będzie wersja druga poprawiona. Może ta przeżyje...
Od jutra pewnie zacznę świrowanie cz.2, bo u swojego gina mam wizytę za 2 tyg.
A, no łajza ma 6,8mm i między OM a obrazem jest 1 dzień różnicy, ale na tym etapie pomiar jeszcze obarczony błędem. -
Wichrowe! Gratuluję teraz juz mogę zazdroszczę, cieszę się, płaczę... Wszystko na raz:D odpoczywaj i dbaj o MiniPikawę
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
wichrowe_wzgórza wrote:myślałam, że nie dojadę, zemdleję, zarzygam autobus. Na USG trzęsłam się jak osika aż się popłakałam, jak...zobaczyłam mini-pikawę
Żyje, dycha, nic się nie odkleja... Kosmos. Może to będzie wersja druga poprawiona. Może ta przeżyje...
Od jutra pewnie zacznę świrowanie cz.2, bo u swojego gina mam wizytę za 2 tyg.
A, no łajza ma 6,8mm i między OM a obrazem jest 1 dzień różnicy, ale na tym etapie pomiar jeszcze obarczony błędem.
Super:) a co ma nie przeżyć. Istotka rośnie i serducho bije. Bardzo sie cieszęwichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Kochane, dzięki za wsparcie i w ogóle teraz reszta, to cholernr IUI jednak może działać no i wpadłam w statystykę - udana właśnie 3 z rzędu!
Martwię się, bo w sumie nie wiem czemu poprzednie umarło. Oby to był przypadek, jak u wielu moich koleżanek, które straciły te pierwsze ciąże... Nic no, będę się starała być w miarę możliwości dobrych myśli i w kosmos będę Wam słać najlepsze ciążowe wirusiki.
I tak się cieszę, że tu zajrzałam, naprawdę aż deprecha gniotąca ponad rok zelżała dzięki WamAsik84, kameelka lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Kochane, dzięki za wsparcie i w ogóle teraz reszta, to cholernr IUI jednak może działać no i wpadłam w statystykę - udana właśnie 3 z rzędu!
Martwię się, bo w sumie nie wiem czemu poprzednie umarło. Oby to był przypadek, jak u wielu moich koleżanek, które straciły te pierwsze ciąże... Nic no, będę się starała być w miarę możliwości dobrych myśli i w kosmos będę Wam słać najlepsze ciążowe wirusiki.
I tak się cieszę, że tu zajrzałam, naprawdę aż deprecha gniotąca ponad rok zelżała dzięki Wam
Spokojnie, umarło bo widocznie płod nie był tak silny. Dla Nas lepiej ze organizm odrzuci uszkodzona fasolkę. Tak miało być i nawet nie dopuszczaj do siebie mysli ze sytuacja sie powtórzy. Ciesz sie ciaza:) -
U mnie druga iui nieudana. Dziś przyszła @ czuje się okropnie, raz ze hormony, zawsze mam zły nastrój w trakcie, i to że znów się nie udało pogłębia moja "depresje" no i jeszcze brzuch boli
Ale nic... Zrobimy kolejne podejście. Ale już po malu myślimy o ivf.Amh 0,9 - marzec 2016
1 IUI 19.08.2016
2 IUI 1.03.2017
AMH 0,69 - kwiecień 2017
3 IUI 15.05.2017
24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna -
wichrowe_wzgórza wrote:myślałam, że nie dojadę, zemdleję, zarzygam autobus. Na USG trzęsłam się jak osika aż się popłakałam, jak...zobaczyłam mini-pikawę
Żyje, dycha, nic się nie odkleja... Kosmos. Może to będzie wersja druga poprawiona. Może ta przeżyje...
Od jutra pewnie zacznę świrowanie cz.2, bo u swojego gina mam wizytę za 2 tyg.
A, no łajza ma 6,8mm i między OM a obrazem jest 1 dzień różnicy, ale na tym etapie pomiar jeszcze obarczony błędem.
serdecznie ci gartuluje. niech dzidzia rośnie zdrowo!
nie bardzo rozumiem jak możesz zarówno swoje utracone jak i obecnie żyjące pod twoim sercem dziecko nazywać "łajzą" . we wcześniejszym wpisie gdy je tak nazwałaś myślałam, ze to słownik przekształcił wyraz ale okazuje się , że ty po prostu tak o nich mówisz...6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Yyyy, no tu się tak bezsensownego tekstu nie spodziewałam, efta Nie musisz tego rozumieć, a ja mogę je nazywać jak chcę.
Cóż, moją koleżankę dziwi nazywania nawet "fasolką", "kropkiem", bo przecież to DZIECKO.
A moje to są łajzy. Szczególnie pierwsza, co bezczelnie trzasnęła drzwiami i zniknęła.szatanka, zohasamoha lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Nie, póki co u mnie nie wspominali nawet.
Najpierw mówili, że 5-6 prób, więcej nie ma sensu, a ostatnio że w ogóle po 3 to już IVF. Nic o możliwości wyczajenia, czy jest jakaś immuno przyczyna niepowodzeń.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023