INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Buko, my w tym cyklu też nie podchodzimy, bo owu w święta wypada.
Najgorsze jest to, że głowa swoje a serce swoje. -
summer86 wrote:Anabell, wczoraj wieczorem przeżywałam to samo co Ty. Łzy same leciały a z nerwów aż mnie mdliło.
-
Dziewczyny wiem co czujecie...mam tak samo jak wy glowa mowi swoje a serce swoje...dlatego boje sie tego rozczarowania wyjatkowo..
to nasza ostatnia IUI chociaz ja juz tyle razy to mowilam...nie umiem zrezygnowac...
jestem wsciekla na poprzedniego lekarza ktory powiedzial mi ze wszytko u mnie ok ze jajowody drozne i caly rok zmarnowalam na walke z wiatrakami bo owulacje miaam z lewego jajnika i robilam 4 IUI za kazdym razem wierzylam ze sie uda i za kazdym razem rozbijalam sie o sciane a pozniej sie okazalo ze ten lewy jajowod jest tak pozlepiany ze nie bylo szans...teraz po symulacji mialam ovulacje z prawego IUI robiona w idealnym momencie bo pecherzyk pekal w dzien IUI i znowu mam ogromna nadzieje ale juz tyle razy sie rozczarowywalam i nie wiem jak przezyje kolejna porazke...tle czasu zmarnwalam tyle kasy i ten bol...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyKaśka, a to nie miałaś hsg wcześniej? bo chyba trudno przy badaniu przegapić, że są niedrożne, tak mi się wydaje...
moje owu też wypadnie w okolicy świąt, a monitoring w święta, a tu niestety nie robią w dni wolne, ale tak naprawdę to mój mąż chce przerwy od zabiegów. Ja w tym czasie pójdę jeszcze raz do ginekologa omówić co możemy poprawić, a i może wybiorę się do endokrynologa ws. bardzo wysokich atpo i atg, może coś z nimi się da zrobić żeby nie utrudniały zajścia w ciążę.
Mam jeszcze jedno pytanie, może będziecie wiedziały, w dniu iui, czyli 14 dc kiedy zawsze miałam owu (tak wychodziło wg usg i temp kiedy jeszcze mierzyłam, estradiol wynosił 120, czyli jednak za niski, ale @ przyszła dokładnie tak jak zawsze, więc cykl był 27-dniowy, to owu mogła być przy takim estradiolu czy nie? W ubiegłym roku miałam na pewno jeden cykl bezowulacyjny i trwał wyjątkowo długo jak na mnie czyli 33 dni, więc wnioskuję, że jednak te 27-dniowe są z owu. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi -
Hej dziewczyny. Czy któraś z Was miała przeprowadzane IUI mimo małej ilości plemników? Mamy ok 600 tys prawidłowych. W załości 4,8 mln w ml 1,4, morfo 15% ruch a + b ponad 60%. Są szanse żeby podchodzić do IUI czy tylko invitro? Nie mamy jak ich za bardzo poprawić bo żylaki, hormony ok. Nie znaleźliśmy przyczyny tak małej ilości.starania od ok 2015
Ja: Usunięta przegroda, PCOS?/ Wysokie androgeny
M: Mała ilość żołnierzyków
1 IUI - 26.09.2017
7.2020 - ❄️❄️
8.09.2020- transfer 💪
30.05.2021- 👶 -
Buko wrote:Nie, czekam na @. Nie mam nawet testu w domu... do dziś nie miałam żadnych objawów, ale teraz zaczęły się jakieś takie skurcze podbrzusza, więc @ pewnie przyjdzie punktualnie.
Podjęliśmy też decyzję, że w kwietniu odpuszczamy iui, zapisałam się tez na wizytę i spróbuję wymusić na dr stymulację... zobaczymy co będzie.
Dziewczyny strasznie mi przykro. Ja czuję to samo. Poszłam dziś na betę bo nie wiem czy jest sens brać luteinę. Też mi się zdaje że nic z tego nie wyszło. Szkoda że żadnej z naszej czwórki nie "pykło". Ja chyba podejdę w kwietniu, zobaczymy, jutro mam wizytę.Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
annana88 wrote:Hej dziewczyny. Czy któraś z Was miała przeprowadzane IUI mimo małej ilości plemników? Mamy ok 600 tys prawidłowych. W załości 4,8 mln w ml 1,4, morfo 15% ruch a + b ponad 60%. Są szanse żeby podchodzić do IUI czy tylko invitro? Nie mamy jak ich za bardzo poprawić bo żylaki, hormony ok. Nie znaleźliśmy przyczyny tak małej ilości.
(Dziewczyny przepraszam,że znowu to piszę, ale chcę doradzić koleżance;))
Mąż przestał pić alkohol - zero! przestał jeść mleko i przetwory mleczne - podejrzewaliśmy alergię, zaczął jeść więcej tłuszczy-bo miał niski choleterol i zaczął więcej ćwiczyć siłowo, do tego zaczął jeść więcej orzechów, w tym 3 orzechy brazylijskie dziennie (mają bardzo dużo selenu!).
badanie i zmiany w stylu życia były we wrezśniu ubiegłego roku. przy pierwszej IUI w lutym w preparacie wyjściowym było w całości 110 mln!! morfologia i ruch się nie poprawiły, zostały mniej więcej na tym samym poziomie, ale ilość wzroła bardzo! co prawda się nie udało, ale jakość nasienia jest dużo lepsza. W następnych IUI w preparacie wyjściowym było około 80 mln plemników. Na wyniki 3. IUI czekamy;)
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
Dziewczyny, przytulam pocieszająco! przykro mi bardzo:( Jak trafiłam na ten wątek, na szczęście parę ciąż się trafiło:) więc nie traćmy nadziei:)Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
Ja też uważam, że zmiana diety dużo pomaga. Mój mąż zrobił sobie testy na alergie pokarmowe, z których wyszło, że jest uczulony między innymi na jajko, grzyby czy kukurydzę. Po wyeliminowaniu tych pokarmów z diety po kilku miesiącach wyniki się poprawiły. A dodam, że w maju zeszłego roku nie dopuszczono nas do inseminacji, bo mieliśmy 3% ruchliwych plemników. Teraz mamy 24%. Nie ma wymaganego minimum, ale dla nas poprawa jest znaczna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 09:12
zohasamoha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysummer86, Buko, AnaBell tak mi przykro:( Rzeczywiście marzec jest jakiś pechowy. Tulę Was bardzo mocno. Najważniejsze to się nie poddawać. Płacz pomaga zrzucić z siebie cały ten stres i żal. Potem jest już łatwiej znowu ruszyć do walki. Życzę Wam dużo sił z całego serca. Dziewczyny nie damy się!!!
Buko a czym byłaś stymulowana? Bo jak lamettą to estradiol 120 informuje o jednym dojrzałym pęcherzyku. Jeśli CLO to rzeczywiście niski. Inne leki do stymulacji nie wiem, jak działają więc nie pomogę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 09:58
-
Buko wrote:Kaśka, a to nie miałaś hsg wcześniej? bo chyba trudno przy badaniu przegapić, że są niedrożne, tak mi się wydaje...
moje owu też wypadnie w okolicy świąt, a monitoring w święta, a tu niestety nie robią w dni wolne, ale tak naprawdę to mój mąż chce przerwy od zabiegów. Ja w tym czasie pójdę jeszcze raz do ginekologa omówić co możemy poprawić, a i może wybiorę się do endokrynologa ws. bardzo wysokich atpo i atg, może coś z nimi się da zrobić żeby nie utrudniały zajścia w ciążę.
Mam jeszcze jedno pytanie, może będziecie wiedziały, w dniu iui, czyli 14 dc kiedy zawsze miałam owu (tak wychodziło wg usg i temp kiedy jeszcze mierzyłam, estradiol wynosił 120, czyli jednak za niski, ale @ przyszła dokładnie tak jak zawsze, więc cykl był 27-dniowy, to owu mogła być przy takim estradiolu czy nie? W ubiegłym roku miałam na pewno jeden cykl bezowulacyjny i trwał wyjątkowo długo jak na mnie czyli 33 dni, więc wnioskuję, że jednak te 27-dniowe są z owu. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi
Kochana, kup testy na owulkę
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
AnaBell, summer86, Buko - bardzo mi przykro, że i wam się nie udało Pozwalajcie sobie na smutek i płacz, bo tłumienie w sobie emocji to najgorsze, co można zrobić. Żałobę trzeba przeżyć, a następnie znowu zacząć żyć nadzieją, bo nowy cykl to nowe możliwości. Ja w niepewności przeryczałam cały weekend, ale kiedy dowiedziałam się w poniedziałek, że nic z tego, jeszcze chwilę popłakałam, ale niemal natychmiast mi przeszło i zaczęłam myśleć o kolejnych działaniach. Dziwne to, ale gdyby psychika tak nie reagowała, pewnie byśmy już wszystkie zwariowały.
Wicherku - wspaniałe wieści! Jeszcze trochę i pierwsze 3 krytyczne miesiące będziesz miała za sobą. Będzie dobrze, zobaczysz.
Dziękuję Wam za obszerne opisy o laparo. Trochę mnie uspokoiłyście, a trochę wręcz przeciwnie W każdym razie chcę zrobić to badanie, bo zarówno moja babcia, jak i mama w wieku czterdziestu kilku lat miały operowane mięśniaki. Ja mam "dopiero" 36 lat, ale w związku z ciągłymi plamieniami, bolesnymi i obfitymi miesiączkami bardzo mocno podejrzewam, że jakieś procesy już się u mnie zaczęły.
Buko wrote:Mam jeszcze jedno pytanie, może będziecie wiedziały, w dniu iui, czyli 14 dc kiedy zawsze miałam owu (tak wychodziło wg usg i temp kiedy jeszcze mierzyłam, estradiol wynosił 120, czyli jednak za niski, ale @ przyszła dokładnie tak jak zawsze, więc cykl był 27-dniowy, to owu mogła być przy takim estradiolu czy nie? W ubiegłym roku miałam na pewno jeden cykl bezowulacyjny i trwał wyjątkowo długo jak na mnie czyli 33 dni, więc wnioskuję, że jednak te 27-dniowe są z owu. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi
Buko, bardzo możliwe, że skróciła ci się faza lutealna. Ja też zawsze miałam cykle regularne 28-dni, jak w zegarku, ale odkąd zaczęłam majstrować z hormonami, a zwłaszcza ovitrelle, cykle skróciły się nawet do 24 dni, albo inaczej - na pewno skróciła się faza lutealna, faza folikularna wciąż waha się od 12 do 16 dni. Nie mam pojęcia, czy ovitrelle może mieć na to jakiś wpływ, ale taką zauważyłam u siebie korelację.
Dziewczyny, ja też robię miesiąc przerwy, wymuszony co prawda przez owu w święta, ale pomyślałam ostatecznie, że dobrze nam zrobi odpoczynek od ciągłego myśleniu o dziecku. Dlatego mam zamiar zająć się sobą i związkiem, nic nie sprawdzać, nie testować, a jak coś wyjdzie, to przypadkiem. Dlatego bardzo możliwe, że zniknę stąd na jakiś czas, żeby się nie nakręcać. Za to w maju na pewno wrócę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 10:45
-
nick nieaktualnyAgnieszkaH wrote:Buko a czym byłaś stymulowana? Bo jak lamettą to estradiol 120 informuje o jednym dojrzałym pęcherzyku. Jeśli CLO to rzeczywiście niski. Inne leki do stymulacji nie wiem, jak działają więc nie pomogę.
To był mój naturalny cykl.
A co do przeżywania, to ja o wiele bardziej przeżywałam pierwsze IUI, ale to przez to, że to była taka iskierka nadziei dla nas po tylu miesiącach bezowocnych starań, gdy lekarze mówili, że naturalnie nie mamy szans. Teraz jest mi trochę smutno, ale liczyłam się z tym biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności.
Co do testów owu, robiłam je kiedyś, ale miałam wtedy jeszcze za słabą motywację. może w tym cyklu będę w tym bardziej regularna i wrócę do mierzenia temp.