INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dostałam duphaston dzis 4 tab, od jutra 3x1 az do kolejnej wizyty czyli do 21.04
narazie jeszcze nic tam nie widac
efta, nevergiveup lubią tę wiadomość
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
nevergiveup wrote:Dzięki za odpowiedź dziewczyny:)
A czy myślisz, żeby kilka dni po inseminacji zbadać estradiol? albo progesteron?
Bo nigdy nie badałam ani tego ani tego po owu. Normalnie zawsze po owu biore 3x1 duphaston + 2x2 luteina. Nie wiem w sumie czy luteina nie fałszuje wyniku proga?nevergiveup lubi tę wiadomość
-
mala1 wrote:Mnie też już nawala a okres ma być też w sobotę więc czuję że będzie dupa blada
ale caly czas jest ta chora nadzieja
czasami jak sobie pomysle o tym co robiei mysle po iui to mi siebie najzwyczajniej zalMagda -
Hej,
Ja już po. Pęcherzyki były jeszcze niepęknięte, ale oba urosły ponad 2 cm. Mam nadzieję, że oba już pękły przez noc;P Od piątku będę brała luteinę. W badaniu nasienia wyszło tylko 3% ruchliwych, po odżywkach wzrosło do 70%. Mój mąż jest chory od tygodnia, oby nie był to gwoźdź do trumny. -
maggddaa wrote:No mnie strasznie z godziny na godzine coraz bardziej a jeszcze do tego poszły typowe bole w krzyzu wiec u mnie tez raczej lipa
ale caly czas jest ta chora nadzieja
czasami jak sobie pomysle o tym co robiei mysle po iui to mi siebie najzwyczajniej zal -
mala1 wrote:Tak to jest ze mimo wszystko mamy nadzieję do samego konca że może jednak się uda:/ nadzieja umiera ostatnia i w tym przypadku to się sprawdza:) powinno się po iui wyłączyć całkowicie myślenie na ten temat a nie co chwile analizować. Tylko tak się nie da:) liczmy na to że jakimś cudem nam się jednak uda. Chociaż ja już się nastawilam na kolejna walkę.
Najgorsze jest to, że czasem ciężko rozróżnić czy objawy to nadchodząca @, działanie sztucznego progesterony, czy może jednak ciąża.
Podczas brania duphastonu, w drugiej fazie cyklu, po duphastonie mam zawsze mnóstwo ciążowych objawów: kłucie jajników, ciągnięci podbrzusza, ból piersi, wzmożony apetyt... no dosłownie wszystko :p więc powoli uczę się te znaki ignorować.
Nie wiem jak Wy, ale ja po owulacji zawsze jestem pełna nadziei tak do 8 dnia po owu. Wiem, że zagnieżdżenie może być trochę później, ale jak do 8 dnia po owu nie widzę w swoim organizmie żadnych niezwykłych zmian czy zmiany samopoczucia, jakiegoś choć najmniejszego plamienia, to już mam wtedy załamkei w sumie jak narazie moje przeczucie mnie nie myliło bo ciąży brak:(
ehh, ale jutro inseminacja i przynajmniej 8 dni życia w błogiej nadziei :pPrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
nevergiveup wrote:Najgorsze jest to, że czasem ciężko rozróżnić czy objawy to nadchodząca @, działanie sztucznego progesterony, czy może jednak ciąża.
Podczas brania duphastonu, w drugiej fazie cyklu, po duphastonie mam zawsze mnóstwo ciążowych objawów: kłucie jajników, ciągnięci podbrzusza, ból piersi, wzmożony apetyt... no dosłownie wszystko :p więc powoli uczę się te znaki ignorować.
Nie wiem jak Wy, ale ja po owulacji zawsze jestem pełna nadziei tak do 8 dnia po owu. Wiem, że zagnieżdżenie może być trochę później, ale jak do 8 dnia po owu nie widzę w swoim organizmie żadnych niezwykłych zmian czy zmiany samopoczucia, jakiegoś choć najmniejszego plamienia, to już mam wtedy załamkei w sumie jak narazie moje przeczucie mnie nie myliło bo ciąży brak:(
ehh, ale jutro inseminacja i przynajmniej 8 dni życia w błogiej nadziei :p -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny przyszłam wam pomarudzić
Mam ogromnego doła, boli mnie brzuch jak na okres i tem dzis o 7 bardzo nisko.
Jestem wszystkim zmeczona i zdołowana. Mam kiepski czas z mężem. Okropnie się czuje.
Dziś sie dowiedziałam że kolezanka z pracy znow jest w ciąży i jak to mi powiedizano będę za nią "ciągnąć zastępstwa"
I czuje taka cholerna niesprawiedliwość ze ja tez bym tak chciała...tak bardzo
Mąż mnie wkurza mówi że nic się nie dzieje a ja mam już dość jego gadania ogólnie mam go dość.
On nawet potrafił powiedziec jak miałam zatrucie ze na pewno jestem w ciąży - jest tak oderwany od rzeczywistości.
Jeszcze mi mowi ze to moja wina bo sie denerwuje a to on ma problem z naiseneim i lekarz nam powiedział ze przez to nie jestem w ciąży. Gdzie lekarz wyraznie powiedizał ze moje wyniki są super i moglby obdarowac nimi swoje pacjentki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 20:40
-
nick nieaktualny
-
EA wrote:Trzymam kciuki za jutro
Kciuki mile widzianedziękować nie będę żeby nie zapeszać
EA lubi tę wiadomość
Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
mala1 wrote:Ja mam identycznie. W moim przypadku IUI daje wielkie nadzieje tak do 10 dnia po ale jak już czuję objawy na okres to jest już zwala.ja nie biorę żadnych leków po iui więc u mnie nie ma żadnych objawów ciążowych. Ehh my to musimy się nameczyc:/ trzymam kciuki jutro żeby się udalo:))
Oby oby oby bo też już tracę siły powoli :p ale tak czy siak jestem gotowa na dalszą walkę jeśli będzie taka potrzeba.
My kobiety jesteśmy w stanie znieść chyba więcej niż nam się wydajePrzeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI